Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Moi Drodzy na wstepie chce przeprosic wszystkich z ktorymi toczylem na tym forum sprzeczke o zasadnosci pozbywania sie katalizatorow...zuzytych katalizatorow.Ale zaczne od poczatku.Wiele jest na tym forum postow z propozycja pozbywania sie kata czy katow w autach z przebiegami powyzej 200 tys km.Zawsze bylem przeciwny takim dzialaniom ale ostatnio zmienil sie moj swiatopoglad...a raczej...katopoglad.Moj szanowny Kolega ostatnio sprezentował sobie Mercedesa W140 600 SEL.Piekne auto i bardzo zadbane,sciagniete ze Szwajcarii z przebiegiem 280 tys km.Ale jakies takie slabe jak na swoje 410 koni i do tego jeszcze troche szarpalo skrzynia przy zmianie biegow...raz slabo a innym razem dosyc mocno.I brak tej mocy byl naprawde widoczny.Auto zachowywalo sie raczej jak by mialo 200 a nie 400 koni.Ale silnik pracowal pieknie na wolnych obrotach ale w czasie jazdy jakby sie dlawil przy przyspieszaniu.Znajomy mechanik od razu zaproponował sprawdzenie katalizatorow,stwierdzil,ze moga byc zapchane.Nie bardzo chcialo mi sie w to wierzyc,raczej stawial bym na przeplywki.Ale Kolega zdecydowal sie rozpruc katalizatory i co sie okazalo...od strony kolektora wydechowego katalizatory wygladaly jakby sie stopily,jakby byly z plastiku i ktos potraktowal je ogniem,w jednym nie bylo prawie juz otworow tylko stopiona masa.Po wywaleniu katow...uwierzcie mi...to potezne ponad 2 tonowe auto rozpedza sie do setki chyba w troszke ponad 6 sekund a skrzynia nawet nie szarpnie,zmienia biegi jak masełko.W mojej 740 tez borykam sie od dosyc dawna z brakiem mocy i wymienilem wiele rzeczy a moc jest nie taka jak kiedys.Jak pojade na Swieta(auto stoi w PL)to zabiore sie za sprawdzenie katow.Bmw ma przejechane 265 tys i moze tez katy sa zapchane.Dodam jeszce,ze jak ja kupilem 6 lat temu to gdy przyciasnalem pedal gazu zmieniala bieg na nizszy natychmiast i z wydechow slychac bylo taki nisko tonowy ryk az ciary szly a teraz musze mocniej wcisnac pedal zeby zmienila bieg i ten ryk jest taki jakis cichy.Mysle,ze to moga byc przypchane katalizatory...mam taka nadzieje.Zatem jeszcze raz przepraszam i zwracam honor :oops: Pozdrawiam.
Opublikowano

a widzisz - czasem lepiej zaufać doświadczeniu innych ...

 

 

U mnie katy wywaliłem przy przebiegu chyba 220 tyś - objawy były podobne - brak mocy , silnik jakby sie na obrotach dławił , skrzynia jakoś dziwnie zmieniała biegi ...

 

 

W M60 nie trzeba rozpruwać katalizatorów - wystarczy je wyjąć i różnymi drytami , prętami itp wydłubać ich środek - po takim zabiegu jak wszystko poskładasz nikt nie będzie wiedział że nie mają środków , a jeśli były stopione to silnik ożyje !!!

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Katalizator potrzebny jest w autach z dwoma lub więcej sondami lambda - jak jedna jest przed a druga za katalizatorem to kata nie wolno wycinać. Po takim zabiegu komputer może trochę zgłupieć - takie są opinie na innych forach...
Obecnie AUDI S4 QUATTRO... do BMW wrócimy na wiosnę
Opublikowano
W 850 od początku miałem wycięte katalizatory i wstawione do srodka rury. Niedawno udało mi się kupić sprawne katalizatory od znajomego i jestem mega zadowolony. Auto jest przede wszystkim ciche, różnicy w mocy ani w spalaniu nie zauważyłem. Nigdy więcej żadnych rurek w wyciętym katalizatorze. Aha, no i na przegląd nie boję się pojechać, a czasy kiedy na przegląd jechało się po pijaku rowerem z dowodem w tylnej kieszeni spodni już się skończyły.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.