Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
jakis czas temu( w zime) mialem problem z odpaleniem auta, po wyjeciu wezyka od filtra paliwa po przekreceniu kluczyka nie bylo cisnienia - sucho, problem znikł wraz z temperatura dodatnia do teraz. w sobote auto zgasło na srodku drogi ,wymieniłem zatem pompe w baku (bo juz kiedyś popiskiwała) po wymianie auto nie wkrecalo sie na obroty i jechało max 70 km/h coś ok. 3 tys obrotów max i dalej nie chciało.. przejechałem ok 25 km zgasiłem auto i po ok. godzinie odpaliłem ponownie , zaczelo cos jakby burczec pod nogami i zgasło ponownie... co mogło się znowu umrzec? nie chce wymienic pompy w progu żeby się okazało że jest to samo.. ratujcie.
Opublikowano
Jak pompa podprogowa burczy to ma stan przed zawałowy. Jest jeszcze po drodze filtr paliwa.
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.