Skocz do zawartości

po myciu silnika problem z turbiną


vortex5

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj umylem silnik w myjni specjalizującej sie w tym. Troche glupota to byla, bo z silnikiem sie nic nie dzialo (zadnych wyciekow), byl po prostu strasznie brudny - no i zrobil sie problem.

 

Zaraz po wyjechaniu z myjni (auto odpalilo od razu) samochod jezdzil, ale jakby troszke slabszy byl. Po godzinnym postoju zmienil sie w Matiza (czyli 50KM zamiast 190KM). Zachowywal sie jakby turbina zupelnie nie pracowala.

 

Dzisiaj po calonocnym postoju jest troche lepiej, turbina pracuje ale jest glosny świst (wczesniej go nigdy nie bylo) i samochod nadal jest wyraznie slabszy niz powinien (tym razem już nie Matiz, ale może Fabia :P).

 

Wiadomo, ze turbina uszczelnia sie olejem, stąd dwa pytania:

 

1. czy dobrze mysle, ze mycie silnika moglo w jakis sposob wyplukac uszczelniającą warstewkę oleju z turbiny, przez co jest nieszczelna i "para idzie w gwizdek"?

 

2. jesli dobrze mysle, to czy teraz turbina z powrotem uszczelni sie sama po iluś kilometrach, czy trzeba jej "jakos" pomoc?

 

A jesli zle mysle, to co innego moze sie dziac? Dzieki za pomoc dla glupka ktory najpierw robi a pozniej mysli :P pozdrawiam

 

EDIT: dodam jeszcze ze podczas przyspieszania w lusterku nie widze żadnego dymu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy nie poluźniła się lub spadła jakaś rura po drodze z turbo do kolektora.

 

dzieki, sprobuje jakos sprawdzic, chociaz bez kanalu bedzie to trudne..

 

dodam jeszcze dalsze obserwacje:

 

wyrazny spadek mocy jest przy 1800-2800 obrotow, powyzej tego samochod niezle przyspiesza, ale nadal nie tak jak powinien.

 

To by potwierdzalo nieszczelnosc na ktoryms odcinku dolotu. Przy niskich obrotach i tym samym przy nizszym cisnieniu doladowania wiekszosc tloczonego powietrza wydostaje sie przez nieszczelnosc i nie ma mocy. Przy wiekszych obrotach tloczone jest wiecej powietrza - co prawda nadal tyle samo ucieka przez nieszczelnosc, ale duzo wiecej jednak wpada do kolektora i stad lepszy ciąg przy wyzszych obrotach.

 

Wiec pozostaje szukanie nieszczelnosci. Wraca zatem moje pytanie, czy mozliwe jest, ze turbina sie rozszczelnila, czy raczej jednak poluzowala sie jakas rura, jak mowi Yaza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje sprawdzic przewody podcisnieniowe, mogly ulec uszkodzeniu podczas mycia ,lub wysunol sie ze zlacza , odnosnie przewodow podc. w naszych rocznikach powinny byc wymienione na nowe , z reguly sa juz zmurszale ze starosci i temperatur panujacych w komorze silnika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
proponuje sprawdzic przewody podcisnieniowe, mogly ulec uszkodzeniu podczas mycia ,lub wysunol sie ze zlacza , odnosnie przewodow podc. w naszych rocznikach powinny byc wymienione na nowe , z reguly sa juz zmurszale ze starosci i temperatur panujacych w komorze silnika.

Kolega ma racje ciśnienie wody mogło popsuć lub zsunąć któryś z tych przewodów,

Wymień wszystkie przewody na nowe koszt niewielki a dużo pomaga.

 

Ps. ciesz się że po tym myciu silnik wogóle zapalił.

po takich zabiegach można sobie mocno zaszkodzić.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Przewody możesz kupić na metry

To jest odpowiedz od kolegi Mateos na mojego maila z zapytaniem

 

czesc hunter;

powymienialem te:

Numer 10 i 11

http://de.bmwfans.info/original/E39/tou/530d-M57/ECE/L/A/2002/04/mg-11/ill-11_2837/

i

Numer 9, 10 i 11 (9 byl juz pekniety, to ten dlugi co przechodzi z lewej strony silnika na drugi)

http://de.bmwfans.info/original/E39/tou/530d-M57/ECE/L/A/2002/04/mg-11/ill-11_2337/

 

nie kupuj wezykow w BMW. wystarczy zwykly wezyk wzmacniany i najlepiej z oslona matarialowa (2 metry idealnie mi wystarczyly) i 3,2 mm (w BMW podaja 3,5mm, 3,2mm sie ale lepiej trzyma).

 

Ja jeszcze nie wymieniłem, ale się szykuję

Pozdrawiam

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. ciesz się że po tym myciu silnik wogóle zapalił.

po takich zabiegach można sobie mocno zaszkodzić.

 

witam kolego silnik myje się, przy zapalonym silniku, więc po myciu nie ma problemu z odpalaniem :norty:

 

robiles to kiedys? :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze po zimię myję silnik, robię to w bardzo ciepły dzień rano, potem samochód cały dzień stoi z otwartą maską i się spokojnie suszy, nigdy nie miałem żadnego problemu z odpaleniem

no i myjki też trzeba używać z głową, a nie lać wszędzie gdzie popadnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Ps. ciesz się że po tym myciu silnik wogóle zapalił.

po takich zabiegach można sobie mocno zaszkodzić.

 

 

witam kolego silnik myje się, przy zapalonym silniku, więc po myciu nie ma problemu z odpalaniem :norty:

 

Lepiej tak nie pisz, ktoś uwierzy i umyje gorący albo odpalony silnik i mu strzeli blok albo kolektory i będzie straszna lipa.

 

Oczywiście że można umyć silnik- są do tego odpowiednie preparaty, ale jak któs używa myjki niewłaścniwie i leje gdzie popadnie to później takie są efekty

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.