Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam panowie

mam przeogromną prośbę i naprawde licze na waszą pomoc.

w nocy piatku na sobotę jakiś naćpany debil uciekał policji po moim mieście. rozwalił przy tym dwa auta poniej zachaczył o dwa drzewa i zakończył swój rajd na mojej bumce(auto stało na parkingu a ja smaczenie spałem w domu). Porzucił auto i uciekł jednakże pozostawił w środku dowód rejestracyjny auta jak i również ważne ubezpieczenie . policja zawinęła auto wraz z dokumentami. Ja wstając o 5 rano i wychodząc do pracy patrze a moja bumka roztrzaskana stoi. nogi mi się ugieły jak zobaczyłem ten widok ( tu linki do zdjęć mojej bidulki )

http://images48.fotosik.pl/68/bc46ca9425b04fa7med.jpg

http://images36.fotosik.pl/64/4268af076cd84d44med.jpg

http://images41.fotosik.pl/64/3587ae595ffb6b73med.jpg

 

nie zastanawiając się długo wziąłem auto żony i poleciałem do pracy w tym czasie policja namierzyła właściciela czyli mnie i współwłaściciela mojego tate( wiadomo chodzi o zniżki) i ściągnęli go na komendu w celu złożenia wyjaśnien a dodam iż policja jeszcze przede mną widziała straty jakie odwalił PAN NAĆPANY DEBILEK i poinformowała nas policja że jest ważne ubezpieczenie OC tego DEBILKA.

od jutra mnie ciężka droga dlatego moje pytanie brzmi

od czego zacząć gdyż nie znam imienia i nazwiska sprawy, nie wiem w jakiej firmie ubezpieczony jest wać DEBILEK,

PROSZĘ POMÓŻCIE NIE WIEM CO ROBIĆ A JAK WIDAĆ NA ZDJĘCIU AUTO JEST MOCNO ROZWALONE

DZIĘKUJE Z GÓRY I POZDRAWIAM

Opublikowano
skoro gliniarze mają jego dane to chyba powinni spisać jakiś protokół jak przy zwykłej stłuczce, żebyś mógł się zwrócić do jego ubezpieczyciela o wypłatę odszkodowania
Opublikowano
W myśl litery prawa Policja nie moze podac Tobie danych gościa ( ale często to robi, chwała im za to ). Musi natomiast podać Tobie w jakiej ubezp. jest on ubezpieczony, jego numer polisy i chyba to wszystko. Ty dzwonisz, mówisz o co chodzi i dalej sprawa się załatwia.
Opublikowano

dane kola dostaniesz od policji wraz z jego polisa, niestety jezeli kolo byl pijany albo nacpany to jego polisa OC nie działa -jezeli policja udowodni mu "nacpanie".

pozostaje tylko sprawa cywilna, albo fundusz gwarantowany OC.

 

jednym slowem kicha, zadzwon do jego ubezpieczyciela to ci wszystko powie. potem zadzwon do funduszu gwarantowanych OC.

bedziesz musial wziasc rzeczoznawce -pozniej ci go zwroca - i rozliczysz sie na podstawie kosztorysu albo rachunkow.

jednym slowem "kanal"

Opublikowano

BYŁEM NA POLICJI i nie chciali mi dać niczego bo rzekomo sprawa jest w toku i jak tak bardzo mi się spieszy to mam sobie jutro pojechać do mojej ubezpieczalni żeby oni to szukali kto to był bezsens jakis

 

albo nie wiedzą jaki samochód to zrobił, albo sciemniają. widocznie nie wiedzą na 100% jaki samochód to zrobił.

nie załatwiaj niczego na słowo tylko na pismie, idź i zostaw im papier z potwierdzeniem, że chcesz dane auta które ci to zrobiło.

Opublikowano
W każdym mieście w jeden dzień w tygodniu przyjmuje Komendant w sprawie pytań, skarg, wniosków i zażaleń. Często jest to pon. lub wt. także się dowiedz kiedy i uderzaj. On będzie wiedział najlepiej i jak Ci Policjanci nie znali przepisów, to też ich powinien trochę " podszkolić " po Twojej wizycie.
Opublikowano

no to pięknie ...

auto sami zawinęli na lawetę jak wspomiałem na mojej bumce skończył się rajd a oni jechali za nim więc widzieli co on wyprawiał więc wiedzą co to za auto było.

czyli mam rozumieć że jeśli on był nacpany albo pijany bo są dwie wersje napewno na bani to możliwe że mogę zapomnieć o odszkodowaniu ????? jasny gwint przecież to nie była moja wina i nic mi się za to nie należy ????

nie ładnie oj nie łądnie chyba ruszę adwokacine jakąś

Opublikowano

drifte napisal:

On będzie wiedział najlepiej i jak Ci Policjanci nie znali przepisów, to też ich powinien trochę " podszkolić " po Twojej wizycie.

 

dokladnie, wiekszość policjantow jest bardzo słabo wykształcona. dlatego nic nie zalatwiaj na "slowo" tylko wszystko na "papierze".

 

generalnie jak przychodzi do oficjalnego napisania czegos czy poinformowania, to boją się tego jak ognia. po prostu nie znają prawa i boją się, że coś za dużo napiszą albo powiedzą. nie wspomnę o raportach, czy protokołach, które widziałem i byłem w szoku, jak dorosły facet może pisać w stylu i gramatyce jak dziecko 10 letnie :mrgreen:

Opublikowano

czyli mam rozumieć że jeśli on był nacpany albo pijany bo są dwie wersje napewno na bani to możliwe że mogę zapomnieć o odszkodowaniu ????? jasny gwint przecież to nie była moja wina i nic mi się za to nie należy ????

nie ładnie oj nie łądnie chyba ruszę adwokacine jakąś

 

nie denerwuj sie, odszkodowanie na 100% dostaniesz. jedynie będzie trochę bieganiny i nerwów.

Opublikowano
tak szczerze wam powiem że kicham na tą kasę i zmontował bym go sobie sam bez problemu jednake jak się póżniej dowiedziałem gościu miał kosmos banie i gdyby np było to później i moja córeczka latała po podwórku to ja nie wiem dlatego nie popuszcze pajacowi
Opublikowano
jak wiesz na 100%, że kolo byl na bani to bedziesz, chyba czekal na koniec postepowania, a pozniej kasa z pozwu cywilnego albo z funduszu ( z tego co pamietam fundusz oddaje kase cos kolo 6 miesiecy)
Opublikowano

w sytuacji najbardziej pozytywnej, jak ubezpieczalnia jest ok. to samo zatwierdzenie formy naprawy trwa około 1,5 miesiąca i sama naprawa też wiec w sytuacji optymistycznej przywrócenie sytucacji przed trwa min 2 miesiące.

 

wg przepisów kolo ma chyba 2 tygodnie na odwołanie się od mandatu, sama ubezpieczalnia ma 30 dni na wypłatę odszkodowania bez odsetek. ubezpieczalnie to cwaniacy i wykorzystują prawo na swoją korzyść na maxa.

ja miałem stłuczkę z nie swojej winy i sprawa trwała 3 lata w sądzie. skończyło się na moim, złodzieje musieli oddać kase co do złotówki!

Opublikowano

jasny gwint...

nic poprostu zwroce sie do policji niech dadza namiary tego kogos poniej do ubezpieczalni jego niech cykną zdjęcia oddaje auto do roboty i wyłoże kase za robote bo c o mi innego pozostaje prez pół roku jakby to stało autko moje takie rozbite na tym śniegu to przeciez zardzewieje całe

Opublikowano

Panowie a może Wy byście oszacowali tak pi razy drzwi jaki to będzie koszt remontu

do wymiany są :

lewy błotnik

maska

reflektor ( chce wymieniać parę żeby mi póżniej nie świeciło jedno bardzo drugie mniej

nerki

ta nakładka która trzyma nerki

halogeny zderzak

i po demontażu okaże się co jeszcze

 

tak sobie myśle czy przy okazji nie wstawić m pakietu i tak wydatek i tak

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.