Skocz do zawartości

Przewrażliwienie czy tylko głupota... ;/


Joshi

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem jak wy koledzy, ale moja buma baaaaardzo często się psuła, u mechanika byłem kilka dni w tygodniu, teraz jest ok, od miesięcy śmigam i jest ok, ale mimo to, chyba jestem bardzo przewrażliwiony na punkcie kolejnej awarii. Każdy nowy nieporządany dźwięk przyprawia mnie o palpitację serca. Wy chyba tak nie macie co? A przecież jazda BMW powinna sprawiać przyjemnośc... ;/
Life is simple. Make choices and don't look back... zwłaszcza z BMW ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadac autem zaledwie kilkuletnim ojca dostaje palpitacji , to juz nie mowie w 15sto letnim aucie. Moze to oznaki wyeksploatowania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie doswiadczenie. Wjezdzasz na jezdnie podobna do autostradowej ( niemieckiej) i sluchasz :dance: szum powietrza, szum tracych opon o jezdnie,gang silnika, wydech

a na normalnej pospolitej szosie w polsce tluczenie, jakies walenia, stuki, zgrzyty tapicerki ( wszystko zalezne od zuzycia pojazdu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety to urok starszych aut...jak jeździłem E-36 też - może nie maniakalnie - ale jak cos usłyszałem to zaczynałem sie wsłuchiwac w dźwięk... :) W tym momencie mówie to bez cienia złośliwości, ale chyba jedyna rada to kupno nowiutkiego auta, chociaż to i tak nie zawsze pomoże :)

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie jestem sam. Z tym, że u mnie zaczęło się po wpadce z olejem - jak coś usłyszę, to wyłączam muzyczkę i nasłuchuje. No ale jest to uzasadnione - w kilkunastoletnim aucie różne rzeczy mogą się zdarzyć i lepiej przewidzieć wcześniej niż później wzywać lawetę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.