1.8i m40

[grzech987]

dzis troszke poszalalem tak ze 30min z jednego ronda na 2 potem na koniec parking ladny z kostki i tak donaciki szly ale krotko i tam wlasnie z wydechu ze 3-4razy poszlo cos jak na filmach w stylu nitro taki syk no to koniec sobie mysle. wyjezdzam z parkingu ale jest cos nie tak na 3jechalem 30km/h i mialem 4tys obroty no to akurat spotkalem znajomych to sie ze 2h posiedzialo i ostygl i teraz jest ok, nie wiem co bedzie jutro... co sie moglo stac i czy moglem cos uszkodzic bo wracajac do domu, zauwazylem akurat przy zmianie biegow 1-4 na 5 juz nie, cos jakby obtarlo czy zgrzyt lekki jakis metaliczny (tak z przodu auta i bardziej na srodku slyszalny z zewnatrz)bardzo sie tego boje co to moze byc.. 2 sprawa przed wyjazdem troszke w srodku sprzatalem i pod maske zajrzalem tez zobaczyc olej i plyny jak tam i zobaczylem ze kable do krokowca sa jakies dziwne(oizolowane bo ktos tam kiedys musial grzebac) no to chcialem to poprawic i zmienic izolacje, po zdjeciu starej okazalo sie ze kable nie sa polaczone ze soba sa rozerwane, jeden akurat zolty chyba byl skrecony tak sobei i to wszytsko bylo oizolowane, no to mysle polacze to ladnie i zaizoluje a pozniej sie wymieni, ku mojemu zdziwieniu wsiadam do auta odpalam a ono gasnie, musialem caly czas gaz dawac zeby nie gasl no to rozlaczylem kable, pewnie krokowiec do wymiany i pewnie dlatego mi pali 12l przy jezdzie gdzie mam na tej skalu na liczniki 8-9.. jak myslicie koledzy? troszke namacilem ale prosze o jakies opinie

[pawel_e30]

Zachowujesz się jak wieśniak w bmw na rondzie i na parkingu i mamy Ci pomóc? Zajechałeś bawarkę, teraz odstaw na warsztat, płać i płacz. :mad2: :clap: :duh:

[kazas4]

Zachowujesz się jak wieśniak w bmw na rondzie i na parkingu i mamy Ci pomóc? Zajechałeś bawarkę, teraz odstaw na warsztat, płać i płacz. :mad2: :clap: :duh:

 

 

A to święta racja :!: :duh:

[miki1406]

to tak jak chłostanie takiego starego słabego konia :evil: Zatłukłeś "naszą szkapę" :twisted2:

[Seweras]

No chłopaki co jest? Kolega ma problem a wy sobie jeszcze z niego jaja robicie. Nie wierze, że wy nie poszalejecie sobie czasem. Choć sądząc po opisach modeli to takimi silnikami to nie bardzo jest czym poszaleć. :twisted2: Nie no żart. Nie obrażajcie się. Ja też czasami cisnę ostro i poszaleć lubie. A to chyba nie świadczy zaraz o tym że "wieśniakiem" jestem. Choć na wsi miaszkam i czuje się lepiej niż w ciasnym mieście.

A co do uszkodzenia które opisuje kolega to może być sprzęgło lub skrzynia (wątpie), lub układ przeniesienia napędu.

[Lucass_81]

Do poszalenia sobie autem jest, albo duży pusty plac, albo tor. Na ulicy, stwarzamy zagrożenie takim zachowaniem.

 

 

Krokowiec nie ma nic wspólnego z jazdą - jest od obrotów na biegu jałowym. Ten syk i spore spalanie, mogło być spowodowane rozszczelnieniem się układu, może coś z lewym powietrzem?

Trudno powiedzieć. Co do stukania/zgrzytu na odległość także trudno powiedzieć. Może opisz to jeszcze raz, tylko innymi słowami, może jakieś szczegóły...

[grzech987]

w miescie jezdze 60-70max, poza tez do 100 nie wiecej chyba ze cos perfidnie trzeba wyprzedzic bo jak ograniczenie 90 to jedzie 60 nie wiadomo czemu, jestem spokojnym kierowca a napewno nie wiesniakiem, nie robilem tego w dzien tylko wybralem specjalnie takie miejsca gdzie 2samochody jak w ciagu 5h sie zjawia to CUD! a parking byl moj prywatny, jak raz na 2-3mc sobie poszaleje to chyba nic sie nei stanie, przeciez nie katuje mojej kochanej, to z obrotami to jakies anomalie byly chwilowe, za bardzo sie ojej nagrzal i tyle. co do tege skrzypu czy zgrzytu nawet nie wiem jak to nazwac to podobno w skrzyni zle wytraca bieg predkosc czy cos takiego, nie wazne, naprawi sie, a ztym krokowcem nikt sie nei wypowie, dzis po poludniu bede zmienial na jakis inny, narazie czekam az przywioza mi gume laczaca wal ze skrzynia bo jakas nie wygledna jest.. i zamiast mowic ze wiesniak i ze katuje jak nie wiem co niech sie ktos wypowie w kwestii technicznej!