Proszę o pomoc 525 Tds

[kazas4]

Witam,koledzy potrzebuję waszej pomocy.Jutro z rana jadę po autko do Niemiec,interesuje mnie E39 525TDS rocznik 97-99r

Nigdy nie miałem do czynienia z serią 5,moje pytanie:

1.na co zwrócić uwagę przy kupnie tego modelu

2.jak te autka wam sie sprawują

3.naprawdę ile palią

 

Wiem że zaraz niektórzy mnie skarcą,że to jest na forum i że mam sobie poszukać,ale obecnie mam ograniczony dostęp do internetu(po ostatnich wichurach :cry2: ) i naprawdę nie mam jak dłużej posiedzieć na kompie!!

 

Z góry wam dziękuję za odpowiedzi

:modlitwa: :modlitwa:

Edytowane 10 Sierpnia 2008 przez kazas4

[kazas4]

koledzy na prawdę nikt nie pomoże :cry2: :cry2: :modlitwa:

[Elvishh]

Wiem że zaraz niektórzy mnie skarcą,że to jest na forum i że mam sobie poszukać,ale obecnie mam ograniczony dostęp do internetu(po ostatnich wichurach Crying or Very Sad ) i naprawdę nie mam jak dłużej posiedzieć na kompie!!

 

Po ostatnich wydarzeniach przybędzie na rynku trochę topielców wiec uważaj.

[Mich1685047264]

Ja radzę zwrócic uwagę jak na każdy samochód, który się kupuje... Obejrzec wszystko dokładnie, a z własnego doświadczenia wiem, że warto spojrzec na matę fotela pasażera odpowiedzialną za airbag i moduł LCM. U mnie okazało się, że właśnie przez ten moduł nie działąły długie światła (non-stop się świeciły...), za naprawę modułu zapłaciłem w ASO 400zł... maty jeszcze nie ruszałem. Zwróc uwagę na wahacze, podobno nie lubią polskich dziur.

 

Autko spisuje się baaardzo dobrze. Jestem niesamowicie zadowolony, bo trafiłem na naprawdę zadbany model. Komfort jazdy jak dla mnie bardzo dobry, a silnik 2.5 spokojnie wystarcza do dynamicznej jazdy...

 

Moja pali na trasie 7-9l przy 160km/h. W mieście ok 9-10l... Wszystko zależy od kierowcy! Czasami jeżdżę ekonomicznie, a czasami tak, że spalanko na poziomie 15l wyjdzie...

 

Mógłbym długo zachwalac ten samochód, ale ogólnie powiem tylko, że bardzo go polecam!

PS. zastanów się nad 3.0l dieselem... po kilku setkach kilometrów będziesz chciał pojeździc jeszcze szybciej ;)

[kazas4]

Ja radzę zwrócic uwagę jak na każdy samochód, który się kupuje... Obejrzec wszystko dokładnie, a z własnego doświadczenia wiem, że warto spojrzec na matę fotela pasażera odpowiedzialną za airbag i moduł LCM. U mnie okazało się, że właśnie przez ten moduł nie działąły długie światła (non-stop się świeciły...), za naprawę modułu zapłaciłem w ASO 400zł... maty jeszcze nie ruszałem. Zwróc uwagę na wahacze, podobno nie lubią polskich dziur.

 

Autko spisuje się baaardzo dobrze. Jestem niesamowicie zadowolony, bo trafiłem na naprawdę zadbany model. Komfort jazdy jak dla mnie bardzo dobry, a silnik 2.5 spokojnie wystarcza do dynamicznej jazdy...

 

Moja pali na trasie 7-9l przy 160km/h. W mieście ok 9-10l... Wszystko zależy od kierowcy! Czasami jeżdżę ekonomicznie, a czasami tak, że spalanko na poziomie 15l wyjdzie...

 

Mógłbym długo zachwalac ten samochód, ale ogólnie powiem tylko, że bardzo go polecam!

PS. zastanów się nad 3.0l dieselem... po kilku setkach kilometrów będziesz chciał pojeździc jeszcze szybciej ;)

 

 

Dzięki kolego :modlitwa: za pomoc,widzę że jako jedyny pomogłeś!!! :cool2:

[raiden]

nie kupuj tego dziadowskiego TDS-a z przebiegiem 500tys

[Danek24]

Chcesz kupić zadbanego atrakcyjnego TDS mogę sprzedać. Jak coś to pisz

[kazas4]

nie kupuj tego dziadowskiego TDS-a z przebiegiem 500tys

 

czemu dziadowskiego i czemu z przebiegiem 500tyś :duh: ?????

kolego jak ty trafiłeś na trupa to nie znaczy że ja trafie!!!

[zyghom]

Witam,koledzy potrzebuję waszej pomocy.Jutro z rana jadę po autko do Niemiec,interesuje mnie E39 525TDS rocznik 97-99r

Z góry wam dziękuję za odpowiedzi

:modlitwa: :modlitwa:

 

jesli jeszcze nie kupiles to ... wez na wstrzymanie i kup z innym silnikiem

[skidmarks]

też jestem tego samego zdania TDS co zyghom.

 

Lepiej jest wziąć 3.0CR, jak to juz ma być diesel. Ceny ich osiągnęły już wystarczająco korzystny pułap, a TDS zadbany to po prostu przepłacenie, wg mnie, bo ceny ich będą spore

[Danek24]

CR ma moc ale zobaczymy jakie będą opinie za około 2-3 lata jak te silniki będą juz stare jak poczciwe TDS obecnie. Wówczas ocenimy czy są dobre czy złe co w nich pada i zawodzi. A wystarczy poczytać na forum co się pisze o 3.0 a już zaczyna być tego coraz więcej. A to wtryski a to turba itd. Moje zdanie jest takie że diesel jest kosztowny ale i wytrzymały i całkiem przyjemny w jeżdzie. Wszystko kwestja zadbania i robienia na bierząco wszelkich napraw i poprawek. TDS też bardzo duzó potrafi i wcale nie jest zły. CR jak porobi takie przebiegi jak niektóre TDS to też będzie bardzo awaryjną konstrukcją. Jak znajdziesz konkretnego TDS-a to bez wachania mozesz brać.

[raiden]

nie kupuj tego dziadowskiego TDS-a z przebiegiem 500tys

 

czemu dziadowskiego i czemu z przebiegiem 500tyś :duh: ?????

kolego jak ty trafiłeś na trupa to nie znaczy że ja trafie!!!

 

a co myslisz ze niemiec dieslem przez te 10 lat nastukal tylko 180tys km ?

 

a dziadowski temu ze psuja sie na potege, ani to mocne, ani ekonomiczne

[zyghom]

sprawa wlasnie w tym, ze dzis nie znajdziesz TDSa z 50kkm

a CR tak

[Danek24]

Niemiec CR-a nie kupił po to by jeżdzić nim do kościoła tylko po to żeby auto zarabiało napewno nie stojąc pod domem. Panowie co tu się oszukiwać auto które ma dajmy na to 8lat i robi średnio 40 tys/rok ma ile km???? Każdy umie liczyc chyba. A pisząc 40 tys/ rok to jest dosłownie całe G, bo jak sie wypada na autoban to 100 km dziennie robi sie w przeciągu 25 min. Ja zawsze sprowadzam auta z niemiec i wiem że prawdziwe przebiegi to tylko od Helmuta i wynoszą około 250 tys w autach które mają 5-8 lat. To tylko średnio bo znam takie które mają po 300tys. Więc co tu pisać 50tys/km auto wysokiej klasy w przedziale wiekowym od 5-10lat. Zastanówmy się a potem wyrażmy sie czy to realne? Moim zdaniem NIE! Jak jedziesz do niemiec to masz o tyle większą pewność że znajdziesz coś w lepszym stanie widząc co trzeba zrobić i z pewniejszym przebiegiem napewno wiekszym niż 250tys km. Wyjątki sie zdarzają ale nie takim co jadą rekreacyjnie po jedno auto dla siebie, raz na 2 lata. Trzeba mieć dobre chody u kogoś kto tam jest żeby wynaleść naprawdę coś z jak najmniejszym przebiegiem. No ale coż pozostaje mi tylko życzyć udanego i jak najbardziej trafnego zakupu :cool2:

 

RAIDEN

 

Nie chwal tak swojej 2.0 bo tam też czapki pękają i ekonomia żadna bo po co 2.0 jak 2,8 dużo lepsza i praktycznie to samo pali :wink: " JAK SIE NIE MA TO SIE CHWALI CO SIE MA" Ja mam TDS i bardzo chwale. Chcę sprzedać 5 bo chce kupić 7 nawet w TDS.

[raiden]

nie chwale 2.0, wiem ze rakieta to to nie jest, ale jeździ zdecydowanie lepiej od TDS-a i można nim depnąć kiedy trzeba, co w TDS-ach jest ryzykowne bo zaraz coś sypnie

[kazas4]

panowie a co powiecie o autach z Belgi???

Warto się tam wybrać???

[skidmarks]

nie chwale 2.0, wiem ze rakieta to to nie jest, ale jeździ zdecydowanie lepiej od TDS-a i można nim depnąć kiedy trzeba, co w TDS-ach jest ryzykowne bo zaraz coś sypnie

 

Na pewno. Dzisiaj uczyłem żonę driftowac (ot taka zabawa na dużym żwirowym placu) Po 15 min. kukałem wskazówkę temp. w panice (ale spoko było)

[skidmarks]

panowie a co powiecie o autach z Belgi???

Warto się tam wybrać???

 

Myślę że róznicy z niemcami też nie będzie - Ludzie chcecie super auta z zagranicy to jedzcie pod salony sprzedaży do dilerów i auta z pierwszej reki kupicie góra 5 letnie, przeważnie przez te ASO dopieszczane a szukanie u turasów po szrotach igły to trochę lipa - wejdź na ebay.de i szukaj na aukcjach bez pośredników, złodziei co oszukać na wszystkim by chcieli tylko pojedziesz do domu klienta i zakupisz - jezyk bedzie podstawą

 

w obu przypadkach portfel grubszy będzie potrzeby ale sens znalezienia dobrego auta bedzie jeszcze podtrzymany a ty auta nie kupiłeś a już piszesz co za landyne wyrwiesz

[kazas4]

panowie a co powiecie o autach z Belgi???

Warto się tam wybrać???

 

Myślę że róznicy z niemcami też nie będzie - Ludzie chcecie super auta z zagranicy to jedzcie pod salony sprzedaży do dilerów i auta z pierwszej reki kupicie góra 5 letnie, przeważnie przez te ASO dopieszczane a szukanie u turasów po szrotach igły to trochę lipa - wejdź na ebay.de i szukaj na aukcjach bez pośredników, złodziei co oszukać na wszystkim by chcieli tylko pojedziesz do domu klienta i zakupisz - jezyk bedzie podstawą

 

w obu przypadkach portfel grubszy będzie potrzeby ale sens znalezienia dobrego auta bedzie jeszcze podtrzymany a ty auta nie kupiłeś a już piszesz co za landyne wyrwiesz

 

kolego,ja piszę że ładne wyrwie :?: :?: coś ci się chyba pomyliło :mad2: :mad2: :duh: :duh:

[Mich1685047264]

Ja chciałem się odnieśc do wypowidzi raidena, który twierdzi, że benzyną 2.0 można depnąc a 2.5 TDS-em już nie bo strach... Po prostu żal to komentowac. Nie wiem skąd koledze coś takiego się wzięło, ale ja osobiście wiem, że na TDS-ie można polegac i jak chcę depnąc to, to robię i bez zadyszki lecę 210km/h przez całe Niemcy, a temperatura ani drgnie (może trafiłem na jakiś "extra" model, bo mój ani razu mnie nie zawiódł). Dbam o auto i wiem, że nie muszę jeździc 50km/h z obawą, że coś się rozleci. Jeździłem piątką z tymi silnikami i osobiście bardziej jestem przekonany do TDS-a. Wolę miec większy moment niż tych kilka koni więcej... Ale to kwestia gustu.

 

Pozdrawiam

[sebos76]

nie wiem, czy kupiłbym jeszcze raz tds-a. ogólnie niby nie jest taki zły i naprawde (zwłaszcza po chipie) jest czym depnąć. Ja np nie widze wielkiej różnicy w przyspieszeniu pomiędzy moją babcią a kilkoma innymi 530dA, którymi jechałem.

Większość tdsów jakie znam są generalnie totalnie zajechane po prostu, podejrzewam, że podobnie będzie z 530d za kilka lat...

Osobiście przy tych cenach paliw nie wiem, czy jest sens kupowania diesla bmw, które nie należą do ekonomicznych. lepiej chyba kupić jakąś grubsza benzynkę i jakby co to zawsze można zagazować -;)

[marbmw]

nie chwale 2.0, wiem ze rakieta to to nie jest, ale jeździ zdecydowanie lepiej od TDS-a i można nim depnąć kiedy trzeba, co w TDS-ach jest ryzykowne bo zaraz coś sypnie

Witam,miałem 520i i nie wiem czym kolega raiden chce tam deptać. Obecnie posiadam 525 TDS (nic się nie sypie a nie traktuję go delikatnie) i wiem ,że 520i to przy nim muł.

[oggy]

co ci powiem:

mialem tds w budzie e34 jeszcze.

Zwróć uwagę na:

1. czy nie ma oleju w przewodzie turbo

2. czy odpala zimny bez problemu

3. czy auto nie drga po rozgrzaniu

4. czy w chlodnicy nie ma szamba (i pod korkiem oleju jest ok...)

 

to tak na dzień dobry, poza tym wskazana diagnostyka

 

jesli autko jest rzeczywiscie zadbane i ma prawdziwa ksiazke serwisowa, to przebieg ok 250 000 nie jest dla niego niczym strasznym (z reszta w tych rocznikach mniejszy przebieg nalezy traktowac co najmniej podejrzliwie).

 

Spalanie: w miescie palil mi ok 9 max przy oszczednej jezdzie (choc jak mu dusic ostro, to spali tyle ile sie mu wleje....), w trasie (raczej sie wozilem jak emeryt - 90 ok) schodzil nawet do ok. 6

 

Silnik jest w miare dynamiczny (turbina swoje robi), wbrew pozorom jesli trafisz na zadbany i dalej bedziesz dbal praktycznie bezawaryjny

 

obecnie mam e39 ale w benzynie - za to moge opisac zawieszenie. Komfort i kultura pracy bardzo wysokie, rowniez musi byc dopieszczone (nie odkladaj napraw "na pozniej"), uklad kierowniczy moim zdaniem doskonaly - auto zawsze jedzie dokladnie tam gdzie chcesz, bez oporow i podsterownosci.

 

Wnętrze z tyłu ilością miejsca specjalnie nie rozpieszcza (ale też nie ma go mało...), z przodu podróżujesz jak król :)

 

Jesli o koszty napraw chodzi - w razie awarii diesle bmw najtansze w serwisie nie sa. Uzywana głowica (bardzo wrazliwe sa na temperature...) kosztuje przynajmniej 1500 PLN. Reszta napraw jak to w BMW - octavia specjalnie tansza w serwisie wcale nie jest :)

 

To tyle ode mnie :)

[raiden]

nie chwale 2.0, wiem ze rakieta to to nie jest, ale jeździ zdecydowanie lepiej od TDS-a i można nim depnąć kiedy trzeba, co w TDS-ach jest ryzykowne bo zaraz coś sypnie

Witam,miałem 520i i nie wiem czym kolega raiden chce tam deptać. Obecnie posiadam 525 TDS (nic się nie sypie a nie traktuję go delikatnie) i wiem ,że 520i to przy nim muł.

 

 

ahahhaha, tyle na ten temat :mrgreen:

[oggy]

raiden sie smiejesz - 520 ma koni 150, tds 143, przy czym sporo wiekszy moment obrotowy. Mialem okazje jezdzic i jednym i drugim i ci powiem ze specjalnej roznicy w przyspieszeniu pomiedzy nimi nie czuc :) a pod gorke wiadomo - auto z turbina lepiej pojdzie. fakt - 520i było dla mnie bardziej elastyczne na nizszych biegach.