Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

jest to mój pierwszy post na forum więc oczywiście chciałbym wszystkich przywitać.

 

 

Teraz na temat. Zastanawiam się mocno nad zakupem BMW e36. Chciałbym od razu uprzedzić aby nikt mnie nie przekonywał do 5(stwierdzając mniejszą awaryjność itp) bo dla mnie to trochę za duży samochód gabarytowo.

 

Chciałbym samochód o praktycznie najlepszym wyposażeniu jakie było w e36 czyli skóra, klimatronic itp. Przeglądając ogłoszenia stwierdzam ,iż takie wyposażenia były w 325 (jak się mylę proszę poprawić. Oczywiście skrzynia manual.

 

TD/TDS albo benzyna (przy silniku większym tj. 2.5 - instalacja gazowa sekwencyjna). Chcę aby było można od czasu do czasu poczuć trochę mocy :)

 

Prosiłbym o wyrażenie zdania na temat opcji wyposażenia i silników za i przeciw. Lepiej kupować w polsce czy pofatygować się za granicę? Ile pieniędzy muszę przeznaczyć na samochód z naprawdę zdrowym silnikiem. Z góry wszystkim dziękuje za odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jak w rachubę wchodzi diesel albo benzynka z instalką to od razu odpuść sobie diesla. Z tego co czytam na tym forum to mocno awaryjne, po drugie jak coś już padnie to wiadomo - remont diesla dużo droższy, wtryski, sprężarka, jeśli to ci padnie to ceny są straszne. Po trzecie osiągi. Najmocniejszy diesel 2,4 tds to nie całe 150 koni. 325 ma już dużo więcej bo 192. Moment zbliżony do siebie, a koszty paliwa właściwie takie same. Po czwarte, klekot diesla. Po co ci to?? No i m50b25 czyli motor z 325 chodzi za jeden z najlepszych silników produkowanych w tamtych latach!

Poczytaj trochę na forum, zarówno o 325 jak i dieslu i sam zdecyduj. Pozdrawiam...

Opublikowano
Jak w rachubę wchodzi diesel albo benzynka z instalką to od razu odpuść sobie diesla. Z tego co czytam na tym forum to mocno awaryjne, po drugie jak coś już padnie to wiadomo - remont diesla dużo droższy, wtryski, sprężarka, jeśli to ci padnie to ceny są straszne. Po trzecie osiągi. Najmocniejszy diesel 2,4 tds to nie całe 150 koni. 325 ma już dużo więcej bo 192. Moment zbliżony do siebie, a koszty paliwa właściwie takie same. Po czwarte, klekot diesla. Po co ci to?? No i m50b25 czyli motor z 325 chodzi za jeden z najlepszych silników produkowanych w tamtych latach!

Poczytaj trochę na forum, zarówno o 325 jak i dieslu i sam zdecyduj. Pozdrawiam...

 

Kolego saku, przede wszystkim tds miał pojemność 2,5 nie 2,4.

Co do klekotu diesla, to sorry, ale bardzo wyszukany argument :duh:

Poza tym jak ktoś się postara to gdy kupi dobry egzemplarz to nie będzie żałował, a jak padlinę to nie będzie miało znaczenia czy to TDS czy benzyniak.

 

Co do najlepszego motoru to TDS był produkowany przez 9 lat w różnych modelac BMW, od E36 zaczynając na E38 kończąc.

Pomijam już fakt, iż ten silnik ze zmienionym osprzętem funkcjonuje w Oplu i Land Roverze.

 

 

Aby nie wdawać się w jałowe dyskusje, kolego szukaj zarówno TDSa jak i benzyny, a gdy przyjdzie co do czego wybierz to co będzie w lepszym i bardzo dobrym stanie.

Opublikowano

Latwiej bedzie znalezc E36 z silnikiem benzynowym ze stosunkowo malym przebiegiem, niz diesla.

Ja bym sie skupil na 325i/328i i ewentualnie zakladal do niego instalacje sekwencyjna LPG.

 

Jezeli przygotujesz sie na to, ze jestes w stanie zaplacic wiecej za zadbany egzemplarz, to warto poszukac albo w Niemczech, albo wsrod niedawno sprowadzonych do Polski.

Wazne, zeby samochod byl bezwypadkowy (ale naprawde, a nie wg. zapewnien wlasciciela) i z jak najlepiej udokumentowana przeszloscia serwisowa.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano

Okey. A kwestia wyposażenia czy w jakichś konkretnych modelach (325) było pełne wyposażenie czy nie miało to różnicy?

 

Z tego co się dowiedziałem ,że przy instalacji sekwencyjnej przy pojemności 2.5 nie opłaca się się brać silników 1.8 i mniejszych bo kwestia spalania nie będzie aż tak drastyczna. Na ile to prawda?

 

 

No i cenowo w przybliżeniu ile można dać za 325 z sekwencją na full w naprawdę dobrym stanie i zdrowym silniku?

Opublikowano

W BMW wyposazenie to kwestia nie majaca praktycznie nic wspolnego z pojemnoscia silnika, nie istnieje tez pojecie 'pelnej opcji' - tzn sa elementy wyposazenia, ktore sie nawzajem wykluczaja.

 

Co do ceny - popatrz na mobile.de i na polskich serwisach ogloszeniowych.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano

Dla mnie osobiście nią ma takiego pojęcia jak gaz i zdrowy silnik , tam podobno sekwencja jest lepsza itd ale gaz to gaz (Nie chce tu dyskutować na ten temat gdyż doświadczenia w zagazowanych silnikach nie mam wiec morze się mylę jak tak to hyle czoła )

A co do cen to w Niemczech nie spotkałem 325+gaz ;] ale zwykle 325 to ceny od 1500€ do 3000€ , ale wyboru dokonasz sam czy chcesz duży czy mały silnik i do czego ci auto , co do wyposażenia kolega tutaj napisał "są elementy wyposażenia, które się nawzajem wykluczają" tak jest z klimatyzacja i szyberdachem ...

 

hmmm jeżeli chodzi o spalanie to zależy ile będziesz jeździł i jaki masz zasób portfela jeździsz dużo po mieście nie radze 325/328 ;] kup sobie 316/318 oczywiście mówiąc o gazie to nie montujmy gazu do 316 czy 318 bez przesady :cry: rozumiem 325/328 gdzie spalanie potrafi być na granicy 14-17l (ja mam osobiście 316i spala mi 7-8l przy zmianie biegów 4-5tysi :D ) wiec przeanalizuj sobie spalanie poszczególnych modeli i jednostek napędowych następnie przelicz sobie kilometry względem cen paliwa ;];] i wybierz konkretne auto ;]

 

Serdecznie Pozdrawiam i życzę celnego wyboru i zadowolenia z jazdy a beem daje jej wiele :D

Opublikowano
co do wyposażenia kolega tutaj napisał "są elementy wyposażenia, które się nawzajem wykluczają" tak jest z klimatyzacja i szyberdachem ...

Yyy...ze niby jeśli jest klima to nie ma szybru?Mylisz się kolego :norty: .

 

 

Ja polecałbym 6 cylindrówke z gazem.TDS będzie kosztowniejszy przy ewentualnych naprawach.

 

Aaa...rozumiem dokładność kolegów co do full wypasu ale...tu raczej chodzi o wszystko nie wykluczające się opcje ;) .Ciekaw jestem ilu z was kiedyś tak czy siak powiedziało "full wypas"o jakimś aucie.

Może być każde auto,pod warunkiem że będzie to BMW...
Opublikowano

Kolega kupił 325 skóry pełen OBC, radio felgi 18stki + zimówki z M Pakietem w Niemcowni i z rejestracją oraz dowozem do Polski wyszło 6500zł. Także okazje są ...

 

Ja ze swojej strony polecam 6 cylindrów. Jesli masz zamiar zagazować, to kup 2.5 pancerny silnik, zniesie sporo.

Opublikowano (edytowane)

M50B25 to świetny silnik do Beemki. Sam taki posiadałem. W czasach produkcji zdobywał wiele nagród, sami fachowcy z koncernu BMW wypowiadają się, że jest to jeden z najlepszych ich silników z lat 90. W e36 zapewnia swietnie osiągi przy umiarkowanym spalaniu (przy gazie to praktycznie jest El Dorado :8) )i dźwięk R6, zupełnie inny niż w nowszych konstrukcjach, po prostu boski i typowo Beemowski. Silniczek jest praktycznie bezawaryjny, jeśli sie go nie katowało to nic nie ma prawa się zepsuć samo z siebie. Nigdy nie miałem zamontowanego gazu, ale z tego co wiem sekwencja sobie bardzo dobrze radzi z tym silnikiem.

 

TDS to lipa jest, osiagi marne, stosunek osiagów do spalania jeszcze gorszy, awaryjność typowa dla TDSów i jeszcze ten klekot. Z każdym kolejnym klekotem będziesz powtarzał : "Boże co ja zrobiłem, Boże co ja zrobiłem, ratunku". :mrgreen:

Edytowane przez _Kris_
Opublikowano

Klepki?

A może klapki? :mad2:

 

Naczytałeś się jakiś bzdur nie posiadając nigdy TDSa i teraz doradzasz... :duh:

 

Skończ ze stereotypami w swoich "dyskusjach", przedstaw racjonalne argumenty to porozmawiamy.

Opublikowano (edytowane)

Jawor ale żeś zabłysnął, aż mi sie przykro zrobiło. :mrgreen:

 

Tak jak ci już kiedyś pisałem nie trzeba coś mieć, żeby móc to negatywnie ocenić (przypomnij sobie efekt kupy z wątku, w kórym bez efektu walczyłeś). Jesteś ograniczony w swoich wypowiedziach ze wzgledu na to, iż krytyka dotyczy twojego auta więc wszelkie argumenty burzące twój wymyślony ład będą dla ciebie nie do przyjęcia.

 

2.5 TDS jest gorszy od 2.5 benzyny ponieważ :

 

- ma beznadziejny stosunek osiagów do spalania. W ropniaku przyspieszenie rzędu ponad 10 sekund do setki w zamian za spalanie rzędu 10 litrów jest nie do przyjęcia nawet w tak starej konstrukcji jaką jest E36. W jego cięższych braciach silnik ten radzi sobie jeszcze gorzej i pali jeszcze więcej co już kompletnie go dyskwalifikuje. W 5-ce zarówo E34 i E39 osiagnięcie spalania rzędu 12 litrów w mieście to żaden wyczyn, przy dynamicznej jeździe można to nawet przekroczyć, ponieważ silnik jest zwyczajnie za słaby i przestarzały. W 2.5 benzynie przyspieszenie poniżej 8 sekund (dokładnie 7.9) przy realnym spalaniu 12-13 litrów. Spalanie w trasie w przypadku 2.5TDS to 7-8 litrów. W przypadku M50b25 8-9. Znaczna przewaga w osiągach oznacza zdecydowanie większy komfort podróżowania i zdecydowanie większe bezpieczeństwo podczas włączania się do ruchu, omijania, a przede wszystkim wyprzedzania, jeżdzie z dużą prędkością i wielu innych. BMW - Radość z jazdy - nie dla TDS'a.

 

- TDS jest bardziej awaryjny od benzynowej R6 przy podobnym stanie aut. Wynika to z faktu, iż np. jest tylko kwestią czasu, aby turbina przy przebiegu ponad 200 tys. km nie zaczęła sprawiać problemów. Nie zachowanie turbo-time'u w przypadku turbinek (a niewielu to robi z racji braku czasu i chęci) grozi jej awarią nawet gdy ta jest w dobrym stanie. Ponadto głowica w TDSie ma skłonność do przegrzewania się i pękania, nie wspominajac już o uszczelce. Pompa wtryskowa, problemy z odpalaniem na ciepło. To wszystko powtarzajace się usterki TDSów.

 

- TDS jest dużo mniej idiotoodporny. Wymaga szczególnej opieki nawet gdy jest w dobrym stanie. Wspomniane wyżej nie zachowanie turbo-time'u, wszelka próba agresywnej jazdy TDSem drastycznie zwiększa jego ryzyko awarii. Benzyniak to zupełnie inna bajka. M50B25 jak i wszystkie R6-tki przy odpowiednim serwisowaniu i zachowaniu podstawowych zasad użytkowania auta jest bardzo odporny i trzeba się naprawdę postarać, aby go wpędzić do grobu.

 

- znalezienie zadbanego TDS'a graniczy z cudem z wyżej wymienionych powodów oraz z faktu, że te auta to już praktycznie dziadki z przebiegami przekraczajacymi 250-300 tys. km. Perełek nie ma, bo nikt nie sprzedaje sprawnego auta, nie ma co się łudzić. Wykładanie dużo większych kwot powyżej cen rynkowych jest bez sensu w przypadku tak starego auta, bo po pierwsze i tak prędzej czy później z racji wieku, niedoskonałości i samego jego użytkowania zacznie się sypać, a po drugie bardzo dużo stracimy przy sprzedaży takiego auta chyba, że znajdziemy takiego samego idiotę jak my sami.

 

- TDS nie ma nic wspólnego z oszczędnością, a jest to podstawowa cecha aut z silnikami diesela. Zakładając, że ktoś zdecydowanie szuka oszczędności i zamierza założyć gaz do silnika benzynowego np. 2.5 (choć może być przecież mniejszy) przy przebiegu rzędu 20000 km miesięcznie głównie w mieście i średnim spalaniu wynoszącym 12 litrów gazu w cenie 2,18 zł za litr roczne koszty utrzymania będą wynosiły 5232 zł + około 1000 zł na benzynę, co daje razem około 6000 zł. W przypadku ropniaka i jego średnim spalaniu wynoszącym 9 litrów (jazda głównie w mieście) i cenie 4,24zł za litr roczne koszty utrzymania wyniosą ponad 7500 zł, czyli oszczędnosci jak widać nie ma. A mowa tutaj o silniku R6 benzynowym o pojemnosci 2,5 litra, który np. w porówaniu do 1.8 4-cylindrowego jest 2 razy droższy w utrzymaniu czy nawet w stosunku do M50b20 pali dużo. Koszt zakupu instalacji auta wlicza się w cenę jego zakupu, a jak wiadomo benzyniaki są tańsze od ropniaków to raz, a dwa że przy przebiegu większym niż 20 tys. km rocznie koszt instalacji sekwencyjnej wnoszącej niewiele ponad 2000 zł zwróci się juz w pierwszym roku użytkowania auta. O tym, iż cena oleju napędowego będzie rosnąć już nawet nie wspominam, a podwyższy to jeszcze bardziej koszta użytkowania diesela. Mwimy tutaj o większych przebiegach, bo przecież przy małej ilości pokonywanych km kupno 2.5 TDS'a to już zupełnie nieporozumienia nawet w porównaniu do benzyniaka bez instalacji gazowej.

 

- dźwięk benzynowej R6, symbolu marki równie wielkiego jak ona sama w porównaniu do klekoczącego diesela jest jak kawior w porównaniu do budyniu za 70 groszy w TESCO.

Edytowane przez _Kris_
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Co do klekotu diesla, to sorry, ale bardzo wyszukany argument :duh:

 

No jak dla mnie to duży minus. Chyba nigdy nie jeżdziłeś R6. Dźwięku tych silnków nie można nawet w jakikolwiek sposób porównywać. A najtrafniej podsumował to kolega

- dźwięk benzynowej R6, symbolu marki równie wielkiego jak ona sama w porównaniu do klekoczącego diesela jest jak kawior w porównaniu do budyniu za 70 groszy w TESCO

A poza tym jeszcze raz spytam, po co sie pchac w diesla, który z założenia miał być tańszy w ekspolatacji, tymczasem wcale nie jest?? Wręcz przeciwnie, codzienne koszty ekploatacji przewyższają 325+gaz, a prawdopodobieństwo wystąpienia poważnej usterki przy porónywalnym stanie obu silników jest większe u diesla. Dodając koszty takiej naprawy....... Po co?? Bierz benzynke :cool2:

Opublikowano

Kris, prowadzisz stację autogazu że prowadzisz krucjatę przeciwko ON?

Nie trzeba szukać daleko by dowiedzieć się jak świetnie funkcjonuje gaz w BMW, doloty poklejone taśmą izolacyjną, rozwalone przepływki, zatarte pompy paliwa. Gaz jest dobry ale do kuchni albo do poloneza.

 

Co do awarii osprzętu czy pękających głowic, to nie wina producenta tylko złej eksploatacji i/lub robienia po kosztach, ciężko to pojąć? Spróbuj pare razy na zimnym silniku pociągnąć go do odcięcia, zobaczymy ile wytrzyma Twoja głowica :mrgreen:

 

Poza tym, autor tematu napisał że chciałby od czasu do czasu poczuć moc, a więc moment obrotowy na poziomie 280Nm w E36 z końca produkcji z M51 dostarczy mu jej na pewno.

 

Jeśli chodzi o spalanie, to gdy komuś robi różnicę litr w tą czy w tą na trasie to niech się przesiądzie na VW Lupo 3L. Jak wskazuje wieloletnia polityka BMW AG nie są to samochodu dla ludu szukającego oszczędności w eksploatacji. Poza tym diesle nie są po to by jeździć nimi do kościoła co niedzielę tylko po to by robić znaczne przebiegi.

 

I na koniec:

Tak jak ci już kiedyś pisałem nie trzeba coś mieć, żeby móc to negatywnie ocenić (przypomnij sobie efekt kupy z wątku, w kórym bez efektu walczyłeś). Jesteś ograniczony w swoich wypowiedziach ze wzgledu na to, iż krytyka dotyczy twojego auta więc wszelkie argumenty burzące twój wymyślony ład będą dla ciebie nie do przyjęcia.

 

Jak kończą Ci się argumenty to daj sobie spokój z wycieczkami osobistymi. Używaj również form grzeczniościowych pisanych z wielkiej litery, tak nakazują ogólnie przyjęte zasady kultury. Reszty Twoich nie mających związku z tematem wypowiedzi nie będę komentował, bo musiałbym kopać leżącego.

 

No jak dla mnie to duży minus. Chyba nigdy nie jeżdziłeś R6.

 

Następny znawca :duh: Gwoli wyjasnienia 2,5 TDS to również rzędowa 6.

I zdecydowanie bardziej wolę subtelny klekocik diesla, nieważne jakiego producenta niż benzyniaki wyjące jak stare próchna.

 

Jest też coś takiego jak gust, Panowie, słyszeliście o tym?

Opublikowano

Tak właśnie myślałem Jawor. Nie masz żadnych argumentów na ustosunkowanie sie do czyiś wypowiedzi ze wzgledu na brak racji. Następnym razem jak będziesz chciał podjąć zaproponowaną przez siebie polemikę bądź konsekwentny, a nie najpierw pokazywać zęby, a później uciekać z podkulonym ogonem dąsając się. :mrgreen:

 

Jak wskazuje wieloletnia polityka BMW AG nie są to samochodu dla ludu szukającego oszczędności w eksploatacji.

 

Naprawdę uważasz, że BMW to auta dla wybrańców, i E36 kupują ludzie, którzy nie mają co robić z pieniędzmi? Daruj sobie, dziś starsze Beemki to takie sama auta dla przeciętnego Kowalskiego jak każde inne, rozglądnij się, wiesz ile kosztuje twoje auto, jak bardzo jest stare i dostępne?

 

Jak kończą Ci się argumenty to daj sobie spokój z wycieczkami osobistymi. Używaj również form grzeczniościowych pisanych z wielkiej litery, tak nakazują ogólnie przyjęte zasady kultury. Reszty Twoich nie mających związku z tematem wypowiedzi nie będę komentował, bo musiałbym kopać leżącego.

 

Żałosne. Jako pierwszy zaatakowałeś mnie personalnie w tym topicu, a później płaczesz, że ktoś ci dokucza.

 

Tak na marginesie, formy grzecznościowe pisane z dużej litery są formą bezpośredniego szacunku do rozmówcy. Ty takowy do mojej osoby straciłeś, licz się z rewanżem. Taka życiowa rada.

Opublikowano

Już teraz widać, że temat, mimo, że krótki, zaczyna dążyć do nieskończoności - wtedy trudno o rozstrzygnięcia... Dlatego zamykam.

 

Autor wątku na pewno dowie się jeszcze wielu rzeczy na temat poszukiwanego modelu - podczas przeglądania forum.

 

Pozdrowienia.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.