uszkodzona turbina w 530d

[gregsonicop.pl]

Witam, ma ktoś wiedzę na temat uszkodzonej turbiny do bmw e39 530d, jeżeli tak to bardzo prosze o jakies wskazówki, sugestie, może ktos wie gdzie tanio to zregenerować i za ile?

[ozzy]

Zależy jaka wiedzę. Napisz dokladniej co Ci sie dzieje bo tak to trudno wywnioskowac co moglo sie stac?? Edytowane 13 Marca 2005 przez ozzy

[el Presidente]

Dokładnie, jak miałem 530 to też spanikowałem, okazało się jednak żę turbina sprawna tylko zsunął się przewód. Oczywiście w serwisie za zamocowanie go wzięli trzy stówy, w garażu zrobiłbym to w 5 min. :twisted:

[gregsonicop.pl]

byłem u mechanika powiedział że mam uszkodzoną turbinę, wirnik ma luz w niej, i uszkonone sa łopatki na wirniku

[gregsonicop.pl]

co lepiej zrobić, zregenerować, czy kupić używaną obie ok. 1000 zł. ta regenerowana 12m-cy gwaranaja, a ta używana podobno z silnika 2003r.

[ozzy]

Ja na Twoim miejscu bym zregenerował sobie starą bo przynajmniej będziesz miał "nowa" stara turbine i 12mc spokoju :) .Regeneracja turbiny jest jest jak najbardziej normalną rzeczą, więc sie nie przejmuj tym ,że zregenerowana bedzie gorzej pracowac niz nowa. Poza tym jaka masz pewność (oprocz tegoz ze chlop Ci powie ze jest OK) ,że nowa Ci sie nie sypnie po kilku miesiącach. Z tego co wiem to żywotność turbiny zalęży rowniez w glownej mierze od eksploatacji silnika. Edytowane 14 Marca 2005 przez ozzy

[gregsonicop.pl]

tak trochęmasz racji ale wysłuchaj mojej atgumentacji, ci co regenerują turbiny napewno nie korzystają z orginalnych część, tylko sam nie wiem z czego, a jak wiadomo turbina pracuje w exstremalnych warunkach, i niektórzy narzekają na regenerowane, ta moja też by pewnie nie padła, gdyby nie to że włeciał tam plastik z uszkodzonego przewodu plastikowego gdy mi sarna wyleciałą i to ja uszkodziło, (pisze się w czasopismach z branży motoryzacyjnej że nawet drobinka pisaku uszkadza turbine a co dopiero odłąmek plastiku, nieiwelki ale napweno wiekszy o wiele razy od pisaku) tak więc można by było ząłożyć że pewnie ten co ma tą używana to ona jest sprawna i orginalna, bo ma do niej cały silnik

[ozzy]

Gregsonic jeżeli jest dla Ciebie problemem to, że nie będzie na oryginalnych częściach to co za problem zastrzec sobie, że chcesz mieć oryginały-wtedy może dopłacisz m o ż e "kilka" złotych, a tak jak pisalem masz "nową" turbine po regeneracji i przeglądzie.Jak śmigałeś na niej już jakiś czas to wiesz co w niej siedzi. Jak będziesz miał od innej bmki to niewiadomo jak była użytkowana, chodzi o to, że większość kierowców, którzy nie przywiązują wagi do prawidłowej eksploatacji auta(czyt. majętni biznesmeni) napewno nie pamiętają w więkoszści przypadków o turbinie pod maską.Chodzi np. jak wiadomo o gaszenie silnika po ostrej jeździe dopiero po dwóch czy trzech minutach-a to naprawde może odbić się na trwałości silnika.Widziałem turbiny po 40 000,które przez taką jazdę nadawały sie tylko na śmietnik.

Tyle ode mnie. :wink:

[gregsonicop.pl]

dzięki ozzy za przedstawienie to w ten sposób , przyznam że nie poszedłem tym tokiem rozumowania, to forum jest fantastyczne, chodzi mi o to ze użyskałem tu wiele cennych wskazówek i porad, a tak na marginesie masz jakies doświadcznie empiryczne w regenerownych turbinach?????

[gregsonicop.pl]

jaki może być koszt regenracji, ma ktos może jakąś sprawdzoną firmę, lub fachowca, jeżlei tak to proszę mi podac adres, lub telefon

[ozzy]

O turbinach w praktyce coś tam wiem :).Kilka razy regenerowałem w swoich samochodach (raz nawet w ciągniku siodłowym) turbine (nie osobiście :) ),ale wiem o co chodzi w temacie bo to turbo to dość "prymitywna" konstrukcja:) . Uszkodzenie turbospreżarki następuje najczęsciej na dwa sposoby.Pierwszy-na skutek wysokich temperatur uszkadza się uszczelniacz między turbiną a kolektorem dolotowym.Prowadzi to do wycieku oleju i konsekwencji zatarcia turbiny (dlatego na początku pytałem jakie masz objawy). Drugi (Twój przykład)-uszkozdeniu mogą ulec śmigła turbosprężarki np. na skutek ciała obcego.Z powodu wysokich obrotów w łożyskach mogą powstać luzy,które spowodują, że śmigła będą uderzać o obudowę.W końcu złamią sie i turbo będzie w większości przypadków będzie nadawać sie do wyrzucenia.

Regeneracja turbiny nie jest skomplikowaną sprawą, więc nie powinieneś mieć kłopotów ze znalezieniem odp. fachowców.

[Mcpaul]

OZZY a pewny jesteś że regenerowana turbina jest wyważana z tą samą prędkością obrotową??????

 

Z tego co wiem to turbina pracuje z prędkościami rzędu nawet 200 tysięcy obrotów na minutę a podobno u nas w Polsce nie ma takiego sprzętu.Jest tylko taki co robi to przy 50 000.

Nie wiem czy to jest prawda,ale jak tak jest i miał bym do wyboru fabryczną z 2003 to napewno nie kupił bym regenerowanej.Po za tym stan turbiny można sprawdzić.

[alox]

Ja w VW LT 28 dałem do regeneracji,zrobili mi to poznaniu w u przedstawicieal Garetta,z mojej turbiny została tylko obudowa,całą reszte wsadzili nową.Ja zobiłem na niej 80 tys a potem auto sprzedałem ale turbinka chodzi do dzisiaj.Za regeneracje zapłaciłem coś około 1800 zł.

[ozzy]

OZZY a pewny jesteś że regenerowana turbina jest wyważana z tą samą prędkością obrotową??????

 

Z tego co wiem to turbina pracuje z prędkościami rzędu nawet 200 tysięcy obrotów na minutę a podobno u nas w Polsce nie ma takiego sprzętu.Jest tylko taki co robi to przy 50 000.

Nie wiem czy to jest prawda,ale jak tak jest i miał bym do wyboru fabryczną z 2003 to napewno nie kupił bym regenerowanej.Po za tym stan turbiny można sprawdzić.

 

Mcpaul chyba masz stare wiadomośći :wink: . To prawda, że turbiny pracują rzędu nawet 200 000 obrotów, ale trafiają sie one niezwykle rzadko. Z reguły w samochodach turbiny nie przekraczają prędkośći obrotowej większej niż 180 000.

Kto Ci naopowiadał bzdur, że są tylko takie co wyważają do 50 000????

Mogę Ci podać telefony do przynajmniej kilku serwisów z Krakowa, które posiadaja maszyny wyrównoważające (gwoli ścisłości włoskie) do 180 000.