Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam koledzy "traktorzysci" ;)

 

Ostatnio kupilem diesla 2.0 d z 99' z przebiegiem 78 tys - rzeczywistym

 

Jest to moj pierwszy diesel i nie mam zielonego pojecia jak najlepiej uzytkowac to auto - chodzi mi glownie o jezdzenie...

 

o studzeniu i nagrzewaniu turbiny juz wiem...

 

ale mam pytanie jak podczas jazdy powinnem go utrzymywac... na jakich obrotach ? 2 tys czy moze mniej czy wiecej do jakiego zakresu obrotow go uzytkowac... miedzy 2 a 2,5 ? czy moze od 1.8 itd itp...

 

kiedy wlacza sie turbina ?

 

i czy co jakis czas przeganiac go ? zeby na turbinie nie zostawal osad - tak slyszalem...

 

wczesniejszy wlasciciel byl w wieku 70 lat jezdzil raczej malo i spokojnie... ja tez tak raczej jezdze...

 

przejechalem nia na chwile obecna 150 km bez klopotow... z predkoscia okolo 90-100... km/h

 

PS czytalem ze te diesle maja dosc duzo problemow z moca... nie wiem ja jeszcze nie probowalem... choc wydaje mi sie ze rewelacji nie ma... po przesiadce 316 i E36

 

auto salo pol roku moze potrzebuje pojezdzic...

 

i tu moje pytanie... w celu uzyskania odp czy wszytsko jest ok jest sens wybrac sie na hamownie ? czy po danych z hamowni bede mogl zobaczyc czy wszytsko jest ok ?

Opublikowano

Witaj Kolego!

Wg mnie w turbinie osad nie zostaje - raczej w kolektorze dolotowym, w EGR. Dobrze jest czasem go przedmuchać jadąc parę kilometrów na 4000obr bo jak sam zobaczysz jeżdzac po mieście lekko sie po jakomś czasie zamuli. Oczywiście przegonić ale na rozgrzanym silniku:)

Jeśli chodzi o obroty diesel to nie szlifierka kątowa - wkręcanie nie wiadomo jak wysoko nie ma sensu bo max. moment masz przy niecałych 2000tys. a moc niewiele wyżej więc po co.

Lej dobry olej wg zaleceń dla tego silnika (ja leje Castrola EDGE Sport )W40 - BMW LL-04 - wg zaleceń). Wymieniaj nie co 24tys ale częściej np. co 12-15tys. Co 10 też mu na żle nie wyjdzie. Filtry na czas- szczególnie powietrza żeby jakieś dziwne rzeczy sie od niego nie odczepiły i nie wpadły do turbiny bo i takie przypadki bywały. Studzenie turbiny rzecz naturalna żeby długo służyła. Nie żyłować go na nierozgrzanym silniku - obroty góra 2000 przed zmianią biegu.

I spójrz w lusterko pod dystrybutorem - na pewno pojawi się banan od ucha do ucha gdy sobie przeliczysz ile Ci pali:)

pozdrawiam

Opublikowano
no czy ja wiem z tym bananem ? u mnie pali od 7,5 w lecie / trasa / do 9 nawet w zimie , ostatnio na 540km wlałem 60 litrów ropy :mad2: no ale te moje jazdy po 1-2km i postój mają pewnie wpływ na to
Opublikowano

arturb

 

przesadzasz ...ja jezdzie normalnie ...mam automat i biegi przerzuca jak zimny 2.0 - 2.5 tys.obr. jak rozgrzany to 3.0 - 3.5 tys.obr. pilnuje tego automat...z tym spalaniem to tez jest inaczej...jak wolniej jade to wiecej spali...trzeba rozpedzic sie np. do 120km/godz. i popuszczac gaz...szybkosc bedzie ta sama a spalanie mniejsze...co do turbiny masz racje....ja uwazam ze od czasu do czasu trzeba pajaki wykuzyc z rury wydechowej :P

Opublikowano
arturb

 

przesadzasz ...ja jezdzie normalnie ...mam automat i biegi przerzuca jak zimny 2.0 - 2.5 tys.obr. jak rozgrzany to 3.0 - 3.5 tys.obr. pilnuje tego automat...z tym spalaniem to tez jest inaczej...jak wolniej jade to wiecej spali...trzeba rozpedzic sie np. do 120km/godz. i popuszczac gaz...szybkosc bedzie ta sama a spalanie mniejsze...co do turbiny masz racje....ja uwazam ze od czasu do czasu trzeba pajaki wykuzyc z rury wydechowej :P

wlaściwie to jechałem tak raz i zatankowałem dopiero po ok 1000km ciągłej jazdy po autostradzie właśnie w przedziele 90-120km/h maxx

Opublikowano

egs, wyglada na to ze niezlego rodzynka ustrzeliłeś :mrgreen: 9letni dieselek z takim malym przebiegiem :clap: :mrgreen:

kiedy wlacza sie turbina ?

cały czas chodzi :diabel_faja:

Prowadziłeś kiedyś BMW? To jest adrenalina, to jak narkotyk - wciąga. Jesteś królem świata i nikt ci nie podskoczy :diabel_faja:





Nowe forum BMW tylko dla serii 3

http://www.3er.pl

warto tam być!!!

Opublikowano

u mnie też ponad 1000km na baku, w cyklu mieszanym więc jest sie z czego cieszyc:)A jeżdzę tak jak napisałem.

 

Zbigniewst- Na automatach sie nie znam. Zgodzę sie z tym że jak jedziesz z prędkością powiedzmy 120km/h i popuszczasz delikatnie gaz to nawet wskazówka na ekonomizerze spada i spalanie jest faktycznie mniejsze. Ale jeżeli chodzi o jazdę po mieście to wkręcanie non stop auta na 2500 obr na pewno ekonomiczne nie jest. Po drugie przy ruszaniu wykorzystywany jest monent obrotowy a nie moc więc po co ciągnąc go do 2500obr? Skoro max moment jest przy 1750...

 

Kolega ma manuala to ja bym nie zalecał wciskania gazu az do 2500 obr, bo masz na to wpływ,a co Ci zależy przejechać 5km spokojniej.

A dla silnika złe to nie będzie.

Opublikowano
to najlepiej do ilu obrotow cignac auto na zimnym silniku ? faktycznie 2.0 to max... ?

 

tak jak pisalem bo za mnie pilnuje to automat...jak pociagniesz do 2500 to nic sie od razu nie stanie...arturb nie masz racji z tymi obrotami...za niskie obroty silnika a wyzszy bieg to jeszcze gorzej...ty mulisz ten silnik...automat ma tak program zapisany zeby silnik chodzil optymalnie i nie uszkodzil sie...za male obroty nie moga byc bo dostaje silnik popalic i uklad napedowy :naughty:

Opublikowano
Ja np. jezdzac raczej nie patrze na obrotomierz tylko jade z czuciemw cyklu mieszanym trasa, autobana, miasto,pali mi srednio 6,5 litra z tym ze po autobanie nie jazdze wolno natomiast mulenie silnika w zadnym wypadku -zadana oszczednosc,dziwne ze po przesiadce z 316 nie czujesz roznicy
Opublikowano

Kolego ja nie napisałem że jeżdzę 30km/h na 4 biegu:) to byłoby moze i mulenie:) ja bym nie wytrzymał jadąc 40km/h na 2 biegu non stop. A koledze chyba o to chodziło, żeby mu napisać mniej więcej jak biegi zmieniać. Na 3 biegu przy 40km/h u mnie auto jedzie sobie super a spalanie ok 5l/100.

Przy ok. 2500obr to miałbym na 3 biegu chyba ze 70km/h albo i lepiej a po mieście takim jak Kraków to na 100% nie poszalejesz.

Z tego co Ty sugerujesz jak ja po Krakowie przejachałbym 12km do pracy na 2 biegu żeby trzymac cały czas jak mówisz powyżej 2000obr (nie licząc tego że często zdaża sie jechać 10km z predkoscia 20km/h więc miałbym na 1 biegu jechac? - chyba co drugi dzień byłbym na stacji:)) chyba musiałbym w stoperach na uszach jeździć a radia to bym na pewno nie posłuchał:) Ty nie masz za bardzo wpływu na zmianę biegów - my "manuale" mamy więc możemy sie cieszyć jazdą w ciszy. Oczywiście jak chce go przegonić to obroty mam i 3500 obr ale po mieście niezbyt często mi sie to zdarza:)

Opublikowano
no u mnie jak chcę pogonić to biegi zmienia wchodząc na czerwone pole / obrotomierz / to na przełożeniu 'S' normalnie niewiele mniej przy kick down bo jakieś 4500 na pewno
Opublikowano
Kolego ja nie napisałem że jeżdzę 30km/h na 4 biegu:) to byłoby moze i mulenie:) ja bym nie wytrzymał jadąc 40km/h na 2 biegu non stop. A koledze chyba o to chodziło, żeby mu napisać mniej więcej jak biegi zmieniać. Na 3 biegu przy 40km/h u mnie auto jedzie sobie super a spalanie ok 5l/100.

Przy ok. 2500obr to miałbym na 3 biegu chyba ze 70km/h albo i lepiej a po mieście takim jak Kraków to na 100% nie poszalejesz.

Z tego co Ty sugerujesz jak ja po Krakowie przejachałbym 12km do pracy na 2 biegu żeby trzymac cały czas jak mówisz powyżej 2000obr (nie licząc tego że często zdaża sie jechać 10km z predkoscia 20km/h więc miałbym na 1 biegu jechac? - chyba co drugi dzień byłbym na stacji:)) chyba musiałbym w stoperach na uszach jeździć a radia to bym na pewno nie posłuchał:) Ty nie masz za bardzo wpływu na zmianę biegów - my "manuale" mamy więc możemy sie cieszyć jazdą w ciszy. Oczywiście jak chce go przegonić to obroty mam i 3500 obr ale po mieście niezbyt często mi sie to zdarza:)

 

bredzisz :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.