Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie,i jak sie okazało ostatni-Panie,

 

na ile wystarcza inicjalizacja wskaźnika INIT?Po ostatniej wymianie opon, kilka minut po rozpoczeciu jazdy zapalił mi sie na czerwono-zainicjalizowałem go.Pojeździłem pare dni,ostatnio jeden dzień auto stało-dzis wsiadam do samochodu-ruszam..i po paru minutach znowu zapala sie INIT na czerwono.Opony wzrokowo wygladają dobrze.Z książki obsługi nie wynika jasno na ile wystarczy zainicjalizowanie wskaźnika INIT.Trzeba to robic codziennie?

POZDRO

MIKE


"Pokazał taki międzynarodowy gest pokoju i przyjaźni, środkowym palcem" M.Sokół o geście Nicka Heidfelda :-)

Opublikowano

Ja robię tylko po sprawdzeniu ciśnienia w kołach i ewentualnym

wyrównaniu... I nigdy mi się nie zaświecił, bo z niby jakiej racji...

 

A sprawdzałeś ciśnienie? Może z któregoś koła schodzi pomału,

i jak zresetujesz to jakis czas jest dobrze... A wzrokowo to, jak

słyszałem, ponoć ciężko ocenić, no chyba że nie masz runflatów.

Po to zresztą zrobili ten system kontroli...

Pozdroofka

TT

Opublikowano

no jeśli wierzyć elektronicznemu kompresorowi na Statoil..to ubyło mi z nowych opon...ponad 0,5 bara w tydzień :duh:

Jak to możliwe skoro opony są nowe?????

I dlaczego akurat dzisiaj czujnik zareagował?

MIKE


"Pokazał taki międzynarodowy gest pokoju i przyjaźni, środkowym palcem" M.Sokół o geście Nicka Heidfelda :-)

Opublikowano

0,5 to dużo... Mi jak z eksploatacji róznice między kołami wynosiły

0,2-0,3 to czujnik wcale sie nie pultał...

 

I dlaczego akurat dzisiaj czujnik zareagował?

 

Pewnie ma jakąś wartość graniczną i to raczej nie małą, żeby nie alarmować bez potrzeby...

 

Jak to możliwe skoro opony są nowe?????

 

Niekoniecznie wina opony... Może być kiepski zawór albo

spartolony montaż, albo uszkodzona felga...

Ja bym podjechał na stacje gdzie wymieniałeś i najpierw wymienił

zaworek (ta maszynka co sie ja wykręca), bo to najmniej inwazyjna

sprawa... Albo w ramach reklamacji niech poprawią całe koło...

 

BTW. Masz runflaty? Widziałeś jak zmieniali opony?

Bo jak ja to swoje ogladałem to sie dziwilem że felg nie poniszczyli.

Przez te wzmocnione boki maszynki do sciagania opon z felgi

nie dawały rady, po dwóch gości do jednego koła podchodziło...

A klneli pod nosem że hej... W sumie 8 takich kół musieli zrobić,

1,5 godziny siedziałem w warsztacie...

Na szczęście teraz ma dwa komplety na loto alu a na zime stal...

Wystarczy tylko wyważyć raz do roku...

Pozdroofka

TT

Opublikowano

Się napisałem... :)

A założyłem że to 05 bara to w jednym kole...

Ale jak czytam Twój post to już nie wiem, bo napisałeś

ubyło mi z nowych opon

W liczbie mnogiej... To we wszystkich Ci spadło?

Pozdroofka

TT

Opublikowano

Myslę to samo co Ty,tzn. że faktycznie czujnik ma jakąś tolerancje i akurat dzisaj została ona osiagnięta.Też myslę,że może błąd przy montażu,tym bardziej że szedł on jak krew z nosa-nawet raz musiał zdejmować gume bo cos źle zrobił.I faktycznie-dwóch nakładało na maszynie oponę-i sie pultali pod nosem ;-)

Mam nabite teraz jak powinno być,byłem w tym zakładzie-jak znowu się zapali to jadę tam i niech sprawdzają.Mam tylko nadzieję,ze jak ma zapalić się kontrolka to nastapi to w ciągu tygodnia bo jadę za granicę.A tam nie chce mieć takich przygód ;-)

p.s.Jak to jest TROTOM z reparacja takich opon?Mozna je w ogóle wulkanizować?Nie uśmiecha mi się kupować za każdym razem nowej opony ;-)

POZDRO

MIKE


"Pokazał taki międzynarodowy gest pokoju i przyjaźni, środkowym palcem" M.Sokół o geście Nicka Heidfelda :-)

  • Główni Moderatorzy
Opublikowano

Z Run Flatami to są przeboje. Ja jak kupiłem do swojej trójki felgi 17''+ opony to skończyło się tym, że zniszczyli nową felgę i musieli nową zamówić na swój koszt. Zakłady wulkanizacyjne zatrzymały się na etapie felg 15 - 16 cali. Nie inwestują w maszyny tzn nakładkę na montażownicę do opon niskoprofilowych i runflatów.

Odnośnie inicjalizacji ciśnienia, to ani razu nie miałem z tym problemu - brak komunikatów o spadku ciśnienia itp

Opublikowano

Mikolaj:

p.s.Jak to jest TROTOM z reparacja takich opon?Mozna je w ogóle wulkanizować?Nie uśmiecha mi się kupować za każdym razem nowej opony

Nie mam bladego pojęcia...I obym nie musiał tego sprawdzać... Ale jeśli to nie daje się naprawić, to kiepska perspektywa... :evil:

Dobrze kojarzę, że to Ty jakis czas temu pisałes o kapciu naprawianym we Wrocku? Jednak trzeba było wymienić?

 

Rufio:

Z Run Flatami to są przeboje. Ja jak kupiłem do swojej trójki felgi 17''+ opony to skończyło się tym, że zniszczyli nową felgę i musieli nową zamówić na swój koszt. Zakłady wulkanizacyjne zatrzymały się na etapie felg 15 - 16 cali. Nie inwestują w maszyny tzn nakładkę na montażownicę do opon niskoprofilowych i runflatów.

Na szczęscie mam 16-tki... :wink:

Na letnich jesienią pojeżdziłem, teraz ćwiczę zimowe i jest ok. To może kłopoty mnie ominęły...

Ale z tymi specjalnymi maszynami to ciekawa rzecz... Wiesz może czy ktoś w naszej okolicy takową ma? Tak na przyszłość... Bo zakładów od cholery, a w sumie nie wiadomo gdzie jechać...

 

BTW. Gdzie Ci tak załatwili felgę? I nie robili wstrętów na kupno nowej?

Ja swoje, jak zawsze, robiłem u Makulskiego na Brzozowej...

Pozdroofka

TT

Opublikowano

Trotom-po 0,5 bara w tylnich (nówkach) i trochę więcej w jednej przedniej-druga bez ubytku.

Tak-ja reperowałem we Wrocku-z tym,że opona była rozszarpana praktycznie na szerokości 2/3 bieżnika a poza tym pod kołnierzem felgi też była uszkodzona-a to podobno dyskwalifikuje gume.

A podobnież opony mozna takie naprawiać,tyle że rzadko kto to zrobi bo guma jest twarda i trudno to zrobić.Chociaz w BMW serwisie pewnie to zrobią za drobne..400 zł ;-)

MIKE

MIKE


"Pokazał taki międzynarodowy gest pokoju i przyjaźni, środkowym palcem" M.Sokół o geście Nicka Heidfelda :-)

  • Główni Moderatorzy
Opublikowano

 

BTW. Gdzie Ci tak załatwili felgę? I nie robili wstrętów na kupno nowej?

Ja swoje, jak zawsze, robiłem u Makulskiego na Brzozowej...

 

Kupiłem felgi AEZ w Jacexie na Boh Warszawy i tam mi jedną uszkodzili i potem wymienili.

U Makulskiego lepiej sobie poradzili.

Opublikowano

Witam :)

 

troche dziwią mnie te wasze posty , że w firmach wulkanizacyjnych tak narzekają na Runflaty... Ja kiedys złapałem gumę , wzasadzie gdyby się kontrolka nie zapaliła to wogule bym się nie zorięntował że mam kapcia (więc patent działa). Naprawa wraz założeniem , ściągnieciem koła zakołkowaniem trwała wsumie może z 30min część to wygrzewanie i suszenie kleju ... naprawiający nawet nie wiedział, że to Runflat :lol: dopiero przy zakładaniu koła mu powiedziałem :lol:

 

więc albo trafiacie na partaczy z nieodpowiednimi narzędziami albo specjalnie Wam wciskaja niestworzone historie żeby więcej skasować :wink:

 

koszt naprawy ok 30 zł

Opublikowano

Lolek,pewnie jest troche racji w tym co mówisz.Tyle,że ja swoja opone zniszczyłem i nie nadawała się do reparacji, która przywróciłaby jej stan sprzed uszkodzenia.Przejechałem nia więcej niz 150 km,w dodatku z bagazami i nartami i innymi duperelami.

Mam nadzieję,ze w ogóle gumy nie złapie juz a jak juz ja złapie to będzie wynikiem niewielkiego skaleczenia, które usuna mi w prosty przyjemny sposób-tak jak w Twoim przypadku ;-)

POZDRO-MIKE

MIKE


"Pokazał taki międzynarodowy gest pokoju i przyjaźni, środkowym palcem" M.Sokół o geście Nicka Heidfelda :-)

Opublikowano
więc albo trafiacie na partaczy z nieodpowiednimi narzędziami albo specjalnie Wam wciskaja niestworzone historie żeby więcej skasować

Lolek, może faktycznie jest to kwestia maszyny, jak pisał Rufio.

Ale w moim przypadku widziałem sam jak sie męczyli. A zmieniam

u nich koła od 10 lat, do tej pory dwa razy do roku.

I nie chodzi o kase, bo skasowali normalnie, tylko trwalo

to o wieeeeele dłużej...

Pozdroofka

TT

Opublikowano

Cześć

Warsztaty, które obsługują run-flaty powinny mieć specjalne maszyny (względnie specjalne dokładki do standardowych maszyn).

Dlatego polecam porządne wulkanizacje w których już mają taki sprzęt.

Wtedy nie powinno być uszkodzeń opon/felg (szczególnie że to drogie rzeczy są).

 

Pozdrawiam

Pablo

Opublikowano

No is ie wyjaśniło-ogromny pech-miałem wbity gwóźdź (a właściwie wkręt) po samą główkę-dlatego troche korkował i powietrze nie uciekało od razu.Nowa opona :mad2: . Juz powoli mija mi wściekłość bo co poradzę na to,ze wjechałem na syf jakiś :duh:

p.s.Naprawiali mi OPONĘ jakies 7 minut,to troche mało w porównaniu z kolega który pisze o 30 minutach..to mozliwe? ;-)

MIKE


"Pokazał taki międzynarodowy gest pokoju i przyjaźni, środkowym palcem" M.Sokół o geście Nicka Heidfelda :-)

Opublikowano

Chciałbym poznać spsób w jaki naprawili oponę w 7min :jawdrop:

Jestem pełen podziwu dla tego wulkanizatora

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.