Skocz do zawartości

Popieram fotoradary..... artykuł.


Rekomendowane odpowiedzi

Kolego, mylisz dwie kwestie, dwa aspekty pracy jakiegoś systemu. I to kompletnie...

Nie można lączyć drzew i przyczyn wypadków w jakieś wspólne wnioskowania.

Drzewa nigdy nie byly przyczyną wypadków - pomijam konary na drodze, bardzo śliskie liście na jesieni .

 

No to nie rozumiem o co masz pretensje = to ja właśnie rozdzielam te dwie kwestie. Albo ja nie rozumiem Twojego toku myślenia, Może głupi jestem. A kwestia łączenia aborcji z pijanymi matkami.... rozumiem: jesteś wyborcą PIS-u. To niestety nie znajdziemy wspólnego języka. Nie zmieni to mojej postawy wobec drzew, nawet tych posadzonych przy drogach. Prawdopodobieństwo trafienia w nie i śmierci z tego powodu jest porównywalne z prawdopodobieństwem śmierci przy rolce w polu.

 

A historie o zjechaniu w pole w sytuacji nagłego zagrożenia czołówką = pisałem parę postów wcześniej że z badań ADAC i moich obserwacji na szkoleniach które prowadzę wynika że przytłaczająca większość kierowców w sytuacji nagłego zagrożenia hamuje i zamyka oczy, zapierając się w kierownicę. Świadomą ucieczkę w pole włóżmy między bajki. Sorry - live is brutal :twisted2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 97
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Maciej, znamy temat doskonale obydwoje. Uczymy tego i wpajamy - nie panikowac. Większośc kierowców , w chwili zagrożenia jest w stanie zrobić tylko jedno - zaprzeć sie o kierownice. Sparaliżowani patrzą na zbliżajacą się przeszkodę. W zwiazku z tym drzewa są lekko nie potrzebne :D . Oczywiscie jeśli są - należy zachować ostrożność ale moim zdaniem, w miejscach szczególnie niebezpiecznych (czyt. tam gdzie giną ludzie) nalezy je przesadzic.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no Boogie, teraz dopiero przeczytałem Twoje wypracowanie w poprzednim temacie. Chylę czoło - nie czuję się absolutnie na siłach polemizować z Tobą. Ty jesteś na zupełnie innym poziomie. Oczywiście wyższym - jak ktoś myśli inaczej niż Ty to jest wyznawcą Michnika, lewicowcem, komuchem, itp. :mad2:

 

a propos: CO2 to nie jest para wodna. To jest dwutlenek węgla, mający z parą wodną tyle wspólnego że zawiera tlen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciej, znamy temat doskonale obydwoje. Uczymy tego i wpajamy - nie panikowac. Większośc kierowców , w chwili zagrożenia jest w stanie zrobić tylko jedno - zaprzeć sie o kierownice. Sparaliżowani patrzą na zbliżajacą się przeszkodę. W zwiazku z tym drzewa są lekko nie potrzebne :D . Oczywiscie jeśli są - należy zachować ostrożność ale moim zdaniem, w miejscach szczególnie niebezpiecznych (czyt. tam gdzie giną ludzie) nalezy je przesadzic.

 

Kuba! ja tylko bronię bezsensownie rżniętych drzew. Właściwsze było by być może obłożenie ich barierami. A w miejscach szczególnie niebezpiecznych, na głównych drogach to drzew już nie ma. Tyle że na prostej wzdłuż drogi, szczególnie tej podrzędnej, to one mi nie wadzą. Jest tak wiele zagrożeń na drodze, z głupimi kierowcami włącznie, że upieranie się przy drzewach śmierdzi szukaniem wytłumaczenia.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam swoje trzy grosze na temat drog w Europie. Zauwazcie ze np na autostradach w Anglii Niemczech czesto wprowadzaja zmienny limit przedkosci aby rozladowac duze natezenie ruchu. Swietnym rozwiazaniem jest takze zakaz wyprzedzania sie tirow miedzy godz 6:00 a 20:00 w Niemczech oraz Holandii. Brakuje tego niestety na Polskiej A4.

Kilka slow o fotoradarach w Anglii. Maja one sens bo sa stawiane na naprawde niebezpiecznych odcinkach drog oraz tam gdzie ograniczenie jest niezbedne dla bezpieczenstwa mieszkancow, kierujacych i pieszych. Co ciekawe nie robia one zdjec od przodu (by rzekomo nie oslepic kierowcy czytaj by kierowca nie mogl sie z wykroczenia w ten sposob wytlumaczyc) lecz fotografuja "plecy". Dodatkowo kamera musi byc dobrze widoczna oraz dobrze oznaczona (poprzedzona ostrzezeniem). Nie wazne tez kto siedzi w tym momencie za kierownica. Mandat przychodzi na nazwisko wlasciciela pojazdu. Proste i skuteczne.

Pytanie za 100 punktow: Co jest bardziej niebezpieczne na drodze: radiowoz stojacy w niebezpiecznym miejscu czy hamowanie przy fotoradarach i przyspieszanie zaraz po ich minieciu ??

 

Na koniec cos dla przeciwnikow wprowadzenia ograniczenia 50 km/h zamiast 60 km/h. Angole to udowodnili slowami potraconej dzewczynki: Uderz mnie przy 60ciu a na 80% zgine. Uderz mnie prz 50ciu a bede miala 80 % szans na przezycie. Nie wiem jak innym ale mi zagralo niezle na psychice:

 

http://www.thinkroadsafety.gov.uk/campaigns/slowdown/download/2005tv.mpg

 

albo tu :

 

http://www.thinkroadsafety.gov.uk/campaigns/slowdown/download/2005radio.mp3

 

Btw: Wycinanie przydroznych drzew jest totalna glupota...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Isys, jak masz robić z siebie postępowca wolającego na puszczy, to daruj sobie.

Czyim jestem elektoratem to moja sprawa, a Ty pisząc o betonowej pustyni i wycięciu szpalera drzew, mówiąc wprost - zrozumialej może bardziej, popelnileś taką samą glupotę jak ci, co mówią to com skopiowal o aborcji.

 

W sumie za wiele nie oczekuje od tego forum w sensie dyskusji o technice i inżynierii, ale mialem nadzieje ze dość jasno przekazalem sens wycięcia drzew przy drogach, czyli dla mnie uregulowania drogi, tak jak sie rzekę reguluje,w myśl prawidel technicznych.

 

Okladanie drzew barierami ??!!

:roll2: proponuje nie montować poręczy przy schodach, tylko rozkladać poduszki na dole. 3 latkom dawać male zabawki z nitką, za którą się pociągnie, jak dzieciak polknie klocka.

Dobre :norty:

 

"drzewa mi nie wadzą" :roll2:

Zawadzą Ci raz, prawdopodobnie ostatni.

Kabaret.

 

Co ma do rzeczy odruchowe zamykanie oczu i pobocze do siebie ?

Nie rozumiem.

Większość ludzi gapi się zastygla w przerażeniu.

Tylko że my znów nie mówimy o takim wypadku.

Mówimy o tym KIEDY AUTO OPUSZCZA DROGĘ, CO ZDARZA SIĘ BARDZO CZĘSTO.

I nie ważne czy kierowca ma zamknięte oczy, czy śpi, czy ma zawal, czy dla jaj zwiedza krajobraz.

Sorry, ale nie wiem jak lepiej tlumaczyć coś tak prostego.

 

Acha, wiecie że w programie "bezpieczna ósemka" jest również wycinanie drzew przy drodze ?

 

F33m - jest niezgodne z jakąkolwiek konstytucją domniemanie winy wlaściciela pojazdu, nie zaś kierowcy - faktycznie popelniającego wykroczenie. To oskarżyciel ma obowiązek udowodnić winę. Tyle.

 

Sądzę że mam rację, i z chęcią podyskutuje, byle z sensem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ostatni post w tej sprawie:

 

Sądzę że mam rację, i z chęcią podyskutuje, byle z sensem.

 

jeśli tak to nie wiem dlaczego stosujesz bezsensowne argumenty i udajesz (mam nadzieję) że nie rozumiesz tego co przed chwilą przeczytałeś (przeczytaj jeszcze raz i powoli, to co napisałeś o zamykaniu oczu i opuszczaniu pobocza i porównaj to z moją odpowiedzią na zarzut że drzewa uniemożliwiają ucieczkę przed tirem jadącym na czołówkę).

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wazne tez kto siedzi w tym momencie za kierownica. Mandat przychodzi na nazwisko wlasciciela pojazdu.
jest niezgodne z jakąkolwiek konstytucją domniemanie winy wlaściciela pojazdu, nie zaś kierowcy - faktycznie popelniającego wykroczenie. To oskarżyciel ma obowiązek udowodnić winę.

nie ma to jak nadinterpretowac proste stwierdzenie o procedurze wystawienia mandatu.

 

konstytucja (a konkretniej ustawy i inne przepisy, ktore zostaly uchwalone zgodnie z nia) pozwala ci mandatu nie przyjac i zadac rozprawy, masz to nawet na mandacie napisane badz jestes pouczony o tym przez policjanta; nie przeszkadza to w wyslaniu mandatu na adres tablicy rejestracyjnej.

 

aha, z 'jakakolwiek' to bym uwazal, bo sa/byly panstwa, ktore nie maja zadnego poszanowania praw czlowieka ani organow umozliwiajacych ich ochrone, a maja wlasna konstytucje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A historie o zjechaniu w pole w sytuacji nagłego zagrożenia czołówką = pisałem parę postów wcześniej że z badań ADAC i moich obserwacji na szkoleniach które prowadzę wynika że przytłaczająca większość kierowców w sytuacji nagłego zagrożenia hamuje i zamyka oczy, zapierając się w kierownicę. Świadomą ucieczkę w pole włóżmy między bajki. Sorry - live is brutal :twisted2:

 

No proszę, to ja chyba jestem jakiś inny, a też wielokrotnie już widziałem ucieczkę na pobocze w takiej sytuacji - dość dziwne te badania... Ty w ogóle jeździsz poza miastem, a jeśli tak to zwracasz uwagę na to co się dzieje na drodze?

 

Co z tego, że prawdopodobieństwo, że będę miał wypadek i walne w drzewo jest niewielkie - ale jednak jest. Czy ty w ogóle czytasz co tu ludzie piszą? Nie rozumiesz, że poza Tirem z przeciwka może być jeszcze np. uszkodzona/oblodzona droga, kierowca może zasłabnąć, albo ktoś nagle wskoczy pod koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, to ja chyba jestem jakiś inny, a też wielokrotnie już widziałem ucieczkę na pobocze w takiej sytuacji - dość dziwne te badania... Ty w ogóle jeździsz poza miastem, a jeśli tak to zwracasz uwagę na to co się dzieje na drodze?

 

Co z tego, że prawdopodobieństwo, że będę miał wypadek i walne w drzewo jest niewielkie - ale jednak jest. Czy ty w ogóle czytasz co tu ludzie piszą? Nie rozumiesz, że poza Tirem z przeciwka może być jeszcze np. uszkodzona/oblodzona droga, kierowca może zasłabnąć, albo ktoś nagle wskoczy pod koła.

 

No cóż, obiecałem że zakończę ten temat, ale zmusiłeś mnie: jeżeli uważasz że wielokrotnie widziałeś ucieczkę na pobocze, to nie wiesz o czym mówisz. A co do badań niemieckiego ADAC - oni faktycznie nie wzięli oni pod uwagę polskiego geniuszu.

 

Teraz już naprawdę ostatni raz - nawet jeśli posądzicie mnie o brak argumentów. Jestem tylko "tzw. inteligencją techniczną", ale mam dość duże doświadczenie jeśli chodzi o bezpieczeństwo ruchu drogowego. Przypominam nieśmiało, że temat dotyczył fotoradarów a ja przypadkiem spuściłem go na drzewa. Przepraszam nie chciałem :modlitwa:

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, obiecałem że zakończę ten temat, ale zmusiłeś mnie: jeżeli uważasz że wielokrotnie widziałeś ucieczkę na pobocze, to nie wiesz o czym mówisz.

 

Bredziłem w napadzie pomroczności jasnej :mrgreen:

 

Teraz już naprawdę ostatni raz - nawet jeśli posądzicie mnie o brak argumentów. Jestem tylko "tzw. inteligencją techniczną", ale mam dość duże doświadczenie jeśli chodzi o bezpieczeństwo ruchu drogowego. Przypominam nieśmiało, że temat dotyczył fotoradarów a ja przypadkiem spuściłem go na drzewa. Przepraszam nie chciałem :modlitwa:

 

Pozdr

 

Daj mi swoja 328, to może ci wybaczę. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Isys, kolego, to Ty jakoś samotnie inaczej rozumiesz to co tu się pisze.

 

Celowa ucieczka na pobocze?

Nie widzialem.

Slyszalem - Otylia Jendrzejczak. Co wyniklo z faktu drzewa na poboczu, wiemy.

Od kolegów kierowców slyszalem wiele ich wypadków, z ucieczką na pobocze, do rowu.

Celowo wybierali to, zamiast czolowki.

Jeden opwiadal ze wyhamowal i przydzwonil czolowo.

Policjant na miejscu pytal go z pretensją, czemu nie uciekl. Sklamal że nie mial czasu na reakcje.

Cyborgi, mam znajomych cyborgów, Twoja wiedza ich nie uwzględnia....

 

POważnie, jeśli mam takich specjalistów od bezpieczeństwa i ruchu to nie dziwię się że mamy taki burdel jaki mamy, i balagan.

 

!!!!!!!!!!

Powyższe pisanie o celowych ucieczkach na pobocze NIE MA SENSU w swetle rozważań o drzewach.

Trudno skumać, że analizujemy chwile kiedy auto wypada z drogi.

Nie ważne czemu!

Ważne że tak się zdarza, i to często.

Często ja sam widuje samochody w krajobrazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POważnie, jeśli mam takich specjalistów od bezpieczeństwa i ruchu to nie dziwię się że mamy taki burdel jaki mamy, i balagan.

 

Grubo bym się zastanowił nad tym czy dobrze zrobiłem pisząc te słowa, na twoim miejscu... Bez wzgledu na poglady jakie was dzielą isys jest autorytetem i nalezy mu sie szacunek. Znamy się z "branży" i wiem co mówie.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

U nas fotoradary stawia się tam gdzie się to opłaca, a nie tam gdzie istnieją ku temu przesłanki. Dokladnie tak samo jak z videorejestratorami jeżdzą tam gdzie najszybciej można kogoś przyłapać i kontrolami stacjonarnymi. Działanie ma to na celu tylko jedno, ma być widać efekt w postaci wyniku, a nie działanie prewencyjne.

 

A dwa slowa odnośnie fachowości, zasadności itd, itp służb, ludzi i temu podobnych. Z miesiąc temu przy okazji jakiegoś projektu ustaw o dlugości zatrudnienia wypowiadał się jakiś kmiot który stwierdził jedno, ludzie za długo żyją, za krótko pracują więc pobierają za długi okres emerytury dlatego nia ma szans na reforme emerytalną bo nie ma z czego. :duh: Temu panu dziękujemy.

Druga sprawa, dziś dzwonili z TPSA bo nam Neozdrada nawala /też mi nowość/. Koleś w sumie spoko sam przyznał że to jest chore co robi TPSA ale taka jest polityka firmy, liczy się wzrost % sprzedaży względem konkurencji, na czym traci już tak gówniana jakość usług.

 

Do czego zmierzam w tym nudnym wywodzie. Otóż kolego isys kimkolwiek jesteś i jaką masz w swoim środowisku renome, twój pkt widzenie to tylko twoja strona, widziana 'od kuchni' ale ukierunkowana przez prace jaką wykonujesz. Trudno żebyś nie popierał działań z którymi na codzień masz kontakt. Gdybyś sądził inaczej niż ogólnie przyjęty nurt w branży ktorą przezentujesz daleko być pewnie nie zaszedł. To tak jak by naraz jakiś policjant zaczął kwalifikować zdarzenia drogowe zamiast "niedostosowanie prędkości do warunków" np. "przyczyną wypadku było wystepujące miejscowo oblodzenie powstałe z zalegającej wody która gromadzi się w dziurach w jezdni." Zapewniam Cie, że długo by się musiał tlumaczyć z tego co napisał.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Slyszalem - Otylia Jendrzejczak. Co wyniklo z faktu drzewa na poboczu, wiemy.

 

Drobne sprostowanie: drzewa przy tej drodze rosną za rowem, więc ja tego poboczem bym nie nazywał :wink: Jak ktoś popitala 100-ileś-tam to i 5 gwiazdek NCAP go nie uratuje, tym bardziej że podobno Otylia była w chwili wypadku mało doświadczonym kierowcą, kilka miechów po odebraniu prawka.

Wiem że napiszesz zaraz że gdyby nie było tam drzewa to by jej brat żył..... :duh: To jest jedynie gdybanie........

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOlegoM330d , mam szacunek do kolegi Isys, nie wiem po czym wnioskujesz inaczej.

 

Jednak nie zabrania mi to polemizować - a ponieważ nie jestem branżystą, mam możliwość obserwacji z zewnątrz, a jestem technolem mówiąc w żargonie, to i wyciągam wnioski.

Staram się to robić starannie i systematyką techniczną.

 

NIe che tu cytować gazet czy programów telewizyjnych, ale wyszukiwanie smaczków z planowania i dzialań polskich sluzb drogowych stalo sie dla niektórych niezlym zajęciem.

Niezly, bo jest co znajdować.

A w przedstawionych tu wnioskach ww. kolegi, można znaleźć nie jeden bląd logiczny - "drzewa mi nie wadzą" czy wręcz urocze" oblóżmy drzewa barierami" - sztandarowy niemal kwiatek polskiego planowania.

Źle się projektuje system, a potem się go "usprawnia"........

 

Nurek, pisząc pobocze, rozumiem co najmniej 20 m od drogi, domyślnie miejsce gdzie wlasnie lądują auta po opuszczeniu drogi.

Jędrzejczak byla niedoświadczona, a jednak celowo zjechala na pobocze.

 

Powracając jeszcze do tego wątku, wiele razy specjaliści od ruchu mówili, że czlowiek odruchowo ucieka na pobocze nie patrząc na rów, drzewa.

Slyszalem nie raz teksty - nie uciekać tak od razu, czasem bezpieczniej jest walnąć czlowo, bo auto jest tam najmocniejsze....

Pomijam czy to sluszne gdybania czy nie, ale zdaje się, że kwestia uciekania odruchowego - nie zamykania oczu - też istnieje.

Wspomnę tylko że ja sam kiedyś zamiast przylożyć w tyl pojazdu, ucieklem odruchowo na bok, gdzie z kolei uderzylam w coś innego.

 

Popieram Baxa. Jest nawet takie powiedzenie wynalazców - gdyby wszyscy zgadzali się ze mną, dawno już ktoś byzrobil, to co ja teraz zaczynam.

Dlatego czasem trzeba wziąć kogoś kto nie wie, że się czegoś nie da zrobić, i ten ktoś to zrobi.

 

Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jędrzejczak byla niedoświadczona, a jednak celowo zjechala na pobocze.

 

Z tym celowo to bym się zastanowił... sam zresztą piszesz że jest odruch uciekania, dlatego zawsze lepiej jest siedzieć za kierowcą, odruchowo próbuje ratować siebie :|

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym celowo to bym się zastanowił... sam zresztą piszesz że jest odruch uciekania, dlatego zawsze lepiej jest siedzieć za kierowcą, odruchowo próbuje ratować siebie

jest to niepodważalna prawda :|

Prowadziłeś kiedyś BMW? To jest adrenalina, to jak narkotyk - wciąga. Jesteś królem świata i nikt ci nie podskoczy :diabel_faja:





Nowe forum BMW tylko dla serii 3

http://www.3er.pl

warto tam być!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy na darmo skaczecie sobie do gardel. Puenta jest prosta. Nie trzeba nic wymyslac tylko wdrozyc pomysly juz istniejace na Zachodzie. Do tego tez trzeba sie troche przylozyc i troche pomyslec a nie zrobic cos co jest prawie jak w Europie albo jest namiastka. Tak niestety jest w Polsce a przyklady podaliscie sami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie pomysły z "zachodu" masz na myśli?

 

Z "zachodu" przyszedł do nas przepis włączania świateł, dzięki "zachodowi" mamy cenę benzyny jaką mamy, dzięki "zachodowi" Augustów ma problemy z obwodnicą. Zachodowi już najlepiej podziękujmy to dobrze na tym wyjdziemy.

 

Dlatego się pytam jakie konkretne pomysły masz na myśli. Zamiast "śpiochów" to szykany rodem z D? Nie jest takie głupie, a i moje przyszłe Ferrari da rade :)

"... Jednością Silni, Rozumni Szałem... "
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z "zachodu" przyszedł do nas przepis włączania świateł, dzięki "zachodowi" mamy cenę benzyny jaką mamy, dzięki "zachodowi" Augustów ma problemy z obwodnicą.

 

Zapomniales o limitach polowow dla polskich rybakow :duh:

 

Zachodowi już najlepiej podziękujmy to dobrze na tym wyjdziemy.

 

Mozesz sie przeprowadzic na Ukraine. Tam wszystko jest tansze i to przy wysokim standardzie zycia i bezpieczenstwa publicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachodowi już najlepiej podziękujmy to dobrze na tym wyjdziemy.

 

Dlatego się pytam jakie konkretne pomysły masz na myśli. Zamiast "śpiochów" to szykany rodem z D? Nie jest takie głupie, a i moje przyszłe Ferrari da rade :)

 

Gdyby nie Zachod, to nie marzylbys o Ferrari, ale o Fiacie 126p.

I skichalbys sie z radosci po tym, jak odebralbys go z Polmozbytu po 10 latach czekania, w jedynym kolorze, jaki by byl.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wazne tez kto siedzi w tym momencie za kierownica. Mandat przychodzi na nazwisko wlasciciela pojazdu.
jest niezgodne z jakąkolwiek konstytucją domniemanie winy wlaściciela pojazdu, nie zaś kierowcy - faktycznie popelniającego wykroczenie. To oskarżyciel ma obowiązek udowodnić winę.

nie ma to jak nadinterpretowac proste stwierdzenie o procedurze wystawienia mandatu.

 

konstytucja (a konkretniej ustawy i inne przepisy, ktore zostaly uchwalone zgodnie z nia) pozwala ci mandatu nie przyjac i zadac rozprawy, masz to nawet na mandacie napisane badz jestes pouczony o tym przez policjanta; nie przeszkadza to w wyslaniu mandatu na adres tablicy rejestracyjnej.

 

Chcialem wyjasnić tę kwęstie, może się komuś przyda świadomość.

Zalew, pomylies dwie kwestie -

Pierwsza to karanie sprawcy wykroczenia na bazie dowodu - zatrzymanie osobiste przez Policjanta.

Druga to, karanie na bazie poszlaki.

 

Mandat to kara, i wsyatwia ją Policjant osobowo, zatrzymując daną osobę na podczas popelniania wykroczenia.

Przepis mimo wszytsko, daje nam jeszcze mozliwosc odmowy, jesli nie przyznajemy sie do winy, tak prawdę powiedziawszy.

Procedura wystawienia mandatu sprowadza się do dzialania wobec osoby zatrzymanej na popelnianiu wykroczenia - dowodem jest slowo policjanta razem z nagraniem (nagranie samo nie bedzie dowodem).

 

Wystawienie mandatu osobie, wobec której nie mamy dowodu jest niespójne prawnie.

Dlatego ważne jest kto siedzi za kólkiem, bo mandatu nie wystawia się pojazdowi, tylko czlowiekowi.

A przyznacie że tylko poszlaką jest fakt, do kogo należy auto, nie dowodem, żeby komuś wlepiać tak sobie mandat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystawienie mandatu osobie, wobec której nie mamy dowodu jest niespójne prawnie. Dlatego ważne jest kto siedzi za kólkiem, bo mandatu nie wystawia się pojazdowi, tylko czlowiekowi. A przyznacie że tylko poszlaką jest fakt, do kogo należy auto, nie dowodem, żeby komuś wlepiać tak sobie mandat.

 

Ale póki istnieje np. coś takiego jak Art. 6 KC: "Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne" jest to co jest.

 

Polecam przeczytać również to:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=63190

Pozdrawiam

Freude am Fahren - anytime, anywhere

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.