Kolizja z dzikiem

[wujas]

Wlasnie jestem swiezo po kolizji z dzikiem. Czy nadlesnictwo wyplaca z tego tytulu odszkodowanie jezeli wypadek zdarzyl w miescie? Auto bez AC(dokladnie 600 m za tablica Słupsk)

[sexo]

powinno wyplacic, ale procedury nie pamietam.

pozdro

[Kylo WR]

Jeśli teren na którym przydarzyła Ci się ta sytuacja był oznaczony znakiem "dzika zwierzyna" to niestety nie dostaniesz żadnego odszkodowania.

[Pawelos]

Jeśli teren na którym przydarzyła Ci się ta sytuacja był oznaczony znakiem "dzika zwierzyna" to niestety nie dostaniesz żadnego odszkodowania.

 

A jest taki znak bo ja nigdy nie widzialem takowego?

[fipa]

Jeśli teren na którym przydarzyła Ci się ta sytuacja był oznaczony znakiem "dzika zwierzyna" to niestety nie dostaniesz żadnego odszkodowania.

 

A jest taki znak bo ja nigdy nie widzialem takowego?

Lubisz sie czepiac kazdego słowa, czy rzeczywiscie nie widziales nigdy znaku A-18b (zwierzęta dzikie).

 

http://www.naukajazdy.pl/znaki_drogowe/znaki_ostrzegawcze.html?page=2

[PawełH]

w miastach rzadko takie znaki stawiają-zwierzęta coraz częściej na zimę do śmietników ściągają, to może postawią.

[Pawelos]

Jeśli teren na którym przydarzyła Ci się ta sytuacja był oznaczony znakiem "dzika zwierzyna" to niestety nie dostaniesz żadnego odszkodowania.

 

A jest taki znak bo ja nigdy nie widzialem takowego?

Lubisz sie czepiac kazdego słowa, czy rzeczywiscie nie widziales nigdy znaku A-18b (zwierzęta dzikie).

 

http://www.naukajazdy.pl/znaki_drogowe/znaki_ostrzegawcze.html?page=2

 

Aaa to ten :D Sorki ale naprawde wypadl mi on z glowy :duh:

[Furtka]

witam

 

Powineneś zwrócić się do Koła łowieckiego(myśliwskiego) z tego regionu gdzie walnąłes dzika i zglosić szkodę.Kazde koło w swoim budżecie ma uwzglednione środki na własnie takie przypadki.I mylse żep owinienieś wyrwać jakiś grosz.

[zalew]

Jeśli teren na którym przydarzyła Ci się ta sytuacja był oznaczony znakiem "dzika zwierzyna" to niestety nie dostaniesz żadnego odszkodowania.

 

A jest taki znak bo ja nigdy nie widzialem takowego?

Lubisz sie czepiac kazdego słowa, czy rzeczywiscie nie widziales nigdy znaku A-18b (zwierzęta dzikie).

 

http://www.naukajazdy.pl/znaki_drogowe/znaki_ostrzegawcze.html?page=2

 

Aaa to ten :D Sorki ale naprawde wypadl mi on z glowy :duh:

powszechnie znany jako 'uwaga nisko przelatujace sarny'

[adalbert]

Zgłoś sie do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Oczywiscie wczesniej na miejscu protokół policyjny i oględziny rzeczoznawcy. O takich zdarzeniach uzyskasz informacjr u swojego ubezpieczyciela.

[GP-T1000]

pierwsze i podstawowe pytanie czy wezwales policje na miejsce zdarzenia?? jak nie to chyba juz "po ptakach".

[bicker]

więc tak

kolega miał podobny przypadek z sarną. Droga poprzez las nie informująca o zwierzynie wpadła wprost pod E46. Na miejscu wezwana policja. Bez problemu auto naprawił na koszt nadleśnictwa(nawet oddał do serwisu BMW wiec mu to zrobili poządnie). Miesiąc poźniej nadleśnictwo juz postawiło znak A-18b. Jesli w twoim przypadku ten znak był postawiony to niestety ale niz z tym nie zrobisz tak samo jak podstawą w tym przypadku jest protokoł policji

[MarcinPioneer]

A jak znak stoi i potrącisz zwierzynę to Ty płacisz wtedy za takiego dzika czy sarnę

[KESS]

Z tego co wiem to nie nadleśnictwo, ale koło łowieckie odpowiada za szkody wyrządzone przez zwierzynę. Musisz się zorientować do kogo ten teren należy i do tego koła się zgłosić. Ale nie wiem czy to jest taka prosta sprawa.

A dzik zabity czy dał nogę?

To jest podobna sprawa jak z dziurami w naszych drogach, jak w taką wpadniesz i urwiesz koło to niby do rejonu dróg trzeba to zgłosić, ale świadkowie, zdjęcia itd. są potrzebne...

[jacekkarasowski]

A jak znak stoi i potrącisz zwierzynę to Ty płacisz wtedy za takiego dzika czy sarnę

 

i zabierasz miesko na pasztecik z dzika :norty: i na kielbaske :P na swieta jak znalazl :jawdrop:

[wujas]

Droga nalezy do miasta. Podanie o odszkodowanie zlozylem do zarzadu drog. Wlasnie czekam na rzeczoznawce. Dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam.

P.S.

Niestety mamy jednego dzika w kraju mniej . . .

[PawełH]

razem z trychinami, ale one nie tuczą.