Skocz do zawartości

Przegrzany 1.8 is


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ok - mam tego nieszczęsnego swapa. Ma te 140 koni - ale...

 

- Przy przekładce chłopaki nalali wyjątkowo taniego środka chłodzącego - dwuwodorka tlenu z pobliskiego kranu. Od tamtej pory silnik działał ok ale słychałem wyraźnie stukanie ze strony zaworu nagrzewnicy ( jak miałem włączony ciepły nawiew). No i zlałem płyn i wlałem jakiegoś dobrego koncentratu. Silnik popracował dobrze parę dni ale dziś miałem suprise. Przejechałem odcinek 12 km (bez wchodzenia na obroty) i cały czas nie miałem ciepła ze strony nawiewu więc się trochę zdziwiony spojrzałem na wskaźnik temperatury... Był głęboko na czerwonym. Natychmiast zgasiłem silnik i maska w górę. Co prawda nie wyglądał na przegrzany ale było gorąco... No i pytania:

 

- czy mogłem przegrzać silnik uszczelki głowicę i inne wrażliwe na to części w is-ie?

- co mogło spowodować taki efekt? Rozszczelnienie układu? Zapowietrzenie się?

- czym było spowodowane stukanie zaworu? Wodą? Czy były to oznaki początku końca układu chłodniczego?

 

Wszelki cenny help nagradzany browarem ;)

Opublikowano

Masz zdecydowanie zapowietrzony uklad! Do tego nigdy nie gas przegrzxanego silnika!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Powinienes pozwolc mu powoli wytracic temp.

 

Teraz postaraj sie odpowietrzyc caly uklad i sprawdzic czy przypadkiem nie miesza Ci oleju z woda i na odwrot.

Opublikowano
Masz zdecydowanie zapowietrzony uklad! Do tego nigdy nie gas przegrzxanego silnika!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Powinienes pozwolc mu powoli wytracic temp.

 

 

przepraszam ale jak wytracić temperaturę takiego(przegrzanego) silnika

 

mówimy tu oczywiście o sytuacji jaką miał kol. trapp tj. na drodze

chyba zrobił najrozsądniej jak mógł i dodam że ja też bym tak zrobił

Opublikowano

No to zaraz spróbuję go odpowietrzyć domowym sposobem i w razie czego urwę Baur'owi cohones że mi beznadziejnego swapa zrobił :duh:

 

Dzięki za sugestie - dam znać co się zesmażyło a co jeszcze pojeździ :cool2:

Opublikowano
Znam człowieka który przegrzał silnik BMW kilka razy bo nie umiał sobie dobrze odpowietrzyć układu chłodzenia i auto spisuje sie dalej świetnie, nic sie nie dzieje. Ale lepiej niedoprowadzać do takich sytuacji.
Opublikowano
miałem podoban sytuacje jak ty....tyle ze mi sie zaczeło od tego ze zerwał mi sie gorny waz od chlodnicy........Potem nie odpowietrzyłem układu i po przejechaniu kilku matrów grzała mi sie strasznie dochodziło do czerwonego pola i to nie raz....DOPIERO Z KUMPLEM ODPOWIETZYŁEM UKŁAD I TERAZ JUZ WSZYSTKO JEST OK
Opublikowano
No to zaraz spróbuję go odpowietrzyć domowym sposobem i w razie czego urwę Baur'owi cohones że mi beznadziejnego swapa zrobił :duh:

 

Dzięki za sugestie - dam znać co się zesmażyło a co jeszcze pojeździ :cool2:

 

 

według mnie urwać możesz ale tylko sobie...

wlali Ci wode i było ok... ( co prawda powinni wlac odrz u jakis plyn) ... ale wian tutaj przegrzania była Twoja... bo skoro na wodzie bylo ok.. a ty zmieniles na koncentrat i nie bylo nawiewu i sie zagrzął to był zapowietrzony... zle to zorbiłes i tyle...

 

oby sie nci nie stało silnikowi..

http://img110.imageshack.us/img110/2668/naroummmpr4.jpg
Opublikowano

 

według mnie urwać możesz ale tylko sobie...

wlali Ci wode i było ok... ( co prawda powinni wlac odrz u jakis plyn) ... ale wian tutaj przegrzania była Twoja... bo skoro na wodzie bylo ok.. a ty zmieniles na koncentrat i nie bylo nawiewu i sie zagrzął to był zapowietrzony... zle to zorbiłes i tyle...

 

oby sie nci nie stało silnikowi..

 

Niestety nie napisałem ale to Marcin mi wymieniał wodę w chłodnicy ale to chyba mało istotne skoro i tak jest do dupy...

 

Próbowałem odpowietrzania ale kompletnie mi to nie szło więc zostawię tę robotę pewnie komuś na jutro. Ciekawa rzecz - spróbowałem przejażdżki na próbę i wskazówka temperatury latała sobie radośnie od połowy do czerwonego w zależności od kierunku wiania wiatru... Termostat? Wisko? Niedokręcony korek wlewu paliwa?! :worried:

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Wracam do tematu bo jutro jadę odebrać samochód i dla potomności chcę się podzielić spostrzeżeniami...

 

Jakiś miesiąc, półtora temu przegrzałem kilkukrotnie silnik i co by nie gadać trochę w tym mojej winy że nie spostrzegłem cholernej wskazówki radośnie odbijającej się od czerwonego pola.

 

Samochód zaholował do swojego warsztatu Arek Wernicki. Po szybkich oględzinach okazało się, że

- Na dwóch cylindrach nie trzyma kompresji. Natychmiast głowica poleciała do planowania i było już jasne że potrzeba nowych uszczelek.

- Chłodnica przeciekała - nie jakoś drastycznie ale wystarczająco

 

Zleciłem przegląd wszystkiego co można było i już po krótkim czasie dowiedziałem się kolejnych ciekawostek:

 

- Rozrząd "trzymał się na 3 jednogroszówkach" :jawdrop: Tak byłem w szoku że pojechałem to obejrzeć i rzeczywiście. W pewnym miejscu zamiast podkładek/śrubek/bóg wie czego (nie jestem z wykształcenia mechanikiem) znajdowały się 3 leciwe miedziaki.

 

- Silnik okazał się być powypadkowy. Kiedy kupowałem go od Baura - mówił że jest po gazowy, ale o żadnych wypadkach nie było mowy :shock: O tym że łańcuch, łyżwy i zębatki były dawno po swojej dacie nie wspomnę ale jak to ujął Marcin "JESZCZE POJEŻDŻĄ"

 

- Jak się okazało komputer był kompletnie skopany. Miał wgrany program z przesuniętym odcięciem i ogólnie na innym zdrowym is-ie zalewał świece i zachowywał się "wesoło"

 

- Ponadto wydech od is'a okazał się być wspaniałą mozajeczką od M40 i gdzieniegdzie od m42. Ale ogólnie miejscami trochę za wąski żeby odprowadzić spaliny z silnika

 

Wracając do przegrzania okazało się, że ciśnienie ROZSADZIŁO nagrzewnicę wewnątrz kabiny. Wyjaśniło to brak ciepłego powietrza i obecność dosyć nieciekawej kałuży przy nogach pasażera.

 

 

Remont całego silnika wyniósł mnie 4500 złotych . Chciałem więc bardzo przestrzedz przed przegrzewaniem ISów a i przed warsztatem Marcina Baur'a Dembińskiego - No i jak to mądry polak po szkodzie zsumujmy:

 

Przekładka u Baura ~4500zł

 

Poprawianie tego co nie wyszło Baurowi ~4500zł

 

Holowania i koszt transportu miejskiego podczas napraw ~1000 zł

 

Za 10'000 tysięcy na prawdę lepiej dorzucić jakiś 2 letni kredyt i kupić sobie e46.

 

Dam znać jak jeździ auto po naprawie Arka, ale on zabrał się do tego o wiele solidniej. Chociaż cholera wie czy to koniec wydatków :worried:

 

Zachciało mi się IeSa :)

Pozdr

Opublikowano

całe szczęście że ja miałem w "Dojczlandzie" swapika robionego :modlitwa:

 

współczuję...i pytam ...czy opłacało ci się teraz pakować 4500 w remont?? :worried: nie ciągnie cię do 6garów???

nie lepiej za te 4500 2.5 , m50 czy tam dołożyć ciut jeszcze i m52 ???

 

dziś rano opisałem gdzieś co ja miałem u siebie wycudowane po poprzednim właścicielu...poczytaj w temacie "cieknie olej..tralalala e46"

ludzie to przechodzą sami siebie czasem kilkakrotnie.pozdrawiam

Opublikowano

Ciągnąć do 6 garów? Niee - skąd :liar:

 

Gdybym od początku wiedział ile to zachodu może być to od razu bym wpakował m52 albo sprzedał cacko i poleciał po gotowego isa... Ale za to teraz zabieram się za odkładanie no i najpewniej.... Audi A3 w dizlu. Chyba że ego weźmie górę nad zdrowym rozsądkiem to będzie e46 z 3 litrowym dieslem :) Ale ze względów ekonomicznych chyba Audi...

 

A w starą budę - mam nauczkę - nie ma co przeinwestowywać. :doh:

Opublikowano

co do audi......:D:D:D

wczoraj objechałem jakąś a4 1.8....ze światełek na grochowskiej.....ale koleś w dodatku dostał fory, mam troszke łysawe oponki już( i nie zimówki jeszcze,uniwersale) i wraz wąchał spaliny...a podjeżdżał do mnie ze 3 skrzyżowania, aż w końcu się w....zdenerwowałem.

Opublikowano
hehehe - no do wycieczek poza miasto będę miał zawsze is'a - trudno sie pozbywać fury po takim remoncie - zwłaszcza ze śmiga jak - niemieckie bmw :) A de facto zawirusowane A3 1.9 TDI ma 170 kucy, więc ciekaw jestem czy rzeczywiście jeździ lepiej niż nasze przeszczepy :wink: Ale żeby nie wiem co, serce nadal należy do BMW :cool2:
Opublikowano
Wracam do tematu bo jutro jadę odebrać samochód i dla potomności chcę się podzielić spostrzeżeniami...

 

Jakiś miesiąc, półtora temu przegrzałem kilkukrotnie silnik i co by nie gadać trochę w tym mojej winy że nie spostrzegłem cholernej wskazówki radośnie odbijającej się od czerwonego pola.

 

Samochód zaholował do swojego warsztatu Arek Wernicki. Po szybkich oględzinach okazało się, że

- Na dwóch cylindrach nie trzyma kompresji. Natychmiast głowica poleciała do planowania i było już jasne że potrzeba nowych uszczelek.

- Chłodnica przeciekała - nie jakoś drastycznie ale wystarczająco

 

Zleciłem przegląd wszystkiego co można było i już po krótkim czasie dowiedziałem się kolejnych ciekawostek:

 

- Rozrząd "trzymał się na 3 jednogroszówkach" :jawdrop: Tak byłem w szoku że pojechałem to obejrzeć i rzeczywiście. W pewnym miejscu zamiast podkładek/śrubek/bóg wie czego (nie jestem z wykształcenia mechanikiem) znajdowały się 3 leciwe miedziaki.

 

- Silnik okazał się być powypadkowy. Kiedy kupowałem go od Baura - mówił że jest po gazowy, ale o żadnych wypadkach nie było mowy :shock: O tym że łańcuch, łyżwy i zębatki były dawno po swojej dacie nie wspomnę ale jak to ujął Marcin "JESZCZE POJEŻDŻĄ"

 

- Jak się okazało komputer był kompletnie skopany. Miał wgrany program z przesuniętym odcięciem i ogólnie na innym zdrowym is-ie zalewał świece i zachowywał się "wesoło"

 

- Ponadto wydech od is'a okazał się być wspaniałą mozajeczką od M40 i gdzieniegdzie od m42. Ale ogólnie miejscami trochę za wąski żeby odprowadzić spaliny z silnika

 

Wracając do przegrzania okazało się, że ciśnienie ROZSADZIŁO nagrzewnicę wewnątrz kabiny. Wyjaśniło to brak ciepłego powietrza i obecność dosyć nieciekawej kałuży przy nogach pasażera.

 

 

Remont całego silnika wyniósł mnie 4500 złotych . Chciałem więc bardzo przestrzedz przed przegrzewaniem ISów a i przed warsztatem Marcina Baur'a Dembińskiego - No i jak to mądry polak po szkodzie zsumujmy:

 

Przekładka u Baura ~4500zł

 

Poprawianie tego co nie wyszło Baurowi ~4500zł

 

Holowania i koszt transportu miejskiego podczas napraw ~1000 zł

 

Za 10'000 tysięcy na prawdę lepiej dorzucić jakiś 2 letni kredyt i kupić sobie e46.

 

Dam znać jak jeździ auto po naprawie Arka, ale on zabrał się do tego o wiele solidniej. Chociaż cholera wie czy to koniec wydatków :worried:

 

Zachciało mi się IeSa :)

Pozdr

 

Po raz kolejny wychodzi partactwo zakładu Baura ! Ja też z miałem niestety tą nie przyjemnośc skorzystania z usług jego warsztatu i poznannia się na ich kompletnym braku fachowości ale już mi się nie chce o tym rozpisywać... Wrzuć kolego przestrogę do działu polecane warsztaty żeby innych uchronić przed czymś takim.

Opublikowano
Po raz kolejny wychodzi partactwo zakładu Baura ! Ja też z miałem niestety tą nie przyjemnośc skorzystania z usług jego warsztatu i poznannia się na ich kompletnym braku fachowości ale już mi się nie chce o tym rozpisywać... Wrzuć kolego przestrogę do działu polecane warsztaty żeby innych uchronić przed czymś takim.

 

Na Finałowej pracuje również Madej - czemu tam się jeszcze męczy - nie wiem - ale żal mi typa z rodziną na utrzymaniu, zwłaszcza, że wie co robi.

 

Zresztą rozreklamowałem warsztat w branży telewizyjnej i raczej Marcin stracił sporą rzeszę użytkowników BMW :twisted:

Opublikowano

 

Zresztą rozreklamowałem warsztat w branży telewizyjnej i raczej Marcin stracił sporą rzeszę użytkowników BMW :twisted:

 

 

I bardzo dobrze ! Jak ja napisałem recenzję z jego naprawy to zadzwonił i powiedział że zrobią mi coś w gratisie żebym zmienił komentarz, dalem im więc drugą szansę... Pojechałem na zdiagnozowanie usterki silnika i pomiar sprężania na cylindrach... żadnego wydruku z pomiaru nie dostałem tylko stwierdzenie że silnik ruina i do wyrzucenia ( po wymiane wałka i paru dźwigienek wynik na hamowni jest lepszy niż seria, więc rzeczywiście silnik złom) dowlokłem się jakoś do domu bo nie chciałem u nich tego robić a przy naprawie okazało się ża nawet świec im się nie chciało wkrecić do końca po pomiarze :mad2: :evil: PARTACZE ! A po tym co ty napisałeś jak ci silnik naprawili to można by im zmienić nazwę na MONSTER GARAGE.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.