brak mocy, przyspieszenia, nie jedzie

[wysoki_22]

Tak jak w temacie - nagle uciekło gdzieś ze 100 KM :( , na komputerze posprawdzane wszystkie czujniki - ok, filtry - ok, przepływomierz - ok, zero błędów...na wolnych obrotach wszystko ok, ładnie chodzi, nie trzęsie silnikiem, po prostu nie chce jechac...strasznie straciła moc, na gazie i na benzynie to samo...jedyne co mi przychodzi na myśl to katalizator..POMOCY!!!

[Melonik]

Tak jak w temacie - nagle uciekło gdzieś ze 100 KM :( , na komputerze posprawdzane wszystkie czujniki - ok, filtry - ok, przepływomierz - ok, zero błędów...na wolnych obrotach wszystko ok, ładnie chodzi, nie trzęsie silnikiem, po prostu nie chce jechac...strasznie straciła moc, na gazie i na benzynie to samo...jedyne co mi przychodzi na myśl to katalizator..POMOCY!!!

 

Tez miałem taką historie i niestety BYŁ to katalizator :(. Ceny są trochę mocne bo za oryginał powiedziano mi 4900 zl. Zamiennik bosal-a 2300 zl. to też jak na "tłumik" trochę mocna cena. I w końcu zdecydowałem sie na porządny zakład który mi zrobił tłumik na wzór katalizatora, całkowity koszt 400 zł. z montażem i jest OK. Są też uniwersalne katalizatory które można zamontować, są stosunkowo tanie, ok; 500 zł. ale różne opinie krążą na ich temat. Ale może to akurat nie katalizator?? Ja jak jechałem na niskich obrotach to było ok, jednak jak chciałem przyśpieszyć, wkręcić go nieco to zupełnie nie miał siły.

 

Widzę że jesteś z lublina to podjedź sobie do Niedziałka na al. Warszawskiej, to ci powie czy to kat. Ja u niego dorabiałem ten tłumik i mogę polecić.

[wysoki_22]

no i jednak Katalizator - wycięty i moc wróciła :dance: tylko własnie musze coś wstawić zamiast niego , bo odgłos straszny....

 

Ps. nie z Lublina tylko z Lubina :D

[TymekMM]

Nic nie wstawiaj, tylko napawaj się tym dźwiękiem ;)

A ludzie sami będą ci ustępować drogi jak dodasz gazu ;)

Ja jeżdżę bez i jest ok. Mam zwykłą rurkę zamiast ;)

No i stadnina się powiększa ;)

[Melonik]

no i jednak Katalizator - wycięty i moc wróciła :dance: tylko własnie musze coś wstawić zamiast niego , bo odgłos straszny....

 

Ps. nie z Lublina tylko z Lubina :D

 

aaa no tak, upsss sorki, zle przeczytalem, ale tak jak pisalem wczesniej wstaw sobie tlumik na wzor katakizatora i biedzie OK, zadnych przykrych brzeczen nie bedzie :)

[wysoki_22]

Nic nie wstawiaj, tylko napawaj się tym dźwiękiem

 

a długo tak już jeździsz?? bo słyszałem, że jak nie ma katalizatora to w najbliższym czasie padnie tłumik końcowy lub środkowy, bo dostaje całe ciśnienie i długo tak nie wytrzyma, więc chyba jednak coś będe się musiał rozejrzeć za "zamiennikiem"

Najważniejsze, że "KONIE" wróciły :cool2:

[Melonik]

Nic nie wstawiaj, tylko napawaj się tym dźwiękiem

 

a długo tak już jeździsz?? bo słyszałem, że jak nie ma katalizatora to w najbliższym czasie padnie tłumik końcowy lub środkowy, bo dostaje całe ciśnienie i długo tak nie wytrzyma, więc chyba jednak coś będe się musiał rozejrzeć za "zamiennikiem"

Najważniejsze, że "KONIE" wróciły :cool2:

 

tak, bezpośredni przelot może doprowadzić do uszkodzenia tłumika i będzie nie przyjemnie brzęczał, dlatego lepiej daj jakiś zamiennik albo dorób tłumik.

[Bartek1981]

Załuż strumiennice tylko taką ktura zewnętrznie wygląda jak tłumik jest bardzo dobrze wyciszona poprawi oddech a i cicho będzie tak jak było . W KRK taka kosztuje koło 120 zł