Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Czy ktoś kobinował już z tempomatem? Instalacja tego nie powinna być ani kosztowna, ani pracochłonna. Jestem ciekawy czy ktoś na forum już to przerabiał?
Opublikowano
Jest kosztowna i pracochłonna. A poza tym - na Polskę bez sensu. Jeździłeś kiedyś z tempomatem? Ja owszem, i sprawdza się to w USA, gdzie nie podskoczysz ze speedem, bo zaraz cię namierzą (to samo w Australii). U nas cały czas dynamicznie op-erujesz prędkością, w zwiazku z czym tempomat traci sens, a podnosi tylko adrenalinę
Opublikowano
Dewald: Muszę się z Tobą nie zgodzić - nie masz racji. Ja mam tempomat w firmowym samochodzie i uważam, że nawet w Polsce, jest to bardzo praktyczna i potrzebna rzecz w samochodzie - szczególnie wtedy gdy pokonuje się duże dystanse, niekoniecznie autostradami. Sam się podłącze do tematu i zapytam, czy ktoś montował coś takiego w e36.
Opublikowano

To, czy mam rację - czy nie mam, to indywidualna sprawa. Jeżdżę po Polsce srednio 4 - 5000 km/ miesiąc. Osobiście nie znam nikogo, kto na naszych drogach (może z wyjątkiem S1 i tym podobnych) uzywa tempomatu. Ale OK - jedni lubią barszcz a inni grochówkę. Wiem natomiast jedno: montowanie tempomatu, nawigacji, i tym podobnych rzeczy w autach, które nie były w to wyposażone (mówię, oczywiście, o fabrycznych rozwiązaniach) jest trudne i kosztowne, chyba, że:

1. Jestem elektronikiem zawodowcem i nie muszę płacić za usługę, która wiąże się z rozbiórką 1/2 auta

2. Mam nieograniczony dostęp do "dawców organów"

W innym wypadku - PORAŻKA. :hand:

Opublikowano

Ja maontowałem samemu tempomat do e36 325i. Sprawa mozna powiedziec banalnie prosta jezeli ma się troche smykałki do elektroniki. Trzeba się tylko z modułem wczepic w odpowiednie przewody. Podłaczenie linki i silniczka to drobnostka.

Co do uzywania tempomatu to juz nigdny nie kupie auta bez. Jest to genialne rozwiązanie. Tzn mi odpowiada. Bo sporo drogi pokonuje w godzinach wieczornych bądz nocnych. A i w połódnie mozna na tym polatac. Duzą zaletą jest (sprawdzone !) sporo nizsze zuzycie paliwa. Naprawde posługując się tempomatem mozna zejsc nawet do 1,5l na 100km. I nietylko patrząc na kompa ale widząc liczydło dystrybutora na stacji. Jak ktos chce zakładac takie uządzenie to słuze pomocą. A jak ktos nie chce się podejmowac to zapraszam do mnie. Pomoge.

Opublikowano

adi - jak wyceniasz koszty dołożenia, oraz jak to się sprawdza przy ręcznej skrzyni biegów.

Też po USA śmigałem z tempomate, i tez cholernie mi brakuje w beti.

 

Jeśli dobrze rozumuję, to potrzeba coś, co będzie nawijać linkę od gazu

w zależności od obrotów? No i to coś odpuszcza natychmiast po naciśnięciu

hamulca lub gazu?

Opublikowano
Tempomat nie nawija linki gazu. Utrzymuje prędkość pojazdu, czyli odpowiednio dozuje paliwo - steruje urządzeniem wtryskowym w zależności od potrzeb. Stała prędkość jest utrzymywana niezależnie od pochylenia drogi. Przy naciśnięciu sprzęgła lub hamulca tempomat odpuszcza. Nie wiem jak w bmw, ale np w skodzie octavii po naciśnięciu odpowiedniego przycisku samochód wraca do poprzednio zaprogramowanej prędkości (rozpędza się lub też zwalnia). Ustawienia tempomatu kasują się po wyłączeniu zapłonu.
Opublikowano

Tu jest tak samo, mozesz zapisac sobie predkosc i potem do niej wracac.

Ale w BMW tempomat steruje przepustnicą mechanicznie. Obok puszki filtra zakładasz taki silnik elektryczny z linką. A przy przepustnicy masz dodatkowy otwór obok linki od pedału gazu. Po podpieciu tempomatu do przepustnicy dochodzą dwie linki. Co do kosztów to nie wiem, zalezy kto i za ile wyrwie kompletny tempomat, ja załozyłem go sam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.