Skocz do zawartości

Ciśnienie chce rozwalić zbiornik!!!


kgb100

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Zastałem właścicielem 325 tds z 1997r i mam taki problem, że po przejechaniu już 10 km ciśnienie w układzie chłodzenia silnika jest bardzo wysokie. Nawet 40 min po wyłączeniu silnika przewody są twarde jak skała a z pod korka zbiornika wyrównawczego słychać charakterystyczny syk. Auto jest jakby nagazowane i boje się że dalsza jazda wywali te przewody.

Temperatura silnika pozastaje stabilna (choć więcej jak 25 km nie przejechałem).

 

Czy może to być rozwalona głowica (może sama uszczelka) czy jak się ostatnio dowiedziałem silniki te bardzo trudno odpowietrzyć? Może ktoś miał podobny problem?

 

Proszę o pomoc i dzięki

kgb rulezzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Zastałem właścicielem 325 tds z 1997r i mam taki problem, że po przejechaniu już 10 km ciśnienie w układzie chłodzenia silnika jest bardzo wysokie. Nawet 40 min po wyłączeniu silnika przewody są twarde jak skała a z pod korka zbiornika wyrównawczego słychać charakterystyczny syk. Auto jest jakby nagazowane i boje się że dalsza jazda wywali te przewody.

Temperatura silnika pozastaje stabilna (choć więcej jak 25 km nie przejechałem).

 

Czy może to być rozwalona głowica (może sama uszczelka) czy jak się ostatnio dowiedziałem silniki te bardzo trudno odpowietrzyć? Może ktoś miał podobny problem?

 

Dokladnie jak kolega u gory napisal, bedziesz musial zaczac od odpowietrzania...no ale chce Cie "pocieszyc" te silniki sie cholernie ciezko odpowietrza :duh: ...tak wiec powodzenia

Pozdro Krzysiek

B M W..............Bardzo Małe Wydatki


www.bmw-3city.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za pociechę :?

 

Dla poprawienia ciśnienie wyciągnąłem termostat i nie dało to nic. Fakt że i tak jest do wymiany. Niestety na termostacie są ślady czarnego nalotu co jednak chyba pokazuje najgorsze...że chyba coś z głowicą. Słyszałem, że silniki mają niechlubną tradycję przegrzanych i pękających głowic. :cry:

kgb rulezzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem to - pęknięta głowica na 100% - na uszczelkę bym nie liczył.

Koszt niestety wysoki. Ja za robotę dałem 400zł a głowicę udało się znaleźć niespawaną - łącznie z uszczelkami i konserwacą wyszło w sumie 1900 zł.

Czy tds'y mają tendencją do pękania głowic? - niekoniecznie. Zależy to od kierowcy. To są stosunkowo małe autka i BARDZO DYNAMICZNE. Ale zawsze należy pamiętać, że to diesel... nie dziwcie się więc, że przeciętny zjadacz chleba, który poznał moc tds'a ciśnie na 3 biegu 5,5 - 6 tys. obrotów przez kilkanaście sekund aby pokazać że ma rakiete i wyprzedzić 320i na starcie...

Zrób głowicą jak najszybciej!!!

 

pozdrawiam i w wyparku problemów eksploatacyjnych z 325tds polecam się - wymieniłem w mojej perełce prawie wszystko (trafiłem zły egzemplarz) i teraz czerpię radośćz jazdy.

 

 

wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjechałem do speca "złotej rączki", który stwierdził że to zapowietrzenie :P Zobaczymy.

Jeśli przy okazji naprawi mi klimatronic, radio i inne problemy z elektryką to mu uwierzę. Tanio kupiłem więc teraz muszę powalczyć.... :mrgreen:

kgb rulezzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dziwcie się więc, że przeciętny zjadacz chleba, który poznał moc tds'a ciśnie na 3 biegu 5,5 - 6 tys. obrotów przez kilkanaście sekund aby pokazać że ma rakiete i wyprzedzić 320i na starcie...

 

 

Tak z ciekawosci pytam: TDSa 2.5 da sie rozkrecic do 6 tys ?

-- Just --

E36 328 '97 sedan, manual

lekko dlubniete, 211 KM 273 Nm

Fotki i opis:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=51993


E30 S50B32 swap

ok 320 KM i 340 Nm... wkrotce zmierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twarde przewody nie świadczą o zapowietrzeniu układu, raczej przeciwnie jeśli układ jest zapowietrzony to mogą nie być twarde.

 

Przy normalnej eksploatacji przewody na ciepłym silniku powinny być twarde, ale napisałeś, że są bardzo twarde trudno powiedzieć czy to jeszcze norma czy już problem.(może z autem wszystko w porządku, a syczący korek poprostu jest nieszczelny).

 

Przy uszkodzonej głowicy, uszczelce układ może się zapowietrzać.

Bardzo wysokie ciśnienie + zapowietrzający się układ może dawać przypuszczenie problemów z głowicą ale nie koniecznie.

 

Dopóki nie ubywa i nie przybywa płynu w układzie i oleju w misce, auto nie kopci na biało, nie przegrzewa się, nie traci mocy, spreżanie jest w normie ,to byłbym daleki od dotykania głowicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja też nie chcę zaczynać od grzebania przy głowicy.

Jak kupiłem auto to miało uszkodzony zbiornik wyrównawczy i podczas jazdy do domu rozwaliło go i płyn uciekł. reszta drogi na lawecie (Zielona Góra -Gdańsk) :shock:

Po dolaniu płynu i wymianie zbiorniczka strasznie syczało przez korek, wymieniłem korek i problem się powtarzał.

Co dziwne silnik pracuje dobrze, nie kopci, odpala bez problemu jak jest ciepły i tempetarura nie wzrasta powyżej "pionu". Co więcej trochę nim pojeździłem i jakby sie troche uspokoiło - albo to moje pragnienia wzięły górę nad chłodnym obiektywizmem. płynu nie ubywa a olej na stałym poziomie.

W poniedziałek będę wiedział już coś więcej

 

Muszę przyznać że trochę się napaliłem na skórę w środku i niską cenę i będę musiał zapłacić wysoką cenę - kupujesz tanio kupujesz 2 razy :|

kgb rulezzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mówisz,że nie kopci na biało,nie problemów z odpalaniem,zobacz czy na korku od oleju nie ma śmietany,no i czy w płynie nie masz oleju-jak tego nie mato najpierw sprawdź wszystkie inne możliwości,ja u siebie też już od dłuższego czasu szukam przyczyny pojawiania się powietrza w układzie chłodzenia,bo po nocnym postoju po odkręceniu korka mocno syczy,jestem już po wymianie termostatu i pompy wody,po której zmniejszyły się objawy,ale nadal występują :wink: I jak pisze Milas,popatrz najpierw na wszystko zanim weźmiesz się za głowicę,trochę się dziwię że kupiłes auto z uszkodzonym zbiorniczkiem na tyle że wywaliło go podczas jazdy,bo mogłeś pożądnie uszkodzić głowice.
http://www.iv.pl/images/16876943185426216561.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam,

Trochę mnie nie było, człowiek zarobiony jest.

 

Po wszystkich za i przeciw oraz próbach odpowietrzania zdecydowałem się rozebrac głowicę. Okazało sie że jedna "szpilka" nie była dobrze dokręcona i było tam nieszczelnie. Poza tym głowica jest cała (bardzo dobrze przeszła próbe szczelności)więc poza kosztem szlifu 135 zł i uszczelki (pewnie koło 100zł) nie będzie to masakra z cyklu 2000 na dzień dobry.

Powiadomię wszystkich zainteresowanych o dalszych losach tej naprawy.

 

A propos kupna auta z rozwalonym zbiorniczkiem wyrównawczym. Uszkodzony był króciec na górze zbiornika. Sprzedawca go naprawił ale jak widać nie dość dobrze. Podczas jazd testowych wytrzymał....

kgb rulezzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.