wniosek do sądu....

[Siwy__1]

Witam

Mam pytanie dzisiaj kontrolował mnie policjant stwierdził że w ruchu miejskim przekroczyłem prędkość o 30 ja zgodziłem się z nim z tym że tylko o 15-20 na co on stwierdził że sporządza wniosek do sądu o ukaranie mnie i dopisuje mi do konta 6pkt nie zaproponował mandatu bo nie miał radaru jechał poprostu za mną a co do punktów to mam już 20 więc zaczołem go błagać :modlitwa: o to aby mnie puścił on że do widzenia i do zobaczenia w sądzie :mad2: i kazał wyjść ja w nerwach wsiadłem do autka spaliłem laczka :twisted2: i poszłem przez miasto koło 120 wpadam na cpn a on za mną lecz ja sobie poszedłem po coś do picia a on w tym czasie zaczął rypać moją żonkę :( a jest w 9 miesiącu ciąży (termin na 1.3.07)a pochwili stwierdził że przez jej stan daruje mi moje zachowanie i o wszystkim zapomni .

A pytanie brzmi: nic nie podpisywałem on tylko notował w swoim kalendarzyku czy coś mi grozi czy nadal mam prawko ???? Pomocy!! :?: :?: :?:

[adi-1980]

Siemka

Nie masz się co bać! Jeśli nic nie popisałeś a on nie miał radaru ani tego nie rejestrował żadną kamerą to nic ci nie grozi. To musiał być jakiś cwel który szuka premii... (śmiesznie to zabrzmiało: "...zaczął rypać moją żonkę..."

Pozdro

[pibulas]

Moim zdaniem jak jedziesz z zoną w 9 m-cu ciąży 120km/h przez miasto!!to ................. wole wykropkować :duh:

[Siwy__1]

Moim zdaniem jak jedziesz z zoną w 9 m-cu ciąży 120km/h przez miasto!!to ................. wole wykropkować :duh:

tak na marginesie "MIASTO" w tym miejscu miało po dwa pasy ruchu w kazdym kierunku a ja zrobiłem to pod wpływem emocji i adrenaliny....a pytanie było inne...i nie zależy mi na twojej ocenie tylko na konkretnych wypowiedziach....

[dean2]

nie masz co sie martwic mozesz o tej sytuacji poprostu zapomniec to ze zanotowal cos w swoim kajecie nie ma nic do rzeczy rownie dobrze mogl sobie napisac ze ma kupic na obiad 2kg ziemniakow :wink: gosc nie ma zadnych dowodow ze taka sytuacja wogole miala miejsce tym bardziej ze nic nie podpisales mozesz spac spokojnie :)

[pibulas]

No to by się przydało żebys czasmi pomyslał tez o pasażerach swojej rakiety a nie tylko o sobie.

Ja rozumiem, poszaleć sobie można ale jak masz świadomośc że narażasz życie tylko swoje a nie całęj swojej rodziny!!

Złapał byś gume, palną w plalme i byby.

Wkurza mnie to znam pare takich przypadków i teraz im żal i głupio, ale wcześniej cwaniczki z nich były że hoho.

 

P.S. Nie pisze tego do Ciebie więc się nie obraź, po prosu "głośno" mysle.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Nie masz się co bać! Jeśli nic nie popisałeś a on nie miał radaru ani tego nie rejestrował żadną kamerą to nic ci nie grozi.

 

Niestety, nie jest tak rozowo.

Wskazania predkosciomierza radiowozu policyjnego MOGA BYC dowodem w sprawie o przekroczenie predkosci sporzadzonej do sadu grodzkiego.

Jezeli policjant byl sam, to male szanse, zeby Ci cos zrobil, szczegolnie, jezeli na koncu powiedzial, ze 'o wszystkim zapomni'. Przed sadem grodzkim policjanci prawie zawsze wystepuja we dwoch - wtedy Twoje slowo przeciwko im praktycznie nie ma szans (jezeli nie ma bezstronnych swiadkow), bo sa oni tzw 'osobami zaufania publicznego'.

Punktow policjant nie moze Ci tak po prostu dopisac - musi Cie ukarac mandatem, Ty musisz ten mandat przyjac i dopiero wtedy dostajesz punkty.

Po prostu, na drugi raz 'daj se luz', szczegolnie, jezeli wieziesz swoja zone w ciazy i masz juz 20 punktow karnych. Jeden powazniejszy wyglup i bedziesz wozil zone autobusem. A na razie polecam kurs zdejmujacy 6 punktow karnych - kosztuje to zdaje sie 300 PLN i trwa 6 godzin.

[jack325e]

W sytuacji kiedy odmawiamy mandatu i sprawa jest kierowana do Sadu to policjant ma obowiazek wystawic jakis papierek :?: Cos musimy podpisac :?:

[Panfil - BMW Klub Polska]

Wydaje mi sie, ze nie.

[Siwy__1]

Dzięki za Wasze opinie ale chodzi mi bardziej o stronę prawną tego czynu czyli czy pomimo tego iż nie podpisywałem żadnych kwitków a policjant ich nie sporzadzał to czy może coś z tym dalej zrobić????

Byłem nawet na komisariacie dowiedzieć się co i jak ale gość z dyżurki najpierw powiedział że nic mi nie grozi a po chwili zaczoł kryć "swoich" i stwierdził że mogą mnie wezwać na komisariat do podpisania papierów....

Edytowane 2 Marca 2007 przez Siwy__1

[ANDRZEJ 540]

Policjan moze Cie ukarac mandatem i punktami, jezeli kieruje wniosek do Sadu to nie masz dopisanych punktow bo to dopiero Sad zdecyduje ile tych punktow ma byc. Cala gadka policjanta to mala sciema aby Ci utemperowac, moze cos dziwnego jeszcze wyczyniales na ulicy i dlatego zwrociles na siebie uwage. Opisales pewna sytuacja i nie dziw sie, ze pibulas ocenil Twoje zachowanie jako idiotyczne.

[Pawel735]

Policjan moze Cie ukarac mandatem i punktami, jezeli kieruje wniosek do Sadu to nie masz dopisanych punktow bo to dopiero Sad zdecyduje ile tych punktow ma byc. Cala gadka policjanta to mala sciema aby Ci utemperowac, moze cos dziwnego jeszcze wyczyniales na ulicy i dlatego zwrociles na siebie uwage. Opisales pewna sytuacja i nie dziw sie, ze pibulas ocenil Twoje zachowanie jako idiotyczne.

Niedawno na forum toczyła się podobna dyskusja i z wypowiedzi wynikało że jeżeli sprawa zostaje skierowana do sądu grodzkiego to dostajesz jedynie grzywne (z reguł z najwyższej półki) ale za to nie dostajesz zadnych punktów.A według tego co pisze Andrzej 540 jest inaczej.Wieć jak zatem jest - czy sad grodzki moze zarządzić punkty karne czy jedynie karę pieniężną ?

[jakub]

Zaparz sobię melisę... dla dobra Twojego i tego bobasa, którego będziesz woził.

[BaX]

Jeżeli spisał Cie z dokumentów i Ty nie przyjąłeś mandatu to śmiało możesz mieć sprawe w sadzie bo on ma wszystkie dane do sporządzenia wniosku. Powinieneś zostać wezwany na policje w celu złożenia wyjaśnień ale....przy takim przekroczeniu prędkości, jeżeli policjnt był sam to ma szanse bliskie zeru, że będzie to ciągnął dalej bo po prostu to nie przejdzie, każdy licznik ma jakiś % błędu, a jego można wykluczyć tylko robiąc homologację na urządzenie którego on na 100% nie ma. Po prostu policjant założy że się przestraszysz i przyjmiesz mandat, a potem żeby wyjść z twarzą po prostu ściemnił, że zapomina o sprawie.

[Bartek]

on stwierdził że sporządza wniosek do sądu o ukaranie mnie i dopisuje mi do konta

 

Heh na inteligenta trafiłeś. Nawet pisać umiał :P .

W takiej sytuacji podstawa to numer "funkcjonariusza". Wielu ćwoków chce sobie dorobić i wykonują podobne przewały. Mając jego dane i świadków (np. 3 kumpli którzy siedzieli na tylnej kanapie a zapomniałeś o nich wspomnieć) możesz postarać się o wywalenie kmiota z roboty a w najlepszym razie o karę dyscyplinarną.

Przerabiałem już ten temat i mając nawet kiepskiego prawnika jest banalnie prosty. Podstawa to skarga na funkcjonariusza nr itd (fizycznie na osobę). Jeżeli poskarżysz się na całą firmę (policję) to Cię wszyscy oleją i jesteś bez szans.

[ANDRZEJ 540]

Moze niech od razu zastrzeli tego policjanta, jego rodzine i psa :mad2: Po co sie mscic, w sumie nic mu nie zrobil tylko postraszyl, a o lapowce chyba tez nie bylo mowy.

[BaX]

Mając jego dane i świadków (np. 3 kumpli którzy siedzieli na tylnej kanapie a zapomniałeś o nich wspomnieć) możesz postarać się o wywalenie kmiota z roboty a w najlepszym razie o karę dyscyplinarną.

 

Kmiotem to na razie jesteś tu Ty. Składanie fałszywych zeznan w dodatku namawianie do tego innych. :duh: Skąd tyś się urwał?! Za to grozi wyrok. I potem się dziwić, że ludzie mają takie wyobrażenie o kierowcach BMW, a policja za byle głupote się czepia. Jak by autor tego wątku jadąc te swoje 120km/h bo mu adrenalina skoczyła wpieprzył w Ciebie albo kogoś innego :duh: to pewnie byś co innego tu pisał.

 

Ehh, porażka.

[Moderator]

Podsumowując...

 

- Jeździmy ostrożnie i z wyobraźnią

- Nie prowokujmy innych i nie dajmy sie sprowokować - nawet jeśli jest to policjant

- Szanujmy i dbajmy o nasze Kobiety.

 

:hand:

 

Siwy__1 - trzymaj nerwy na wodzy, bo mizerny dajesz przykład...