Skocz do zawartości

Automat w E38


Daro75

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad zakupem E38 730 94-95 r niestety gro aut na rynku to automaty . W związku z tym mam pytanie czy różnica w praktyce jest mocno odczuwalna , na papierze jest to ponad 1 s od 0-100km/h,jak z awaryjnością tych skrzyń ,czy sposób pracy mocno odbiega od zwykłej skrzynki . Przedtem miałem same manuale (325tds,328,M3-E36) . Z góry dziękuję za odpowiedz . :
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi!

Spoko ja tez wczesniej mialem manuale m.in. E36. Teraz mam E34 525 w automacie i powiem Ci ze jazda jest zajebista. Mialem maly problem ze skrzynia zaraz po kupnie auta, ale za 1000 zl udalo sie go usunac i dzis nie ma problemu z niczym. W dodatku na codzien jezdze manualem a do bejcy wsiadam jedynie w weekendy i... nie moge doczekac sie automatu.

Kiedys slyszalem, ze jak ktos kto nigdy nie jezdzil automatem raz do niego wsiadzie i zrobi ze 100 km to nie bedzie chcial wsiadac do "mieszadla". Ze mna tak wlasnie bylo.

Pozdrawiam

Pozdrawiam

Eulem

E39 [E34/E36]

a tu gram: http://s1.metaldamage.pl/c.php?uid=227838

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ile osob tyle opini ,ja jezdze Oplem Omega B 2.5 i Betka 525i Oba po 170KM i musze powiedziec ,ze mi do gustu jednak przypada bardziej Manual :P Ale to zalezy- jezeli nie jestes typem Kierowcy Sportowego :D i uzywasz auta glownie do sprawnego przemieszczania sie to automat jest ok. Przyspieszenia roznia sie w zaleznosci od mozliwych wariantow (Normal, Sport, Economic itd.) dlatego tym nie powinienes sie martwic ... Glowna wada Automatu jest chyba opznienie czasowe podczas Kick-down`u :/ kiedy wciskasz pedal do deski automat najpierw redukuje bieg ,a to trwa.... No i nie ma hamowania silnikiem (dopiero po przestawieniu lewarka na konkretny nizszy bieg)

To czasem denerwuje kiedy sie jedzie za autem ten puszcza gaz a ty musisz hamowac :P kwestia przyzwyczajenia

 

Reasumujac , agresywna(co nie oznacza szybka :) ) jazda odpada

nie wspominajac juz wogole o recznych, pozadnych paleniach gumy(to akurat zbedna sprawa) sprawnym operowaniu napedem na kola w czasie poslizgu i na luznych nawieszchniach(zima bez Track Control) Automat jest poprostu plyniejszy, flegmatyczny....

Musisz sie przejechac inaczej sie nie przekonasz czy ci odpowiada :))

Pozdrawiam!


BMW 525i `89 E34 M20B25 nauticgrun


+48 609 105245

GG:3581080

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym mam pytanie czy różnica w praktyce jest mocno odczuwalna , na papierze jest to ponad 1 s od 0-100km/h

 

Gdyby wsadzic 2 przecietnych kierowcow do dwoch takich samych aut zaparkowanych obok siebie, tylko ze jedno w manualu, a drugie w automacie, to szybciej przyspieszylby ten koles, ktory prowadzi automata. Przyspieszenia podawane w katalogach sa osiagane przez kierowcow fabrycznych po setkach prob i przy przyspieszaniu odpowiednia technika (gdzies czytalem, ze wtedy auto rozpedzane jest jakos inaczej - przy zmianie biegow nie puszczaja do konca gazu, czy cos takiego, ale glowy nie dam... :wink: )

Reasumujac, gorszym przyspieszeniem nie masz sie co sugerowac, bo subiektywne odczucia beda lepsze!

Co do technicznej strony problemu, to o automata trzeba baaaardzo dbac i upewnij sie 1000 razy, ze poprzedni wlasciciel to robil. Jezeli nie, to mozesz miec problemy. Kumplowi w E39, rocznik `97 rok temu poszla skrzynia. A ze jest kasiasty to wstawil samochod do ASO i teraz auto smiga jak nowe. Z konta ubylo mu 17 000 biletow NBP :shock:

Pozdrawiam!

Układy wydechowe do BMW: www.pamaku.pl


Ten, kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hamowanie silnikiem jest ale moze nnie tak mocne jak w manualu, przy wiekszych predkoscia tzn 100 i powyzej hamuje jak manual. Co do przyspieszenia, jak kolega powiedzil jest z leksza opuznione i z racji redukcji naprzyklad i tego ze on musi wejsc na swoje obroty, bo hamujac silnikiem przy mniejszych predkosciach obroty silnika spdaja prawie do jalowych. Super sportowa jazda odpada, chyba ze bedziesz blokowal biegi, ale i tak wasadzie nigdy nie wiesz kiedy ci zmieni bieg, do tego najbardziej nie moge sie przyzwyczaic

B-artek M-onika W-ojtuś (synek)

Skype: barto75 lub barto551

Moje byłe BMW http://www.bmww.webpark.pl/M5drive.gif Moje też byłe BMW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem tyle ze zadbany automat to podstawa, luskusowego auta nie wyobrazam sobie w manualu (chyba ze seria M). naprawa skrzyni za 17tys to objaw kompletnego laictwa i braku jakiejkolwiek wiedzy, nie wiem czy nowa skrzynia nie bylaby tansza.....

 

Podstawa to auto naprawde serwisowane i nie od "dziecka" (nie mowie tu o wieku) - palenie gum na automacie konczy sie zepsuciem go....

 

Nastepna sprawa to przebieg, automat po 200tys nadaje sie praktycznie to remontu, cos za cos, pozostaje zakup dobrej skrzyni za jakies gora 2-3 tys zl...... ale naprawa za 17 to dla mnie chore....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety , nowa skrzynnia to koszt rzedu 5 tys EURO, tak wiec kolo 20 tys zl, a co do skrzyn automatycznych to sa o wiele bardziej trwalsze niz namuale, tak wiec 200 tys dobrej eksploatacji to nic dla automata. Mialem kupla ktorego bawilo rozpedzanie sie i wlaczanie wstecznego i palenie gum w ten sposob, zajechal ja wprzeciagu miesiaca. ja mam przejechane 250 tys i moze to jeszcze w dodatku przeebieg pomniejszony a skrzynia jest tak cichutka i bezszelestna ze zaden manual jej nie dorowna. Oczywiscie ma tez wady, np w zimie jak jest zimna skrzynia to przy zmianie biegow jest szarpniecie, ale podobno tak one maja. Jak ktos ja dobrze eksploatowal to polecam automata, jak nie to odradzam.

Pozdrawiam

B-artek M-onika W-ojtuś (synek)

Skype: barto75 lub barto551

Moje byłe BMW http://www.bmww.webpark.pl/M5drive.gif Moje też byłe BMW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby wsadzic 2 przecietnych kierowcow do dwoch takich samych aut zaparkowanych obok siebie, tylko ze jedno w manualu, a drugie w automacie, to szybciej przyspieszylby ten koles, ktory prowadzi automata.

 

Oj, tu się nie zgodzę.... :D

 

Przyspieszenia podawane w katalogach sa osiagane przez kierowcow fabrycznych po setkach prob i przy przyspieszaniu odpowiednia technika (gdzies czytalem, ze wtedy auto rozpedzane jest jakos inaczej - przy zmianie biegow nie puszczaja do konca gazu, czy cos takiego, ale glowy nie dam...

 

Co do setek prób, to lekka przesada. Wystarczy troszkę wprawy, znajomośc danych katalogowych swojego sprzętu i charakterystyki skrzynki... Startujesz z obrotów na których masz max. moment, ale tak operując sprzęgłem żeby koła nie buksowały prawie wcale. Samochód trzymasz na biegu do obrotów, na których osiągasz max moc, po czym zmieniasz na wyższy PRAWIE NIE PUSZCZAJĄC GAZU. Po takiej zmianie biegu obroty na wyższym powinny wskoczyć znów koło miejsca, gdzie masz max. moment. To "troszkę" nadwyręża mechanikę samochodu, ale uzyskuje się tak przyspieszenia zblizone go katalogowych. Uczył mnie tego znajmomy, który od 15 lat startuje w KJS'ach.

 

Anyways, wątpię żeby jakikolwiek automat przyspieszył szybciej niż tak prowadzony manual. Kocham patrzeć na miny gości z BMW 325, których robie na światłach moją 316 E36 (i to na LPG) :D

 

Co do przyspieszania w czasie jazdy, to jeśli chcesz to zrobić dynamicznie, to trza by zrzucić bieg do takiego, na którym przy prędkości wyjściowej masz obroty ok. max momentu... i dalej jak poprzednio. (ja przyspieszając z ok. 50kmh robię zrzut na 2 bieg i po ok. 2 sekundach na 3). Zdaje mi się, że kiedy na automacie robisz Kick-Down, to skrzynka właśnie tak reaguje i w efekcie samochód przyspiesza lepiej niż bez zrzucenia biegu.

 

Najciężej się nauczyć ruszania z wysokich obrotów bez buksowania kół... Acha, taka jazda, to rzeźnia - zarówno dla mechanizmów jak i dla portfela. Moja 316 E36 spaliła mi benzyny 14l/100kmh (LPG ok. 17l/100kmh) przy takich szaleństwach. Czasami się jednak przydaje (wyprzedzanie w ciasnocie).

 

Podsumowując: zrób to na automacie - powodzenia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe dlaczego wszystkie "prawdziwe samochody" uzywane w zawodach maja automatyczna skrzynie biegow co :) ? Pozatym skrzynia automatyczna ma zalorzenie przejechac skrzynie manualna 2x czyli 450tys. min. wystarczy wymiana oleju i filtra co 50tys. km. nic wiecej sie nie grzebie w takich skrzyniach. Niestety kilku mondrali znalem ktorzy wsiedli do ASB i "zredukowali" bieg na P - i do widzenia po ASB.

Anyway....

Mialem ASB i teraz mam manual... ehhh koniec z przyjemna jazda pozostaje "wajchowanie" co w 7 jest dla koneserow ktozy maja nerwowe tiki i musza grzebac skrzynia .

Powiem tak: w 730..5 musi byc automat , to jest limuzyna komfortowa a nie taczka.

"Beti" jest stara ale ma klasę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham patrzeć na miny gości z BMW 325, których robie na światłach moją 316 E36 (i to na LPG) :D

 

Najciężej się nauczyć ruszania z wysokich obrotów bez buksowania kół... Acha, taka jazda, to rzeźnia - zarówno dla mechanizmów jak i dla portfela. Moja 316 E36 spaliła mi benzyny 14l/100kmh (LPG ok. 17l/100kmh) przy takich szaleństwach. Czasami się jednak przydaje (wyprzedzanie w ciasnocie).

 

Podsumowując: zrób to na automacie - powodzenia :wink:

 

Jasne gosciu te pare konikow w 4cyl. objezdza 175KM w takiej samej budzie? Chyba wyobraznie cie poniosla albo goscie padli ze smiechu jak zobaczyli 316 na klapie :) i niechcieli ci robic obciachu. Wiesz ze trzeba byc dzentelmenem na drodze i przepuszczec slabszych i staruszki?

Jeszcze jedno chyba niewidziales jak wsadzilem kick-down to 211km ( 735i ) ryknelo i ruszylo z 4tys/obr. do przodu.......

Sprawdz dla wlasnego dobra osobiscie :lol:

"Beti" jest stara ale ma klasę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne gosciu te pare konikow w 4cyl. objezdza 175KM w takiej samej budzie? Chyba wyobraznie cie poniosla albo goscie padli ze smiechu jak zobaczyli 316 na klapie :) i niechcieli ci robic obciachu. Wiesz ze trzeba byc dzentelmenem na drodze i przepuszczec slabszych i staruszki?

Jeszcze jedno chyba niewidziales jak wsadzilem kick-down to 211km ( 735i ) ryknelo i ruszylo z 4tys/obr. do przodu.......

Sprawdz dla wlasnego dobra osobiscie :lol:

Heh, niedowiarku. Dokładnie to były bryczki w budzie E30 (czyli 170KM ale lżejsze od mojego E36 - o ile się nie myle). Obie przypadkowo spotkane na światłach. Za każdym razem goście zrobili ten sam błąd - ostry dep, koła zaczęły im się obracać w miejscu, i zanim odzyskali przyczepność, ja już miałem przewagę długości samochodu. Strata nie do odzyskania na odcinku 300-500m (do nast. świateł). Do tego za krótko trzymali niskie biegi...

Nie przeczę, że mógłbym nie mieć szans, jeśli kolesie umieliby wykorzystać to, co mają pod maską.

 

Co do samochodów rajdowych (WRC) to tam jest zwykle tiptronic - to kierowca decyduje na którym biegu i na jakich obrotach chce jechać. Nie porównujcie do tego normalnych (cywilnych) automatów...

 

Co do automatu mam jedno podstawowe zastrzeżenie - kierowca nie decyduje o tym, jak wykorzystać moc slnika i poszczególne przełożenia. Nawet przy kick-downie, to mechaniz decyduje jakie obroty ustawi, kiedy przełączy bieg i ew. na jaki zredukuje. A ten mechanizm jest ustawiony bardziej optymalnie niż ekstremalnie. W beczce 735 niedostatki automatu nadrabia mocny silnik. Ciekawe jakby przyspieszała moja 316 na automacie... nie chyba nie chcę wiedzieć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham patrzeć na miny gości z BMW 325, których robie na światłach moją 316 E36 (i to na LPG)

 

Sorry, ale chyba cos "niuchneles bialego".... :lol: ja sobie tego nie wyobrazam, chyba nigdy nie jechales 2,5 (nawet na prawym fotelu).... a moze masz ryczacy wydech i wydaje ci sie ze szybko jedziesz... :wink:

 

Czytajac takie "cos" to przypomina mi sie forum na stronie "Tuning.pl" - tam wlasciciele CC i SC wypisuja takie brednie...

 

No, chyba ze to 325 mialo taki motorynek jak Twoj a wlasciciel....po prostu zmienil znaczek :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porownywanie ktory szybszy mysle nic nie pomoze koledze ktory chce kupic samochod i nie wie z jaka skrzynnia. Ja na codzien korzystam z samochodu i bardzo zadko wykorzystuje jego max mozliwosci, lubie miec swiadomosc ze cos tam jeszcze spi pod maska i moge swobodnie to w razie potrzeby wykorzystac. Pytanie brzmi czy automat czy manual. Jezeli urzywasz samochodu do normalnej jazdy a nie jak co niektorzy koledzy do scigania to polecam automat(bardzo wygodny i plynny)ale niedajborze zepsuje ci sie lub kupisz go w zlym stanie to musisz sie liczyc z duuuuuzymi kosztami. manual nawet jak uszkodzisz to kupisz za niewielkie pieniadze.No i tu jest pytanie??? osagi sa bardzo podobne, a jak juz ktos powiedzial automat=luksusowy samochod, co kojarzy sie z plynnoscia niz z rajdem. Koszty eksploatacji sa troche wyzsze, bo mechanikow od automatow jest niewiele i co za tym idze sie cenia. A olej w takiej skrzynce nalezaloby wymieniac co 60 tys km(w manualu nie musisz tego robic). Pzrejedz sie automatem i wtedy zobaczysz czy ci odpowiada.

Pozdrawiam

B-artek M-onika W-ojtuś (synek)

Skype: barto75 lub barto551

Moje byłe BMW http://www.bmww.webpark.pl/M5drive.gif Moje też byłe BMW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.