co sadzicie o 525tds?

[misiek1218]

zastanawiam sie nad kupnem betki e34 525tds.czy ktos moze mi cos powiedziec na temat tych silnikow.jakie wady jakie zalety.i czy nie jest to za maly silnik na taka bude?

[niew]

Zapraszam do zapoznania się z regulaminem i z opcją SZUKAJ :search:

Ten silnik już był dobrze opisany kilka razy :cool2:

Miłej lektury :cool2:

[marek760i]

kompletne dno i 3 metry mułu ogromnie awaryjne pierwsze modele.powarzne usterki pękają głowice psują sie pompy awaryjne automaty, drogie w naprawie. aczkolwiek bardzo je lubie

[klonas]

kompletne dno i 3 metry mułu ogromnie awaryjne pierwsze modele.powarzne usterki pękają głowice psują sie pompy awaryjne automaty, drogie w naprawie. aczkolwiek bardzo je lubie

 

 

 

HIHI dobre! opis pierwsza klasa :)

[biernus]

kompletne dno i 3 metry mułu ogromnie awaryjne pierwsze modele.powarzne usterki pękają głowice psują sie pompy awaryjne automaty, drogie w naprawie. aczkolwiek bardzo je lubie

 

Zapomniales dodac o przepieknym brzmieniu, zupelnie inne doznania niz w aucie na pb i rewelacyjna praca ze skrzynia automatyczna.

TDS silnikiem, ktorzy trzeba kupic z wyboru... nie z przypadku ;D

[PiotrJakub]

Cudowny samochód!

 

Kupiłem pół roku temu, przejechałem około 10 tys. km i jestem bardzo zadowolony!

 

Kupując wiedziałem, że do zrobienia jest zawieszenie (stukało) i klimatyzacja, wytargowałem z tych powodów niższą cenę, naprawiłem i jak na razie dalszych niespodzianek nie mam.

 

Przez jakiś czas bałem sie, że zaczynają się problemy, bo auto słabo zapalało na ciepło, trzeba było kręcić kilka sekund, poczytałem forum, bałem się, że pompa... ale we wrześniu (oczywiście w czasie urlopu) umarł akumulator. Jak wstawiłem nowy to kręci rozrusznikiem ze 3 razy szybciej i problemy z zapalaniem zniknęły - zawsze zapala po max 1-2 sekundach.

 

Jeżeli chodzi o wrażenia z jazdy, to przesiadłem się z 325i (E-30 170KM, lżejszy o 400kg) i w pierwszej chwili samochód wydał mi się potwornie wołowaty. Nie można się zerwać na światłach i zostawić wszystkich z tyłu, 12 sekund 0-100km/h to marnie jak na dzisiejsze standardy. Natomiast w czasie jazdy, zwłaszcza w trasie, trzymając obroty powyżej 2000, auto jest dynamiczne, komfortowe przy wyprzedzaniu, elastyczne, nie ustępuje starej E-30 (ma w końcu znacznie większy moment i to już przy 2000rpm).

 

Podsumowując: Jeżeli możesz przeżyć, że na światłach odjedzie Ci Toyota Yaris i raczej zależy Ci na komforcie i dobrej dynamice w trasie, to jest to auto dla Ciebie :-)

[biernus]

Cudowny samochód!

 

Kupiłem pół roku temu, przejechałem około 10 tys. km i jestem bardzo zadowolony!

 

Ja niecale...ale tez jestem super zadowolony ;P

 

Kupując wiedziałem, że do zrobienia jest zawieszenie (stukało) i klimatyzacja, wytargowałem z tych powodów niższą cenę, naprawiłem i jak na razie dalszych niespodzianek nie mam.

 

Przez jakiś czas bałem sie, że zaczynają się problemy, bo auto słabo zapalało na ciepło, trzeba było kręcić kilka sekund, poczytałem forum, bałem się, że pompa... ale we wrześniu (oczywiście w czasie urlopu) umarł akumulator. Jak wstawiłem nowy to kręci rozrusznikiem ze 3 razy szybciej i problemy z zapalaniem zniknęły - zawsze zapala po max 1-2 sekundach.

 

W dieslach podstawa sprawny akumulator z ogromnym pradem rozruchowym - pojemnosc tez nie mala ;D

 

Jeżeli chodzi o wrażenia z jazdy, to przesiadłem się z 325i (E-30 170KM, lżejszy o 400kg) i w pierwszej chwili samochód wydał mi się potwornie wołowaty. Nie można się zerwać na światłach i zostawić wszystkich z tyłu,

 

Tutaj sie nie zgodze...;D

 

12 sekund 0-100km/h to marnie jak na dzisiejsze standardy.

 

Moim zdaniem ten silnik nie zostal stworzony do SPORTOWEJ jazdy...

Natomiast w czasie jazdy, zwłaszcza w trasie, trzymając obroty powyżej 2000, auto jest dynamiczne, komfortowe przy wyprzedzaniu, elastyczne, nie ustępuje starej E-30 (ma w końcu znacznie większy moment i to już przy 2000rpm).

 

Oj masz racje..... komfort, wyprzedzanie - potwierdzam w 100%

 

Podsumowując: Jeżeli możesz przeżyć, że na światłach odjedzie Ci Toyota Yaris i raczej zależy Ci na komforcie i dobrej dynamice w trasie, to jest to auto dla Ciebie :-)

 

Napisalbym inaczej.... jesli chcesz auto "sportowe" kup cos lekkiego co ma 300 i wiecej koni.

 

 

[KAMYCZEK_20]

WITAM.

 

 

ja zebym wiedział rok temu ze to takie badziewie ten tds to bym nigdy nie kupił, zawsze miałem benzynke a tu nagle porazka. nie polecam!!!!!!!!!!!!!

[PiotrJakub]

 

Jeżeli chodzi o wrażenia z jazdy, to przesiadłem się z 325i (E-30 170KM, lżejszy o 400kg) i w pierwszej chwili samochód wydał mi się potwornie wołowaty. Nie można się zerwać na światłach i zostawić wszystkich z tyłu,

 

Tutaj sie nie zgodze...;D

Jak napisałem, tak wydawało mi się w pierwszej chwili. Po kilku tygodniach zmieniłem zdanie, bo choć silnik rzeczywiście nie nadaje się do sportowej jazdy, to po lekkiej zmianie techniki jazdy i "nauczeniu się" jak jeździ się z turbo można poruszać się bardzo sprawnie i dynamicznie.

Przyspieszenie 0-100 nie jest najważniejszym parametrem auta, elastyczność jest znacznie cenniejsza!

 

No i ten dźwięk - rzeczywiście niezrównany. Uwielbiam jeździć z wyłączonym radiem, motorek wystarczy za najlepszą muzykę.

[marek760i]

co wy z tym dzwiekiem motoru chodzi to jak traktor stojąc przy nim nie słychać własnych myśli,bo tak głośno chrehra, prawdziwy klank ma V8, V12 a nie jakis diesel

[biernus]

co wy z tym dzwiekiem motoru chodzi to jak traktor stojąc przy nim nie słychać własnych myśli,bo tak głośno chrehra, prawdziwy klank ma V8, V12 a nie jakis diesel

 

Ee tam V8.

TDSik chodzi przepieknie dodajac cichy swist turbiny..... nie ma piekniejszego dzwieku dla mojego ucha!

Traktor... to stare wolnossace silnik + 1,9 TDI grupy vag

[PiotrJakub]

R6 w benzynie mi już spowszedniał...

 

V8, V12 prawie nie słychać, więc co tu mówić o dźwięku...

 

a ten M51 tak uroczo mruczy :-)

 

Tyle że ja słucham samochodu w środku i w czasie jazdy a nie na zewnątrz na wolnych obrotach.

No bo na wolnych obrotach, słyszany od zewnątrz i do tego na zimno, to rzeczywiście jak traktor...

[pawelkrak]

jezeli moge wtracic swoje 3 grosze , to choc nie mam tds to dosc sporo uzywalem tego motorku w OMEDZE. Auto bylo kolegi i dosc czesto silnik niestety serwisowal , ale w miedzy czasie kiedy byl sprawny to jezdzil bardzo ladnie . przejchalismy tym na tym silniku jakies 50 tys km i bez dosc znacznych usterek. dosc ekonomiczny na trasie i miesicie. ale ja dla siebie nigdy bym nie kupil diesla uzywanego..

[Upalacz]

moze silnik jest Ok ale jak na dzisiejsze standardy sporo pali a na gaz tego nie przerobisz:) , wiec lepiej kupic takie 525 24V jak ja mam coprawda jeszcze bez vanosa ale jak trzeba mocy to sie przepina na nizszy bieg i idzie:)

[wazik]

No, kolego, jak znajomy miał takie 525 jak ty i włozył gaz za 6000 zł, to strasznie płakał jak się okazało ze mu pali 18 l gazu na 100, nie wspominając o benzynie.., a w porównaniu do mojej 525 tds to żadna rakieta z tego nie była(a mi spaliłą na trasie 8l przy jeździe dynamicznej 150-160) , powiem więcej jeśi chodzi o elastyczność to mizernie to wyglądało..

[Buba]

No, kolego, jak znajomy miał takie 525 jak ty i włozył gaz za 6000 zł, to strasznie płakał jak się okazało ze mu pali 18 l gazu na 100, nie wspominając o benzynie.., a w porównaniu do mojej 525 tds to żadna rakieta z tego nie była(a mi spaliłą na trasie 8l przy jeździe dynamicznej 150-160) , powiem więcej jeśi chodzi o elastyczność to mizernie to wyglądało..

 

Coś Ci mało pali w tej trasie, przy prędkościach rzędu 150-160 to cudo (TDS) pali powyżej 9l. Przy średniej prędkości w granicach 150km/h zapomnij, że weźmia mniej niż dychę.

 

Pzdr,

[wazik]

A mój bierze, i jakoś się tym nie martwie.. :) 10 l to mi pali po mieście..

Nie powiem ze są to super oszczędne silniki,ale tez nie przesadzajmy..

8l w średnio w trasie i więcej mi nie bierze...No chyba że bym jechał cały czas 200 /h. Ja polecam gorąco ten silnik, oczywiście jesli w dobrym stanie..

[pstrag21]

silnik zajebisty 400 tys to dla niego nic ....

troche wnetrze mi sie nie podoba ale to kwestia gustu

no i ten głos turbiny MIODZIO !!!

[pogipogus]

silnik 525 tds wprowadzono w 10.1991 r. silnik jako taki nie jest zły (na papierze: R6, moc, kultura pracy). sam się zastanawiałem nad kupnem takiego modelu z takim motorkiem. Po dłuższych rozważaniach, stwierdziłem , że trza go sobie darować, gdyż:

1. wiek konstrukcji - silnik pochodzi z 1991 r. ogolnie isnieje opinia, że TURBO stanowi śmierć dla "tamtych" diesli (tak jak w Mesiach)- nie ta co dziś technologia materiałowa. Do tego silnik jak na swoje lata był wyżyłowany - 143KM.

2. TDS jest narażony na przeciążenia - mówi się, ze głowica w tym motorku pada dość często przez "piłowanie"(standart dla tamtych diesli 3000obr./min.) i częstę przegrzewanie się - awarie pompy wodnej przez wykruszenie plastikowego koła napędowego , A NIE ZNAMY HISTORII AUTA I CIĘŻARU NOGI WŁAŚCICIELI

3. DROGI OSPRZĘT SILNIKA. Auta e 34 były produkowane do 1995 r., zatem trudno dziś trafić na egzemplarz z oryginalnych przebiegiem mniejszym niż 250 000 km. jak wiadomo diesle mają droższy osprzęt niż silniki iskrowe. Przy takim przebiegu trzeba co najmniej zregenerować pompę wtryskową oraz zainteresować się wtryskiwaczami - a jest ich 6!!!

4 itd , niestety

[biernus]

No, kolego, jak znajomy miał takie 525 jak ty i włozył gaz za 6000 zł, to strasznie płakał jak się okazało ze mu pali 18 l gazu na 100, nie wspominając o benzynie.., a w porównaniu do mojej 525 tds to żadna rakieta z tego nie była(a mi spaliłą na trasie 8l przy jeździe dynamicznej 150-160) , powiem więcej jeśi chodzi o elastyczność to mizernie to wyglądało..

 

Coś Ci mało pali w tej trasie, przy prędkościach rzędu 150-160 to cudo (TDS) pali powyżej 9l. Przy średniej prędkości w granicach 150km/h zapomnij, że weźmia mniej niż dychę.

 

Pzdr,

 

U mnie na A4 Katowice - Krakow przy jezdzie praktycznie od 130 w gore do tak 170 srednio spalanie 7,5 litra (nie komputer, nie zadne na oko tylko lanie pod korek) nawet jesli bylby to BLAD dystrybutora gdybysmy zrobili z tego nawet te 8,5 litra (litr wiecej) nadal moim zdaniem jest ok.

Miasto to zupelnie inna bajka, zalezy czy na cieplo czy na zimno, jakie trasy, jak czesto... mysle ze od 10 w gore. automat + klima tez swoje wezma.

W zyciu nie kupilbym TDS-a jesli chcialbym auto ekonomiczne... niekulturalne 1,9 TDi VW lub 1,8 D 1,8 TD forda, 1,5 Peugeota to sa silniki ktore mieszcza sie w miescie ponizej 6 litrow! (sprawdzone!)

[misiek1218]

powiem tak.nadal nie jestem zdecydowany bo widze tu bardzo rozne opinie.jesli chodzi o diesla to zastanawiam sie glownie przez to ze moge dostac taniej rope a znowusz chcialbym miec tez auto ktore ma kopa bo narazie mam golfa 1.6 td i denerwuje mnie jak wciskaja mi sie na drodze albo chca sie scigac ze swiatel.jezeli mialbym diesla to jezdzilbym za okolo 250-300zl miesiecznie a majac benzynke okolo500zl pewnie bo robie miesiecznie okolo 1000 km.dziekuje wszystkim za opinie ale nadal nie jestem zdecydowany.POZDRAWIAM

[Mehow]

z BMW juz tak jest , że nie są to auta dla ludzi którzy chcą oszczędzać ...

 

ps. witam sąsiada ;)

[pogipogus]

eżeli chodzi o benzynki, to rzeczywiście 525i w teorii i praktyce jest najbardziej harmonijne dla tego modelu. jak ktoś chce by palił 8 l/100km niech kupi "lanosa" lub..... -NIEDOCENIANE (!!!!) 518i - dla tych już "ustatkowanych" - ma trwały motorek, choć trzeba pasek rozrządu wymieniać co 40 000 km w wersjii z 113 KM.

 

jest jeszcze jedna zasada: 525i nie można przeciążać przed rozgrzaniem silnika, inaczej będzie się jęczeć, jak niektórzy, że głowica pada. ot.

a tak silniczki wytrzymują 500000 - 600 000 km !!!!! (przy prawidłowej eksploatacji oczywiście)

 

poza tym tak subiektywnie, mając 192 KM PO CO cisnąć go do "dechy". wystarczy jeżdzić do 3000 obr./min. ewentualnie przy wyprzedzaniu wykorzystać zapas mocy. I WIEM CO MÓWIĘ - oczywiście subiektywnie, niektórzy chcą za 15 000 zł wiścigówkę. przy takiej eksploatacji nie ma wirów w baku i pojeździ się dłużej.

 

moim zdaniem e34 po 1994 r. w benzynce jest godne polecenia w każdej konfiguracji. WYBÓR ZALEŻY OD:

subiektywnego określenia relacji osiągów do spodziewanych kosztów eksploatacji.

co najważniejsze:: dzisiaj trudno już znaleźć e 34 w naprawdę dobrym stanie. chcąc nabyć e 34 trza się nie napalać tylko patrzeć na stan techniczny, bo co komu po chociażby 300 ŹREBAKACH jak wóz jest już złomiastą skarbonką

 

o TDS pisałem wyżej, i mogę Ci powiedzieć, że nie jest to wyścigówka. nie wolno go przeciążać. W tamtych dieslach (początek lat 90) nie należy przekraczać 3000 obr./min. inaczej padają motorki. Swoje wywody oparłem na prasie motoryzacjnej(ADAC, AŚ i inne) i własnych doświadczeniach.

PA - udanych łowów

[begoodmikey]

No, kolego, jak znajomy miał takie 525 jak ty i włozył gaz za 6000 zł, to strasznie płakał jak się okazało ze mu pali 18 l gazu na 100, nie wspominając o benzynie...

Zpsute chyba jakieś to 525 kolegi... Sprawne auto, z vanosem co prawda, potrafi spalić 8-10 l/100km na trasie, ok. 13-14 l/100 km w mieście na benzynie; na gazie 1-1,5 l wiecej.

A zresztą, zapraszam do przestudiowania postów nt. zużycia paliwa w BMW. Pozdrowionka. :D

[biernus]

@Popipogus: fajna wypowiedz podpisuje sie pod nia!

 

Ale.. ale..ale... JAKI SILNIK diesla WOLNO gonic na zimno? ZADEN silnik tego nie lubi jednemy peka glowica, drugiemu siada cos innego inny w piekielnie szybkim tempie sie zuzywa.