Skocz do zawartości

[E46] [Touring] Rdza tylne błotniki


nazwajamnika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Pytanie kieruje do osób które już przechodziły przez ten etap. Mianowicie mam do zrobienia tylne błotniki w kombi ponieważ jest rdza na zewnętrznej stronie i na wewnętrznej. Sprawdzałem progi i są ok ale błotniki makabra, od strony wlewu widać że były robione naprawy i nachodzi pod klapkę, z drugiej strony to samo (była już walka za pomocą szpachli itd ale nie za mojej kadencji) . Pytanie brzmi na jakie koszta mam się szykować bo z jednym rozmawiałem mówi do 2 tyś drugi do 5 tyś. Na co jeszcze zwrócić uwagę i co może mnie jeszcze spotkać w tej sytuacji ? Z góry dzięki za pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób to sam a jak nie to poszukaj kogoś kto Ci to zrobi za 500zł. Ja nie miałem tragedii to uratowałem nadkole szpachlą. Najgorsze czyszczenie, malowanie punktowe i cieniowanie załatwiło sprawę narazie na 8 miesięcy ;). Przedni błotnik podratowałem żywicą i szpachlą bo spora dziura była no ale niestety tylko na 3miesiąće.



pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób to sam a jak nie to poszukaj kogoś kto Ci to zrobi za 500zł. Ja nie miałem tragedii to uratowałem nadkole szpachlą. Najgorsze czyszczenie, malowanie punktowe i cieniowanie załatwiło sprawę narazie na 8 miesięcy ;). Przedni błotnik podratowałem żywicą i szpachlą bo spora dziura była no ale niestety tylko na 3miesiąće.



pozdrawiam

Jest to jakieś wyjście ale jednak szukam wyjścia na dłużej, zrobione przez kogoś kto się zna bo ja nigdy z blacharka styczności nie miałem a chce żeby to było zrobione w miarę porządnie i nie za krocie. Zaznaczę że jest tam tragedia i druciarstwo więc wymaga to reanimacji przez fachmana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak by mi blacharz/lakiernik powiedział 500zł za stronę, gdzie rudy wszedł jak kolega opisuje to raczej szukałbym innego bo byłyby to zapewne pieniądze wywalone w błoto. Za samo malowanie to cena ok, ale za prace blacharskie (a tutaj trochę rzeźby będzie) wyjdzie pewnie 300-500zł od strony minimum. A gdyby tak trzeba było ciąć, spawać, a później cynować...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dobrą robotę będziesz musiał dobrze zapłacić. Ja we wcześniejszym E36 sam wycinałem błotniki, wspawywałem, szpachlowałem, lakierowałem, wiem ile przy tym jest roboty żeby zrobić to dobrze i za mniej niż 2000 na pewno bym się tego nie podjął. Policz sobie że za samo lakierowanie elementu cena to powiedzmy 500. masz dwie strony do roboty, to za lakierowanie 1000 a spawanie, i przygotowywanie pod lakier? Powiem ci tyle że lakierowanie to już była sielanka, ale ile jest roboty żeby to zrobić przyzwoicie to wie ten kto to robił. Także jak ktoś ci powie 2 - 3 tyś to nie myśl że bierze kasę za darmo bo roboty jest przy tym od ....


Inną kwestią jest to czy naprawy takie są opłacalne? Nie wiem w jakim stanie masz autko - silnik... Żeby nie było że sypniesz tysiące w blaszki a zaraz zacznie się sypać silnik itp i dojdziesz do wniosku że trzeba było to od razu zgonić za parę zł i może kupić co innego w trochę lepszym stanie? Nie wiem ile czasu masz auto itp to trudno mi ocenić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak by mi blacharz/lakiernik powiedział 500zł za stronę, gdzie rudy wszedł jak kolega opisuje to raczej szukałbym innego bo byłyby to zapewne pieniądze wywalone w błoto. Za samo malowanie to cena ok, ale za prace blacharskie (a tutaj trochę rzeźby będzie) wyjdzie pewnie 300-500zł od strony minimum. A gdyby tak trzeba było ciąć, spawać, a później cynować...

 

450zl za naprawę błotnika do pierwszego przetłoczenia spora korozja. 5 lat jazdy po uk czyli większość deszcz i na razie korozji brak. Ale masz rację u kolegi zapewne gorzej musi to wyglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak by mi blacharz/lakiernik powiedział 500zł za stronę, gdzie rudy wszedł jak kolega opisuje to raczej szukałbym innego bo byłyby to zapewne pieniądze wywalone w błoto. Za samo malowanie to cena ok, ale za prace blacharskie (a tutaj trochę rzeźby będzie) wyjdzie pewnie 300-500zł od strony minimum. A gdyby tak trzeba było ciąć, spawać, a później cynować...

 

450zl za naprawę błotnika do pierwszego przetłoczenia spora korozja. 5 lat jazdy po uk czyli większość deszcz i na razie korozji brak. Ale masz rację u kolegi zapewne gorzej musi to wyglądać.

5 lat temu zgadza się? No to przez ostatnie 5 lat sporo się zmieniło w cenach usług...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Hehe, to proponuję zrobić rozeznanie :wink: w sklepie różnic w cenach nie zauważyłeś w przeciągu 5 lat? Przydałyby się zdjęcia ale z tego co kolega opisuje to reparaturki to będzie mało, więc trzeba zapewne skorzystać z całego poszycia błotnika a to już konkretna naprawa. Kolejna kwestia o jaki region chodzi, Warszawa czy Wrocław ma odrobinę inne stawki niż Wygwizdów Wielki :D

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.