Skocz do zawartości

technika jazdy czy początek usterki? - uwaga długieee


Yaro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, trochę przynudzę ale może ktoś ma taki sam problem i mnie naprostuje :norty:

 

PART I:

Przejechałem w moim życiu kilkaset tysięcy km, różnymi samochodami, od 126 p :mrgreen: po obecna E39. Zaznaczam że żedne z tych aut nie miało powyżej 113 KM mocy więc aktualne 170KM jest dla mnie novum (miałem wprawdzie Rovera 75 2.0 V6 ale w automacie a tego ta sprawa nie obejmuje).

Pytanie: czy ja się starzeję i nie potrafię zmienić biegu na wyższy/niższy bez szarpnięcia?? :mad2: czy to jest może normalne przy takiej mocy że sprzęgło jest na tyle "mocne" że łączy brutalnie...może to standard w Beemkach? Jeśli bardzo wolno puszczę sprzęgło to nie szarpnie ale to nie jest jazda jeśli ja puszczam 4 sekundy sprzęgło przy zmianie :duh: Nadmieniam że mam lekkie wibracje na pedale sprzęgła podczas jazdy oraz jak zapinam biegi to czuć jakby nie do końca wysprzęglało i coś tam delikatnie haczyło. Dodatkowo czasami jakby nie działała sprężyna odbijająca w dźwigni zmiany biegów i jak chcę wrzucić piątkę to nie ma oporu tylko luźno gałka przesuwa się w prawo.

Pytanie jest jak wyżej czy to normalne z tym szarpaniem a przede wszystkim czy mogę coś zniszczyć czy szybciej zużyć jeśli będę nadal tak jeździł (chodzi mi o przeniesienie napędu, może jakiś most, jakieś krzyżaki, mechanizm różnicowy, elementy zawieszenia, belkę tylną itp.). Radzono mi żebym odpowietrzył mechanizm sprzęgła - OK, to może pomóc w haczeniu biegów ale nie w szarpaniu? MOże sprzęgło już ma sprężyny wyjechane, może daję za duże obroty przy zmianie biegów, może za małe, w każdym razie nie śpię po nocach bo myślę o tym, taka porażka...sam nie wiem o co kaman?.

 

PART II.

Czy R6 o poj. 2,5 litra 170 KM jest na tyle specyficznym silnikiem (nie miałem jeszcze do tej pory rzędowej szóstki) że zachowuje się jak diesel (mam na myśli zaje***ty ciąg od 600-700 obrotów silnika aż po 6000? Mam problem z ruszaniem, mimo że delikatnie operuję pedałem gazu to albo za mało daję (1200-1500 obrotów) i jak puszczam sprzęgło to mi spada do 600-700 i rozpędza się z takich niskich, albo jak dam 2500 (nie ma pośredniej opcji, tak dziwnie gaz mi się porusza) to rusza jakz procy, na dodatek czuć lekkie szarpanie sprzęgła, ASC się prawie włącza :worried: ). Czy tak się zachowują silniki szóstki? Czy zbyt niskimi obrotami (600-700) i rozpędzaniem się z nich nie za bardzo obciążam silnika, naprawdę nie ma jakiegoś złotego środka, albo bardzo nisko albo duże obroty i ostry start. Macie tak podobnie w swoich silnikach 2,5 170 KM? Czterocylindrowy M40 1,8 był łatwiejszy do kontrolowania jeśli chodzi o obroty...

 

 

bardzo proszę o odpowiedzi, może jak ktoś mnie uspokoi to dzisiaj się kimnę bez rozmyślań :mrgreen:

 

pozdrawiam

Yaro E39 `98

 

sory za tak długi esej ale nie wiedziałem jak dokładnie opisać ten problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest wszystko ok.Kwestia wyczucia.Ja również jak ruszę za delikatnie to muszę potem "rozpędzać" auto od niższych obrotów.Lepiej przy starcie dać trochę więcej "węgla" i jest ok i uśmiech na twarzy się pojawi :8) :D
BMW = Będziesz Musiał Wyprzedzać :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgla :norty: :norty: hehe

na zimówkach z węglem wolałbym uważać bo zimy nie zobaczą :mrgreen:

 

dzięki za odp.

tylko pytanie jeszcze jedno mam - czy nie dokładanie do pieca przy starcie i zmianie biegów tak że się rozpędza z 800 obr/min nie spowoduje nadmiernego przeciążania silnika i przedwczesnego jego zużycia.

Czy R6 2,5 l mają taki moment że nie rusza go nawet ciągnięcie 1,4 tony na 800obr/min :roll2:

 

pozdr.

Yaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bicie w pedał sprzęgła spodowane jest zużytym łożyskiem oporowym, co za tym idzie jak już czujesz bicie i nie zawsze rozsprzęgli to już spręzyna w docisku (tzw. słoneczko) jest wytarte.. zdejmi zobaczysz o czym mówie. Zapewne pedał sprzegła nie chodzi już luźno tylko stawia znaczny opór w momencie rozsprzęglania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na biegu jalowym jak zachowuja sie obroty? jak reaguja na wciskanie gazu? mozesz precyzyjnie ustwiac gazem oboty jakie chcesz? i jak wcisniejsz na luzie gaz do jakis 3500 pbr/min i zdejmiesz nagle noge z gazu to normalnie wracacaja na bieg jalowy ? (nie wiem na 600 - 700) czy cos sie dzieje po drodze?

Prowadzę sklep z częściami do samochodów.

[email protected]

www.czescidobmw.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z ruszaniem, mimo że delikatnie operuję pedałem gazu to albo za mało daję (1200-1500 obrotów) i jak puszczam sprzęgło to mi spada do 600-700 i rozpędza się z takich niskich, albo jak dam 2500 (nie ma pośredniej opcji, tak dziwnie gaz mi się porusza) to rusza jakz procy, na dodatek czuć lekkie szarpanie sprzęgła, ASC się prawie włącza :worried: ).

 

Ten fragment wskazuje, że twoja E39 nie jest korekt. :naughty:

Zachowuje się jakby czujnik położenia przepustnicy "nie widział" zakresu uchylenia przepustnicy pomiędzy 1200 a 2500 obr/min.

 

Sprzęgło w sprawnym BMW powinno działać miękko i progresywnie, chociaż - co charakterystyczne - z dość dużą siłą nacisku na pedał.

 

Wygląda, że w twojej E39 nie działa jak należy.

 

Na początek sugerowałbym wymianę płynu w układzie sterowania na świeży. Nie kosztuje to majątku, zresztą powinno być robione co 2-3 lata, a to dobra okazja do starannego odpowietrzenia układu sterowania.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jest tak:

stones: mogę w miarę precyzyjnie ustawiać obroty, wprawdzie gaz jest nieprawdopodobnie czuły na najmniejszą zmianę nacisku na pedał, ale jak wrzucę 3500 obr i puszczę to wraca spokojnie na 600-700 biegu jałowego.

 

rapid: od tego właśnie chciałem zacząć ale jeszcze się wstrzymywałem bo chciałem poznać opinię szanownych forumowiczów

a moje sprzęgło na pewno nie łapie progresywnie i miękko, jak zapnie to szarpnie ostro, co nie znaczy że jest zużyte bo się nie ślizga jednak, zastanawialem się czy przyczyna nie leży w jakiś sprężynach zmniejszających efekt przenoszenia dużych sił na sprzęgle żeby nie było czuć na samochodzie.

Czytalem, że np. samochody rajdowe zupełnie są pozbawione tych sprężynek w sprzęgle, jest ono pełne żeby lepiej i szybciej zapinało biegi i przenoszenie było brutalne i natychmiastowe.

Myślałem że w E39 z uwagi na sportowy charakter tych autek właśnie taki sposób działania sprzęgła jest może czymś naturalnym i może tylko się czepiam??

 

W każdym razie summary - najpierw płyn w układzie sterującym, potem jeśli to nic nie da to łożysko oporowe oraz kompletne sprzęgło.

Przy okazji czy ktoś miał tak jak ja "luźny" drążek zmiany biegów??

mam na myśli że wybieranie biegów nie jest precyzyjne i w zasadzie nie ma prowadzenia - biegi wybieram na "czuja"

 

A jak z tym "męczeniem" silnika ruszaniem i rozpędzaniem auta na każdym z biegów - łącznie z jedynką z ok. 900-1000 obrotów - nie zaszkodzi to trwałości jednostki??

sory za tak długi znowu post.

 

pozdr.

Yaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to już coś wiem że nie powinienem, ale cholera na naszych polskich drogach w mieście jest tak że jak dam w gaz nawet trochę więcej niż te 1000 ob to zaraz doganiam auto jadące przede mną, w zasadzie mogę się poruszać tylko na jedynce,częstę przełączanie biegów to właśnie te szarpanie i spadanie obrotów do 800-900 i kolejne rozpędzanie, potem hamowanie, redukcja i to samo, tak to jest trzeba było kupić opla corsę ktoś powie, tak samo przy hamowaniu, nie czuje się w takim aucie ani prędkości ani hamowania a opóźnienie jest znaczne - już kilka razy osoby za mną mało nie były w kufrze, musiały się ratować skokiem na chodnik :norty:

 

 

miłego weekendu, idę uczyć się jeździć BMW po mieście (jakaś paranoja), chyba naprawdę się zestarzałem, hehehehe

 

Yaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hello!

co do luźnego wybierania biegów (w szczególności 5-tki), to przytrafiło mi sie ze 2-3 razy na zimnym aucie, ale po 10 min jazdy wracalo do normy- sam się długo zastanawiałem co sie psuje... i dalej nie wiem :(

A podchwytując temat korków w mieście. Panowie czy (podtaczjac) auto w korku na samym sprzęgle, bez gazu, moge cos popsuć???????!!!

 

Robiłem tak swoimi poprzednimi autami i nigdy nic się nie działo!

A co do ruszania na małym "węglu" też mnie nerwy biorą bo sprzęgła wyczuć nie mogę, dopiero jak mocniej dodam gazu to ruszam bez szarpania :oops: , sam się zastanawiałem jak Jaro, czy zapomniałem jak się jeździ- dodam że samochód nie wykazuje jakichś niesprawności sprzęgła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRAGAR: jeśli chodzi o luźne wybieranie to właśnie mam na odwrót - na zimnym jest ok, jak się rozgrzeje to jest makabra, na dodatek mam wrażenie jakby przy wrzucaniu na 3 nie umiał trafić w prowadnice a przy wrzucaniu 5 w ogóle nie dawał oporu, mogę przesunąć lewarek w prawo i nie odbije z powrotem na luz.

 

No właśnie, a jak jest z tym "podtaczaniem" samochodu w korkach na obrotach jałowych bo xsilver coś wspominał o panewkach :cry2:

 

DrAgAr: a jeśli chodzi o to ruszanie z małym "węglem" to chyba rzeczywiście zapominamy jak się jeździ, bo albo nie wyczuwam sprzęgła i mi przydusza albo pełna "pyta" min. 3500 obr. i ostre ruszenie czego też za bardzo na co dzień nie lubię, choćby z punktu zużycia paliwa :nienie:

 

pzdr.

Yaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yaro- nie wiem co z tym ruszaniem... jak sie człowiek za bardzo stara to gorzej wychodzi. Ale jak z kims jedziesz i pasazer ma bóle karku :lol: to juz pełna lipa!!! Ale żebym musiał płynnie ruszac aż na 3500 obr, to nie. Tak przy 2000 jest juz ok. A to podtaczanie... bardzo mnie interesuje opinia kolegów ,bo sie leków nabawilem o te panewki!!!

A nowicjuszem w jeżdżeniu autem tez nie jestem. A o Bunie trzeba dbać :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRAGAR: jeśli chodzi o luźne wybieranie to właśnie mam na odwrót - na zimnym jest ok, jak się rozgrzeje to jest makabra, na dodatek mam wrażenie jakby przy wrzucaniu na 3 nie umiał trafić w prowadnice a przy wrzucaniu 5 w ogóle nie dawał oporu, mogę przesunąć lewarek w prawo i nie odbije z powrotem na luz.

 

Zapowietrzony układ sterowania sprzęgła wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. Jeden z typowych objawów - biegi wchodzą OK przy zimnym silniku. A im cieplejszy, tym gorzej wchodzą.

 

* * *

xsilver, nie strasz po próżnicy. :wink:

 

800-900 obr/min na 1. biegu krzywdy jeszcze nie czyni. Krzywdzenie zaczyna się tylko w określonych okolicznościach (wjazd na 1. biegu przy 800 obr/min drogą o nachyleniu 20 % będzie krzywdzeniem silnika). Im wyższy bieg, tym łatwiej zrobić panewkom kuku.

 

Ale toczenie 1500 kg po płaskim w tempie pieszego wymaga najwyżej 1-2 kw mocy.

Ruszanie wymaga więcej, choć to wciąż nie jest dokuczliwe obciążenie dla silnika o takim momencie obrotowym jak 523i.

Więcej energii pożera napęd włączonej klimatyzacji.

 

* * *

Pytacie co to za płyn jest w sterowaniu sprzęgła :?: Hamulcowy. A to materia, która po 2-3 latach wymaga wymiany, bo chłonie wilgoć z powietrza i traci właściwości. W sterowaniu sprzęgłem spadek temperatury wrzenia płynu nie ma istotnego wpływu na sprawność układu sterowania (w przeciwieństwie do układu hamulcowego).

 

Ale woda w płynie przyspiesza korozję cylinderków siłownika i wysprzęglika. 3/4 defektów sterowania sprzęgła to skutek pozostawiania fabrycznie zalanego płynu latami.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yaro- nie wiem co z tym ruszaniem... jak sie człowiek za bardzo stara to gorzej wychodzi. Ale jak z kims jedziesz i pasazer ma bóle karku :lol: to juz pełna lipa!!! Ale żebym musiał płynnie ruszac aż na 3500 obr, to nie. Tak przy 2000 jest juz ok. A to podtaczanie... bardzo mnie interesuje opinia kolegów ,bo sie leków nabawilem o te panewki!!!

A nowicjuszem w jeżdżeniu autem tez nie jestem. A o Bunie trzeba dbać :cool2:

 

Nie popadaj w skrajność. Nie masz chyba zamiaru trzymać silnika cały czas powyżej 2000obr z obawy na panewki (po co konstruktor wymyśliłby w takim razie wolne obroty, po drugie w ten sposób oszczędzisz silnik, a załatwisz sprzęgło).

 

Zabijesz silnik, jak będziesz wciskał pedał na max przy: obciążeniu, wysokim biegu i wolnych obrotach. Na przykład stojąc na codzień po 10 godzin w korkach z przyczepą 1,4 tony i ruszając z dwójki na wolnych obrotach.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moje sprzęgło na pewno nie łapie progresywnie i miękko, jak zapnie to szarpnie ostro, co nie znaczy że jest zużyte bo się nie ślizga jednak, zastanawialem się czy przyczyna nie leży w jakiś sprężynach zmniejszających efekt przenoszenia dużych sił na sprzęgle żeby nie było czuć na samochodzie.

Czytalem, że np. samochody rajdowe zupełnie są pozbawione tych sprężynek w sprzęgle, jest ono pełne żeby lepiej i szybciej zapinało biegi i przenoszenie było brutalne i natychmiastowe.

Myślałem że w E39 z uwagi na sportowy charakter tych autek właśnie taki sposób działania sprzęgła jest może czymś naturalnym i może tylko się czepiam??

 

Sprzegło powinno brać miękko. Wydaje się, że przyszedł czas na wymianę sprzęgła, nawet jeśli jeszcze nie ślizga. Sprzęgło w tym modelu jest samoregulujące się, w związku z czym nigdy nie będzie się ślizgać od normalnego zużycia. Co innego jak jest uszkodzone.

 

Tarcza sprzęgła w twoim aucie nie posiada sprężynek. Jednak nie należy zakładać, że jest to sprzęgło sportowe, gdyż seryjne E39 ze sportem nie ma nic wspólnego. Sprężyny separujące wibracje skrętne silnika od wibracji skrętnych układu napędowego są umieszczone w kole zamachowym dwumasowym. Taka separacja jest znacznie bardziej efektywna niż sprężynki w tarczy sprzęgła. Może być tak, że właśnie te sprężyny są zużyte. W takim przypadku całe koło jest do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.