lekkie bicie na kole kier 80-90km/h

[MarioBigRed]

Witam

 

Temat wciąż aktualny ale nie wyczerpany do końca

 

mam nowe tarcze , nowe opony , felgi 16 z modelu 2000 ,przeglądniete zawieszenie i na zimnym samochodzie -pomiędzy 80 -90 mam bicie na kole kierownicy :cry2: .

Przejadę ze 3-4 km bicie znika kompletnie .

150-200 i szybciej auto jedzie jak po maśle - co to może być ?

 

 

Pozdro :mad2:

MarioBigRed

[Boggy e36]

Ponoć opona też musi się rozgrzać i uformować po dłuzszym postoju (dzieś już niedawno było o tym pisane,choć u mnie nie ma takiego czegoś,może zależy od jakości gumy?)

 

Jest jeszcze jedno ,środkowy otwór w feldze musi ciasno nachodzić na kołnież piasty,jeżeli ma minimalny luz koło nie ma centrowania i występuje bicie w takich przedziałach predkości,trzeba wtedy kupić pierscienie centrujące.

[marek760i]

jeżeli koła dobże wywazone to pewnie tuleje wachacza to przerabiałem w poprzedniej E 38 i trzepanie ustało nawiasem mówiąc w tej też mi zaczyna tak robić na nierównościach ale z wymianą nie ma problemu łatwiej niż w E 32

[7ka]

duzo zalezy od opon,sprawdz tez otwor w feldze i piasty,jesli masz luz musisz kupic pierscienie,sa na allegro

pozdrawiam :cool2:

[MarioBigRed]

Opony są nóweczki ale na starych to też występowało - wczoraj je doważyłem po 1500 km ale drgania nie ustały - są nadal ale na pierwszych kilometrach

Zawieszenie - oprócz drążka środkowego jest zrobione - drążek też był oglądany ale podobno jego stan nie wymagał niczego .

 

Pierścienie centrujące nie wejdą na piastę - luzu na feldze nie ma - tak stwierdził wczoraj oponiarz .

 

Czekam dalej na Wasze doświadczenia

 

Mario

[Mcpaul]

No właśnie przyczyna może leżeć w tym drążku.Ja już wymieniłem w sumie wszystko z przodu prócz drążka.Miałem lekkie stuki i nie mogłem zdiagnozować czego to wina.Ostatnio wyszło że było to z drążka.Posypał się i teraz ewidentnie wiadomo że to on jest przyczyną stuków.

Telepanie kierownicy mam nadal i w sumie wychodzi że to on chyba był zawsze przyczyną szarpania.

[MarioBigRed]

OK - u mnie nie ma żadnego stuku

 

Telepanie raz jest raz nie ma

 

Czy ktoś miał podobne doświadczenia i po wymianie /regeneracji drążka środkowego ustało ?

 

Czy są milimetrowe( bardzo cienkie ) pierścienie centrujące - bo ja mam cały czas poczucie , że to gdzieś na feldze - jak się trochę nagrzeje - rozszerzy czy inaczej ułoży jest lepiej .

 

Ostatnio wróciłem z dużej trasy gdzie samochód był bardzo obciążony - 5 dorosłych osób na pokładzie z czego 4 ponad 100 kilo - - - i bicie było trochę większe

 

Czekam na podpowiedzi

 

Mario :D

[Mcpaul]

Wymieniłem drążek centralny i bicie ustało,przynajmniej na razie z tego co zauważyłem.

Lekkie jeszcze pozostało ale to z opon jak postoji dłużej i po 1-2 km przestaje bić.

[MarioBigRed]

czy są jakieś dalsze podpowiedzi ?

[7ka]

mam pytanie do"Mcpaul"

ile placiles za drazek?

i czy oryginalny czy zamiennik?

[Mcpaul]

Miałem trzy w reku. Oryginał,Lemfordera i TRW. Wszystkie trzy to TRW !!!!! tylko że różne ceny więc kupiłem TRW. Na starym zdjetym z samochodu tez było nabite TRW.

 

 

420 pln

[Dzzik528]

Powaga kolo miał to samo!! Zaczynalo sie kolo 80-90 km\h. Nie wiedzial ze nie ma pierscieni centrujacych w feldze. Kupił uzywki felgi i zgłupiał. Wywazał itp. Dopiero jak załozy pierscienie ustało ..cisza i spokuj !

[MarioBigRed]

No dobra - zregenerowałem drążek środkowy za 100 zł i

 

 

BICIE WYRAŹNIE SIĘ ZMNIEJSZYŁO - także to był ostatni strzał ale skuteczny

 

Heja

[pan.boczek]

tu jest sporo na ten temat:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=24066&highlight=

ja mam ten sam problem. ale podobnie jak u ciebie bicie ustaje po kilku km. sklaniam sie ku teorii, ze to kwestia odksztalcenia opon po dluzszym postoju.

najbardziej odczuwam to, gdy po dluzszej trasie zostawie samod na parkingu na noc. rano jest duze bicie wlasnie w tym zakresie predkosci. to dlatego, ze opony sa porzadnie rozgrzane, po dlugiej trasie, a potem po zaparkowaniu duza masa auta robi swoje. potrzeba potem kilku km, zeby kola znow staly sie okragle. po kilku km nie ma juz najmniejszego bicia.