Skocz do zawartości

520D F11 ubytek płynu chłodniczego


Smolen1685051297

Rekomendowane odpowiedzi

Jak najlepiej doczyścić te doloty w głowicy?

Jak dokładnie, skutecznie i bezpiecznie wyczyścić całe kanały dolotowe i zawory głowicy bez demontażu jej domowym sposobem to nie wiem. Chętnie poznam taką bezpieczną i skuteczną metodę.

Żeby usunąć nagar w kanałach również w miejscach trudno dostępnych i z zaworów to są firmy które czyszczą pod ciśnieniem łupinkami orzechowymi.

 


Podobno to robi robotę:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
180000

 

Ja auto kupiłem z przebiegiem 183kkm.

Pierwsza wymiana klapek kolektora w ASO , wykonana przez pierwszego właściciela przy przebiegu 113kkm.

Nie wiedząc o w/w wymianie , sam to zrobiłem przy 195kkm.

Gdzieś też czytałem , że inni forumowicze również mieli wymieniane przez ASO klapki wraz z czyszczeniem kolektora , przy przebiegach zaraz powyżej 100kkm ( czy była to usługa płatna , nie pamiętam ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba ma ie coś nie tak z tymi przebiegami.U mnie przy 230tys kanały były tylko lekko z nagaru,a klapy w kolektorze na swoim miejscu z lekkim luzem.A tutaj gruzu że trzeba młotkiem i przecinakiem kuć.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pierwszy właściciel, salon Polska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To chyba ma ie coś nie tak z tymi przebiegami.U mnie przy 230tys kanały były tylko lekko z nagaru,a klapy w kolektorze na swoim miejscu z lekkim luzem.A tutaj gruzu że trzeba młotkiem i przecinakiem kuć.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 


Następnym razem sprawdź datę produkcji klapek z uszczelką. Upewnisz się wtedy czy coś było robione?


Moim zdaniem kolektor ssący + kanały dolotowe miałeś czyszczone a klapki wymienione.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Pozwólcie, że się podepnę... :wink:

sz4.jpg


sz3.jpg


Nie udało mi się złapać ostrości grubego przewodu z którego kapie płyn. Przewód ten idzie od chłodnicy do silnika (stojąc przodem do maski - lewa strona). Ale i chyba te niżej też nie są szczelne, bo jak je odchyliłem by lepiej się przyjrzeć temu górnemu, to zaczęło z nich kapać.

Niedawno kupiłem ten samochód... praktycznie nie znam tego modelu. Z postów wnioskuję, że podcieka z króćców. I że osobno nie występują. :(

Przewody o jakich numerach muszę kupić?

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

686x484


Napisz , które elementy ciekną/są mokre od płynu chłodzącego.

Ja osobiście wymieniałem u siebie przewód nr.1.

Przy przebiegu ok. 200kkm zaczął delikatnie się pocić na wysokości łączenia przewód - termostat.

Mechanik wymienił mi cały element nr.1...... OE. ja osobiście wymienił bym sam oring lecz w serwisie są niedostępne jako osobny element. Na drugi raz sam zdejmę część, wyjmę oring i na wielkość dobiorę coś w sklepie z takimi uszczelkami.


Umyj wszystkie rury i sprawdź skąd cieknie. Może masz ten sam problem co ja ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi określić czy te dolne o mniejszej średnicy przewody ciekną czy nie, bo mycie nic nie daje. Zaraz wszystkie są zabarwiane na różowo. :( Jest tam zbyt ciasno, by się przyjrzeć z bliska.

Auto raczej w ciągłej eksploatacji. Gdyby nie to, to spuściłbym płyn, zdemontował przewody i spróbował dobrać jakieś o-ringi.

Pozostaje mi kupić nowe oryginalne przewody. Czyli nr.1 i nie wiem które następne. Chyba nr. 12 i 13.

Może jeszcze nr.6.

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jak uważasz...

Ja osobiście rozebrał bym silnik z plastików które zasłaniają termostat. Umył z grubsza brudne miejsca, włączył silnik i organoleptycznie szukał wycieku.....

Może podstawa termostatu nie trzyma szczelności????

Wymienisz węże i jest szansa ,że nie trafisz z usterką...?


Podstawa to DZIAGNOZA....!!!

Szkoda czasu i pieniędzy.......... :wink:


Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Burza1234 za dobre rady i poświęcony czas! :cool2:

Problem jednak w tym, że po rozgrzaniu silnika nic nie cieknie.

Poszedłem na łatwiznę muszę przyznać, bo zamiast dokładnie przyjrzeć się tej magistrali, poleciałem czytać posty na forum szukając gotowej recepty. :oops:

A sprawa jest prosta... potrzebuję dwóch węży. Jeden grubszy idący z chłodnicy do silnika i drugi cieńszy długi, z silnika do zbiornika wyrównawczego.

To co tam jest uwieszone na cieńszym wężu wygląda na pierwszy rzut oka tajemniczo. Po zdemontowaniu przyjrzę się temu ustrojstwu. Póki co, wygląda mi to na zaślepione króćce służące być może do bardziej rozbudowanych układów chłodzenia.

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ciąg dalszy jest taki, że kupiłem i wymieniłem chyba niepotrzebnie te dwa węże, o których wcześniej wspomniałem. Od tamtego czasu upłynął rok. 

O ile dobrze pamiętam, ciekło z cienkiego wężyka. To chyba ten idący z EGR do tremostatu. Wężyk nie wyglądał źle. Jedynie miejsce zaciskane opaską było jakby to powiedzieć... "zmęczone". Opaskę poprawiłem, wężyk wsunąłem ciut głębiej i wyciek ustał. Ale płynu nadal ubywało.

Obudowę termostatu  wymieniłem na nową. Stara nie ciekła, choć była ukruszona. 

Auto trafiło w zeszłym roku jeszcze do ASO na akcję przywoławczą na wymianę chłodnicy EGR.  Po kilku dniach ciut płynu dolałem. Myślę sobie, pewnie się jeszcze odpowietrza. Od tamtego czasu czyli ponad roku, chyba ze cztery razy dolewałem po jakieś 200 - 300 gram. Wycieków nigdzie nie zauważyłem. Te ubytki jednak trochę mnie niepokoją.

 

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Częstym miejscem wycieków płynu chłodzącego  jest również plastikowy kruciec. Pęka najczęściej od spodu , po jego długości.

SmartSelect_20231102_220624_Chrome.jpg.1aeb5eaa1e47924b6123f5bc39fb3e06.jpg

 

 

 

Płyn chłodniczy ma również bliski kontakt z olejem ASB w wymienniku ciepła. 

SmartSelect_20231102_221150_Chrome.jpg.a47bce23b832177302b28030221ca599.jpg

Edytowane przez Burza1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję kolego Burza1234!😃👍

Niedawno czyściłem kolektor dolotowy i wymieniałem pokrywę zaworów. Jakoś nie rzucił mi się w oczy ten króciec przyłączeniowy. Na schemacie wygląda, że jest z prawej strony (patrząc zza kierownicy). Czy dobrze myślę?

Co do drugiego rysunku wszystko jasne, tylko że chyba więcej fatygi i czarniejsza robota. 

Domyślam się, że to przerabiałeś. 

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
6 godzin temu, Wioletta napisał(a):

Dziękuję kolego Burza1234!😃👍

Niedawno czyściłem kolektor dolotowy i wymieniałem pokrywę zaworów. Jakoś nie rzucił mi się w oczy ten króciec przyłączeniowy. Na schemacie wygląda, że jest z prawej strony (patrząc zza kierownicy). Czy dobrze myślę?

Co do drugiego rysunku wszystko jasne, tylko że chyba więcej fatygi i czarniejsza robota. 

Domyślam się, że to przerabiałeś. 

Zgadza się,  ten kruciec jest pomiędzy alternatorem a filtrem oleju. To ewentualne pęknięcie jest widoczne dopiero po zdemontażu rurki. 

 

Drugi temat , to rzeczywiście nie co większą zabawa. W wymienniku ciepła ASB ( automatycznej skrzynki biegów  ) kanaly płynu chłodzącego przechodzą w bliskim sąsiedztwie z kanałami oleju od ASB. Nie wiadomo beż demontażu czy płyn przechodzi do oleju czy wydostaje się bezpośrednio na zewnątrz.  

Jest sporo filmików na YouTube z naprawy tych dwóch elementów wyposażenia silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Godzinę temu, GODFATHER9191 napisał(a):

Ja mam EGR zaślepiony i wykodowany, a mam nadal ubytki płynu chłodniczego, oczywiście nie jakieś duże, pod autem sucho czy to normalne?

No to zostaje u ciebie do zastanowienia dodatkowo czy chłodniczka spalin nie puszczą 

Jeśli miałeś akcje serwisową na chłodniczkę spalin  to dopiero od XI lub XII 2022 wkładali calkowicie nową chłodniczke.

Ja osobiście zaproponował bym wam wymienić korek od zbiorniczka płynu chłodzącego.  Jeśli jest niesprawny to może wpływać na zwiększenie ciśnienia w układzie a co za tym idzie niekontrolowanych wycieków w najsłabszych miejsca układu chłodzenia.  Ja wymieniałem korek dwa lata temu , kupiony w ASO za ok. 70,- zł. Korek na spodzie ma opisany parametr .... 140 ...... jest to max. ciśnienie pracy przy jakim się otwiera , czyli 1,4 bar. Dla silników benzynowych są to 2 bar.

 

Oczywiście najskuteczniejsza metoda do znalezienia wycieku jest lampka z ultrafioletem.  Po zaswieceniu widać jasny zaciek. 

Edytowane przez Burza1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Burza1234 napisał(a):

  Ja wymieniałem korek dwa lata temu , kupiony w ASO za ok. 70,- zł. Korek na spodzie ma opisany parametr .... 140 ...... jest to max. ciśnienie pracy przy jakim się otwiera , czyli 1,4 bar. Dla silników benzynowych są to 2 bar.

 

Oczywiście najskuteczniejsza metoda do znalezienia wycieku jest lampka z ultrafioletem.  Po zaswieceniu widać jasny zaciek. 

Dzięki wielkie! Sprawdzę to też. Nie wiedziałem, że płyn chłodzący "świeci". 

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Burza1234 napisał(a):

No to sprawdź czy nie masz kolejnej akcji serwisowej na chłodniczkę spalin?

Problem w tym że DPF wywalony i EGR zaślepiony więc raczej już po akcji serwisowej

Aktualizacja najnowszych map/Kodowanie/Zmiana oświetlenia/ambientu wewnątrz auta - zapraszam PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
18 godzin temu, Wioletta napisał(a):

Dzięki wielkie! Sprawdzę to też. Nie wiedziałem, że płyn chłodzący "świeci". 

On nie świeci, po prostu widać jasny nalot , którego nie widać patrząc gołym okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 4.11.2023 o 16:00, Burza1234 napisał(a):

On nie świeci, po prostu widać jasny nalot , którego nie widać patrząc gołym okiem.

Dzięki! Chyba dodam sobie płynu fluorescencyjnego. Dodaje się go do klimatyzacji, ale też i do instalacji centralnego ogrzewania aby łatwiej zlokalizować wycieki. 

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.