Skocz do zawartości

Przeglad przed wyjazdem (i wibracje)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

Wlasnie wybieram sie moim bumierem w podroz - 10 tys km w trasie.

Zastanawiam sie, jakiego przegladu dokonac - nie chcialbym zadnych niespodzianek w czasie wakacji.

Olej wymienilem, plyny uzupelnilem, kola wywazylem ;-)

Cos zapomnialem ?

 

I druga sprawa: od jakiegos czasu czuje pewne wibracje silnika(?) na wolnych obrotach - w zasadzie niezalezne od polozenia skrzyni: D,P,N ale zdecydowanie bardziej je slychac i czuc jak auto stoi.

Wymienilem poduszki pod silnikiem: nie pomoglo.

Czy sie tym przejmowac ? Co to moze byc ? W jakims poscie robertbwm napisal cos o kole dwumasowym: hmm, czy ja "toto" mam ?

 

Z gory (i z dolu) dziekuje za pomoc

zh
Opublikowano

Sprawdz klocki hamulcowe :)

Jezeli chodzi o wibracje to faktycznie moze to byc kolo dwumasowe ale przy takiej niewielkiej wibracji mozesz spokojnie jechac.

Wibracje motoru moga byc rowiez spowodowane zbyt niskimi obrotami silnika a to moze spowodowac np zapychajacy sie juz filtr paliwa.

Opublikowano
Sprawdz klocki hamulcowe :)

o, 5 dla pana ;-)

Jezeli chodzi o wibracje to faktycznie moze to byc kolo dwumasowe ale przy takiej niewielkiej wibracji mozesz spokojnie jechac.

Wibracje motoru moga byc rowiez spowodowane zbyt niskimi obrotami silnika a to moze spowodowac np zapychajacy sie juz filtr paliwa.

filtr nowy (znaczy 2miesiace) ale co z tym kolem ? rozumiem, ze moge jechac - te wibracje sa od ok 2miesiecy - jak to "naprawic" ?

co do obrotow: pompa nowa, obroty 680 obr/m

zh
Opublikowano

jeśli to faktycznie koło dwumasowe to naprawić można tylko w jeden sposób - wymienić. Cena... :duh: :mad2: :mad2: coś koło 2 lub 3 tys nówka - wstawiać używkę za chyba połowę tego - sam sobie odpowiedz czy warto (gwarancja że jest dobre?)

Jeździć z tym można długo - tu niektórzy (jeśli dobrze pamiętam) pisali nawet o ponad 100tys km. Ale wydaje mi się że to bardziej skomplikowana i indywidualna sprawa. Mi np docisk sprzęgła zaczął się odzywać (przy wciskaniu sprzęgła) jakieś góra 2 tys km. temu (czyli niecały miesiąc) Też czytałem i nawet mechanik mówił, że na razie się tym nie przejmować... i co? W przyszłym tygodniu wymieniam sprzęgło, bo już nawet przy wciśniętym rzęzi :(

Co do wibracji, to może być więcej przyczyn, nieoniecznie zaraz to najgorsze. Kwestia spalania na poszczególnych garach, samo sprzęgło też może przenosić wibracje, wał.

Chyba bez dogłębnej diagnozy się nie dowiesz i nie pozbędziesz tego.

- to ja przepraszam! ...i znikł
Opublikowano

a czy mozecie mi szanowni koledzy pokazac na rysunku w real.oem com to kolo dwumasowe w moim aucie ?

koncowka VINu to BK50577

 

dzieki

zh
Opublikowano
z tym,ze jest to koło zamachowe a nie zamachowe dwumasowe jak w manualu

 

no to teraz juz wiem, ze nie mam dwumasy ;-)

dzieki

zh
Opublikowano

W moim samochodzie też czasami pojawiają się delikatne (naprawdę delikatne) "drgawki" silnika na wolnych obrotach. Wegług mechaników jest to sprawka przycinającego się jednego z wtryskiwaczy. Objawy pojawiają się po bardzo delikatnej jeździe (głównie w mieście), lub w momencie, gdy silnik chodzi przez dłuższy czas na wolnych obrotach. Nigdy natomiast nie mam wibracji, kiedy wrócę z trasy (fakt, że silnik dostaje wtedy mocno po du...). Zjawisko to mam od kiedy pamiętam i szczerze, to nawet nie w głowie mi dociekać jaka jest ich przyczyna.

 

Pozdrawiam,

Opublikowano

co do trasy jeszcze - zakladam, ze masz zamiaz zwiedzac ojrope zachodnia...

 

Kilka rad, bo bywa, ze czesto i gesto jezdze za granicami. Pamietaj o:

 

- apteczce - potrzebna w niektorych krajach

- kamizelkach odblaskowych - najlepiej tyle ile jest miejsc w aucie

- jakas oliwa na dolewki

- zapas płynu do spryskiwaczy - zawsze brakuje go w najmniej odpowiednim momencie. Za granica popularne sa raczej koncentraty, ktore nawet w zimie sa po rozrobieniu tansze niz nasze płyny (przeciez u nas zimowy do 30pln za 5 litrow potrafi kosztowac)

- sprawdz kolo zapasowe, dopompuj

- troche gotówki, bo z kartami roznie bywa.

- co do kart to warto sie upewnic, czy masz za granica mozliwosc wyplaty na kredyt jakiejs kwoty ratunkowej

- jakis komplecik narzedzi, podnosnik samochodowy, trojkąt

- roaming oraz telefony stacjonarne do banku, bo z zagranicy na 0801 raczej sie nie da dodzwonic

 

 

no i dobry przegląd auta pod kątem nawet minimalnych wycieków. Przy takich temperaturach i jednostajnej jezdze autorstradowej przez 1000km dziennie nawet male zapocenie magla moze zamienic sie w fontanne plynu do wspomagania ;) Poza tym przegląd - tak jak pisano Ci powyzej + pasek akcesoriów - troche się nakręci

 

powodzenia!

pozdrawiam

t.

Opublikowano
co do trasy jeszcze - zakladam, ze masz zamiaz zwiedzac ojrope zachodnia...

no wlasnie: Kijow-Lizbona-Kijow ;-)

Pamietaj o:

wlasnie to wszystko zapisalem juz - w koncu auto bedzie full: 2+2

no i dobry przegląd auta pod kątem nawet minimalnych wycieków.

z tym walczylem 2 miesiace w koncu naprawilem ;-)

Przy takich temperaturach i jednostajnej jezdze autorstradowej przez 1000km dziennie

licze ze wlasnie 1kkm dziennie sie jakos bedzie dalo zrobic - w koncu oboje z zona za kolkiem

+ pasek akcesoriów

tego bym wlasnie chcial uniknac ;-(

powodzenia!

nie dziekuje ;-)

zh
Opublikowano

1kkm dziennie spokojnie przejedziesz, jak juz sie wygramolisz z naszego polsko-ukrainskiego zadupia. A z ciekawosci - ktoredy bedziesz jechal z Kijowa? Jechałem kiedys ze Lwowa do Kijowa i z powrotem. Ale masakra ;)

No ale wracajac do cywilizacji - jak juz pzrekroczysz polsko niemiecką granice to bedzie spokój i 1kkm dziennie nie bedzie problemem.

 

Mi sie udało spod monachium, przez francje (przejescie w Muhlhouse czy jakos tak), dalej Lion, i na zachod dojechac jednym ciurkiem pod Barcelone, a zmiennika nie miałem. Trzeba miec troche jedzenia, robic przerwy na kawe, etc. Do tego Audiola spisała sie swietnie ;)

pozdrawiam

t.

Opublikowano
A z ciekawosci - ktoredy bedziesz jechal z Kijowa? Jechałem kiedys ze Lwowa do Kijowa i z powrotem. Ale masakra ;)

mow mi jeszcze - ze 20 razy juz ta droga przejechalem - najlepiej bylo w okolicach marca jak zostawilem na drodze 2 sprezyny i 2 amory - zostala laweta - a nie jechalem szybko - ot max 90km/h bo bylo "po zimie"

zh
Opublikowano
pamietam, ze w jednym miejscu były takie wyrwy, ze nikt nie jezdził asfaltem tylko wszyscy objezdzali rowami i polami. Ale poniewaz nie podobało sie to okolicznym wiesniakom, to porobili takie zasieki z drewnianych skrzyń ponabijanych wielkimi, dziewieciocalowymi gwoźdźmi

pozdrawiam

t.

Opublikowano

zresztą co się będę rozpisywał o tej cud-drodze:

 

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img143.imageshack.us/img143/5899/klgi9.jpg

pozdrawiam

t.

Opublikowano

Hej !

Co chcecie od tej drogi a fotce... :) ja mam w mojej okolicy bardzo podobne......

 

A wracając do okresowego drgania słyszalnego podczas postoju to dopowiem tylko, że miałem podobnie ale u mnie był to wyłamany jeden listek na wentylatorze klimatyzacji (ten najbardziej z przodu).... Wyłamałem podobnie listek po przeciwległej stronie tego już wyłamanego i sprawa ucichła. Było się bez wielkich wymian.....

 

Pozdrawiam Janusz D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.