Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.Mam BMW e30 1.6 m40 benzyna.Zauwazyłem ze lekko mi sie poci silnik przy uszczelce głowicy i delikatnie leci olej po silniku ale na tyle delikatnie ze nie ma sladów pod samochodem.Nie ma tez sladów oleju w płynie chłodniczym.Silnik delikatnie "cyka".

Pzdr.Prosiak. :D

Opublikowano
Na dobry początek polecam klucz dynamometryczny.

http://img291.imageshack.us/img291/9725/3500ga.jpg

Pozdrawiam

Paweł

Opublikowano
Curunir - pisałem w tym samym czasie, ale na jedno wychodzi :mrgreen:.

http://img291.imageshack.us/img291/9725/3500ga.jpg

Pozdrawiam

Paweł

Opublikowano

Ja proponuję śrub nie ruszać w sensie dokręcania.

Jeżeli olej wypaca się już mocno spod głowicy, to uszczelka definitywnie jest do wymiany i żadne dokręcanie głowicy w niczym nie pomoże. To nie luz na łożysku gdzie czasem dociągnięcie pomaga.

Zebyś sobie nie pomyślał że usiłuję Cię naciągnąć na koszta. To dla Twojego dobra a zwłaszcza silnika.

Opublikowano

Robert, może ktoś już majstrował przy silniku i za słabo głowicę dokręcił. Szpece w stylu "pana Józia zza rogu" na ogół nie stosują wytycznych z instrukcji naprawczych i dokręcają na oko.

Oczywiście zgadzam się, iż jeśli wyciek jest znaczny to należy wymienić ale kolega twierdzi, że nikły więc może dociągnięcie na początek wystarczy.

Every weapon needs a master.
Opublikowano

Rozumiem Twoje dobre checi pomocy, ale niestety śrub głowicy się niedokręca.

Tę czynność dokonuję się tylko w chwili montażu głowicy i niewiele jest silników gdzie dokręca sie śruby po zagrzaniu silnika - pierwszym zagrzaniu na biegu jałowym do temperatury 80C i ostudzeniu.

Wiem z doświadczenia jak potrafią się śruby głowicy zapiec w gwintach, a już napewno nikt nie wie, czy puszczająca olej uszczelka nie puszcza dodatkowo wody do śrub, albo nagaru, co dodatkowo może zwiększyć ryzyko naderwania gwintu lub ukręcenia śruby.

Ja osobiście kategorycznie odradzam.

Opublikowano

Nie doradzałem dokręcania na gorąco... z tego co pamiętam w Oplu Kadecie tak się robiło.

Robert, absolutna racja z możliwością nazbierania się oleju pod śrubą.

Więc może tak pojedyńczo wyjmować śruby od podejrzanej strony czyszcząc dziury i odnawiając gwinty ( a jeszcze lepiej kupić nowe śruby)?

To będzie chyba tańsze i mniej kłopotliwe niż wymiana uszczelki ,a skoro nie ma innych objawów (strata mocy, mieszanie się płynów itp.) głowica może rzeczywiście być niedocisnięta.... ale jak chcesz być na 100% pewien ,że wszystko jest ok to popieram Roberta.

Every weapon needs a master.
Opublikowano

pozyczyłem od kumpla cisnieniomierz i zmierze cisnienie na cylindrach.Zobaczymy jak to wygląda :D

Pzdr.Prosiak.

Opublikowano
Pocenie się uszczelki to normalne zjawisko po znacznym przebiegu auta.Miara ciśnienia na cylindrach nic nie daje.Jeśli temperatura silnika jest cały czas w normie to niema poco tego pomiaru robić bo ciśnienie mierzymy by sprawdzić szczelność zaworów lub zurzycie pierścieni.NIE DOKRENCAJ TERAZ GŁOWICY BO NAROBISZ SOBIE BIEDY.Gdyby ktoś wcześniej ją słabo dokrencił to jóż dawno by ją ''WYDMUCHAŁO''`
Opublikowano
Nie doradzałem dokręcania na gorąco... z tego co pamiętam w Oplu Kadecie tak się robiło.

Robert, absolutna racja z możliwością nazbierania się oleju pod śrubą.

Więc może tak pojedyńczo wyjmować śruby od podejrzanej strony czyszcząc dziury i odnawiając gwinty ( a jeszcze lepiej kupić nowe śruby)?

To będzie chyba tańsze i mniej kłopotliwe niż wymiana uszczelki ,a skoro nie ma innych objawów (strata mocy, mieszanie się płynów itp.) głowica może rzeczywiście być niedocisnięta.... ale jak chcesz być na 100% pewien ,że wszystko jest ok to popieram Roberta.

 

Qrde czlowieku masz genialne pomysly. Ludzie nie sluchajcie go czasem.

Wiesz jaka jest procedura odkrecania i dokrecania srob w glowicy??

Odkreca sie od zewnatrz do srodka (najlepiej odkrecajac je po troszku) a dokreca w odwrotnej kolejnosci (czyli od srodka do zewnatrz).

Robi sie to nie dlatego ze ktos kiedys sobie cos takiego wymyslil tylko dlatego zeby glowica nie popekala.

Opublikowano (edytowane)

Odkreca sie od zewnatrz do srodka (najlepiej odkrecajac je po troszku) a dokreca w odwrotnej kolejnosci (czyli od srodka do zewnatrz).

To chyba logiczne... Chciałbym dodać, że procedura wyciągania pojedyńczych śrub (w celu np. wymiany pękniętych) jest stosowana i ktoś znacznie mądrzejszy ode mnie i od ciebie ją wymyślił.

Oczywiście nalezy przestrzegać zasad dokręcania śruby. M silniku M40 wygląda to tak:

1. Dynamometrycznym 30 Nm

2. Kąt 90 stopni.

3. Ponownie kąt 90 stopni.

Wyjmowanie pojedyńczej śruby nie naruszy stabilności głowicy.

 

dlatego zeby glowica nie popekala.

...odkrywcze.

Edytowane przez Curunir
Every weapon needs a master.
Opublikowano

A skad ty to wytrzasnoles??

 

Mam wlasnie ksiazke od e30 i nie widze aby gdzies taka procedura byla opisana.

Powiem nawet szczerze ze nigdy o tym nie slyszalem a nawet jakbym slyszal to nigdy bym jej nie zastosowal.

Opublikowano

Tak na szybkiego to odpowiem, że procedura jest opisywana w E30 Technical Network:

"Remove the headbolts one at a time and replace each with a new one and then torque the new bolt to a low value like 20 lb-ft. This slight "torque" ( and the 20 lb-ft in step "a" ) prevents external loads on the head ( exhaust manifolds, intake manifold, timing belt, etc. ) from dislodging the old gasket / head from each other -- which would require head gasket replacement."

 

"You don't have to remove the cylinder head to do this, just replace them, one by one, reusing the old washers. Torque the bolt to 22 foot pounds, then tighten again by moving the torque wrench 90ş, and then another 90ş."

 

W Haynesie też wspominali o tym, więc nie pisz że ja to wymyśliłem. Oczywiście nie mam pretensji ale nie wyżywaj się na mnie gdy staram się doradzić - zrobi przecież co chce.

Oczywiście jestem za zdjęciem głowicy ,przedstawiłem jedynie inną opcję.

Every weapon needs a master.
Opublikowano

Niech Ci bedzie ale ta opcja i tak do niczego w sumie nie prowadzi - oprocz mozliwosci uszkodzenia (czyt.pekniecia) glowicy, bo twierdze nadal iz jest to wielce ryzykowna metoda.

 

Oczywiście nie mam pretensji ale nie wyżywaj się na mnie gdy staram się doradzić

 

Sorki, nie mialem zamiaru nikogo urazic.

Opublikowano
... bo twierdze nadal iz jest to wielce ryzykowna metoda.

 

W szóstce tak ( głowica bardziej wrażliwa na naprężenia - choć w Haynesie opisywali właśnie 325 więc... ), w czwórce ryzyko jest minimalne.

 

Ale nie kłóćmy się więcej - nie o to tutaj chodzi :cool2:

Every weapon needs a master.
Opublikowano

Jest jeden problem który całkowicie uniemożliwia wykonanie takich czynności.

Mianowiciemam tu na mysli czystość calego kanału szpilkowego wraz z otworem gwintowym. Szpilki są dosyć długie i aby taki kanał dokładnie oczyścić należałoby każdemu jednemu poświęcic sporo czasu a i tak nigdy nie będzie wiadomo co jest na dnie przed wkręcaniem nowej szpilki. Do tego dochodzi brak ścisku uszczelki wokół szpilki i kanał ten może się bez przerwy uzupełniać np płynem lub olejem.

Konsekwencje nie wyczyszczonego otworu gwintowego mogą być tragiczne.

Piszę to z praktycznego punktu widzenia, a nie z praktyk jakie stosowane są na zachodzie - tam wogóle unikają demontażów.

Opublikowano
Robert, spuszczamy płyny ,a otwór czyścimy pod ciśnieniem specjalną wysysarką która w kilka sekund załatwi sprawę.
Every weapon needs a master.
Opublikowano

Ja sie dalej upieram i sadze (zreszta poparte to jest wypowiedzia Roberta) iz stosowanie tej metody nie jest uzasadnione ani ekonomicznie ani z punktu widzenia mechaniki.

 

Generalnie nie wiem w ogole co ta metoda ma dac?? Jezeli uszczelka jest uszkodzona - a najwyrazniej jest to zadne dokrecenie glowicy nic nie da, no moze poza negatywnymi konsekwencjami. Wprawdzie w niektorych autach zaleca sie takie postepowanie ale dopuszcza tylko po wymianie uszczelki i dokreca sie ja wowczas gdy nie ma podejrzen o jej uszkodzenie. Wiec jezeli koledze silnik poci sie w okolicach uszczelki dokrecenie NIC nie da. I nie ma w tym momencie znaczenia czy kupi nowe sroby czy zalozy stare.

Opublikowano

No oczywiście, że nic nie da gdy jest uszkodzona - ale też nie zaszkodzi. A na jakiej podstawie sądzicie ,że jest uszkodzona? Kolega napisał tylko, że lekko sączy się olej po silniku. Nie wymienił innych objawów sugerujących uszkodzenie uszczelki.

Ja podsumuje to tak:

- jeśli ma pieniądze niech wymieni uszczelkę,

- jeśli chce oszczędzić może spróbować dociągnąć.

To tyle z mojej strony :hand:

 

ps. Może wypowiedzielibyście się a propo mojego problemu ,który wydaje się powazniejszy niż małe sączenie się oleju i bardzo byłbym wdzięczny za wszelkie opinie bo już trochę nie wyrabiam z tym M40 :duh:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=6540&start=60

 

Z góry dziękuje.

Every weapon needs a master.
Opublikowano
Na dobry początek polecam klucz dynamometryczny.

Nie pisałem tego "z opowieści"............... o pomysłowym Dobromirze :D.

 

 

Ja podsumuje to tak:

- jeśli ma pieniądze niech wymieni uszczelkę,

- jeśli chce oszczędzić może spróbować dociągnąć.

Oczywiście tzw. dociąganie przeprowadzone przez pana Kazia może zakończyć żywot Twojej głowicy, ale operacja przeprowadzona przez "Pewnych I Skutecznych" mechaników powinna dać rezultat :wink: .

http://img291.imageshack.us/img291/9725/3500ga.jpg

Pozdrawiam

Paweł

Opublikowano

w tej sytuacji nie ma mozliwosci dociagniecia uszczelki z odpowiednia siła, poniewaz szpilki w glowicy sa zapieczone, i zeby je ruszyc trzeba przylozyc znacznie wiekszy moment niz moment uzyty do ich skrecania. Ponadto nie masz pewnosci jak byly one wczesniej skrecone. I jeszcze jedno, uszczelka po której drazy olej nie ma juz takiej wytrzymalosci w tym miejscu jak uszczelka bez takiego wycieku. Igielit pomimo ze stosowany w tym miejscu, jest podatny na wpływ oleju. (Niektórzy producenci stouja w tym miejscu uszczelki calkowicie metalowe-to rozwiazanie niestety nie zdaje wg mnie rezultatu.

 

Najrozsadniejsze rozwiazanie to zdjecie, splanowanie i skrecenie glowicy na nowa uszczelkę. przy okazji okreslenie stanu wałka i hydropopychaczy..

 

pozdrawiam

bartek

CARFIX BMW

Pełny serwis pogwarancyjny.Kodowanie i programowanie, indywidualizacja ustawień. Aktualizacja oprogramowania. Dostęp do serwera online(OSS),ASAP oraz Werkstatt information recherche (WIR). Cześci nowe - parts sales support (PASS) i używane do BMW.

Szczecin ul.Mieszka I 61a

Tel.692377209

Opublikowano

Bartek-Carfix - nie sposób się z Tobą nie zgodzić, jednak byłem świadkiem przeprowadzenia takiej operacji i z tego co mi wiadomo samochód, silnik i ich właściciel mają się dobrze od ok. 2 lat.

Należy jednak podkreślić, że ryzyko faktycznie istnieje i może się to źle skończyć.

http://img291.imageshack.us/img291/9725/3500ga.jpg

Pozdrawiam

Paweł

Opublikowano
Także potwierdzam, że takie coś jest praktykowane (dość często w bardziej cywilizowanych krajach gdzie, jak zresztą napisali koledzy, starają się nie ingerować w silnik jeśli nie ma takiej potrzeby) i również się nie słyszy o szkodliwości tej metody.
Every weapon needs a master.
Opublikowano

Nawet w bardziej cywilizowanych krajach (jak to nazwales) watpie aby uzywali oni takich metod. Bylem swiadkiem jak w Anglii mojemu koledze odmowiono wymiany uszczelki pod glowica. A argumentowali to tym iz "silnik rozklada sie na dwie czesci i nie wiedza co z tym zrobic" - zastanawiajace nie??

 

Takze watpie aby gdzies ta wg mnie niebezpieczna metoda byla stosowana na szeroka skale.

 

PS

Jezeli juz sie saczy olej (lub poci, jak kto woli) to juz nie ma sensu dokrecac glowicy gdyz ten olej wyrobil juz sobie sciezke.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.