Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

szukalem jednoznacznej odpowiedzi na forum, ale nie znalazlem. Byc moze jest, prosze o wyrozumialosc. Przechodze do rzeczy. Zaczne od rysu historycznego :-). Moze bedzie mial jakis fakt znaczenie.

 

Trzy tygodnie temu montowalem do swojej bumki gazior IIgen. (320i '92).

Chlopaki sprawiali sie calkiem fajnie do momentu kiedy mieli wymienic sonde "lambada". Okazalo sie, ze jej nie maja na stanie. A ja musialem nastepnego dnia jechac, wiec nie wyregulowali tego jak trzeba tzn. 3000 obr i dostawal mula na gazie (na benzynie bylo OK). Wybralem sie w trase 500km. Ku mojemu zdziwieniu okazlo sie, ze poza gazem bierze i benzyne. Wrocilem z wyjazdu i pojechalem do "specow". Wymienili mi sonde oraz elektrozawor (to byl winny za dual-mieszanke paliwa). No ale jak wymienili mi sonde lambada to okazalo sie, ze nie maja czym mi zresetowac kompa, bo im sie licencja skonczyla - OMG!. Rezultat byl taki, ze zaczal mi jezdzic na LPG ale na bezynie bylo straszna lypa. No nic... znow musialem jechac... No i tutaj pojawil sie pierwszy raz ten problem. Przejechalem z firmy pod dom (8km). Zapakowalem sie do autka, mycie szybek, plyn do spryskiwaczy, kluczyk w stacyjke... Krece i nic... Kontrolki odrobine bledna (zawsze tak bylo) i nic... No to zaczynam od aku - 12,44V, mysle OK. Klemy sie trzymaja. Podnosze maske... Przekrecam kluczyk w celu sprawdzenia czy jest "pstryk" - jest. W dodatku slysze takie bardzo ciche charakterystyczne buczenie jak w transformatorowni. Hmmm... prad jest - mysle. Ale zeby byc pewnym wzailem podlaczylem drugi aku i probuje odpalic - nic. Wygladaloby na rozrusznik. Te wszystkie zabiegi chwile trwaly. I w koncu rzutem na tasme, mysle przekrece kluczyk - moze jakis cud. Ano i byl :-). Odpalil. A ja odjechalem. Pojechalem prosto do mechaniorow na reset kompa, bo moze to bylo przyczyna. Zresetowali kompa. Ale podczas resetu okazalo sie, ze wystepuje jakis blad. Bledem okazal sie uszkodzony przeplywomierz. Gazownicy wzieli wine na siebie - no i slusznie :-). Wybuch to nie moja wina :-). Wymienia mi w przyszly wtorek przeplywomierz i znow resetna kompa.

Nim to jednak nastapi to spotkaly mnie znow dwie przykre sytuacje o podobnym charakterze jak wyzej. Tzn. za drugim i trzecim razem jak nie chcial odpalic to wzialem go na pych. Auto ma problemy, zeby wkrecic sie na obroty przy benzynie - trzeba pompowac pedal gazu, zeby uzyskac 2000 (wtedy przechodze automatycznie na LPG).

 

Na pierwsze wrazenie to jest wina aku, ale to wykluczylem.

Na drugie to rozrusznik - blokuje sie szczoty i lypa. Ale... Wlasnie, to co zaobserwowalem (byc moze najwazniejsza czesc postu :-) ).

 

Jak przejade autem kilka kilometrow (7km-16km) i go zgasze to jak odczekam chwile (30min-1h) to nie odpali. Hmmm... No, ale tak jak mialem wczoraj ten problem z odpaleniem i wzialem go na pych... przyjechalem pod dom, zgasilem go i chcialem odpalic to nic. Nie dziala.

Pomyslam sobie, ciekawe co bedzie rano. A rano jakby nigdy nic... za pierwszym razem bumka jezdzi. Hmmm... co to moze byc innego jak rozrusznik?

 

Przepraszam, ze taki dlugi post, ale chcialem przekazac caly sens sprawy :-). Tych co przeczytaja calosc podziwiam za wytrwalosc :-).

 

Pozdrawiam!

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=44383&start=15


BMW Repozytorium - poszukiwani ludzie do prowadzenia sajtu z hostingiem. => PW


--

Staram sie pomoc...

...reklamacje tylko za okazaniem paragonu z pieczatka :)

Opublikowano

Witam!!

Ja mam podobny problem. Beta jeździ bez problemów, aż nagle gasze silnik i niechce już zapalić. Otczekam jakieś 1,2 godziny z rozrusznika nie odpali tylko z popychu i znów jeździ bez problemu. Tak jeździła przez misiąc no i wczoraj znów padła i niemoge jej odpalić. Nie wiem co to za przyczyna dzisiaj będę walczył :mad2:

Opublikowano
Nie wiem co ci gazownicy mogli tam porobić, ale wydaje mi się, że auto sie zalewa i przez to nie chce zapalić. Dowodem na to może być fakt, że po nocy zapala bez problemu.
Opublikowano
Nie wiem co ci gazownicy mogli tam porobić, ale wydaje mi się, że auto sie zalewa i przez to nie chce zapalić. Dowodem na to może być fakt, że po nocy zapala bez problemu.

 

Zapomnialem napisac, ze rozrusznik _nie kreci_.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=44383&start=15


BMW Repozytorium - poszukiwani ludzie do prowadzenia sajtu z hostingiem. => PW


--

Staram sie pomoc...

...reklamacje tylko za okazaniem paragonu z pieczatka :)

Opublikowano
U mnie kręci rozrusznik, nawet silnik działa ale jakby chodzi na 2 garach. Działa tylko gdy pompuje pedałem gazu max 1200 obrotów. Odpalam oczywiście na benzynie.
Opublikowano

BMWUser:

To całkowicie zmienia postać rzeczy.

Napisz dokładnie jakie masz odgłosy po przekręceniu kluczyka, np. stuknięcie, rozrusznik kręci ale silnik nie, przygasają kontrolki, nic się nie dzieje itp.

Opublikowano

To całkowicie zmienia postać rzeczy.

Napisz dokładnie jakie masz odgłosy po przekręceniu kluczyka, np. stuknięcie, rozrusznik kręci ale silnik nie, przygasają kontrolki, nic się nie dzieje itp.

 

Odpalam na benzynie. Dokladny opis wraz z detalami:

 

- wkladam kluczyk do stacyjki

- przekrecam i czekam az zgasna kontrolki

- pstrykniecie przekaznika (z tego co wiem to zalacza ladowanie cewki)

- gasna kontrolki i zostaje OLEJ, AKU, RECZNY

- przekrecam - lekko przygasaja kontrolki i nic...

 

Brakuje dzialania rozrusznika - kompletna cisza. Kontrolki zawsze delikatnie przygasaly i krecil rozruch.

Zaobserwowalem tuz przed tymi problemami taka sytuacje. Przekrecalem zaplon i byla przerwa okolo 0,3-0,6 sekundy nim rozkrecal rozruch.

Nie wiem co masz na mysli z tym "stuknieciem", bo ja napisalem pstrykniecie :-).

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=44383&start=15


BMW Repozytorium - poszukiwani ludzie do prowadzenia sajtu z hostingiem. => PW


--

Staram sie pomoc...

...reklamacje tylko za okazaniem paragonu z pieczatka :)

Opublikowano

Brakuje dzialania rozrusznika - kompletna cisza.

 

Proponuje sprawdzić czy jest napięcie podawane na rozrusznik - jeśli jest to może faktcyznie padł ten rozrusznik.

 

U mnie kręci rozrusznik, nawet silnik działa ale jakby chodzi na 2 garach. Działa tylko gdy pompuje pedałem gazu max 1200 obrotów. Odpalam oczywiście na benzynie.

 

sprawdź czy Ci się nie wypiął/spadł jakiś wąż (np. od LPG przy kolektorze). Być może do układu dostaje się lewe powietrze i przepływomierz wariuje.

Buch teściową w klatkę piersiową ;)
Opublikowano

BMWUser:

Po twoim opisie obstawiałbym na szczotki rozrusznika, ale jeśli nie ma charakterystycznego stuknięcia, gdy elektromagnes wyrzuca bendiks, to może być w takim razie sprawa stacyjki. Ale najpierw spawdź czy są dobrze podłączone przewody do rozrusznika.

Opublikowano
BMWUser:

Po twoim opisie obstawiałbym na szczotki rozrusznika, ale jeśli nie ma charakterystycznego stuknięcia, gdy elektromagnes wyrzuca bendiks, to może być w takim razie sprawa stacyjki. Ale najpierw spawdź czy są dobrze podłączone przewody do rozrusznika.

 

Mam nadzieje, ze uda sie mi dzisiaj sprawdzic przewody i stacyjke...

 

Bede pisal co i jak...

Dziekuje za dotychczasowa pomoc.

 

PS: ale juz sobie klepne termin u mechaniora na poniedzialek. Musze wszystko sprawdzic do wtorku, zebym mogl scisnac za gardlo gazownikow.

 

Pozdrawiam

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=44383&start=15


BMW Repozytorium - poszukiwani ludzie do prowadzenia sajtu z hostingiem. => PW


--

Staram sie pomoc...

...reklamacje tylko za okazaniem paragonu z pieczatka :)

Opublikowano
Stawiam na koniec rozrusznika i to obawiam sie ze w calosci .Jak skonczyly sie szczotki co sugerowane jest przez losowe odpalanie to moglo wypalic komutator w wirniku i w zaleznosci od tego jak sie ustawi rozrusznik odpali albo nie ( z reguly wystarczy poruszac lewarkiem od biegow wlaczyc bez sprzegla 1 lub wsteczny i kiedy wal nieco sie obroci moze inaczej ustawic i rozrusznik da rade pociagnac) Ale im dluzej bedziemy zwlekac tym wiecej wlozymy pozniej w rozrusznik :evil: Rada jest jedna trza go wyciagnac i rozebrac moze wystarczy samia wymiana szczotek i automatu , bo jak mamy rozrusznik na wierzchu to koszt na pozniej mniejszy a tak czy inaczej to nas to nie ominie. :nienie:
Bad toys 4 Bad boys
Opublikowano

Jezeli chodzi o wrzucanie 1 albo R i popychanie go, zeby ruszyl sie wal nic nie dawalo. Zastanawiajace bylo tylko dla mnie to, ze jak stoi auto dluzej np. przez noc, to rano bez problemu odpala - ale to tylko tak z ciekawosci sie zastanawiam. Zajme sie rozrusznikiem. W poniedzialek jestem u mechaniora. Napisze co i jak.

 

Dziekuje wszystkim za pomoc.

 

Pozdrawiam!

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=44383&start=15


BMW Repozytorium - poszukiwani ludzie do prowadzenia sajtu z hostingiem. => PW


--

Staram sie pomoc...

...reklamacje tylko za okazaniem paragonu z pieczatka :)

Opublikowano

Witam,

 

dopiero dzisiaj mam czas napisac.

 

Bylem u mechaniora w poniedzialek. Rozbebeszyl rozrusznik i sie okazalo, ze jest OK. Mechanior powiedzial, ze to raczej kwestia elektryki. Postanowilem zjechac gazownika. Zamontowal przeplywomierz, restna kompa i jezdze juz 2 dni bez problemowo. Odpala na dotkniecie :-).

Niestety nie wiem co zrobil. Bardzo mozliwe, ze cos namieszal na kablach.

 

Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za pomoc.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=44383&start=15


BMW Repozytorium - poszukiwani ludzie do prowadzenia sajtu z hostingiem. => PW


--

Staram sie pomoc...

...reklamacje tylko za okazaniem paragonu z pieczatka :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.