Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

hej,

BMW 525 TDS z 1996 r. - turbina dobra, przepływomierz wymieniony lecz silnik nadal słaby, a mechanicy rozkładaja ręce! Nie moge nawet porzadnie wyprzedzic malucha. Komputer mówi, że w szystko ok

Opublikowano

mechanik twierdzi, że wtryski są ok,

cisnienie na listwie wtryskowej - sprawdzę

filtr paliwa - założony nowy

pompa paliw - ponoć ok

intercooler - sprawdzę

weze podcisnieniowe - sprawdzę

 

Dam znać jak mi to sprawdzą. Na razie serdeczne dzięki!!!

:lol:

Opublikowano

a ja w swoim tds-ie :8)

był tak zabity śmieciami, że nie było widać żeberek od przodu jak go wyjąłem, tylko jakaś maź z błota i liści, ale jeździł malucha dało radę wyprzedzić :mrgreen:

Opublikowano

No to zaczynają się pierwsze objawy padania pompy o ile jeszcze nikt w niej nie grzebał. Ale bez obaw to dopiero zaczatki a do poważniejszych problemów jeszcze daleka droga.

Powodem tego braku mocy jest zbyt małe dawkowanie. Komputer co prawda dawką steruje ale według programu. Należy bowiem pamiętać że sterownik silnika zna każde położenie pełzaka w nastawniku na pompie dzięki czemu kontroluje on swoją pracę w sterowaniu nastawnikiem. Jednakże pompa się zużywa z biegiem czasu i pomimo tego że nastawnik dalej pracuje jak zawsze to niestety pierścień bazowy w pompie i rozdzielacz wysokiego ciśnienia już nie są jak nowe. Straty na nich są powodem mniejszego dawkowania i sterownik silnika o tym nie wie - dalej steruje jak zawsze.

Aby podratować trochę sytuację można zmienić położenie nastawnika na pompie wtryskowej. Odrobina cofnięcia zwiększy dawkowanie, ale nie należy przesadzać. Jeżeli po delikatnym przegazowaniu wskazówka obrotów opadając spowolni w granicach 1000-1200 obr. to może tak pozostać. Ważne jest przy tym, aby silnik nie wpadał w wibrację lub nie równą pracę w momencie osiągania obrotów biegu jałowego - będzie to oznaczało że dawka jest odrobinkę za duża.

 

Czasem bywają problemy w ustawianiu tej dawki i są one uzależnione od tego co bardziej jest w pompie zużyte: Pierścień bazowy pracujący na tłoczku rozdzielacza, tłoczek rozdzielacza pracujący w rozdzielaczu.

W związku z powyższym mogą być spore trudności w doprowadzeniu silnika do idealnej pracy - nie jest to bowiem metoda na całkowitą naprawę, lecz na podratowanie sytuacji i jeżeli ktoś będzie kierował tą procedurą w polepszeniu pracy silnika to niech nie spodziewa się zaskakujących wyników.

 

Autor tematu ma całkowity problem z mocą i w jego przypadku jest to wskazane. A kierujących się lepszymi osiągami od normalnych ostrzegam.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby zmienić pompę na nową, ale znam problemy z tym związane.

Opublikowano

Robertbmw jak zawsze udzielił wyczerpującej odpowiedzi a ja ze swojej strony mogę powiedzieć coś śmiesznego co mi się przytrafiło . Jakiś czas temu miałem problemy z nastawnikiem pompy i robert podpowiedzial mi pare rzeczy pomagając mi w problemie , nastawnik działał jak należy i byłem bardzo szczęśliwy :lol: Po jakimś tygodniu pękł mi pedał gazu (mam automat) i u jednego z kolegów na forum zakupilem takowy tylko od modelu e32 i po lekkim tunningu mocowania było niby wszystko ok :cool2: Po zamontowaniu nie przeprowadziłem jazdy próbnej i za kilka dni pojechalem do opola a na trasie okazalo się że auto nie jedzie i jak to napisał autor tematu kaszlaka nie idzie wyprzedzić , pomyślałem jednak szlag trafił pompę (czlowiek zawsze najgorsze sobie myśli ) wpadłem jednak na pomysł że coś nie tak z tym pedałem i okazalo się iż pedał od e32 jest pod innym kątem i mimo bardzo małej różnicy wcześniej dotykał ogranicznika za pedalem :D Cofnięcie ogranicznika poprawiło mi humor który zdąrzył sie popsuć gdy pomyślałem o pompie :dance:

POZDRAWIAM :8)

Nie ma tego złego co by mi dobrze nie wyszło!
Opublikowano

Kiedyś miałem podobną sytuacje, aczkolwiek nie w BMW. Auto na 2 biegu po wciśnięciu pedału gazu do oporu rozpędzało sie do 60km/h w 15sekund(albo i dłużej). Powód okazał sie dośc błachy, była zima i jakieś bliżej nieokreślone żarłoczne zwierze spędzało miło czas pod maską auta, grzejąc sie przy silniku i zabawiając sie przegryzaniem przewodów świec. Wymiana przewodów+trutka na szczury załatwiły sprawe:)

Pozdrawiam,

 

Mariusz

Opublikowano

bardzo wam dziękuję koledzy za wyczerpującą odpowiedź, moje ostatnie pytanie kieruje do robertbmw

 

W ostatnim poście stwierdziłeś "Najlepszym rozwiązaniem byłoby zmienić pompę na nową, ale znam problemy z tym związane"

 

Jakie to sa problemy Robercie? Czy mam się już bać?

Opublikowano
Te problemy to własnie kwestie finansowe: nowa pompa, wymiana w odpowiedzialnym warsztacie czyli w serwisie no i znowu koszty, a wartość rynkowa auta nie idzie w górę :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.