Skocz do zawartości

[E87] Gaz


Strupek_123

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

na początek, przeszukałem forum, było kilka podobnych tematów, lecz nie było w nich rozwiązania sytuacji, może miał ktoś podobną do mojej?

samochodzik sprawował się przez długi czas tak jak powinien, ale ostatnio mam problem z równą pracą silnika.

Wyobrażając sobie wciśnięty gaz od 0 - 100%, np. na czwartym biegu przy 1300 - 2000 obrotów.

0 - 10 / 15% - silnik pracuje lekko, chwilowe zużycia paliwa 2 - 4 litrów / 100, lecz za mało paliwa i lekko zwalnia.

15 - 30 % - silnik zostaje przydławiony, czuć że zwalnia, lecz wzrasta chwilowe zużycie paliwa tak do około 6 litrów / 100, gdy doda się odrobinę więcej gazu to jedzie ze stałą prędkością, ale zużycia paliwa jest koło 7-8 litrów nawet, i silnik pracuje nie równo, czuć jakby silnik dostawał większe / mniejsza dawki paliwa, przez co jest uczucie szarpania.

30 - 100% - gdy już przejdzie się tą barierę, wszystko jest idealnie.

 

Dziwne uczucie jest również, przy szybszym dodaniu gazu, autko dostaje dawkę, zostaje przyduszone a następnie w ciągu sekundy przełamuje barierę i wystrzela do przodu. Przy powolnym odejmowaniu gazu (hamowaniu silnikiem), przy przejściu przez ten punkt czuć że bardziej hamuje, czasem zrobi małą przysłowiową "żabkę". (mowa jest tutaj o puszczeniu gazu w ciągu 3 - 5 sekund, a nie gwałtownie).

 

Na początek, zdjąłem cały wąż za przepływomierzem, przepatrzyłem i jedynie przy opasce zaciskowej przepływomierza guma jest troszkę pęknięta, ale kupiłem porządną taśmę izolującą (jakby to nazwać która nawet przy odkurzaczu na dmuchaniu nie puści powietrza), i obkleiłem owe miejsce. Przy okazji zdjąłem zawór recyrkulacji spalin, wręcz idealnie czysty, jedynie pokryty cienką, sypką warstwą sadzy.

 

Autko ma 200 000km, silnik n47, wersja 177, i proszę o oszczędzenie komentarzy typu, że przy 200 000 km, to może się wszystko sypać, bo niestety z doświadczenia wiem, że dla Polaków liczy się przebieg a nie stan techniczny. Nie ważne że np. jakieś autko miało 600 000 a teraz ma 150 000. A wiem, że nawet 400 000km w nowych autach to nie problem, i jedynie co się wymienia to dwumas, łożyska, i czasem elektroniczny EGR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem jeszcze dodać, że na zimnym silniku najczęściej jest wszystko ok, dosyć często ma przebłyski, że normalnie pracuje na ciepłym. Czyli wystąpienie szarpania to efekt losowy.

Da się jakoś je sprawdzić wstępnie przez komputer u mechanika? Czy wymagają specjalistów i specjalistycznego sprzętu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłeś dziada to tak będziesz miał.... zacznij od zmiany paliwa zatankuj na innej stacji możesz dolać LM dodatek do paliwa niech przeczyśći układ następnie wymień wszystkie filtry łącznie z paliwowym, i nie bój się wciskać gazu wskocz na obwodnice i przeciągnij go trochę moim zdaniem to "zmulone auto".

Pokonując granice własnej wytrzymałości,

Wznosisz się na wyżyny własnych umiejętności,

Bo to życie oferuje nam dziś wiele możliwości,

A ty łap los w swoje ręce nadal bądź duchowo mocny!

P.S Ryszard Andrzejewski (PEJA)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok szkolny się zaczyna to może warto się wrócić, bo widać połowa nie umie czytać ze zrozumieniem.

Po 1 jest napisane że autko sprawowało się dobrze przez długi czas, więc skończcie że kupiłem "dziada".

Po 2 skąd jakieś przekonanie, że jeżdze z maks wciśniętym gazem do 30%? Napisałem jakie są objawy, samochód jeździ dosyć często trasy autostradowe, jest "przeciągany".

Po 3 tankuje na markowych stacjach.

Chciałem znaleźć przyczynę problemu, który pojawia się na drogach krajowych, mieście.

Jak wiadomo, jeżdząc po autostradach zapotrzebowanie na paliwo jest większe, przez co ten problem nie występuje, tak samo podczas przyśpieszeń. Mocy nie brakuje.

Jedynie tak jak mówie, problem pojawia się przy jeździe po drogach krajowych, z ograniczeniami do 50 - 70, kolumnach samochodów, gdzie się jedzie to np. 60km/h i tylko utrzymuje prędkość.

Filtry, oleje wymieniane regularnie, środki czyszczące do paliwa za wiele nie dadzą. A idąc tokiem wymień to wymień to, to może lepiej pójdę do salonu i wezmę nowego. Będzie cały wymieniony. Bo nie zamierzam ładować kasy w wymienianie rzeczy w ślepo.

Może znajdzie się ktoś, kto miał podobny problem, bądź o podobnym problemie słyszał u znajomego, i się podzieli informacjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Kolego wez sie nie ciskaj bo jeszcze nikt Ci nie powiedzial zebys cos wymienial poza filtrami ale to jest akurat dobra rada tylko w twoich postach nic o tym nie wspomniales a nikt nie jest wrozka...

Tego oklejonego weza wymien bo jest uszkodzony i tez moze byc przyczyna...

Widze bledy w twoim stylu jazdy wiec popraw to bo zanim zaczniemy szukac problemu w aucie.

Po zmianie biegu nie mozesz miec mniej niz 1800 obr bo tu dopiero turbina wstaje.

60km/godz to jest szybkosc na 3-i bieg.

Jesli uwarzasz ze Twoj styl jazdy nie ma z tym zwiazku a komputer nie zarejestrowal zadnyvh nieprawidlowosci i chcesz pierwsze szukac problemu w aucie to masz do sprawdzenia:

uklad zasilania -niskiego i wysokiego cisnienia

uklad dolotowy -od turbiny do kolektora ssacego

uklad podcisnieniowy

Sam zdecyduj od czego zaczac...

Jak zaczna tu pisac ludzie ktorzy mieli takie objawy to wtedy wlasnie wymienisz polowe czesci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A idąc tokiem wymień to wymień to, to może lepiej pójdę do salonu i wezmę nowego. Będzie cały wymieniony. Bo nie zamierzam ładować kasy w wymienianie rzeczy w ślepo.

Może znajdzie się ktoś, kto miał podobny problem, bądź o podobnym problemie słyszał u znajomego, i się podzieli informacjami.

 

To idź do salonu i kup nowy masz racje! a czy ty myślałeś że kupując używkę nie będziesz musiał dokładać i wszystko będzie tańczyć jak ta lala? do używanego auta zawsze musisz dołożyć zawsze musisz coś wymienić podzespoły i częsci się zużywają takie prawa fizyki. słuchaj co mowi ci Kotin44 gość ma ogromną :cool2: wiedzę i naprawdę wie co mówi. :cool2:

Pokonując granice własnej wytrzymałości,

Wznosisz się na wyżyny własnych umiejętności,

Bo to życie oferuje nam dziś wiele możliwości,

A ty łap los w swoje ręce nadal bądź duchowo mocny!

P.S Ryszard Andrzejewski (PEJA)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.