Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Panowie chciałem się Was zapytac o taką sytuacje. Dużo podobnych jest na forum, ale żadna dokąłdnie taka. Chodzi mianowicie o taki drobiazg, zapaliłem dziś auto i dałem mu po chwili dobrze po gazie na 2 docisnołem do końca obrotomierza i na chwilke pojawiła sie lampka ładowania po czym po chwileczce znikła i nie dała ponownie o sobie znac. Czy to normalny objaw czy jednak coś jest nie tak. Sorry może ,że wam zaśmiecam forum takimi głupotami ale miałem w zimie podobne problemy z łądowaniem i jakoś jestem na tym punkcje wyczulony. Silnik 1.8m40 benzyna- gaz 2 gen
Opublikowano
Prawdopodobnie pasek napędzający alternator jest już na wykończeniu (ślizga się przy większych obrotach) :!:.

marzenie : E34 M5

http://img266.imageshack.us/img266/9927/540podpisnj4.jpg

Opublikowano
Prawdopodobnie pasek napędzający alternator jest już na wykończeniu (ślizga się przy większych obrotach) :!:.

 

Dokladnie tak. Mialem niedawno w Golfie identyczna sytuacje. Na wolnych bylo ok a na wysokich obrotach czasem zapalala sie lampka. Wymiana paska napewno pomoze...

Pozdrawiam
Opublikowano
zgadzam sie z przed mowca.to napewno bedzie pasek,mialem ostatnio taki problem.wystarczyla wymiana i teraz jest ok.
Opublikowano
zgadzam sie z przed mowca.to napewno bedzie pasek,mialem ostatnio taki problem.wystarczyla wymiana i teraz jest ok.
Opublikowano
zgadzam sie z przed mowca.to napewno bedzie pasek,mialem ostatnio taki problem.wystarczyla wymiana i teraz jest ok.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Z Twojego opisu wynika, że "dałeś" po gazie zimenemu silnikowi, za to powinieneś z liścia w karczycho zarobić :) Z resztą - zemści się samo.

 

Odnośnie ładowania, to zgadzam się z kolegami odnośnie starego paska - kwalifikuje się do wymiany. Drugą sprawą może być brak szczotek lub pierścieni. Przy wyższych obrotach braki w docisku i styku wychodzą na wierzch.

Kai
Opublikowano

Po daniu reprymendy koledze marcinjuve faktycznie sprzydałyby się też jakieś praktyczne porady.

Pasek wymienić oczywiście nie zaszkodzi, bo pewnie nowy nie jest, ale obawiam się, że to nie on może być powodem. Kolega nic nie pisał o charakterystycznym piszczeniu, które pojawia się przy poślizgu paska, gdy akumulator nieco padł przy rozruchu zimnego silnika, a jeśli ten pisk już jest, to na wolnych i średnich obrotach, a na wysokich znika.

Tu natomiast mamy sytuację odwrotną, że brak ładowania pojawił się na wysokich obrotach, jeśli dobrze opis zrozumiałem i to może świadczyć niestety, tak jak pisze kolega Kai o zużytych szczotkach i/lub pierścieniach alternatora. Wariant pesymistyczny to owalizacja tych pierścieni z powodu nierównomiernego zużycia i nienadążanie startych szczotek z dociskiem do tych pierścieni(wiadomo, szczotka krótsza, to sprężyna mniej dociska). Może dojść jeszcze zanieczyszczenie szczotek startym pyłem grafitowym, co utrudnia ich ruch w prowadnicach.

Opublikowano
Nie męcz tak silnika jak jest zimny jeszcze na dodatek na gazie :duh: a tak poza tym to sprawdź sobie naciąg paska w M40 jest to jedna śróbka na alternatorze najprawdopodniej tak w M42 ale nie jestem pewny... pozdroo
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
jeszcze na dodatek na gazie

taaaaaa, jakby to miało znaczenie...

Kai
Opublikowano

__KAI__ Nie wiem czy wiesz ale gaz jest suchy a przede wszystkim ma całkowicie inną temperaturę spalania !

 

Masz tu skopiowane ze stronki odnośnie instalacji gazowych :

 

"należy prowadzić rozruch zimnego silnika na benzynie oraz rozgrzać silnik do temperatury 70° C nim przełączymy na gaz ze względu na trwałość silnika"

 

"przy eksploatacji na krótkich dystansach (do 3 km) na których silnik nie osiąga temperatury 70° C przy stosowaniu gazu jego zużycie rośnie do ponad 200% ze względu na podawanie gazu do silnika w fazie ciekłej gdyż parownik/reduktor wymaga temperatury powyżej 70° C w celu odparowania gazu do fazy lotnej"

 

"zwiększone zużycie części silnika (cylindry, tłoki, pierścienie, zawory i gniazda zaworowe, uszczelka pod głowice) ze względu na pracę w środowisku o mniejszym smarowaniu i wyższych temperaturach"

 

"wzrasta temperatura spalania, silnik ma tendencję do „strzelania w kolektor ssący”. Kończy się to często uszkodzeniem głowicy"

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No to jedziemy :)

 

__KAI__ Nie wiem czy wiesz ale gaz jest suchy a przede wszystkim ma całkowicie inną temperaturę spalania !

 

Nie całkowicie inną, tylko wyższą o parędziesiąt stopni (w zależności od procentowej mieszaniny gazu - to już zależy od dystrybutora).

 

"należy prowadzić rozruch zimnego silnika na benzynie oraz rozgrzać silnik do temperatury 70° C nim przełączymy na gaz ze względu na trwałość silnika"

 

"przy eksploatacji na krótkich dystansach (do 3 km) na których silnik nie osiąga temperatury 70° C przy stosowaniu gazu jego zużycie rośnie do ponad 200% ze względu na podawanie gazu do silnika w fazie ciekłej gdyż parownik/reduktor wymaga temperatury powyżej 70° C w celu odparowania gazu do fazy lotnej"

 

Dokładnie tak, nie mam żadnych "ale". Pierwszą część wyrwałeś z kontekstu, druga natomiast to tłumaczy. W chłodny dzień (o zimie nie wspominam) należy odpalać na benzynie i zagrzać silnik. Zalanie silnika ciekłym gazem może się skończyć tragicznie (miejscowe ochłodzenie może spowodować pęknięcie trzonka zaworu, samego grzybka lub głowicy w pobliżu gniazda zaworowego). Mam sekwencję i dzieje się to u mnie automatycznie, ale wytłumacz to tym z II generacją...

 

"zwiększone zużycie części silnika (cylindry, tłoki, pierścienie, zawory i gniazda zaworowe, uszczelka pod głowice) ze względu na pracę w środowisku o mniejszym smarowaniu i wyższych temperaturach"

 

Na benzynie przy rozruchu jest również mniejsze smarowanie. Weź pod uwagę, że poprawnie dostrojony wtrysk LPG nie szkodzi... Zbyt uboga mieszanka może zabić silnik - właśnie ze względu na temperaturę...

 

Odnośnie smarowania. Zauważyłeś, że silnik BMW nie odpala od razu po przekręceniu kluczyka, kiedy jest zimny? Dopiero po wykonaniu paru obrotów wału. Jak zdejmiesz pokrywę zaworów, to zobaczysz, że wtedy już olej leci z rurek, ciśnienie w prawdzie żadne, ale leci. Natomiast napełnienie hydroregulatorów zajmuje parę sekund nawet.

 

""wzrasta temperatura spalania, silnik ma tendencję do „strzelania w kolektor ssący”. Kończy się to często uszkodzeniem głowicy"

 

Jeżeli komuś strzela w ssący, to odsyłam prosto do warsztatu. O skutkach chyba nie trzeba pisać po raz kolejny.

Kai
Opublikowano
Kai mam pytanie do Ciebie, albo do kogoś kto może zna się na temacie pt alternator. Elektryk ostatnio wymieniał mi szczotki w alternatorze i powiedział, że na wirniku są wytarte pierścienie do których szczotki dochodzą i w zasdzie na nowych szczotkach trochę pojeżdżę, ale pewnie nie za długo. Moje pytanie jest takie, czy to się regeneruje, czy może kupuje się te pierścienie :?:

był E34 525i, E39 528i

jest E60 530d

Opublikowano
__KAI__ no to w takim razie uważasz, że nie ma najmniejszej różnicy przydeptanie zimnego samochodu na benzynie a na gazie ?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kai mam pytanie do Ciebie, albo do kogoś kto może zna się na temacie pt alternator. Elektryk ostatnio wymieniał mi szczotki w alternatorze i powiedział, że na wirniku są wytarte pierścienie do których szczotki dochodzą i w zasdzie na nowych szczotkach trochę pojeżdżę, ale pewnie nie za długo. Moje pytanie jest takie, czy to się regeneruje, czy może kupuje się te pierścienie :?:

 

Wytarte pierścienie to żadna sensacja przy naszych przebiegach. Jedzie się do elektryka i je wymienia. Samemu raczej ciężko to zrobić. Przy okazji dobrze jest wymienić łożyska, żeby dwa razy nie rozbierać. Ogólnie sprawa pierścieni i łożysk nie jest bardzo kosztowna, zależy tylko, ile za robociznę liczy sobie warsztat.

Kai
Opublikowano
Z Twojego opisu wynika, że "dałeś" po gazie zimenemu silnikowi, za to powinieneś z liścia w karczycho zarobić :) Z resztą - zemści się samo.

 

Odnośnie ładowania, to zgadzam się z kolegami odnośnie starego paska - kwalifikuje się do wymiany. Drugą sprawą może być brak szczotek lub pierścieni. Przy wyższych obrotach braki w docisku i styku wychodzą na wierzch.

 

Nie no silnik nie był taki zimny auto stało ok 1h a wczesniej zrobiłem ok 20km wiec był tam chyba jeszcze nagrzany temp na zew także była dość wysoka ponad 20*C. A odnośnie paska nie jest on nowy ale przy wymianie rozrządu 2 miesiące temu koles mówił ,że stan jest dobry i można jeszcze na tym spokojnie jechac. A mam takie piszczenie czasami przez ok 1 sek jak jest zimno i mokro z rana ale to bardzo sporadycznie. Szczotki sprawdzane niedawno, ładują i są w dobrym stanie(sprawdzane takim jakims miernikiem u elektryka). A od tamtego objawu dla sprawdzenia dałem z 3 razy na 2 do 6 tyś obrotów i nie było już kontrolki.

 

Dziekuje za bardzo fachowe i dobre porady

Opublikowano
No tak, tylko, że elektryk powiedział, że on nie ma pierścieni i nie wie gdzie je kupić - tymbradziej nie wiem tego ja. Ze zmianą powiedział, że sobie poradzi. Nie wiem gdzie mam załatwić te pierścionki, czy ktoś ma je dotoczyć, czy może kupuje się gotowe :?:

był E34 525i, E39 528i

jest E60 530d

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.