Brak Mocy. 320d e90 (FILMIK)

[djNaneK]

Wczoraj na trasie spotkała mnie nie miła sytuacja. Wyjeżdżając ze stacji benzynowej na pierwsyzm biegu auto nie miało mocy po czym szarpneło mocno. potem drugi bieg i straszne głośne wycie jakby niebiescy z syrenami jechali. :!:

i tak przerwy w braku mocy. Po 15 sekundach kompletny brak mocy. Zero. Ledwo pod górki wyjeżdża. na prstej nie rozpędzi się chyba do wiecej niż 80 co zajmuje wieczność.

Brak jakich kolwiek objawów prędzej. żadnych gwizdów świstów czegokolwiek co by wskazywało na padającą turbine.

Jedynie falujące obroty na jałowym biegu ale to chyba wina wtrysku. Bo po podłączeniu do kompa jakis czas temu widziałem że jeden choruje.

Troszke ostatnio też zauważyłem że palił troche więcej. około litr. poprostu po delikatnym wciśnieciu gazu wskakóweczka od spalania odrazu wędrowała na przedziałke 5l.

Auto potrzebowało delikatnie wiecej gazu. Ale myślałem że to od minusowych temperatur które się pojawiły.

 

Teraz nie słychac żeby turbina chodziła. Silnik chodzi jakby inaczej, nie całkiem czysto. :|

Dodam że auto ma 110 tyś, przebiegu. na 95tyś miało małą stłuczke i podczas wymiany chłodnic sprawdzałem turbine i było z nią wszystko ok.

 

Możliwe żeby tak nagle padła bez wcześniejszych objawów? Czy może spadł jakiś wąż? jak to sprawdzić?

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez djNaneK

[tomasztolala]

E90 z 2005 i 90tys przejechane

[djNaneK]

110. i chyba nie chciałem uzyskac jakichkolwiek opini na taki temat w tym temacie, bo temat co do tego już był i został już zamknięty :)

więc dziękuję za taką pomoc :)

[damianz]

Podlaczyc pod komputer. Zobaczyc dolot i turbo.

[tomasztolala]

nie miałem w sumie nic na myśli ale chciałem to fakt nic nie wniosłem myślałem że może turbo ale przy takim przebiegu mało możliwe

[djNaneK]

własnie nie mam możliwości podłączenia do kompa bo nie jestem w domu tym samochodem bo stało się to podczas wyjazdu :/

[Blade1984]

Znajdź mechanika bo sam nic nie zrobisz. Komputer>dolot>turbo to jedyna słuszna droga sprawdzenia.

[krzysiek555]

Przy takim przebiegu to normalne przy 300tkm mozesz sie martwic o reszte :mrgreen:

[djNaneK]

Zdjąłem plastiki. Zdjąłem platikową rure. i w niej olej. Wirniczek w turbinie ma luzy i jego ramiona są zjechane. ;/ Zaraz wrzucam foty i filmik.

 

Ale mam pytanie jeszcze czy na tej plastikowej rurze przy turbinie nie powinno być jakiejś opaski zaciskowej czy czegoś w tym stylu? i to samo przy tym małym odejściu id tej rury w gumowy wąż. Też nie powinno być opaski? Ta rura jest mocowana u góry tylko na dwie śrubki??

[chopok]

czy na tej plastikowej rurze przy turbinie nie powinno być jakiejś opaski zaciskowej czy czegoś w tym stylu? i to samo przy tym małym odejściu id tej rury w gumowy wąż. Też nie powinno być opaski? Ta rura jest mocowana u góry tylko na dwie śrubki??

dolot do turbiny nie jest pod ciśnieniem, więc dodatkowe opaski nie są konieczne

[djNaneK]

na filmiku widać luzy wirniczka.

Łopatki powinny w całości chodzić w tym tunelu w przodu czy częś powinna chodzić za tunelem w środku turbiny?

U mnie ta częć łopatek wirniczka co chodzi w tym tunelu od dolotu jest zjechana :/

[djNaneK]

Czy da sie ją zregenerować?

[chopok]

no niestety dobrze to nie wygląda - turbina na stół

I tak jest dużo szczęścia, że prawdopodobnie druga strona nie "puściła"

 

 

Jeżeli obudowa mocno nie dostała to ją poskładają.

[bbrys]

Wielu turbin nie widziałem ale takiegu luzu też nie :shock:. Ewidentnie turbina do roboty więc albo kupuj nową albo regeneruj. Ja bym się bał się odpalać samochód i wciskać gaz wiedząc, że mam takie luzy na turbo.

[djNaneK]

A skąd się wziął olej w dolocie?? z silnika ubyło troche oleju. Ale samochód nie kopci nic.

[djNaneK]

i najgorsze w tym jest to że jestem 120 KM od domu gdzie mam dobrego, zaufanego i taniego mechanika ;/

Aktualnie jestem w Gdyni. a wiadomo że ceny takiej roboty w 3 mieście będą kosmiczne :mad2:

[inuictus]

No to jak masz kogoś sprawdzonego to bierz lawetę, wyjdzie taniej. A jak masz dobre assistance i odpowiednio zgłosisz awarię to i za darmo ogarniesz lawetę :)

[damianz]

Tak, masz do wymiany turbo na 100%. Ciekawe czy masz turbo garrett czy Mitsubishi? Osobiscie kupilbym uzywane lub nowe. Olej w dolocie masz poniewaz turbo jest nieszczelne. Regenerowane turbo moim zdaniem to duze ryzyko i jak wiele osob tutaj na forum wie, oryginal to oryginal.

Co do przebiegu to ciezko powiedziec, jeden zrobi 30kkm, a drugi 300kkm. Zalezy od stylu jazdy, ja mam Mitsubishi ktore jest ponoc bardzo wadliwe, ale dobry serwis i obsluga auta wydluza zycie turbinie.

 

Brak pl liter chwilowo.

[djNaneK]

Dzięki za rozjaśnienie:)

czyli na takim defekcie raczej nie powininem odpalać silnika i sie gdziekolwiek ruszać? :|

[damianz]

Raczej nie. Jest mozliwosc zassania oleju przez turbine i wtedy auto moze Ci sie "rozbrykac" lub mozliwosc nr.2 to wypalanie tlokow przez lanie oleju do silnika.

 

P.s wyglada na turbine od "misia"

[djNaneK]

od "misia" tzn?

[damianz]

Mitshubishi

[djNaneK]

Aha. no dobra...

Ale dlaczego ta turbina tak nagle z sekundy na sekunde padła?

żadnych objawów pedzej. gwizdów świstów nic...

Oleju też prędzej nie brał silnik...

Moc byla ok. nigdy nie przerywał samochód i nie słabł. więc co sie mogło nagle stać ?? :mad2:

[djNaneK]

turbine bede regenerwoał albo wstawiał regenerwoaną. Tylko powie ktoś jaka mogłabyć przyczyna że ta tak nagle padła?

Chce uniknąć następnej awari :D

[chopok]

Tylko powie ktoś jaka mogłabyć przyczyna że ta tak nagle padła?

Traktowanie + przeglądy long life i tyle... :?