Skocz do zawartości

Chcę kupić F10/11 porady,opinie, porównania.


Kirył

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego:

1. Ostrzeżenie przed zmianą pasa ruchu (martwe pole)

2. Ostrzeżenie przed możliwością najechania / przed kolizją

3. Ostrzeżenie o opuszczeniu pasa ruchu

4. Night-Vision

5. Head-Up

 

Bym powiedział, że ... trzeba to mieć. Nie mam 4.NV, więc nie wiem, ale pozostałych brak by oznaczał, że czegoś naprawdę brakuje. Wszystko to jest bardzo przydatne. Oczywiście nie na parkingu, czy ruszaniu ze świateł, ale nie raz mi pomogło :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dokładnie. Można zaklinać rzeczywistość i twierdzić, że nie są potrzebne te czy inne systemy. Z jednej strony to prawda, bo przecież każdy ogarnięty kierowca spokojnie sobie poradzi bez automatycznej skrzyni biegów, bez asystenta opuszczenia pasa ruchu, bez aktywnego tempomatu czy bez ostrzeżenia o kolizji itp. itd. Z drugiej strony - czy naprawdę po to kupujemy nowoczesne BMW, żeby jeździć golasem z wyposażeniem takim jak w przeciętnym Golfie? Wg mnie życie jest na tyle krótkie, że warto je sobie umilać na różne sposoby. Warto mieć fotele Komfort (choć dupsko na zwykłych fotelach też nie odpadnie), warto mieć rozbudowane audio (choć na zwykłym audio uszy też nie zwiędną)...i tak do rana można pisać co warto mieć, więc napiszę w skrócie - warto mieć tonę innych asystentów/wspomagaczy/umilaczy/gadżetów, bo to po prostu sprawia frajdę i uprzyjemnia podróż. Mało tego, jak już się człowiek przyzwyczai do dobrego to nie chce schodzić poniżej pewnego poziomu. Prosty przykład - soft close, czyli automatyka miękkiego domykania drzwi. Niby gadżet, ale prawdę mówiąc nie chciałbym już mieć samochodu, w którym trzeba trzaskać drzwiami. Wolę sobie delikatnie i bez zbędnych dźwięków przymknąć drzwi, a resztę robi za mnie automatyczny siłownik. A jak jeszcze mamy na pokładzie małego pasażera, który śpi? To taki soft close jest nie tylko gadżetem, ale wręcz niezbędnym wyposażeniem :) To samo dotyczy elektrycznie otwieranej tylnej klapy. Niby można otworzyć i zamknąć pokrywę bagażnika ręką. No można, ale po co skoro może to za nas wykonać kolejny siłownik? :D Dobra, znowu się rozpisałem, ale sami przyznacie, że o wyposażeniu w BMW można pisać godzinami. Konkluzja jest jednak oczywista - lepiej coś mieć niż tego nie mieć :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwole sobie nie zgodzić się :) - to typowe podejście "dobrze wyszkolonego przez marketing klienta" - idąc tym tokiem rozumowania - za chwile dokupisz zdalne sterowanie przez google do swojego BMW bo przecież lepiej mieć niż nie mieć :mrgreen: , i Twoja jazda będzie sie ograniczała do posadzenia dupska na fotelu i wypowiedzenia znudzonym głosem " jedź do pracy" .... a może po prostu szukasz na siłę argumentów aby usprawiedliwić "posiadanie" tych wszystkich ficzerów ? :wink: .... z drugiej strony - jeżeli faktycznie z nich korzystasz, są one wg Ciebie niezbędnę do bezpiecznej, komfortowej jazdy to masz do tego prawo :cool2:

- mocniejszy motor :cool2: - tego nigdy za wiele :lol:

- komforty :cool2:

- dobre audio :cool2:

- automat :cool2:

... reszta ??? ... co sie komu podoba i z czego korzysta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie trzeba zachować zdrowy rozsądek :mrgreen: , co innego ułatwiać sobie życie a co innego wyręczać z każdej czynności kierowcę, jak juz wczesniej wspomniałem każdy dobiera sobie wyposażenie do własnych upodobań i potrzeb ..... po prostu śmieszy mnie podejście "wincyj , wincyj ... " :lol: ..... to tak jak z garniturem - szyje sie go na miarę a nie kupuje o 2 rozmiary za duzy bo może urosnę a potem bedzie jeszcze w nim chodził mój syn albo może go sprzedam a kupujący akurat bedzie nosił rozmiar większy :D ..... dobra skończmy te teoretyczne dywagacje bo one są bezcelowe - każdy zrobi tak jak uważa , jego kasa i jego cyrk :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

christo74 - masz prawo się ze mną nie zgadzać, ale podążając Twoim tokiem rozumowania zapytam - po co Ci automat skoro można zmieniać biegi ręcznie? Po co Ci elektryczne szyby skoro wystarczy korba? Po co Ci elektryczny rozrusznik, nie wystarczyłaby korba wsadzana gdzieś tam pod maskę? Po co Ci komfortowy dostęp/centralny zamek z pilotem skoro wystarczyłby archaiczny kluczyk wsadzany ręcznie w zamek jak w latach 80-tych? I tak dalej. Po to właśnie się rozwijamy, aby korzystać z nowinek technicznych, które się na rynku pojawiają. Jak rozumiem - z telefonii komórkowej też nie korzystasz tylko wysyłasz telegramy? No bo do tego sprowadza się Twoje podejście do BMW, w którym nie uznajesz "gadżetów". To nie jest podejście "wincyj" tylko podejście na zasadzie "skoro mogę to dlaczego mam sobie nie ułatwiać życia?". Pamiętaj także, że dla jednego "gadżet", a dla drugiego standard, bez którego nie można się obyć. Przykładowo - znam człowieka, który dzisiaj (rok 2017) twierdzi, że klimatyzacja w samochodzie to zbędne wyposażenie - można się tylko przeziębić, odmrozić kolana i ogólnie wystarczy przecież latem otworzyć szybę :duh: :mad2:

 

Przykład z garniturem jest mocno nietrafiony, bo ubierając gajer o 2 rozmiary za duży wyglądałbyś śmiesznie i byłoby Ci niewygodnie. Czy ja w dobrze wyposażonym BMW również wyglądałbym śmiesznie i byłoby mi niewygodnie? No właśnie, zupełnie nie o to chodzi. Wyposażenie dodatkowe nie jest czymś ponad miarę. Z niego możesz korzystać tu i teraz, kiedy tylko chcesz i do tego nie narażając się na jakiekolwiek niedogodności, wręcz przeciwnie - to jest wartość dodana, która ułatwia i umila podróż. Niektórzy nadal tego nie rozumieją. To tak jak z silnikiem. Kiedy ktoś całe życie jeździł dieslem o mocy 90KM, będzie uważał, że to spoko silniki i wystarczająca moc. Jeśli jednak przewieziesz kogoś takiego 300-konną benzyną, nagle ten ktoś oniemieje, bo po pierwsze porazi go kultura pracy silnika benzynowego, a po drugie będzie zaskoczony mocą i dynamiką samochodu. Od teraz taki człowiek będzie dążył właśnie do mocniejszej benzyny, oczywiście o ile finanse pozwolą. Z audio podobnie. Ktoś sobie na fabrycznej instalacji Skody słuchał radia i myślał, że ma fajną jakość dźwięku. Jeśli ktoś taki usłyszy dźwięk z porządnego audio (nieważne czy zrobionego w warsztacie zajmującym się car-audio czy jakiegoś seryjnego, ale z wyższej półki), uzna w mig, że jego audio nie gra albo jest zepsute. Bo nie będzie miał soczystego, mocnego basu, bo nie będzie miał średnich tonów czy krystalicznie czystych wysokich tonów. I tak samo jest z każdym wyposażeniem dodatkowym w BMW. Oczywiście, można tego wszystkiego nie mieć. Ale skoro można sobie na to pozwolić, dlaczego z tego nie korzystać? Nie znam żadnego dobrego argumentu, który mógłby usprawiedliwić nieposiadanie czegoś w takiej sytuacji.

Edytowane przez s0nar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Po co ta dyskusja, każdy ma co chce w aucie i tyle.Jednemu starczą korby a inny chce mieć full.

 

Doskonale to rozumiem. Po co jednak twierdzić, że w zasadzie po co to komu i że wystarczy tylko to i to? Gdyby każdy myślał racjonalnie, nikt by nie kupował wersji M, bo po co komu "pińcet kuni". Ba, niektórzy nawet uważają, że po co w ogóle kupować BMW skoro Fiatem też dojedziemy z punktu A do B. A jednak ludzie kupują i BMW i BMW M, a są też tacy, którzy kupują Ferrari, Bugatti i inne wynalazki współczesnego świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Powoli zaczynam się rozglądać za F11 LCI. Pytanie mam następujące: Czy jest sens w ogolę zawracać sobie głowę 530d ebz X-Drive? Jak wygląda trakcja na mokrym? Czy jest szansa tym normalnie ruszyć, bez mielenia kolami wykorzystując pełne możliwości tego silnika? Jak to wygląda w połączeniu ze sportowym automatem? Mam upatrzony fajny egzemplarz z naprawdę full wyposażeniem tylko bez x-drive. I mam zagwozdkę. :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
A dlaczego miałoby to nie mieć sensu? Jazda z napędem na tylne koła jest możliwa w każdych warunkach, również na mokrym czy na śniegu. W końcu to klasyczny napęd w BMW. Dużo zależy od opon. Jak nie chcesz często mielić, warto kupować produkty z najwyższej półki. No, ale to akurat dotyczy również wersji xDrive. Jak znalazłeś fajny egzemplarz, spokojnie bym go rozważył nie bacząc na brak xDrive'a.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jak nie mieszkasz w górach albo gdzieś gdzie bez terenówki nawet nie warto do Ciebie jechać, jak nie potrzebujesz podczas deszczu czy śniegu bić rekordów prędkości startując spod świateł...spokojnie da radę jeździć bez xDrive'a, a przy odpowiedniej mocy i tak będziesz jednym z najszybszych na drodze. Jeśli jeździsz często po autostradach, xDrive tym bardziej Ci się nie przyda, bo jeśli się nie mylę (w razie czego niech mnie ktoś poprawi), xDrive odłącza napęd na przód przy pewnej prędkości - 130km/h? Więc na autostradzie i tak go nie będziesz używać. Może i bym był za tym, żeby tego xDrive'a mieć (w myśl zasady, o której wyżej pisałem, że lepiej mieć niż nie mieć), ale akurat w przypadku xDrive'a oprócz niewątpliwych zalet tego rozwiązania dochodzą pewne niedogodności - większa masa pojazdu (słabsze osiągi, wyższe spalanie), wyższe opory toczenia (wyższe spalanie), kolejny element do serwisowania (wyższe koszty eksploatacji) i zepsucia (większe ryzyko awarii). Edytowane przez s0nar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie mieszkasz w górach albo gdzieś gdzie bez terenówki nawet nie warto do Ciebie jechać, jak nie potrzebujesz podczas deszczu czy śniegu bić rekordów prędkości startując spod świateł...spokojnie da radę jeździć bez xDrive'a, a przy odpowiedniej mocy i tak będziesz jednym z najszybszych na drodze. Jeśli jeździsz często po autostradach, xDrive tym bardziej Ci się nie przyda, bo jeśli się nie mylę (w razie czego niech mnie ktoś poprawi), xDrive odłącza napęd na przód przy pewnej prędkości - 130km/h? Więc na autostradzie i tak go nie będziesz używać. Może i bym był za tym, żeby tego xDrive'a mieć (w myśl zasady, o której wyżej pisałem, że lepiej mieć niż nie mieć), ale akurat w przypadku xDrive'a oprócz niewątpliwych zalet tego rozwiązania dochodzą pewne niedogodności - większa masa pojazdu (słabsze osiągi, wyższe spalanie), wyższe opory toczenia (wyższe spalanie), kolejny element do serwisowania (wyższe koszty eksploatacji) i zepsucia (większe ryzyko awarii).

 

 

hipokryta :mrgreen: ... dlaczego sobie nie ułatwiać życia ??? przecież lepiej mieć niż nie mieć xdrive :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Zegary w pełni elektroniczne (6WB) po liftingu nadal występowały jako opcja. Tu masz przykład samochodu z 2016 roku, a więc zdecydowanie po liftingu, a zegary ma 6WA:

 

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-520d-oferta-specjalna-2016-4x4-m-pakiet-ID6yQqy1.html

 

 

A w tym z 2015 (więc też po liftingu) masz tradycyjne zegary, nawet bez pośrednich 6WA:

 

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-520d-ogrzewanie-postojowe-navi-skora-fv23-ID6yMtCn.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jak nie mieszkasz w górach albo gdzieś gdzie bez terenówki nawet nie warto do Ciebie jechać, jak nie potrzebujesz podczas deszczu czy śniegu bić rekordów prędkości startując spod świateł...spokojnie da radę jeździć bez xDrive'a, a przy odpowiedniej mocy i tak będziesz jednym z najszybszych na drodze. Jeśli jeździsz często po autostradach, xDrive tym bardziej Ci się nie przyda, bo jeśli się nie mylę (w razie czego niech mnie ktoś poprawi), xDrive odłącza napęd na przód przy pewnej prędkości - 130km/h? Więc na autostradzie i tak go nie będziesz używać. Może i bym był za tym, żeby tego xDrive'a mieć (w myśl zasady, o której wyżej pisałem, że lepiej mieć niż nie mieć), ale akurat w przypadku xDrive'a oprócz niewątpliwych zalet tego rozwiązania dochodzą pewne niedogodności - większa masa pojazdu (słabsze osiągi, wyższe spalanie), wyższe opory toczenia (wyższe spalanie), kolejny element do serwisowania (wyższe koszty eksploatacji) i zepsucia (większe ryzyko awarii).

 

 

hipokryta :mrgreen: ... dlaczego sobie nie ułatwiać życia ??? przecież lepiej mieć niż nie mieć xdrive :wink:

 

Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Umiesz kolego czytać ze zrozumieniem? Napisałem, że z posiadaniem xDrive wiążą się również wady (specjalnie dla Ciebie, żebyś się nie doj...bał, ale jak widać nie wystarczyło napisać po polsku), a nie tylko zalety. Ponieważ nie mieszkam w górach tylko nad morzem, śniegu nie widziałem od lat (3 dni chlapy w roku to żaden śnieg), do tego lubię pozarzucać kufrem, więc sam widzisz, że xDrive w moim przypadku nie byłby zaletą mimo, że jest to kolejne wyposażenie dodatkowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak samo uważam. Tym bardziej, ze większość tras pokonuje autostradami i pytanie czy przy takiej eksploatacji w ogóle odczuje zalety napędu 4x4?

 

Czuć, xdrive to więcej trakcji ale mniej frajdy, niestety :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli podsumowując, X-Drive nie jest opcją must-have w połączeniu z silnikiem 530d :) Choć tak mi się wydawało ;)

 

z żadnym motorem nie jest "must have" :wink: , zalezy jakie masz priorytety , jak lubisz poszaleć to nigdy nie bierz xdrive - bedzie przeszdadzał, tak samo jak nie przebywasz czesto w terenach gdzie występuje snieg, czy często pada deszcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.