Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam tak jak w temacie zrobil mi sie straszny nalot na korku od oleju i jak dluzej pochodzil tez na bagnecie, przegrzewac sie nie przegrzewa kompresje jaka mial taka tez ma nie widac zeby przybylo oleju. Czy ten nalot oznacza wymiane uszczelki pod glowicy ? czy moze byc tez cos innego ?
Opublikowano
roznie ostatnio malo jezdzilem i wlasnie sie to pojawilo

No to masz przyczynę i to całkiem normalne i to jeszcze w sześciu cylindrach i w zimie.

Opublikowano
a jaki olej masz zalany? :norty: bo na lipnym oleju tak bedzie teraz zima na krutkich podjazdach na full syntetyku tego by nie bylo i nie bój sie o uszczelke jest wszystko oki :cool2: mineral i lipny polsyntetyk tak maja
Opublikowano
... na full syntetyku tego by nie bylo ...

Nie daj się zwieść tym opiniom bo w większości przypadków zalanie syntetykiem tak starego silnika i często z ukrytym przebiegiem po 500 tyś km skończy się orkiestrą w hydraulice zaworów :nienie:

A tym nalotem się nie przejmuj, tylko od czasu do czasu przejedź więcej żeby silnik nabrał pełnej temperatury i woda wtedy odparuje.

Opublikowano
Dzieki za pomoc :) wiem na czym stoje teraz

:roll: o laboga lotos :mad2: to oliwa nie ciekawa wylej to bagno i wlej dobry olej ,dla tego masz ten wosk na korku tak jak juz ci tam pisal "marbi" ze musi z niego woda odparowac ja mam u siebie w silnikuM50B25 wlany polsyntetyk valvoline 10w40 i tez robie teraz male odcinki i tego nalotu nie mam

Opublikowano
Lotos zapomnij nie wiem kto na tym jeździ ale zawsze gdy spotkałem się z tym ze ktoś zalewa lotos coś było nie tak.Gdy zakupiłem swoja Bunie też była zalana lotosem efekt brak mocy i przy mocno nagrzanym silniku szklanki dzwoniły że aż mnie przyprawiało to o ból głowy po płukaniu silnika i zalaniu mobilem silnik odżył chodzi cichutko równo i odzyskał wigor.Ja zalewam Mobil 1 10w40 i po nim silniczek tyka jak w zegarku.
Opublikowano
HEHE jaki olej na forum jest tego pełno,ja osobiscie smigam na valvoline 10w40 ale teraz jak bede zmienial to na liqui moly 10w40 jest troche lepszy od tego co teraz mam na oliwie nie ma co oszczedzać,ja lotosu bym do poloneza nie nalał, :nienie: bez urazy :roll:
Opublikowano
A ja tam zalałem swojego TDSa Lotosem półsyntetycznym i póki co wrażenia mam jak najbardziej pozytywne. Przedtem auto podobno było na Castrolu Magnatec. Po zmianie na Lotos zauważyłem, że ten klekot silnika jest po prostu cichszy, chodzi delikatniej i jakoś łatwiej odpala na ciepłym. No i najważniejsze, że cena jest śmieszna. Zresztą te oleje to i tak podobno wszystkie te same bo mają jedną rozlewnię w Polsce i leją do butelek te oleje nieznacznie tylko zmodyfikowane ale od jednej firmy...
Opublikowano
Popieram powyższą wypowiedż na 100% a może i więcej. Lotosa 10w 40 leję od czterech lat do swojej m20b25 .Kupuję u pewnego dostawcy z rabatem nawet za kwotę 39 zł za bańkę 4l.Mierzyłem ciśnienie sprężania i trzyma w granicach 11-11,5 bara na każdym baniaku a przy obecnych przymrozkach nie zauważyłem na korku żadnego osadu chociaż jeżdżę po 4 km dziennie.Moim skromnym zdaniem nie chodzi tu o olej tylko o stan techniczny silnika jeżeli ma duże przedmuchy to uważam,że żadne super specyfiki o ładnie brzmiących nazwach tu za bardzo nie pomogą.
Opublikowano

Młody02- ciekawa historia jeśli Twoje auto po wymianie oleju odzyskało moc i przestało dzwonić. Chyba że ten Twój olej w silniku to był już nie olejem tylko "smarem" nie wymienianym przez 50tyś. Na temat oleju można rozmawiać godzinami i nikt nie może powiedzieć ja wiem że ten jest lepszy od tego!.

Z prostej przyczyny nikt nie robił testów dwóch tych samych nowych silników jeden na oleju X drugi na Y następnie praca silników w warunkach normalnych 5tyś godzin. Potem rozbieranie dwóch silników w drobny mak i wymiarowanie każdego elementu silnika , stwierdzenia ilości nagaru itp..

Tylko taki test był by miarodajny i można było by stwierdzić który olej jest lepszy.

Ja od siebie oddam że jeśli silnik ma powyżej tych 300tyś a praktycznie każdy powyżej 10lat samochód ma taki przebieg to bez sensu jest się zastanawiać nad olejem bo czy zalejemy olej firmy X czy Y. A powiem więcej te droższe oleje w tym samym segmencie teoretycznie posiadają więcej pierwiastków czyszczących silnik z nagaru , a w starych silnikach może to tylko zaszkodzić. Osobiście podchodzę do tematu oleju w ten sposób w przypadku silników +200tyś nie ważne jakiej firmy a ważne jak często. Lepiej jest kupić bańkę za 60zł i wymienić olej co 8tyś niż kupić za 120zł i wymieniać co 16tyś.... jestem na 100%pewny że ten olej za 120zł po 16tyś nie trzyma żadnych parametrów...

Opublikowano
Co do oleju przy wymianie nie wyglądał tragicznie był w miarę czysty według poprzedniego sprzedającego olej był zmieniany niecały miesiąc przed sprzedażą po 5 tysiącach od kupna to było jakieś 6 miesięcy postanowiłem go zmienić żeby sprawdzić czy to wina oleju czy silnik jest w tragicznym stanie po wymianie śmiga jak ta lala stan licznika 263 tysiące v max na gazie 210 nie mam sekwencji.Co do lotosu mogę ci podać przykład znajomy restaurował polo gt 1.3 silnik był rozebrany na kawałki powymieniane parę rzeczy oraz kompletna regeneracja głowicy czyli nowe zawory prowadnice uszczelniacze szklanki nowy wałek oraz porting.Po złożeniu silnik zalany syntetycznym lotosem pierwsze odpalanie silnik chodzi ale chodził dość długi czas zanim zaciągną olej i kontrolka zgasła po jakiś 10 minutach żadnych zmian silnik chodzi szklanki dzwonią jak dzwoniły kontrolka ciśnienia oleju raz na jakiś czas mignęła.Pierwsze co zlaliśmy to badziewie i pojechaliśmy do sklepu po olej na jakim chodził wcześniej czyli Castrol edge i wszystko ładnie zaczęło chodzić cicho i bez żadnych problemów.Spotykałem się z rożnymi olejami ale z lotosem zawsze były jakieś problemy z reguły przestawał trzymać parametry po krótkich przebiegach.
Opublikowano
Po każdej wymianie oleju silnik chodzi ciszej i lepiej w odczuci przed wymianą, to naturalne bo olej jest nowy i spełnia swoje wymagania w 100 procentach.
Opublikowano
ja z lotosem mam przykre doświadczenie ,do mojej wczesniejszej e34 silnik M20B20 zaraz po kupnie zmienilem ole na lotos 15w40 z racji braku chwilowym kasy po zakupie "baśki"i przebiegu ponad 300tys .i do puki bylo cieplo bylo cacy prucz migania kontr.oleju ,zima silnik zaczol lomotac szczerkotac do puki sie nie zagrzal w miare i bylo to slyszalne od dolu silnika,no i oczywiscie biale smarki na korku nie wiedzialem co jest ,porobilem pomiary cisnien wszystko bylo ok,zmienilem oliwe na mobil 10w40 i przeszlo wszystko smiga do tej pory na mobilu 10W40 pod noga mojej zony juz 5-y rok i nic sie nie dzieje na mrozach zapala bez zadnych efektow dzwiekowych i nie ma żarzenia sie kontrolki oleju jak bylo na lotosie nie wazne czy silnik byl cieply czy zimny. :norty:
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
co do olejów nie bede sie wypowiadał bo to kwestia sporna, moge tylko napisać że lałem do wcześniejszego auta mineralnego lotosa przez pełne dwa lata (ok. 30tys km) nie mialem problemu żadnego z silnikiem ktory mial ponad 300tys. przebiegu dodam że samochod był z gazem. Co do uszczelki pod głowicą... często przy zużytej uszczelce falują obroty, sprawdzić tez mozesz czy w silniku znajduje się płyn chłodniczy i na odwrót czy w płynie znajduje sie olej , jesli tak to napewno uszczelka do wymiany jezeli nie, mozesz tez sprawdzić czy w przewodach masz olej z odrobiną białego "gluta" gdy coś takiego znajdziesz w wężykach mozesz mieć problem z uszczelką , takie proste i szybkie sposóby.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.