Skocz do zawartości

320d a male przebiegi


luki99

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie jak moze wplynac na diesla pokonywanie dziennie odcinkow tylko ok 2km w jedna strone i spowrotem do garazu czyli lacznie jakies 4km (zawozenie dziecka do przedszkola)? Auto bez filtra dpf. Pytam poniewaz obecnie dojezdzam sam do pracy jednak za niedlugo ma byc opcja dojazdu do pracy sluzbowym autem z kolega stad pojawila sie taka kwestia. Mile widziane opinie, moze ktos pokonuje podobne "dystanse" ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja moim 318d robie dziennie okolo 14 km po Wrocławiu i glownie stoje na swiatlach.

Raz na 2 tygodnie robie trase A4 do Wodzislawia Slaskiego i z powrotem ~ 440 km.

Mam wypruty DPF.

Nie zauwazam zadnych negatywnych efektow uzytkowania samochodu na krotkich dystansach.

Poza wiekszym zuzyciem paliwa, oczywiscie.

 

Jesli nie masz webasto, to dzieciak zmarznie w zimie...

Nie ma szansy, aby 320d dogrzal sie na tym dystansie.

Mam angielsko-jezyczny system = brak polskich znakow diakrytycznych - przepraszam :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamarznie bo w garazu jest +8-12 st. okolo teraz. TO ze ma negatywny wplyw slyszalem jak piszesz Hassasyn ale nie widzialem zadnej wypowiedzi typu jezdzilem tylko 5 km dziennie i padlo xxx, jedyne co czytalem to ze "szkodzi" ale bez konkretow :)

 

bo trudno udowodnic ze dana awaria wynika konkretnie z tego ze auto jezdzi caly czas na zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamarznie bo w garazu jest +8-12 st. okolo teraz. TO ze ma negatywny wplyw slyszalem jak piszesz Hassasyn ale nie widzialem zadnej wypowiedzi typu jezdzilem tylko 5 km dziennie i padlo xxx, jedyne co czytalem to ze "szkodzi" ale bez konkretow :)

 

bo trudno udowodnic ze dana awaria wynika konkretnie z tego ze auto jezdzi caly czas na zimno.

 

A poza tym, mało kto mając 2 litrowego diesla, jeździ tylko 4 km dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajcie z tym smarowaniem, olej Ow40 zalecany do bmw dociera niemal od razu smarując wszystko, jak i w całosci nie spływa, więc AŻ tak nie dramatyzujcie, taxówki w takich warunkach gaszenia i zapalania robią setki kkm i żyją. Chyba, że ktoś jeździ na mineralnym gdzie nagar i ten olej trzymają szczelność silnika...... . NIe mniej jednak jazda na nie dogrzanym silniku, na pewno może dostać w dupę DPF, bo na zimnym komp podaje wiecej paliwa celem szybszego nagrzania auta, powstaje więcej nagaru, szybciej może się zapierdzielić kolektor itp itd, a dopalanie się nie zdąży załączyć, jak i na jego dopalenie potrzeba czasu i dystansu i odpowiedniej temp, ale kwestię smarowania AŻ tak bym wyolbrzymiał, prędzej jazda na nie dogrzanym nie dokonca dopasowanym termicznie silniku może mieć na dłuższą metę jakieś tam negatywne skutki. Ale też bym nie dramatyzował gdyż kupa ludzi robi dziennie pare km do pracy i pare do domu, czasem jeżdżąc dalsze trasy i jakoś nic z tego tytułu się nie dzieje.

 

 

A tak to posiadanie dizla śmigając dzienie 4km mija się z celem, nawet posiadanie auta jest zastanawiające.

pzdr. Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A tak to posiadanie dizla śmigając dzienie 4km mija się z celem, nawet posiadanie auta jest zastanawiające. "

 

No to prawda ale jak kupowalem to nie wiedzialem, ze moze byc taka opcja/sytuacja. Zreszta moge dojezdzac do pracy nim nadal tylko po co marnowac 5 stowek na same dojazdy do roboty jak mozna nie;) Sprzedac auto tez mozna ale tak czy siak czyms musze rano zawiezc dziecko no i w weekendy tez dobrze miec czym pojechac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A tak to posiadanie dizla śmigając dzienie 4km mija się z celem, nawet posiadanie auta jest zastanawiające. "

 

No to prawda ale jak kupowalem to nie wiedzialem, ze moze byc taka opcja/sytuacja. Zreszta moge dojezdzac do pracy nim nadal tylko po co marnowac 5 stowek na same dojazdy do roboty jak mozna nie;) Sprzedac auto tez mozna ale tak czy siak czyms musze rano zawiezc dziecko no i w weekendy tez dobrze miec czym pojechac ;)

Wiadomo, różnie w życiu bywa i pewne kwestie ulegają zmianom. Ja - w przeciwieństwie do kolegi wyżej - na Twoim miejscu rozglądałbym się jednak za benzyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strata wynikajaca ze sprzedazy+dod.oplaty/pak.startowy w zwiazku z nowym moze wyjsc ze wyszedlbym na tym na spory - a jeszcze jak wspomne te miesiace szukania bmw= nie ma szans ani checi zeby w ogole o czyms takim myslec;) A co jak strace prace/zmienie i wszystko sie zmieni ? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiana dobrego (jak zakładam z Twoich wypowiedzi) auta, na takie samo albo podobne tyle że w benzynie nie ma sensu, bo możliwe że trafisz na coś kiepskiego i wyjdziesz na tym jeszcze gorzej. Oczywiście inaczej sprawy by się miały gdybyś kupował teraz nowe auto, wtedy wiadomo że benzyna...

Nie dramatyzujmy znowu, wbrew pozorom jest sporo osób którzy kupują dizle, bo akurat taki się nawinie w premium selection ( a wiadomo że tam 2.0 d najtansze), i cisną je na zimnym, nie dają im się rozgrzać, raz na jakiś czas je przegonią w trasie i jest wszystko w porządku... Po kilku latach w takim aucie mają prawo występować usterki, ale zazwyczaj ludzie tak robiący nie kupują auta na 5 czy 10 lat, więc to już jest problem przyszłego właściciela.

Więc nie przesadzajmy że jazda krótkich odcinków na zimnym dieslu zepsuje nam zaraz auto... Pod warunkiem że będziesz pokonywał te odcinki z głową, a nie tak, jak podałem w przykładzie powyżej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, jezdzij i nie szukaj na sile problemow!

Na tym forum panuje jakas paranoja odnosnie awaryjnosci Naszych samochodow.

Niby wszystko sie psuje, niszczy, zaciera i w ogole najlepiej postawic w garazu, przykryc kocem i nie jezdzic...

Jesli bedziesz zalewal dobry olej i wymienial wszystko na czas, i nie przeciagal go na zimnym do 3500 obr/min, to nie widze ZADNEJ mozliwosci uszkodzenia silnika przez taka eksploatacje.

Moze bedzie sie "szybciej" zuzywal, ale jesli nie planujesz nim zrobic 500000 km, to wez to olej...

Mam angielsko-jezyczny system = brak polskich znakow diakrytycznych - przepraszam :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4km na dzień daje nam 20km na tydzień i 80km na miesiąc. Jeżeli do tego dodamy okazjonalne wycieczki, czy zakupy to wyjdzie nam powiedzmy ok 2000-3000km na rok. Osobiście robię 320d po 9000km od ostatnich trzech lat i działa całkiem normalnie. Trzeba jedynie pamiętać o podstawowych sprawach typu spokojna jazda na zimnym silniku, dobry olej. Warto co tydzień dwa przejechać się z 20km po okolicy. Jest to szczególnie ważne w okresie zimowym, aby dobrze rozgrzać silnik i podładować akumulator. Jeżeli auto przez kolejne powiedzmy 3-4 lata będzie jeździło po te 2000-3000km na rok to nic mu się nie powinno stać złego, co najwyżej padnie akumulator. Jeżeli auto jest ok to nie zmieniałbym na siłę na benzynę. Diesle od bmw tak czy siak rozgrzewają się znacznie szybciej niż tdi z grupy vw. Nie wiem czy można dokupić do e90 dodatkowoe osłony na zimę montowane za nerkami, w e46 sprawują się bardzo dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy można dokupić do e90 dodatkowoe osłony na zimę montowane za nerkami, w e46 sprawują się bardzo dobrze.

Od końcówki 2007 roku, czyli do silnika N47, montowane są seryjnie automatyczne żaluzje, które otwierają się dopiero jak osiągnie się określoną temperaturę. Inaczej są zamknięte i blokują dopływ powietrza przez nerki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W e46 również są żaluzje przed silnikiem, a mimo to zgodnie z realoem można dokupić taki oto patent zimowy :wink:

W warunkach miejskich auto rozgrzewa się powiedzmy 12-15% szybciej co uważam za bardzo dobry wynik.

 

No chyba że w e90 te żaluzje są przed chłodnicą to co innego :wink:

 

17.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W e46 również są żaluzje przed silnikiem, a mimo to zgodnie z realoem można dokupić taki oto patent zimowy :wink:

W warunkach miejskich auto rozgrzewa się powiedzmy 12-15% szybciej co uważam za bardzo dobry wynik.

 

No chyba że w e90 te żaluzje są przed chłodnicą to co innego :wink:

 

17.JPG

 

W e90 są przed chłodnicą, zaraz za nerkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy można dokupić do e90 dodatkowoe osłony na zimę montowane za nerkami, w e46 sprawują się bardzo dobrze.

Od końcówki 2007 roku, czyli do silnika N47, montowane są seryjnie automatyczne żaluzje, które otwierają się dopiero jak osiągnie się określoną temperaturę. Inaczej są zamknięte i blokują dopływ powietrza przez nerki.

Nie w każdym przypadku. Ja w e87 żaluzji nie mam :(

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy można dokupić do e90 dodatkowoe osłony na zimę montowane za nerkami, w e46 sprawują się bardzo dobrze.

Od końcówki 2007 roku, czyli do silnika N47, montowane są seryjnie automatyczne żaluzje, które otwierają się dopiero jak osiągnie się określoną temperaturę. Inaczej są zamknięte i blokują dopływ powietrza przez nerki.

Nie w każdym przypadku. Ja w e87 żaluzji nie mam :(

Ale w Serii 3 to chyba standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy można dokupić do e90 dodatkowoe osłony na zimę montowane za nerkami, w e46 sprawują się bardzo dobrze.

Od końcówki 2007 roku, czyli do silnika N47, montowane są seryjnie automatyczne żaluzje, które otwierają się dopiero jak osiągnie się określoną temperaturę. Inaczej są zamknięte i blokują dopływ powietrza przez nerki.

Ale w Serii 3 to chyba standard.

W E87 też od marca 2007, Ale bmw lubi kombinować i można się czasem zdziwić. U mnie w poprzedniej e87 były żaluzje i wskaźnik poziomu oleju na kompie, a w obecnej nie ma. Za to zrobili duże lusterka i parę innych zmian na plus.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W tygodniu jeżdżę dziennie max po 50 km po Warszawie, dlatego co sobotę mykam dla przyjemności na A2 w stronę Łodzi.... auto nasmarowanie, przegonione i jeszcze przyjemność z Diesla 2.0. I jest zdrowe jak ryba.

 

Mam tak samo :P dodatkowo wypalam DPF-a na A2 :D no i ta przyjemnośc z jazdy, bezcenne :cool2:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.