Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

:( Drgania kierownicy...temat rzeka. U mnie jednak cos tak dziwnego, ze sobie nie radze. Zaczelo sie od upadku z wysokiego kraweznika. Wtedy mialem stalowki z letnimi oponami. Zaczelo sie od delikatnego drgania... wymienilem kola na alu ( stare z rantem, jedna prostowana, nowe w miare opony - kola wywazone ) ...drgania narosly..zwlaszcza jakby z prawej stony... Wymienilem ...swoznie...koncowki...lacznik stabilizatora... drgania sa nadal...NAWET przy niewielkiej predkosci !!! Wszystkie mechaniory osadzily ze zawieszenie ok to musza byc kola !! Przyszla zima zalozylem stalowki z zimowymi... drgania nadal, chociaz mniej niz na wiekszych alu co wydaje sie normalne... Wymienilem tarcze i klocki... Nadal rwie, chociaz ustaly drgania przy hamowaniu... Pojechalem jeszcze raz na badania...nic! Ustawili zbieznosc bo byla troche nie taka... Drzenie narasta !!! I co dziwne bardziej bije jak nawet lekko skrecam kierownica..i to nawet przy 40km / h . Jak jade mam wrazenie ze kierownica nie jest polaczona z ukladem, albo jakby przod unosil sie nad ziemia, a ja w dodatku jakbym jechal na jajku !!

 

I jeszcze jedno...kierownica pracuje teraz jakos tak malo precyzyjnie...

 

Co to do diabla ? !!!

 

Piasta?

Krzyzak kierownicy?

Lozysku lub gumy w McPersonach?

Zwrotnica?

Wal napedowy?

Silenblocki wahacza gornego?

Opublikowano
A dzwieku nie ma żadnego ? Huczenia lub czegos podobnego ? Jak skrecasz to się nie nasila? Zamien koła przód-tył. Posprawdzaj luzy na piascie i układzie kierowniczym. Ale na 99 procent łożysko, tylko trochę dziwny objaw... :doh:
Opublikowano
Łożysko amortyzatora,miałem coś takiego w E21-zapomniałem założyć 1 podkładki przy składaniu i łożysko szlak trafił.
Opublikowano

A może po tym upadku skrzywiłeś wachacz,mc'pherson lub wywaliła ci sie tuleja metalowo-gumowa na wachaczu,

może walnołeś przekładnią kierowniczą (w sumie nie piszesz nic czy tylko spadłęś czy czymś zachaczyłeś)?

 

Są jeszcze gumy na stabilizatorze 2 środkowe i dwie zewnętrzne może to one.

Opublikowano

Zjezdzalem z wysokiego kraweznika i mialem wrazenie ze rzeczywiscie walnalem prawdopodobnie wahaczem. Zjezdzalem przodem, kolo spadlo na asfalt a cos walnelo w kraweznik z ktorego zjezdzalem. Ale zaden z mechaniorow nie zauwazyl zeby bylo tam cos skrzywione.

Dziwi mnie to ze zwlaszcza jak skrecam mam wrazenie jakbym na jajku jechal i kierownica sie buja. Juz myslalem zeby wyeliminowac kola pozyczyc od kogos kto jezdzi E30 i zobaczyc jak bedzie na jego. Ja mam dziwne przekonanie e to nie kola bo raz ze drgania, a dwa to ten dziwny brak sterownosci. Odglosy niby zadne nie dochodza, chyba ze przykre stukanie gdzies wyzej jak jade po kocich lbach. Dramat, moja kochana becia strasznie sie prowadzi !!!

 

Czy moglem udezyc piasta albo polosia i to sie uszkodzilo? Moze ktos mi poradzi jakiegos speca znajomego w Wawie?

Opublikowano (edytowane)

końcówki wymieniałeś,a może skrzywiłeś albo wybiłeś sam drążek w przekładni?

 

Wajdz pod auto złap za drązek i zobacz czy nie ma zbytniego luzu i czy jak skręcasz (weź kolegę niech pokręci kierą) coś nie "gruchocze" w przekładni kierowniczej.

 

Przekładnia jest 2 elementem którym można wychaczyć zaraz po misce olejowej :(

Edytowane przez Boggy e36
Opublikowano (edytowane)
końcówki wymieniałeś,a może skrzywiłeś albo wybiłeś sam drążek w przekładni?

 

Tak zrobie jak radzisz. A i mam wrazenie ze kiera za ciezko chodzi. czy to rowniez moze byc objaw uszkodzenia przekladni? Az sie wierzyc nie chce ze przekladnia moglaby byc przyczyna drga....

 

ALE zaznaczam ze ja nie mam wspomagania w mojej pszczolce !!! Czy w zwiazku ztym mam postapic identycznie ? Aha i udezylem czyms od strony pasazera i mam wrazenie ze z tamtej strony rozchodza sie drgania, ale moze to zludzenie.

Edytowane przez Rafal E30
Opublikowano

Jak regenerowałem przekładnię w e21 to kupiłem zestaw naprawczy,odkręciłem osłonę (2 śróbki) i zdjołem ją (są różne wersje ze wspomaganiem mechanicznym ,taki amorek jak w bagażniku,i bez),

jak odkrecisz to będziesz widział o co chodzi.

 

I jak dobrze pamiętam nie trzeba wyjmować całej.

 

A sprawdzisz tak jak ci to wyzej opisywałem,i zobacz jeszcze czy kiera nie ma luzu dużego na wyłaczonym silniku pokręć lewo-prawo (powinna mieć lekki luz)

 

Wszystko co dzieję się na kierze idzie od kół przez końcówki,drązki,przekładnie,stawiam że masz walniętą przekładnie lub drazek.

 

W e21 też nie miałem wspomagania dlatego miałem w przekładni taki amorek,jak mi padł to od razu kiera cięzko się kręciła.

Opublikowano
Jak regenerowałem przekładnię w e21 to kupiłem zestaw naprawczy,odkręciłem osłonę (2 śróbki) i zdjołem ją (są różne wersje ze wspomaganiem mechanicznym ,taki amorek jak w bagażniku,i bez),

jak odkrecisz to będziesz widział o co chodzi.

 

I jak dobrze pamiętam nie trzeba wyjmować całej.

 

A sprawdzisz tak jak ci to wyzej opisywałem,i zobacz jeszcze czy kiera nie ma luzu dużego na wyłaczonym silniku pokręć lewo-prawo (powinna mieć lekki luz)

 

Wszystko co dzieję się na kierze idzie od kół przez końcówki,drązki,przekładnie,stawiam że masz walniętą przekładnie lub drazek.

 

W e21 też nie miałem wspomagania dlatego miałem w przekładni taki amorek,jak mi padł to od razu kiera cięzko się kręciła.

 

 

 

Pojechalem do mechanika ktory specjalizuje sie Betkach i u ktorego robilem elementy zawieszenia i z nim rozmawialem. Kazal wyeliminowac kola... no wiec wzialem z garazu alusy i do innego wulkanizatora. Mowie mu co i jak zeby sie przylozyl...kola proste, ladnie sie wywazyly. Jade zatem do tego mechanika od Betek i drzy...nawet bardziej niz na zimowych!! Mechanior obstawia ze to piasty bo jak wymienial tarcze to widzial ze mam juz zniszczone :( Z wymiana kpl 700zl ! Ja jednak mam umowiona wizyte u znajomego w serwisie ASO Subaru, ktory obiecal mi ze beda szukac az znajda, wiec mysle ze w weekend juz bede wiedzial co to za licho i ile mnie to bedzie kosztowac. Dzieki za pomoc :) Aha... najdziwniejsze jest to ze nie zawsze tak samo telepie. Zawsze bardziej jak samochod jest obciazony, jak wpadne w jakas nierownosc i czasami jak ostro ruszam....

Opublikowano
Jak regenerowałem przekładnię w e21 to kupiłem zestaw naprawczy,odkręciłem osłonę (2 śróbki) i zdjołem ją (są różne wersje ze wspomaganiem mechanicznym ,taki amorek jak w bagażniku,i bez),

jak odkrecisz to będziesz widział o co chodzi.

 

I jak dobrze pamiętam nie trzeba wyjmować całej.

 

A sprawdzisz tak jak ci to wyzej opisywałem,i zobacz jeszcze czy kiera nie ma luzu dużego na wyłaczonym silniku pokręć lewo-prawo (powinna mieć lekki luz)

 

Wszystko co dzieję się na kierze idzie od kół przez końcówki,drązki,przekładnie,stawiam że masz walniętą przekładnie lub drazek.

 

W e21 też nie miałem wspomagania dlatego miałem w przekładni taki amorek,jak mi padł to od razu kiera cięzko się kręciła.

 

 

 

Pojechalem do mechanika ktory specjalizuje sie Betkach i u ktorego robilem elementy zawieszenia i z nim rozmawialem. Kazal wyeliminowac kola... no wiec wzialem z garazu alusy i do innego wulkanizatora. Mowie mu co i jak zeby sie przylozyl...kola proste, ladnie sie wywazyly. Jade zatem do tego mechanika od Betek i drzy...nawet bardziej niz na zimowych!! Mechanior obstawia ze to piasty bo jak wymienial tarcze to widzial ze mam juz zniszczone :( Z wymiana kpl 700zl ! Ja jednak mam umowiona wizyte u znajomego w serwisie ASO Subaru, ktory obiecal mi ze beda szukac az znajda, wiec mysle ze w weekend juz bede wiedzial co to za licho i ile mnie to bedzie kosztowac. Dzieki za pomoc :) Aha... najdziwniejsze jest to ze nie zawsze tak samo telepie. Zawsze bardziej jak samochod jest obciazony, jak wpadne w jakas nierownosc i czasami jak ostro ruszam....

 

 

Kochani Beemkarze. Dramat. Samochod od rana jest meczony w serwisie i nadal nie maja pomyslu od czego sa drgania!!! Kola, piasty, zawieszenie, wal, podpory OK. Warsztat nie jest byle jaki i znajomy zapewnia ze wkladaja w to cale serce. Co to za licho ?!!!! Maja teraz jeszcze zobaczyc jak polaczenie silnika z buda. Poduszki czy amortyzator...cos mi tlumaczylyli przez telefon, bo naprawde nie maja pomyslu skad pojawiaja sie drgania. Moze ktos z Was ma pomysl, zeby im powiedziec zeby jeszcze cos sprawdzili? Rece mi opadaja....

Opublikowano
Jak regenerowałem przekładnię w e21 to kupiłem zestaw naprawczy,odkręciłem osłonę (2 śróbki) i zdjołem ją (są różne wersje ze wspomaganiem mechanicznym ,taki amorek jak w bagażniku,i bez),

jak odkrecisz to będziesz widział o co chodzi.

 

I jak dobrze pamiętam nie trzeba wyjmować całej.

 

A sprawdzisz tak jak ci to wyzej opisywałem,i zobacz jeszcze czy kiera nie ma luzu dużego na wyłaczonym silniku pokręć lewo-prawo (powinna mieć lekki luz)

 

Wszystko co dzieję się na kierze idzie od kół przez końcówki,drązki,przekładnie,stawiam że masz walniętą przekładnie lub drazek.

 

W e21 też nie miałem wspomagania dlatego miałem w przekładni taki amorek,jak mi padł to od razu kiera cięzko się kręciła.

 

 

 

Pojechalem do mechanika ktory specjalizuje sie Betkach i u ktorego robilem elementy zawieszenia i z nim rozmawialem. Kazal wyeliminowac kola... no wiec wzialem z garazu alusy i do innego wulkanizatora. Mowie mu co i jak zeby sie przylozyl...kola proste, ladnie sie wywazyly. Jade zatem do tego mechanika od Betek i drzy...nawet bardziej niz na zimowych!! Mechanior obstawia ze to piasty bo jak wymienial tarcze to widzial ze mam juz zniszczone :( Z wymiana kpl 700zl ! Ja jednak mam umowiona wizyte u znajomego w serwisie ASO Subaru, ktory obiecal mi ze beda szukac az znajda, wiec mysle ze w weekend juz bede wiedzial co to za licho i ile mnie to bedzie kosztowac. Dzieki za pomoc :) Aha... najdziwniejsze jest to ze nie zawsze tak samo telepie. Zawsze bardziej jak samochod jest obciazony, jak wpadne w jakas nierownosc i czasami jak ostro ruszam....

 

 

Kochani Beemkarze. Dramat. Samochod od rana jest meczony w serwisie i nadal nie maja pomyslu od czego sa drgania!!! Kola, piasty, zawieszenie, wal, podpory OK. Warsztat nie jest byle jaki i znajomy zapewnia ze wkladaja w to cale serce. Co to za licho ?!!!! Maja teraz jeszcze zobaczyc jak polaczenie silnika z buda. Poduszki czy amortyzator...cos mi tlumaczylyli przez telefon, bo naprawde nie maja pomyslu skad pojawiaja sie drgania. Moze ktos z Was ma pomysl, zeby im powiedziec zeby jeszcze cos sprawdzili? Rece mi opadaja....

 

 

Odbieram moje malenstwo z serwisu...niestety porazka. Spece nie wiedza na 100% co to za diabel... Jedyne co im przychodzi do glowy to amortyzatorek przy przekladni kierowniczej.... Jak myslicie czy to moze byc przyczyna moich klopotow? Moze warto kupic cala uzywana przekladnie i wymienic? W sumie widzialem takie po ok 100zl wiec nie majatek. W dodatku wydaje mi sie ze moja ma jakies luzy w srodku bo na wybojach (kocich lbach) stuka cos wyzej.

Opublikowano
Ja obstawiam przekładnie kierowniczą (jedź do speca niech obluka)
Człowiek nabiera doświadczenia z wiekiem. Szkoda, że jest to wieko od trumny.
Opublikowano
Czy jak regulowali zbieżność to sprawdzili też wyprzedzenie sworznia zwrotnicy i pochylenie koła? Większość warsztatów ogranicza się tylko do sprawdzenia zbieżności, a przecież jeśli uderzyłeś wahaczem i go lekko odkształciłeś ( musiałby być wygięty w chińskie s, żeby to gołym okiem wyłapać ) to zbieżność przyrządy mogą pokazać dobrą, ale pozostałe parametry będą kuleć.
Wodzik
Opublikowano
chmn moj znajomy mial taki sam problem w e30 kola stukaly jak niewiem. Zdjal piasty udal sie do tokarza ten mu je stoczyl i drgania ustaly:] podobny problem mila moja bmka gdy jeszcze nie bylem jej wlascicielem, otoz facet mial silne drgania cos w rodzaju "jazdy po jajku" i pewnego dnia jadac w korku chcial skrecic w lewo a pojechal prosto:) prawe kolo wyskoczylo mu z chmn i tu mam problem bo juz niepamietam a technikiem nie jestem:) w kazdym badz razie lewe skrecilo a prawe wyskoczylo ........
Opublikowano
Dzieki wszystkim za chec pomocy. Zalozylem kumpla fele z nowymi oponami ( uwaga, zalozylem na szybko wiec bez wywazania kol ) i drgan praktycznie nie ma... czyli wniosek, ze to jednak moje fele sa lewe i pomimo wywazan u wulkanizatorow w jakis sposob wprowadzaja samochod w drgania. Co do warsztatu to twierdzili ze to wlasnie wina kol, a wywazanie nie zawsze wszystko pokaze. Oddania im samochodu nie zaluje, bo po ich sprawdzaniach mam wyregulowane hamulce, kierownica zaczela chodzic jak ze wspomaganiem, a w sumi nie wzieli grosza bo stwierdzili ze nie naprawili.... :D Pozdrawiam wszystki funow Bawarskiej marki.
Opublikowano
Ja mam podobnie w E-34 tyle ze w nic nie uderzyłem na alu 17\cali telepie ale jak mam zime to juz mniej ... Tyle ze telepie jak delikatnie hamuje lub jade powyzej 60km/h po dołkach to drży kierownica wymioeniłem wszytko ostały tylko whacze bo kupiłem te z allegro po 100zł chyba one nie daja rady a moze łozyska na amortyzatorach ale one sa dobre tez nie bardzo wiem

" I want to fly into your sun

Need faith to make me numb

Live like a teenage christ

I'm a saint, got a date with suicide. "

Opublikowano
Mialem cos takiego po uerzeniu siadla pompa wspomagania!

 

Ja nie mam wspomagania. Teraz po wymianie calych kol z oponami mam wrazenie ze drgania przenosza sie od tylu samochodu, ale sa zupelnie inne niz na starych alu. Zastanawiam sie czy nie sprawdzic dokladnie podpory walu i sprzegiel miedzy walem a skrzynia i mostem, a takze poduszek pod skrzynia i silnikiem. Bo w sumie to u mnie podczas odpalania silnikiem strasznie buja buda, a tak byc nie powinno...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.