Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Panowie zabieram się w sobotę do przeglądu zawieszenia w moim aucie ze względu na to, że jakieś nieprzyjemne dźwięki dochodzą mnie właśnie z przodu. Na stacji diagnostycznej nie stwierdził nikt uszkodzeń żadnego elementu, ale nie jednym autem jeździłem i wiem, że coś jest do wymiany. Pytanie moje jest takie, czy jak rozkręcę zawieszenie na elementy, zlokalizuję niesprawną część i go wymienię samodzielnie, to czy konieczna będzie wizyta na stacji w celu ustawienia geometrii kół?? Czy też zależne jest to od tego jaki element zostanie wymieniony?? Dzięki za wszelkie podpowiedzi.
Opublikowano
Powiem Ci tak. Są elementy po wymianie których nie będzie trzeba ingerować w goemetrie np. drążki stabilizatora. Jednak ja na Twoim miejscu, skoro dopiero co kupiłeś samochód i nie wiesz jak, co i kiedy ostatni właściciel robił w samochodzie, zainwestowałbym w ustawienie geometrii. Koszt nieduży (~120 zł), ale myślę, że warto.
Sprzedam:
Opublikowano
Tylko przed zakupem auto dość konkretnie było sprawdzane i zbieżność (geometria) są bez zarzutu. Diagnosta też nie zauważył żadnych elementów, które mogły by generować stuki (stwierdził również, że jakby były jakieś luzy to wyszło by to przy zbieżności). Postanowiłem więc sam pozaglądać, może jak rozkręcę trochę zawieszenie to coś więcej zauważę. Co do mechaniki to nie jestem takim do końca laikiem i trochę rzeczy w innych autach już robiłem. Dzisiaj po pracy jeszcze podjadę na inną stację może tam coś wychaczę.
Opublikowano
Jeżeli nic nie widać, winą tego stukania obarczyłbym opony typu Run On Flat.

 

No już słyszałem taką opinię ale mam wrażenie podczas pokonywania nierówności, że jednak jakiś luz na, którymś z elementów musiał się pojawić. Chyba jednak zajrzę bo chcę się upewnić...

Opublikowano

Niestety u mnie też słychać jest stuki z przodu i również jak Ty pojechałem do diagnosty na sprawdzenie. Diagnosta nie stwierdził żadnej usterki, więc sam wymieniłem amortyzatory i sprężyny. Te drugie tylko ze względu na lekką glebę. Po wymianie kompletnego zawieszenia, stuki słychać dalej, może już nie tak bardzo jak wcześniej, ale i tak jest to denerwujące. Podczas wymiany zawieszenia sprawdziłem również drążki i końcówki. Wszystkie końcówki są bez luzów, natomiast drążek od maglownicy ma luzy. Mam nadzieję, że wymiana tej części pomoże. Możliwe, że u Ciebie również jest sytuacja podobna.

Pozdrawiam

Opublikowano
Niestety u mnie też słychać jest stuki z przodu i również jak Ty pojechałem do diagnosty na sprawdzenie. Diagnosta nie stwierdził żadnej usterki, więc sam wymieniłem amortyzatory i sprężyny. Te drugie tylko ze względu na lekką glebę. Po wymianie kompletnego zawieszenia, stuki słychać dalej, może już nie tak bardzo jak wcześniej, ale i tak jest to denerwujące. Podczas wymiany zawieszenia sprawdziłem również drążki i końcówki. Wszystkie końcówki są bez luzów, natomiast drążek od maglownicy ma luzy. Mam nadzieję, że wymiana tej części pomoże. Możliwe, że u Ciebie również jest sytuacja podobna.

Pozdrawiam

 

A jak mogę sprawdzić działanie takiego drążka? Czy jeżeli wskażę na stacji aby zwrócili szczególną uwagę na ten element to jest możliwa diagnoza bez rozkręcania auta?? Daj znać jak wymienisz ten drążek i napisz czy ta wymiana pomogła.

Opublikowano

Dam znać na pewno. Planuję wymienić ten drążek na początku przyszłego tygodnia. Element ten jest oznaczony numerem 4 na rysunku poniżej. Musisz odkręcić przegub kulowy i wyciągnąć go od "zwrotnicy". Jak będzie luźny to wyczujesz czy ma luz.

 

http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=PN11&mospid=51026&btnr=32_1510&hg=32&fg=25

Opublikowano
Dam znać na pewno. Planuję wymienić ten drążek na początku przyszłego tygodnia. Element ten jest oznaczony numerem 4 na rysunku poniżej. Musisz odkręcić przegub kulowy i wyciągnąć go od "zwrotnicy". Jak będzie luźny to wyczujesz czy ma luz.

 

http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=PN11&mospid=51026&btnr=32_1510&hg=32&fg=25

 

Dobra to i ja przyjrzę się trochę bardziej temu elementowi, ale jeszcze taka mała uwaga. Czy mając uszkodzony ten drążek nie powinienem mieć jakichś drgań na kierownicy, stuków podczas krótkich ruchów kierownicą? Bo w sumie nie zauważyłem aby coś się działo.

Opublikowano

Ja u siebie nie mam żadnych drgań na kierownicy, jedynie przy pełnym skręcie słychać mały "puk". Nie chciałbym żebyś myślał, że na pewno masz to samo co ja. Napisałem w Twoim temacie jedynie jako wskazówkę, co ja zauważyłem u siebie. Wiadomo, że u Ciebie może być zupełnie coś innego przy tych samych bądź podobnych objawach.

Pozdrawiam

Opublikowano

u mnie po 115tys na runflatach (po helmucie) do roboty były dwa drążki kierownicze - waliło na dołkach przy małej prędkości.

podobny objaw jest przy wywalonych łącznikach stabilizatora.

http://img38.imageshack.us/img38/8832/hu9c.jpg
Opublikowano
u mnie po 115tys na runflatach (po helmucie) do roboty były dwa drążki kierownicze - waliło na dołkach przy małej prędkości.

podobny objaw jest przy wywalonych łącznikach stabilizatora.

 

Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Chyba sprawdzę te drążki może faktycznie to ten element, też mam RunFlaty na kołach więc duża szansa, że to drążki do wymiany.

Opublikowano

Ja bym radził Ci w pierwszej kolejności pożyczyć/zakupić drugi komplet opon/kół tym razem nie ROF i sprawdzić.

No ale zrobisz jak będziesz chciał. Daj potem znać :cool2:

Sprzedam:
Opublikowano
Ja bym radził Ci w pierwszej kolejności pożyczyć/zakupić drugi komplet opon/kół tym razem nie ROF i sprawdzić.

No ale zrobisz jak będziesz chciał. Daj potem znać :cool2:

 

 

W sumie mam koła zimowe ale raczej też już po kilku sezonach ale nie wiem czy są to RunFlat (dzisiaj sprawdzę) jeśli nie to przełożę, zrobię kurs i ocenię czy jest poprawa.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Kolego Dawidzio83, rozbieranie całego zawieszenia to zupełny bezsens i mija się z celem!!! Narobisz tylko sobie roboty i kłopotów ze zbieżnością, a jak byle jak Ci ją ustawią to dopiero zaczniesz mieć problemy!!!!! Nie rozkręcaj zawieszenia do sprawdzenia luzów, tego się nie robi!!!

Podnosisz auto bierzesz łychę i wkładasz pomiędzy elementy zawieszenia, naciskając na poszczególne, w ten sposób wyczujesz czy gdzieś są luzy...

Drążki kierownicze sprawdzasz rękoma, a mianowicie łapiesz za drążek i nim szarpiesz (w jego płaszczyźnie pracy) jeśli drążek ma luz to wyczujesz, lub nawet zobaczysz bo drążkiem będziesz mógł poszarpać a kierownica będzie stała w miejscu. A jeśli chcesz mieć 100% pewności to zssuwasz tylko gumową osłonę z drążka i maglownicy, tak aby odsłoniło się tzw "jabłko" czyli przegub drążka kierowniczego łączący drążek z maglownicą i ruszasz drążkiem wtedy idelanie zobaczysz czy szarpiąc drążkiem rusza się też listwa maglownicy. Muszą to być delikatne szarpnięcia, bo jak zaczniesz ciągnąć w jedną i drugą stronę to logiczne że wszystko zacznie się ruszać!!!

Opublikowano

Witam. Nie wiem jak bardzo różni się zawieszenie między BMW a Mercedesem, ale wczoraj miałem podobny problem w E-klasie.

 

Był brzydki odgłoś, a nie mogliśmy dojść z czego.

Okazało się że to sworzeń, który zdiagnozowalismy dopiero, gdy wstrzyknelismy do niego troche oleju i przestał skrzypieć :)

Opublikowano
Kolego Dawidzio83, rozbieranie całego zawieszenia to zupełny bezsens i mija się z celem!!! Narobisz tylko sobie roboty i kłopotów ze zbieżnością, a jak byle jak Ci ją ustawią to dopiero zaczniesz mieć problemy!!!!! Nie rozkręcaj zawieszenia do sprawdzenia luzów, tego się nie robi!!!

Podnosisz auto bierzesz łychę i wkładasz pomiędzy elementy zawieszenia, naciskając na poszczególne, w ten sposób wyczujesz czy gdzieś są luzy...

Drążki kierownicze sprawdzasz rękoma, a mianowicie łapiesz za drążek i nim szarpiesz (w jego płaszczyźnie pracy) jeśli drążek ma luz to wyczujesz, lub nawet zobaczysz bo drążkiem będziesz mógł poszarpać a kierownica będzie stała w miejscu. A jeśli chcesz mieć 100% pewności to zssuwasz tylko gumową osłonę z drążka i maglownicy, tak aby odsłoniło się tzw "jabłko" czyli przegub drążka kierowniczego łączący drążek z maglownicą i ruszasz drążkiem wtedy idelanie zobaczysz czy szarpiąc drążkiem rusza się też listwa maglownicy. Muszą to być delikatne szarpnięcia, bo jak zaczniesz ciągnąć w jedną i drugą stronę to logiczne że wszystko zacznie się ruszać!!!

 

Dzięki za fajną wypowiedź. Nie miałem czasu w sobotę i nic nie zrobiłem ale to może i dobrze. Niestety, jako że dzień krótki a garaż jeszcze nieoświetlony (dopiero wybudowany) to muszę czekać do kolejnej soboty z tą kontrolą.

Pozdrawiam

Opublikowano
Tak jak podejrzewałem, u mnie za stuki odpowiedzialny był lewy drążek przy maglownicy. Luzy przy "jabłku". Po wymianie nastała oczekiwana cisza.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Przewaznie leca konocwki drazkow i laczniki stabilizatora,koszt koncowkiw aso to ponad 400zl ,ja teraz bede zamawial z trw mam nadzieje ze rok wytrzymaja!!

Powiedzcie mi czy dolny wahacz z przodu jak gosie chwyci rekama sie delikatnie ruszac?

http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=PN11&mospid=51026&btnr=31_0715&hg=31&fg=05 tojest nr 9.

Podczas sprawdzania jak wymienielm laczniki zauwazylem ze sie rusza ale po obu stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Wahacz przy sworzniu nr 13 może się ruszać na boki (bo jest tam sworzeń kulowy), natomiast w miejscu tulei nr 10 nie powinien dać się ruszać na boki tylko obracać się względem osi tulei. Jednak gdy wszystko jest razem zmontowane to powinno być dość sztywne, dość łatwo jest wyczuć co jest naturalnym ruchem wahacza, a co luzem wynikającym z wyrobionej tulei wahacza lub wybitego sworznia. Możesz nagrać filmik i wrzucić.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
NO wlasnie zle napisalem wahach ten z nr 13 ,jak go chwyce nachwytem do delikatnie sie rusza (po obu str ten sam ruch)i nie wiem czy tak ma byc,powedzcie jakie polecacie koncowki drazkow,sworzenie?I co sadzicie o regeneracji wachaczy?
Opublikowano

Witam,

zleciłem kontrolę u mechaniora i stwierdził, że są delikatne luzy na listwie maglownicy ale też poinformował mnie, że to nie powinno mieć wpływu bo takie luzy to norma. Podsumował: "z tym się jeździ". Niestety auto kupiłem ze względu na "radość z jazdy" a jak narazie jak tylko wjadę na jakieś poprzeczne nierówności to aż mi się ciśnienie podnosi. Nie dam za wygraną! Muszę zlokalizować problem albo zacznę jeździć PKS-em.

 

Jutro jestem umówiony z gościem, że da mi skorzystać z podnośnika to sam sobie sprawdzę co i jak.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ale nie musisz mieć nawet luzów w zawieszeniu aby auto po wjechaniu w nierówności zajmowało dwa pasy. Winę za to mogą ponosić OPONY!! Nawet jeśli mają przyzwoity bieżnik to mogą powodować takie zachowanie auta. Radziłbym zmianę chociaż przednich na NOWE. W e46 miałem tak, że po wjechaniu w nierówności auto praktycznie zmieniało pas, a w zawieszeniu nigdzie nie było luzu... Założyłem dwie NOWE opony na przód i jak ręką odjął, auto zaczęło się idealnie prowadzić. Także proponuję zmianę opon, jeśli te które masz mają już parę lat.
Opublikowano
Mam opony zimowe, wczoraj zabierałem się już za podmianę właśnie przednich ale niestety podnosinik nawalił i nie byłem w stanie tego zrobić. Nigdy wcześniej nie jeździłęm na oponach typu RUNFLAT więc nie wiem jaki mają wpływ na odczucia w trakcie jazdy. Zimowe są Dunlop SP WINTER M3 (niestety też już parę lat mają) i to są (chyba) zwykłe więc jak założe te to powinienem odczuć równicę. Jutro się wszystko wyjaśni. Dzięki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.