Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam na poczatku chciałbym zaznaczyczy że szukałem na forum odpowiedzi na ten temat ale albo ja nie potrafię szukać albo nic niema , sprawa wygląda nastepująco niedawno zachciało mi się przeczyścić silniczek krokowy w mojej buni i po tym zabiegu niby wszystko było w pożądku ale po 2 dniach zaczeły dziac się cuda z wolnymi obrotami tzn. dopuki sie nie rozgrzeje wszystko jest wpożądku ale gdy temperatura stanie na środku zaczynaja gwałtownie rosnąc aż do prawie 2000 Obr/min i tak utrzymuje je do czasu gdy się zatrzymam i odczekam jakies 15 min do ostygnięcia i tak w kółko. Dodam że mam BMW 525i 24v z 90r z ASB. :modlitwa: :modlitwa: :cry:
Adam
Opublikowano
Wszysko się zgadza jest napisane o tym że obroty faluja, ale u mnie one nie faluja tylko urosna do około 2000 Obr/min i już nie chca spaśc dopiero jak ją zgasze i odczekam około 15 - 20 min wracaja do normy na jakies 2 min i spowrotem rosną, dodam że sąde lambda zmieniałem miesiąc temu i założyłem orginalną boscha dedykowaną do tego modelu, wiec jej uszkodzenie raczej nie wchodzi w gre już mi ręce opadaja bo morduje sie juz z tymi obrotami 3 dzień i nie moge sie doszukac tej usterki, a najgorsze w tym wszystkim jest to że mam automat i podczas przełanczania np: P na d lub P na R nastepuje potworne szarpniecie bo obroty są za wysokie :cry2: :cry2: :cry2: :?:
Adam
Opublikowano
Właściwie to ja niezrobiłem w nim nic poza spryskaniem go WD-40 (zreszta tak radzą robic na tym forum ) a najgorsze w tym wszystkim ze na kompie u mechanika nie pokazuje żadnych błędów to jakaś paranoja :duh:
Adam
Opublikowano
z tym kompem to jest tak ze dopoki sie cos do konca nie posuje to komp tego nie wykaze np.sondy lambda
Opublikowano
No ale sonda jest nowa na 100 % bo stałem nad mechanikiem przez cały czas jak ją wymieniał, na ododatek wcisna mi orginał za 350 zł zamiast zamiennik tej samej klasy za 100, a czy możliwe jest że blokuje sie przepustnica jak dochodzi do określonej temperatury?
Adam
Opublikowano
Ok dzięki za podpowiedzi jutro podjade do innego warsztatu i podepne ją jeszcze raz do kompa i sprawdze tą sonde, ale tak wogule to czy sonda ma jakiś wpływ na podnoszenie obrotów aż do tego stopnia???????
Adam
Opublikowano
niedzialajaca lub zle dzialajaca nie spowoduje tego ze silnik bedzie trzymal 2 tys obrotow. Piszesz ze na zimnym jest ok to na 90 % czujnik temp silnika bo tak wlasnie zachowuje sie silnik po jego odlaczeniu (trzyma obroty ponad 2 tys) ale powinienes tez miec problem z odpalaniem na cieplym (niedzialajacy czujnik temperatury nie pokarze zadnych bledow przy podlaczeniu do kompa czyli jak niemasz bledow w kompie to tym bardziej czujnik temp padl) pozostale 10 % to to przyczym grzebales (sproboj odlaczyc wtyczke od krokowego i zopbaczyc czy cos sie zmienia)
Opublikowano
Witam dzis byłem u drugiego mechanika i znów na kompie nic nie pokazało i na dodatek potwierdził to samo co napisał kolega abc e36 że sonda nie moze być sprawca takiego zachowania sie silnika. jutro mamy wymienic ten czujnik temperatury i zobaczymy co sie bedzie dziać. narazie serdeczne dzieki za podpowiedzi Pozdrawiam :D :D
Adam
Opublikowano
A próbowałeś odłączyć silnik krokowy i sprawdzić co sie dzieje jak ci wcześniej radzono? U mnie naprzykład po odłączeniu silniczka obroty wskakują na ciepłym silniku właśnie na 2000 tyś obr.Na zimnym jest w miare ok bo cos około 900 obr.Silnik inny ale objaw podobny.Radze sprawdzić jeśli nie robiłeś tego
Opublikowano
Sęk w tym że próbowałem odłanczać nie tylko silniczek krokowyale i przepływke, sonde, komputer od gazu i nic jak rosły tak rosna wciąż az do tych granicznych 2000 Obr/min. Tak to jest gdy ktoś wkłada łapy tam gdzie niepotrzeba :duh:
Adam
Opublikowano
Sprubój poruszać jeszcze kabelki od czujnika temp. może nie ma odczytu temp. i ECU myśli, że silnik jest zimny i podwyższa obroty.
Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano
Ok ale jak byłem dziś u mechanika to sprawdzaliśmy wszystkie te najbardziej błache opcje i nie było żadnej poprawy, acha zapomnialem o najważniejszym te obroty zwiekszaja sie tylko podczas jazdy i po zatrzymaniu utrzymuja sie na tym poziomie (tylko jak się pożądnie nagrzeje aż do załączenie wiskozy), bo normalnie jak ja odpale rano to może stać i godzine i będa normalne czyli około 700 Obr/min. Coś mi sie wydaje że bez serwisu moja becia długo nie pojezdzi :cry2:
Adam
Opublikowano
Jeżeli silniczek jest odłączony czy podłączony i nie ma różnicy to wniosek nasuwa sie sam.Ja bym zastosował metode podmiany.Pozdrawiam
Opublikowano
Ok ale jak byłem dziś u mechanika to sprawdzaliśmy wszystkie te najbardziej błache opcje i nie było żadnej poprawy, acha zapomnialem o najważniejszym te obroty zwiekszaja sie tylko podczas jazdy i po zatrzymaniu utrzymuja sie na tym poziomie (tylko jak się pożądnie nagrzeje aż do załączenie wiskozy), bo normalnie jak ja odpale rano to może stać i godzine i będa normalne czyli około 700 Obr/min. Coś mi sie wydaje że bez serwisu moja becia długo nie pojezdzi :cry2:

 

Skoro piszesz że dopuki nie jedziesz (czyli nie dotykasz przepustnicy) wszystko jest oki to może właśnie jest coś nie tak z przepustnicą lub z linką od gazu lub czujnikiem na przepustnicy (może nie zamyka się do końca po puszczeniu gazu? ),

jak krokowy by był walnięty to według mnie nawet po odpaleniu obroty były by nierówne (zakładając że stoisz i nie jedziesz.)

Opublikowano
Panowie zwycięztwo!!!!! Po tygodniu jeżdzenia po mechanikach udało się to naprawic dopiero u przysłowiowego Pana Kazia na podwórku :D :D Okazało sie że przepustnica była tak zawalona nagarem że nie było możliwości żeby sama dokońca się domkneła, przeczyściliśmy i działa jak talala. :mrgreen: KOCHAM TEN SAMOCHÓD :roll2: :roll2: :roll2: Dzieki za podpowiedzi
Adam
Opublikowano
No dobrze braciszku a napisz czy przypadkiem ow mechanik nie probowal regulowac obrotow za pomoca sruby ,ktora notabene sluzy do regulacji ale wlacznika dodatkowej dawki paliwa.Tego typu zachowanie silnika kojarzy mi sie wlasnie ze zbyt mocno podkreconym wlacznikiem pod przepustnica (powinien miec minimalny luz)Na wylaczonym silniku porusz przy kolektorze linka gazu i jezeli nie uslyszysz pykniecia mikrowlacznika to znaczy ,ze jest za mocno naciagnieta przepustnica.reguluja sie to srubka podobna jak do ustawiania przepustnicy ale w gazniku.powinna na tej srubie byc zolta farba plombujaca polozenie sruby.Postaraj sie ustawic ta srube tak abys slyszal pykniecie przy dotchnieciu linki ale musisz pozostawic minimalny luz bo jak nagrzeja sie elementy linka sie naciagnie :) to wlacznik ten sie nie wylaczy jak puscisz gaz.
Bad toys 4 Bad boys

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.