Skocz do zawartości

530d słabe chłodzenie cieczy


ar_w

Rekomendowane odpowiedzi

Jest taka możliwość jak np była by zapowietrzona chłodnica (wtedy wisko nie chodzi) albo głowica zapowietrzona wtedy czujnik może zawyżej odczyty.

 

Czujnik jest w głowicy, albo bloku od temp co podaje na deskę i drugi który steruje wiatrakiem od klimy wkręcony jest w chłodnicę. Mi on bez włączonej klimy startuje przy równo 99st.

Dziś sprawdziłem kilkukrotnie przy jakiej temp zasprzęgli się wisko specjalnie dla Ciebie (ale mam benzynę) i to nie jest tak do końca jedna temp. Na postoju po odpaleniu i poczekałem na temp to przy 98 zasprzęgliło się. Później pojeździłem i włączało się przy 95 i też przy 97.

 

Wisko to mechaniczny element więc kiedy jest zimny i się dopiero rozgrzewa to się załączy później. Jeśli już jest wcześniej rozgrzany to włączy się wcześniej. To przez obezność bimetalu który wygina się dopiero jak dostanie temp.

 

Przy 99, a drugi raz przy 100st włączył się wentylator klimy i to chyba na 2 bieg od razu.

Schłodził dość szybko do 96st na postoju na jałowym trzeba było czekać jakieś 2mim.

 

Kiedy jest 98 st i da się obroty na 2-3tys dość szybko spada temp. (kilkanaście sek i wchodzi na 94st) i dość szybko wisko się rozsprzęgli.

 

To tyle jak będizesz chciał żebym sprawdził np u siebie to służę pomocą póki układ sprawny :) Co prawda mam PB ale wszystko jest badzo podobne Ty masz tylko temp roboczą niższą i wszystko powinno się kilka st wcześniej załączyć i otworzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No u mnie identycznie działało jak u Ciebie, gdy system był jeszcze sprawny.

Teraz po wymianie chłodnicy, niedojż, że wciaż nie zapina się wisko, nawet nowo zalozone, to temperatura załączania wiatraka klimy przesunela się z ~99C do 102C.

A nawet jak depnałem pod górke, to dzisiaj mialem 105C a i tak wiatrak klimy sie nie zalaczył, bo przy 102 zalacza sie przy minimalnych predkosciach.

Ewidentnie jest problem z duzym obiegiem, chociaz górny wąż jest gorący.

 

Aha.. Termostat raczej otwiera, bo dochodzi dość szybko do 90st, potem utrzymuje 90st jakiś odcinek, dopiero jak sie wszystko wokolo pod maską rozgrzeje, ze nie ma gdzie wymieniać ciepła, to zaczyna przekraczać 90st

 

:|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego najpierw wyjmij termostat. Może on robi cyrk i się do samego końca nie otwiera wtedy chłodnca nie wydala i też nie da rady się wisko nagrzać bo jest mała objętość cieczy kierowana na chłodnicę.

 

Ogrzewanie i strumień przelewowy masz w porządku? Chłodnica ciepła na całej powierzchni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowany tym tematem sprawdziłem u siebie. Około godzina jazdy po mieście, trochę stania na światłach, trochę szybszej jazdy. Temperatura zewnętrzna ok. 27 stopni, klimatyzacja włączona podczas jazdy, na światłach wyłączona bo mam zepsuty wentylator. Temperatura w teście 7 pomiędzy 93 a 95 stopni cały czas, większość czasu 93 - 94. Nie usłyszałem ani razu działania wisco.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś pierwszy raz mogłem jeździć w tak jak na PL ekstremalnych warunkach czyli temp 36-40st (tak pokazywał termometr na OBC i przy drogach również)

W korkach wisko wyło praktycznie non stop, jazda z klimą na 22st 4 pasażerów przy prędkości 120km/h 96-99st niekiedy na dłuższym podjeździe pokazało się 100st.

 

Korki w mieście 98st przy ruszaniu dość szybko spadało na 96st, ale nie mniej. W korkach temp pokazywał 40st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W 39st nie przegrzałem silnika, udało sie to schłodzić do 94-95st wspomagając się ogrzewaniem (niedojż, ze żar z nieba, to ja jeszcze grzeje :cry2: )

 

Ale przynajmniej wyjaśniło się z czym problem.

Nowo nabyta chłodnica jest zakamieniona i ma poważnie utrudniony przepływ wody.

Wzialem starą i - dla potomnych - przeplyw wody ma byc swobodny nawet gdy leży poziomo, tj. lejąc wężem do otworu - nie moze sie tu robić nadciśnienie, tylko od razu spływać do wylotu.

Niestety brak doświadczenia w temacie nie pozwolił mi ocenić drożnosci nowej (uzywanej) chlodnicy, bo w sumie rurki chłodzące są bardzo cienkie, ale jest ich duzo.

 

Juz starą chlodnice wyczyścilem wstępnie i bede zakladal w poniedziałek

Ale gdzie niegdzie jest zalepiony brud miedzy lamelkami i nie idzie tego przepłukać nawet pod ciśnieniem. Pytanie czym to rozpuścić??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reaguje z aluminium wiec odpada. Spreparowałem sobie cienką blaszkę z aluminium + tworzywo (dibond) i bede recznie jechal :norty: w obfitych miejscach.

 

Mam inne pytania, jako że robótkę wykonam sam.

Może ktoś napisać co musze zdemontowac, by dostać się do chłodnicy klimatyzacji, a następnie chłodnicy wody?

 

Na pewno zderzak, reflektory, wisco. Pas przedni muszę ściągać, zeby wyjąć 1-szy tunel (LINK) ?

Aha, po której strony macię zaślepkę w powyższym tunelu i jak macie zaślepki w kratkach na dole w zderzaku w swoich 525/530d ?

Czy te zaślepki sa stosowane zależnie od strefy klimatycznej kraju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arw:

ja kilkakrotnie myłem różne chłodnice myjką ciśnieniową, gorącą wodą na myjni, ale musi to wykonywać kumata osoba, żeby nie pozaginała lamelek, po prostu strumień wody musi uderzać dokładnie pod kątem 90st. ( prostopadle), czyli osoba myjąca musi wykonywać ruchy dyszą podobne jak lakiernik przy lakierowaniu.

Zakamienioną chłodnicę poznajesz po tym, że jak patrzysz przez otwór wodny ( ten na węża), to widać czy światło rurek jest czyste i drożne, czy jest tam żółto-brązowa narośl (kamień), która zmniejsza ich drożność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie tak myłem karcherem (trzymając stale kąt) w poprzedniej chłodnicy, na gorąco z proszkiem i nie wygiąlem nic, ale niestety nie wymyło wtedy dokladnie zabitego szlamu ktory jest w połowie szerokości chłodnicy między lamelkami. Mniejsza z tym, poświęce godzinę, czy dwie i zrobie to ręcznie.

 

Jesli ktoś moze podpowiedzieć co i jak z rozkrecaniem, to bede wdzięczny, zawsze to czlowiek sie inaczej 'nastawi' do roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szybkozłączkach masz uszczelki? Ja mam na wężach normalne opaski na śrubę i podczas wymiany chłodnicy po prostu zakupiłem kpl nowych bo stare były zaśniedziałe, ale spokojnie można było zastosować stare i mam do tej pory suchutko na połączeniach węzy. Minęło już pół roku od wymiany chłodnicy i nie dolałem po odpowietrzeniu ani kropli płynu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jeszcze mam pytanie odnośnie przewodów do chłodnicy i ich szybkozłączki.

Czy uszczelki w szybkozłączach da się tam wymienić (o-ring?) i czy uszczelnienie przezyje ponowne wypięcie i wpięcie do króćców chłodnicy?

 

Zależy ile mają oringi.

Ja miałem chyba jeszcze ori jak czyściłem układ chłodzenia, i po ponownym podłączeniu ciekło praktycznie wszędzie.

Oringi można swobodnie wymieniać, ja po wymianie mam sucho.

Koszt niewielki, za wszystkie oringi zapłaciłem jakieś 5 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prace dobiegły końca. Wstepna przejażdzka - eureka - dochodzi do 90st w stresie i zaraz spada do 89-88 nawet. Jeszcze muszę potestować w mocnych upałach zeby w pełni ocenić sprawność chłodzenia.

Stara chłodnica okazala sie bardzo dobra, calkowicie drozna i czysta już. Wyjałem chlodnicę klimy i tez zrobilem porządek.

 

Niepokoi mnie jedna rzecz. Płynu weszło mi jakies 5.2-5.4 litra, a w katalogach piszą, ze objetnosc ukladu to niecałe 10 litrów.

Czemu wiec weszło tylko tyle? Mozliwe, ze gdzies zostało w ukladzie przy spuszczaniu plynu?

Zbiornik miałem pusty, płyn spuszałem przez dolny wąż chłodnicy, bo króćcem spustowym sie nie dało.

Układ raczej odpowietrzył się właściwie, ogrzewanie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz opisz w skrócie co było przyczyną wysokiej temp.

 

 

Co do ilości płynu to spuszczałeś tez z bloku? Bo chyba jak wypuścisz wszystkimi możliwymi otworami, to wtedy wejdzie ilość fabryczna.

 

Ja przy wymianie płynu spuszczałem korkiem chłodnicy i z bloku i też nie weszło ilości fabrycznej, sądzę że jakbym odpiął węże chłodnicy i zlał z chłodnicy to wtedy weszłoby tyle ile podaje producent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja nawet nie bawiłem się w stare chłodnicę i zakupiłem nową. Zrobisz raz i się nie denerwujesz i wiesz że nie rozszczelni się po roku.

 

Ja jak wymieniałem chłodnicę to nie zlewałem płynu z bloku ( o ile jest jakaś śruba) bo miałem wymieniany płyn po kupnie auta. Kupiłem dużą bańkę prestone tam chyba jest 4l i nawet zostało trochę po wymianie i odpowietrzeniu. Weszło chyba 3,5l. W chłodnicy dużo płynu nie ma, a co wyleci z bloku to też niewiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, tez chciałem nową, ale do mojego kopciucha ten radiator kosztuje blisko aż 700zł. Gdyby to były poczatki przygód z autem to pewnie bym kupił, ale nie teraz, kiedy lada moment bede ją sprzedawał. Ale przynajmniej jestem dumny z siebie bo sam robiłem wszystko od A do Z, ze ściąganiem zderzaka włącznie i robieniem porządku z went. klimy :wink:

 

Dzisiaj jadę w trasę, to sie okaze jak z chłodzeniem, przyczyną był ogrom syfu na obu chłodnicach i padnięte visko, po wymianie chłodnicy i wiska problem dalej pozostał, bo skutecznie blokowała duży obieg, do tego stopnia, ze nawet wisko nie reagowało, ani wiatrak klimy.

Sam sie dziwie, jak to w ogole chłodzilo w upałach 40-stopniowych, małym obiegiem! Nie do wiary.

 

 

A teraz Informacje, które mogą się komuś przydać:

- do chłodnicy ma wejść 1.9 litra, kładziemy chłodnice na płasko otworami w górę i wlewamy. Jesli wchodzi mniej, to kamień murowany i problemy nierozwiązane.

- chłodnica ma mieć pełen swobodny przepływ, lejąc z weza do otworu, wystarczy przysłonić ręką i całość wody ma wyjść wylotem (w tej feralnej chłodnicy na wlocie robiła sie niezła fontanna i niezłe nadcisnienie przy zatykaniu ręką, a na wylocie ledwo leciało)

- rozmiar o-ringów w szybkozłączkach węzy wody to [nie wiem jak się je powinno mierzyć]: wewnętrza średnica 38mm, zewnętrzna 46mm, łatwo wyliczyc że grubość to 4mm

- do wyjęcia chłodnic jak i całej kasety do ktorej się je mocuje nie ma koniecznosci ściągania zderzaka, wszystko dostepne z góry, niestety chcąc dostać się do wiatraka klimy, trzeba już ściągać

 

 

Aha! Jak zlać płyn z bloku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

 

Dobra Panowie. Jestem po trasie 200km, jest OK :wink:

 

Mam teraz takie chłodzenie, że niejeden z was może pomarzyć :D

Dawałem w palnik ostro, rzadko kiedy widzialem 91st, jesli już to tylko na chwilę, zeby zaraz spaść do 90.

Dopiero przy 180kph utrzymuje sie na 91st, przy 160 mam nawet 89, przy 120 jest 90, wzniesienia nie robią wrażenia na temperaturze - ciagle 90st, moze na chwile wzrosnie do 91.

 

Aha, przynajmniej odkrylem, czemu mi ciezej wspomaganie chodzi.

Rurka od chłodzenia jest dziurawa i była zabita syfem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.