[E39] ściąga w prawo

[danielxc717]

robiliśmy zloty na kilkaset BeeMek i ani nikt na to się nie skarżył ani też nie widać tego na fotkach a mam ich tysiące

przecież źle Ci nie życze tylko radza by zamiast coś piłować zacznij od sprawdzenia czy amorki mają kreskę w szparce i czy fedry mają wszystkie zwoje

 

Mówiłem, że sprężyny całe ( w tamtym roku sprawdzane) A dziś przy okazji wymiany wahaczy i łączników stabilizatora z przodu kazałem przejrzeć te sprężyny bo tydz temu mi siadł tył. Zachwalałem i okazało się, że mam pękniętą sprężynę. Szkoda tylko, że nie wiedziałem tego przed wymianą bo by się mechanik dobrał od razu do tylnego zawieszenia, a tak trzeba czekać po weekendzie.

 

Swoją drogą na nowych wahaczach to inna jazda. Miałem ostatnio stuki z łączników i wahacza. Wszystko wymienione i nie to auto :mrgreen:

[dajan]

no to fajnie że komuś pomogłem

[konkret83]

Mój problem nareszcie został rozwiązany :)

 

Pojechałem na ponowne ustawienie pełnej geometrii. Został poprawiony tył (kąty i zbieżność) i po tym zabiegu auto zaczęło jeździć prosto.

Posprawdzałem też przechył. Nadal występuje ale teraz różnica między prawą i lewą stroną wynosi ~8mm i jest równa z przodu jak i z tyłu (wcześniej tył prawy siedział najbardziej).

Dzięki za wszystkie podpowiedzi i chęć pomocy w temacie :)

Pozdrawiam!

[marcingwr]

Odgrzewam temat.

Co w końcu było przyczyną ściągania? Mam to samo, cała zawieszka przód i tył nowa geometria zrobiona i niby lewe koło jest za bardzo dołem na zewnątrz i dlatego ponoć ściąga. Auto nie było nigdzie spawane ani robione przynajmniej kompletnie nic nie widać. Amory przednie mają rok tylne może z 3 miesiące. Spręzyny zakładałem niecały rok temu eibachy wyciągnięte z Alpiny bo miałem prawą tylna pękniętą a te dorwałem w dobrej kasie od kolegi.

help :cry2:

[marcingwr]

Dziś byłem znowu na geometrii bo rozwierciłem lekko dziurę od wahacza i kąt się nieco poprawił lecz auto nadal ściąga. diagnosta wymierzył mi, że lewa strona auta jest o jakieś 7 mm wyżej niż strona prawa samochodu. czy przyczyna ściągania przy wymienionej całej zawieszce mogą być roczne amory przednie lub sprężyny, które kupione były jako używane?

[madseason]

Bez sensu pisać, bo to organoleptycznie trzeba dobrze obadać, a nie wróżyć, ale.. pewnie, że może być różnica w używkach. Może jak Ci poskładali nie trafili ze sprężynami w mocowania, a może masz krzywy samochód. ;)

 

Na jakiej geometrii byłeś? Masz wydruk, komputerowy, czy Pan z linijką Ci ustawiał?

 

Co rozumiesz przez rozwiercanie wahacza? Wahacze nowe zakładałeś, jakiejś dobrej firmy?

 

W poprzedniej jak dolne zmieniałem z fabryki na lema nie było różnicy w prowadzeniu, a ustawienia na geomtri były tylko minimalnie podciągane. W obecnej jak zmieniłem z chinoli na lema to samochód ciągnęło na maxa w bok, po geometrii znowu ideał.

[marcingwr]

Wymieniałem wszystkie wahacze i tuleje pływające na Lema, geometrie miałem robioną na kompie z czterema kamerami czy tam lustrami - nie znam się. Nie rozwiercałem wahacza tylko mocowanie wahacza tego prostego, żeby mi kąt koła troszkę poszedł do środka. mogę wrzucić te wydruki ale to dopiero jak będę w domu.

[marcingwr]

Wrzucam skany z geometrii po kolei wg dat.

 

http://s14.postimg.org/4q7im514t/geometria_17_08_2015.jpg

http://s14.postimg.org/z53hquku5/geometria_19_08_2015.jpg

http://s14.postimg.org/qo3zfxg59/geometria_20_08_2015.jpg

[marcingwr]

Nikt nic nie poradzi ? Cokolwiek?

[ar_w]

Masz rozne kąty wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, wiec rozstaw kól jednej strony jest krótszy od rozstawu kół drugiej strony. Zatem masz winowajcę ściągania w prawo, zdaje się, ze krótszy rozstaw masz z prawej strony.

Pomaga w tym bardziej pochylone koło lewe (przednie), zatem większy opor stawia strona prawa.

 

Autko mialo dzwonka lub solidne spotkanie z kraweznikiem, ratuje cie pojechanie na płyte i naciąganie ramy, bo inaczej nic z tym nie zrobisz na zasadzie regulacji.

[marcingwr]

Wiesz co z tego co widziałem auto raczej dzwona nie miało, co do krawężnika to ja sam raz czy dwa albo nawet więcej wpadłem przy prędkościach sporych w dziury. A co może być przyczyną tego, że prawa strona auta jest niżej i jakieś 7 mm? Sprężyny brałem używane, nie wymieniałem gum w mocowaniach amorów.

[ar_w]

To moze byc wiele rzeczy, zaczalbym od sprezyn, jesli masz touringa z nivo, to potem bym skalibrowal wysokosci.

 

Jeśli się uporasz z równym prześwitem, to kąty pochylenia koła się wyrównają, WSZ niekoniecznie.

[marcingwr]

Mam sedana właśnie nie touringa. Wczoraj jechałem i wydaje mi się, że jechała prosto jak puściłem kierownice po czym ściągła lekko w lewo :D ogólnie jestem przewrażliwiony więc może to tylko moja głowa :D

[danielxc717]

Jak pojedziesz porządna droga lub jeździłes i ściąga to nie przewrazliwienie tylko masz coś nie tak. Albo ściąga albo nie. Tutaj nie da się pomylić :cool2:

[ar_w]

Wszystkie obecnie drogi sa projektowane i robione tak, ze sa lekko przechylone w prawo w kierunku jazdy, zeby woda nie stała, wiec lekkie sciaganie w prawo jest moim zdaniem naturalne.

Najlepiej to podjedz na płytę (sciezke diagnostyczną), w której mierzą uślizg kół i bedziesz wszystko wiedział.

[danielxc717]

No są ale bez przesady... Nie tak ze auto zaczyna ciągnąć. Jadąc nowa autostrada prosto nikt nie kontruje kierownica o jest w niewielkim stopniu pochylona droga...

[ar_w]

To prawda, ciagnac nie moze, ale po kilku sekundach jazdy "bez trzymanki" moze lekko zmienić tor jazdy, ale o kontrowaniu nie ma tu mowy

[marcingwr]

no to jest tak, że jade puszczam kierownicę i jedzie prosto i dopiero po chwili lekko schodzi w prawo. Czasami lekko idzie już w lewo nie wiem może jestem przewrażliwiony :D

[maroFX]

a mnie zaraz trafi coś.. zrobiłem niedawno geometrie optyczną, ustawili wszystko. Ściagało w prawo. Wymienilem poźniej słoiki wózka z tyłu. Ściaga tak samo w prawo. Tuleje wahaczy nie pozrywane, drążki kierownicze całe wymieniane. Na ekspresówkach muszę lekko "naciagać" kierownicą w lewo, żeby chciało jechać prosto. Kiera zawsze pare stopni skrecona i sama (!) próbuje wracać do neutrum i wtedy auto jedzie po łuku.

metoda 1: Zrobiłem kilka prostych pomiarów z użyciem najprostszych przyrządów (długi profil, kątownica, suwmiarka). Oczywiście kątów nie pomierzę, ale asymetrię powinno się udać wyłapać. Mierzyłem względem punktów charakterystycznych nadwozia, które na 100% wiem że są fabryczne (linie podziału, szczeliny przy krawędzi nadkola, krawędzie felg itp.) Wymiary sa w [mm] I wyszło mi ze dla kiery ustawionej prosto coś mam nie tak z prawym przodem (kolo bardziej skręcone w prawo niż lewe). Lewy przód nie stoi pionowo tylko na lekkim minusie. I całe auto mam przechylone o średnio 5mm w prawo.

http://www.mgrudzinski.zut.edu.pl/e39/katygeometria.jpg

UPDATE: Metoda 2: dorwałem poziomice(pionowicę?) laserową budowlaną i powtórzyłem pomiar camberów.

-Potwierdza się symetryczny tył, arctan(15mm/550mm)= -1.56st. obustronie

-przód-lewe koło arctan(2mm/550mm) = -0.21st.). Prawe na zero.

Inna metodą zmierzylem też katy patrzac z góry. Wzorem wielu opisów i filmów zastosowałem mocno napietą cienką żyłkę(drut) dookoła 4 kół.

-Przód wyszedł mi obustronnie idealnie na zero :o

-tył obustronnie (arctan(2mm/550mm) = +0.21st.). Czyli na zderzakach jednak nie mogę bazować przy pomiarach z metody 1.

Podsumowując: mam lewe przednie koło z minusowym camberem i auto przechylone na prawo. Czy dlatego ściaga?

http://www.mgrudzinski.zut.edu.pl/e39/katygeometria2.jpg

Pozdr

[maroFX]

Coś mnie tkneło i zmierzyłem cambery jeszcze raz z przodu.. Prawe koło poszło na minus, a było zero...

Koło w gore i szukam luzu. Zdaje się coś znalazłem ;)