Skocz do zawartości

Wyciek płynu chłodzącego niedozlokalizowania


Lukaszbrd

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, posiadam BMW 316i M42b18 2002r. Zakupiłem samochód dość niedawno jakieś 3 tyg temu i borykam się z wyciekiem płynu chłodniczego.

Wycieka mi płyn chłodniczy z okolic zbiorniczka wyrównawczego , podjąłem się wymiany zbiorniczka oraz króćców dwa dni był spokój, po 2 dniach dostała trochę po garach i zapaliła się kontrolka płynu i przestało działać ogrzewanie, po ostygnięciu silnika dolałem mu 2l płynu i zaczeło działać ogrzewanie. Ogólnie chodzi o to co mogę zrobić aby uszczelnić lub gdzie zajrzeć czy cieknie . Bo jak autko stoi na suchym to nie widać zbytnio wycieków. OCZYWIŚCIE sprawdziłem też olej i jest dobrze ładny czarny i nie przybywa go. Proszę o pomoc bo naprawdę chce pokochać swoją Bunie a ona chyba nie chce.

Pozdrawiam Łukasz. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Gdzie i jaki kupiłeś zbiornik? Ori mają wadę i pękają.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na postoju czasem nie zobaczysz skąd kapie. Na odpalonym po dodaniu gazu być może się ujawni...

Piszesz, że z okolic zbiorniczka-może chłodnica, może korek spustowy.

Ja miałem małą dziurkę w wężu, na postoju nic nie było widać - dopiero po wkręcaniu na obroty.

 

P.S. to, że olej czarny i go nie przybywa to jeszcze nic nie mówi.

Ja nie miałem majonezu i ogrzewanie jako tako było. Węże miałem twarde jak skała po zagrzaniu i nie można było porządnie odpowietrzyć -> UPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, miałem ten sam problem i tak jak Ty wymieniłem zbiorniczek i potem okazało się że winny był o-ring na przewodzie do zbiornika
Powyższy post odzwierciedla jedynie prywatne poglądy i stan wiedzy autora, zatem nie musi on opisywać stanu faktycznego. Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych w oparciu o niniejszy post.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.