Opony Zimowe - odczucia

[K8v8M]

Kolego. Nasze auta stykają sie z asfaltem powierzchnia nie przekraczającej kartki A4. Jeśli uważasz ze można zjechać bieznik do 3 mm i mieć poczucie bezpieczeństwa to gratuluję odwagi.

[elvis116]

Każdy ma prawo zmieniać nawet po jednym sezonie jeśli ma taką potrzebę. A o 3 mm nikt tu nie pisał...

[WojtekA4]

Mnie też się wydaje, że to nie zależy od czasu tylko od tego co faktycznie opona sobą prezentuje. Jeden jeździ agresywnie, szybko i zużywa w ten sposób gumy w tempie jakim jeździ. Drugi jeździ delikatnie i starczają mu one na 2-3 razy dłużej. Proste. Kiedyś miałem A4 B7 i opony poleciały po 25tys km do kosza. U znajomego w identycznym modelu, z tym samym silnikiem gdy ja robiłem wymianę, jego opony wyglądały naprawdę jakby mogły przejechać co najmniej kolejne 50tys km... Więc jeden zmienia co pół roku, drugi zmienia co 4, a nawet i więcej lat.

[K8v8M]

Tylko, ze po trzech sezonach, a więc maks po dwóch wymianach opon taka opona ma już co najmniej 3-4 lata i choćby z racji wieku kwalifikuje sie do wymiany. Nie wspominając o tym, ze bieznik tez jest już w niamalym stopniu zużyty. Kiedyś jak jeździłem wiecej rzeczywiście wymienialem opony co sezon. Teraz wymieniam co dwa, 4mm dla letnich i 5 mm dla zimowej to jest granica, której staram sie nigdy nie przekraczać.

 

Ale jak już ktoś napisał każdy robi jak uważa. Jedni wola kupić nowe felgi, inni zadbać o bezpieczeństwo i osiągi. Przestaje mnie w tym momencie dziwić narzekanie na tylny napęd zima. Jak sie olewa kwestie doboru i stanu opon, to faktycznie jest kiepsko.

[WojtekA4]

K8v8M ale nikt nie kwestionuje tego co piszesz. Masz dużo racji, ja przynajmniej pisze tylko o tym, że żeby osiągnąć tą wartość 4mm na letniej oponie, Tobie potrzeba dwóch sezonów, innym 4. :)

[K8v8M]

Wojtek, Owszem. Jest jak mówisz. Tylko ze jak po 3 sezonach będziesz miał 4,5 czy nawet 5 mm ( mało realne, ale jak ktoś prawie nie jezdzi to możliwe ) to założysz te opony na kolejny sezon ? Ja wole sprzedać za 3-4 stowki i założyć nowe. Bedą nie tylko lepsze o wysokość bieznika, ale i o technologię. Postęp nie stoi w miejscu.

Dlatego w ostateczności bedą to maks dwie wymiany opon i nie ma prawa nic sie im stać. Mity o problemach z RFT biorą się stąd, że zakłady ktore nie maja odpowiednich maszyn do ściągania RFT jakoś muszą klientom wytłumaczyć dlaczego ich opona jest uszkodzona a oni nie chcą za to uszkodzenie oddać kasy.

[WojtekA4]

100% zgody tylko idąc Twoim tokiem myślenia, samochód też należałoby zmieniać co 2 lata, bo jest zawsze coś nowego, lepszego technologicznie, bezpieczniejszego... Ludzie często zmieniają całe koła i raz założona opona będąc przez 4 lata na feldze przy rozsądnym jeżdżeniu raczej da radę zachować wszystkie swoje właściwości szczególnie te, dotyczące bezpieczeństwa. Ale, żeby była jasność, ja opony zmieniam często, bo po prostu je zużywam :)

[conner001]

Kolego. Nasze auta stykają sie z asfaltem powierzchnia nie przekraczającej kartki A4. Jeśli uważasz ze można zjechać bieznik do 3 mm i mieć poczucie bezpieczeństwa to gratuluję odwagi.

Mam wrażenie że odpowiedzaleś na zupełnie innego posta.

Ale jeśli nie to gratuluje czytania ze zrozumieniem.

A tak nawiasem mowiac to sam zmieniam opony co 2-3 lata. I to dlatego ze prostu zwracam uwagę (teraz pisze drukowanymi dla kolegi) WŁAŚCIWOŚCI TRAKCYJNE. TO JEST DLA MNIE PODSTAWOWA WYTYCZNA DO ZMIANY chociaż nie jedyna.

[K8v8M]

Cóż. Imho wyraziles sie cokolwiek niejednoznacznie. Z góry przeprasżam jeśli źle doczytalem Twoje intencje.

 

Podsumowując. Uważam, ze jak ktoś kupuje auto za około 200 tysi to opony są ostatnia rzeczą na jakiej powinien oszczędzać. Osobiście uważam, ze fabryczne opony są dość kiepskie i jak kupowałem auto dogadalem sie ze dostarczę własne opony. Z salonu wyjechałem na tych oponach ktore ja sobie zyczylem.

[conner001]

I tu się z Tobą zgadzam w 100% :cool2:

[bmw_ziomek]

Zakupiłem do swojej trójki opony Nokian WR A3 225/50 R17 98 V XL i jestem póki co zadowolony. Jeżdżę po mieście, zdążyło się że ulice bardziej były zaśnieżone i autko się trzymało bdb nawierzchni. Jak jeździłem bocznymi uliczkami również niczego sobie. A przyznam że wczesniej nie słyszałem o firmie Nokian

[Usul]

Kupiłem nowe MIchelinki i jak było naprawdę ślisko to się czuje. Oczywiście opony trzymały, kontrola trakcji mrugała, ale napęd na jedną oś nie daje w takich warunkach pełnego poczucia komfortu/bezpieczeństwa.

Teraz gdy jest bliżej zera, to oponki są wyraźne głośniejsze od letnich.

[K8v8M]

Całe szczęście, ze nie daje poczucia bezpieczeństwa. Niestety 4x4 daje poczucie bezpieczeństwa, ale to tylko poczucie.

[conner001]

Oj nie daje. :nienie:

Zastanawiam się czy można jedną ośkę odłączyć.

[K8v8M]

Oj nie daje. :nienie:

Zastanawiam się czy można jedną ośkę odłączyć.

Wiele Ci to nie da. Dalej będziesz miał nadwagę z przodu. Tylko odczucia bardziej realne.

[conner001]

:duh:

No cóż nic dodać nic ująć

[przemekk23]

Ja mam w F10 RWD i continentale TS830p, aktualnie poruszam się po zaśnieżonych Tatrach. Problem jest tylko z ruszeniem z miejsca na większych pochyłościach. Po uzyskaniu prędkości początkowej bez problemu można wyjechać po dużym skosie z podziemnego garażu, nawet przy lekko śliskiej kostce (porównywalnie jak w moim poprzednim FWD). Trzeba uważać z gazem, ale pomimo tego że nie jestem jakimś super kierowcą i nie mam wcześniejszych doświadczeń z RWD, bez problemu daję sobie radę w dość trudnych warunkach.

[K8v8M]

Oby wiecej ludzi miało tyle rozsądku co Ty. Doświadczenia, opony i wnioski mam identyczne.

[WojtekA4]

Ktoś poleci jakieś dobre opony zimowy na felgi 18"? Pirelli SottoZero 2 już przerobiłem - opona rewelacyjna - jeśli chodzi o same właściwości - natomiast żywotność marna - u mnie przejechała jeden sezon - około 15tys km i opon praktycznie nie ma . Teraz myślę nad Continental ContiWinterContact TS830 P, macie jakieś opinie na ich temat???

[rycy]

ja mam te opony, ale na felgach 16. Jezdzi mi sie na nich bardzo dobrze, a trzymanie na sniegu tez milo zaskoczylo. Przejechalem na nich ok 5-6tys km i nie zauwazylem w sumie zadnego wiekszego zuzycia.

[swde]

Przejeździłem poprzedni sezon na Continental ContiWinterContact TS830P SSR 225/45 R18 95 V i złego słowa nie mogę powiedzieć. Są dość ciche jak na zimowe, dobrze radzą sobie na mokrej nawierzchni, żadnych niespodzianek na śliskim też nie miałem. Wyjazd we francuskie Alpy też przetrwałem ;)

[rfx_bike]

Też mam te zimówki conti ale 17" i przejechałem na nich około 8tys. Dobrze trzymają na śniegu i są wytrzymałe - u mnie ubyło 1mm na tylnych kołach.

[Sebastian3]

Witam! Apropo opon zimowych to mam jeden komplet kół na zimę za dużo w rozmiarze 17", nadmienie, że są to koła nowe i nieużywane..

[jaxon82]

Witam!

mam mały problem. Posiadam e46 330d z 2004r i w lecie jezdziłem na 17".

teraz kupiłem nowe opony (UNIROYAL MS PLUS 77) i zaciągnąłem je na felgi 16" które dostałem przy kupnie autka.

i co...? po założeniu i dokręceniu nie jestem w stanie obrucić koła :(

koleś w serwisie wulkanizacyjnym który zakładał kółka twierdzi że wystarczy założyć dystanse 15mm i będzie ok ale czytając różne wypowiedzi chłopaków jeżdżacych takimi autami nie jestem już tego taki pewny.

Może ktoś miał podobny problem?

Prawdopodobnie chodzi o tarcze i zaciski. czy w takim przypadku dystanse pomogą???

[panorafix]

Skoro felgi dodtales z autem to pewmie z nimi jest wszystko ok.Moze po prostu masz tak zapieczone hamulce,ze kolem nie mozna obracac,albo opona nadwymiarowa i obciera o zawias.Moze sruby da za dlugie i blokuja.

 

Wysyłane z mojego LG-P880 za pomocą Tapatalk 2