Skocz do zawartości

Chcę kupić. E46 porady,opinie pytania


barti801

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, poszukuje BMW e46 znalazłem taki egzemplarz jedyne czego mi brak to kubełkowych foteli z podudziem wysuwanym...ale względem całości to powiedzmy detal...

co myślicie?

http://allegro.pl/328-stan-fabryczny-pelna-opcja-bez-ksenon-bez-skor-i5663466321.html

Kolor titansilver 354 taki jak mój, ładne kółko - może mi ktoś powiedzieć co to jest za typ felgi??? Przeglądam katalog i nie ma tam takiego wzoru - czy to raczej chińczyk???

Albo była przed chwilą odpalona ( co niby wyklucza pion na termostacie), albo jest błąd poduszki. Średnie spalanie => 8,4/100 bajka.

Promocja :norty: :norty: jak w biedronce.

Oczywiście zapewnienie sprzedającego, że na tych tablicach możesz spokojnie wracać jak domniemam JEST???

Jakieś błędy żarówek widać

Myślicie, że kręcona z 500tys km :?:

No i ma DSG :norty: :norty: :norty:

Handlarz nawet nie wie o czym pisze ( m.in podgrzewana przednia szyba ) no i zaprasza kliJentów

Dlaczego koszt rejestracji to 840zł??? Opłaty powinien ponosić sprowadzający ( akcyza, recykling, tłumaczenia ), ewentualnie na kupującego można by przenieść koszt przeglądu zerowego bo to już czynność niezbędna do rejestracji oraz koszt tablic i kart pojazdu. Skąd panowie te 840zł??? No chyba, że handlarz nie figuruje w umowie K-S a umowa sporządzona pomiędzy Hanssem Klossem a przyszłym nabywcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

"Stan fabryczny" i "pełna opcja" - kurde ale ubaw :) Czyżby fabrycznie świeciła poduszka, schowek zabezpieczony gwoździem,kiera wydarta - jedna fotka wnętrza hehe.

Sprzedawca chyba nie zna pojęcia pełna opcja - chyba,że szyby el,tempomat ,ksenon,spierdzielone airbag-i i kaseta to już full :) .Po co ludziska piszą takie bzdury.

Ten drugi to lekko styrane kombi ale przynajmniej w normalnej cenie i nie ma 180 tys.przebiegu - te koszty to recykling 500 + rejestracja 250 i BT :) No i ta skrzynia hehe - unikat :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto wygląda fajnie jak na rocznik i przebieg tylko ten opis jest głupi więc jak tu wierzyć sprzedającemu :) Normalną rzeczą jest w takim aucie ,że coś jest nie tak a pewne elementy są zużyte .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te koszty to recykling 500 + rejestracja 250 i BT :) No i ta skrzynia hehe - unikat :))

 

Recykling 500zł

Rejestracja 256zł

zostaje nam 84zł ??? a nie 98zł??? coś mi tu nie gra - dziwne te koszty.

Tak jak pisałem - recykling płaci osoba wprowadzająca na rynek samochód - więc sprowadzający ( czytaj kupujący od Niemca ).

wycinek z ustawy:

Od 1 stycznia 2006r. wszyscy sprowadzający z zagranicy samochody (także przedsiębiorcy) muszą uiścić nową 500-złotową opłatę za importowane auta. Opłatę wnosi ten podmiot, który wwiózł samochód do kraju po ww. terminie, nie zaś ten, kto je rejestruje.

Wynika z tego, że pewnie brak umowy handlarza z Niemcem i ten próbuje przenieść koszta na kupującego w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m pakiet mhmmm

konkurs -> znajdz jeden element z m pakietu :wink:

dobra fotele mozna podciagnac bo są SS ale mozna je było domowić za doplatą (ale te co są pod katem tapicerki nie wystepowaly w mpakiecie)

mirki przechodzą sami siebie..... :duh:

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jest auto klasy "B" -Bez kija nie podchodź. Z wszystkiego co tu koledzy wypisali widać, że było walone, zastanawiam się tylko ile razy. Oprócz tego co było napisane, co to za łączenie na prawym progu? Pamiątka po spawaniu?

Światła na klapie bagażnika, już nie mówię, że są poliftowe, zabawniejsze jest to że prawe jeszcze w miarę trzyba fason, ale lewe całkiem się rozjechało :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-2-0d-150ps-navi-skory-full-opcja-ID6yaKZl.html

 

 

Myslicie ze warte swojej ceny ? Ktos mial okazje je oglodac ?

 

 

silnik elegancko wymyty- musi być od pasjonata marki ;) przód bez odprysków od kamieni, pewnie jeździł tylko po bułki...na wstecznym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

silnik elegancko wymyty- musi być od pasjonata marki ;)

 

Tak ;)

Pasjonata, który poza tym nie wie jaką pojemność silnika ma auto i dla którego full opcja w bmw to auto ze zwykłymi lampami i korbotronikiem z tyłu :D Nie żeby auto musiało mieć koniecznie te ficzery, ale skoro łże w takich sprawach to przebieg i historia wozu też pewnie są do negocjacji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ;)

Pasjonata, który poza tym nie wie jaką pojemność silnika ma auto

Bo on ma silnik z golfa III :norty:

i korbotronikiem z tyłu

Przecież podał w opisie, że są : Elektryczne szyby tylne . Korbki są tylko dla niepoznaki - ot taki bajer.

Nie wiem co oni mają z tą podgrzewaną przednią szybą :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze większość zapytań jest o wozy odpicowane ze sztucznymi fotkami - prawie nowe i najczęściej świeżaki z zachodu :) Czy nie ma normalnych aut w tej kasie gdzie chłop zrobił normalne zdjęcie ,z normalnym przebiegiem 300 tys.km? Same igły,full opcje,stany fabryczne i wszystko bez wkładu finansowego i z możliwością odjazdu na kołach często z lipnymi umowami a nawet z lewymi tablicami ,które ostatnio mają nawet nalepki :) Za takie numery w normalnym kraju "sprzedawca" zapłaciłby odpowiednią karę a u nas nikt za to nie odpowiada. Ludzie nie dajmy się robić w jajo na żywca - przecież te auta zwłaszcza z silnikami diesla nigdzie za granicą nie są po to żeby jeździć z teściową w niedzielę. Wiem ,że oko przyciągają ładne fotki odpowiednio podrobione za pomocą znanych programów komputerowych a przebieg łącznie z książką serwisową potrafi zrobić dzisiaj gimnazjalista ale bez przesady. Od pewnego czasu "przebieg handlowy" to już nie 170 tys. a lekko ponad 200 :) Czasy się zmieniają ale nadal większość nieprzychylnie patrzy na sprzedawcę u którego licznik ma trójkę lub czwórkę z przodu. Takie śliczne auta z małymi przebiegami są za granicą ale nie za taką kasę :) Trzeba pamiętać o tym,że dopóki będą nabywcy na auta z umowami in-blanco ,tablicami kolekcjonerskimi i tym podobnymi bajerami dotąd będzie to opłacalne i nie ma co mieć do kogo pretensji ,że się zostało oszukanym. Trzeba też mieć na uwadze ,że większość aut kiedyś ktoś sprowadził i kupione od prywatnej osoby, pasjonaty,maniaka marki też może być miną ale często już największy wkład po sprowadzeniu okazji włożył właściciel :) Nic nie jest regułą więc każdy samochód trzeba obejrzeć na chłodno najlepiej z kimś kumatym w temacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie ma normalnych aut w tej kasie

Nie ma.

I to w sumie powinno wystarczyć.

 

Jeśli jednak potrzeba rozwinąć wątek, to dobre auta nie idą za średnią allegrową. Przykład?

Gdy jedno z moich aut sprzedawałem jakoś 2-3 m-ce temu to była dyskusja, że w mojej konfiguracji, przy cenie 15k zaczynają się pierwsze nieśmiałe telefony. Od marudów i marzycieli, bo po odpowiednim zejściu z tej ceny trafi się i ten jeden zdecydowany, co auto kupi.

Ja wystawiłem auto za 19k, kupił pierwszy oglądający, za 18,3k. Kontakt mamy, nie wepchnąłem go na minę z umową na dziadka Niemca.

Auto bez cudów i fajerwerków. Po prostu było po prostu niekręcone, niesztukowane i od świadomego użytkownika oraz pasjonata w jednym. Komplet 4 kluczy i dokumentów, zarówno fabrycznych, jak i historii serwisowej. Tylko tyle. I aż tyle. I 3 lata starsze, niż to:

 

http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-2-0d-150ps-navi-skory-full-opcja-ID6yaKZl.html

Myslicie ze warte swojej ceny ? Ktos mial okazje je oglodac ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze większość zapytań jest o wozy odpicowane ze sztucznymi fotkami

Bo większość kupujących kupuje oczami a zdrowy rozsądek jest wtedy na dalszym planie. Mało jest takich poszukiwaczy, którzy zdecydują się kupić auto z kiepskimi zdjęciami, czy też bez tony plaka na maskownicach silnika.

Czy nie ma normalnych aut w tej kasie gdzie chłop zrobił normalne zdjęcie ,z normalnym przebiegiem 300 tys.km? Same igły,full opcje,stany fabryczne i wszystko bez wkładu finansowego

Taka jest mentalność większości polaków. Woli kupić igłę z opisu z przebiegiem po korekcie na 167125km niż normalny samochód serwisowany z przebiegiem e.g. :297548km. Podświadomie mniejszy przebieg wpływa na lepsze samopoczucie.

i z możliwością odjazdu na kołach często z lipnymi umowami a nawet z lewymi tablicami ,które ostatnio mają nawet nalepki :)

To tylko w naszym kraju S.N. orzekł, że podrabianie tablic nie jest karalne gdyż nie są to elementy identyfikujące pojazd :mad2: :mad2: :mad2:

Tablice rejestracyjne pojazdów nie są ,,znakami identyfikacyjnymi" w rozumieniu art. 306 k.k.

A wyszło to po tym, gdy się okazało, że auta wyrejestrowane na zachodzie mają te same numery rejestracyjne u nas i z takimi się poruszają. Powiem nawet więcej - to jest za przyzwoleniem prawa - bo policja nawet stojąc czy jadąc za takim pojazdem nie reaguje ( który de facto tablic nie posiada - bo jest to tylko wyrób kolekcjonerski ). Wszystko jest ładnie i pięknie dopóki nie ma dzwona. Potem jest wymyślanie ubezpieczyciela, że pojazd nie jest dopuszczony do ruchu bo nie ma ważnego dowodu rejestracyjnego. Ludzie wierzą a bajki, że ubezpieczenie na numer VIN załatwia sprawę gdy poruszają się na nielegalnych tablicach, wyrejestrowanym pojazdem z przeglądem zerowym czy tam tłumaczeniami dokumentów.

Ostatnio słyszałem też, że tylko czerwone tablice wywozowe uprawniają do poruszania się legalnie pojazdem na terenie całej UE. Tablice żółte wydawane bez TUV służą tylko i wyłącznie do dojazdu pojazdem do stacji diagnostycznej w obrębie landu, który takowe wydał celem zrobienia przeglądu.

Za takie numery w normalnym kraju "sprzedawca" zapłaciłby odpowiednią karę a u nas nikt za to nie odpowiada.

Nie odpowiada gdyż ciężko jest komuś udowodnić, że jest sprzedawcą gdy nie figuruje w umowie. Sprzedawcą jest przeważnie Niemiec.

Trzeba pamiętać o tym,że dopóki będą nabywcy na auta z umowami in-blanco ,tablicami kolekcjonerskimi i tym podobnymi bajerami dotąd będzie to opłacalne i nie ma co mieć do kogo pretensji ,że się zostało oszukanym.

Jest na to sposób - lecz on się w PL nie sprawdzi. Jedynym sposobem jest omijanie z daleka takich handlarzy. Nie sprawdzi się dopóki w 95% wpływ na sprzedaż będzie miała cena a nie stan techniczny pojazdu. Oczywiście handlarze zawsze mogą podbić cenę - ale doprowadzenie do dobrego stanu technicznego już troszkę po kieszonce pociągnie. Dobrym sposobem na oszustwa byłby też przymus rejestracji pojazdu w kraju przez handlarza - tylko jak to zrobić skoro jest strefa Schengen i nikt nie ma kontroli nad tym kto i co wwozi??

Ogólnie gra nie warta świeczki - tylko od kupującego zależy co i od kogo kupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do lewych umów i tablic to wystarczyłoby zastosować na początek dwa rozwiązania:

- obowiązek wystawienia faktury (przy działalności), co wymuszałoby dokonania wszystkich opłat przez handlarza,

- wykonanie przeglądu w PL tylko przy ważnych tablicach eksportowych lub polskich próbnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
-Co do lewych umów i tablic to wystarczyłoby zastosować na początek dwa rozwiązania:

- obowiązek wystawienia faktury (przy działalności), co wymuszałoby dokonania wszystkich opłat przez handlarza,

Chyba nie wiesz o czym piszesz, teraz handlarze niby nie wystawiają faktur?

- wykonanie przeglądu w PL tylko przy ważnych tablicach eksportowych lub polskich próbnych.

Jak w takim przypadku przegląd ma wykonać auto które do PL wjechało na lawecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
I tu jest paradoks, bo nie dostaniesz numerów jak nie masz przeglądu. Ogólnie to powinny być "numery dilerskie" - zakładane do każdego auta, na potrzeby przejażdżki z klientem, wyjazdy na przegląd etc. Na wzór niemiecki, oczywiście za odpowiednią cenę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numery dealerskie rozwiązałyby wszystko. Natomiast numery próbne dostaniesz właśnie na potrzeby przeglądu ale to się wiąże ze złożeniem wszystkich dokumentów do rejestracji czego przeciętny handlarz chce uniknąć (samemu to przerabiałem).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Natomiast numery próbne dostaniesz właśnie na potrzeby przeglądu ale to się wiąże ze złożeniem wszystkich dokumentów do rejestracji czego przeciętny handlarz chce uniknąć (samemu to przerabiałem).

Jeżeli auto zostało sprowadzone z zagranicy, np. z Niemiec, też?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.