Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Zabrałem się dzisiaj za demontaż amortyzatorów z przodu, chcąc wymienić sprężyny i zobaczyć w jakiej kondycji jest sam amortyzator - sprawdzałem na stacjach diagnostycznych 2 razy i zawsze miał po 80%, natomiast na dziurach zachowuje się jakby było zupełnie inaczej...

 

Odkręciłem stabilizator, śrubę trzymającą amortyzator w zwrotnicy oraz mocowanie amortyzatora w kielichu. Wszystko poszło szybko i sprawnie... Natomiast tutaj pojawił się problem... Opuściłem zwrotnicę maksymalnie w dół ale i tak brakuje mi kilku centymetrów żeby wyciągnąć amortyzator. Trochę udało się to zniwelować, skręcając sprężyny ściągaczem, ale niestety nadal brakuje...

Wahacz i drążek kierowniczy blokują mi już możliwość zejścia w dół i demontaż staje się niemożliwy... Próbowałem zdemontować zwrotnicę całkowicie, ale wybicie sworznia na połączeniu wahacza i zwrotnicy jest w domu niemożliwe...

 

Gro osób, które wymieniało amortyzatory/sprężyny bez problemu dawało radę wyciągnąć je z auta bez demontażu zwrotnicy.

 

Mam do Was pytanie: Czy ktoś z Was wymontowywał w E46 amortyzatory sam? Czy jest szansa że mój amortyzator jest "dłuższy" niż np. Ori SACHS?

 

Pozostaje mi chyba poskładać wszystko w całość i jechać gdzieś do warsztatu... Szkoda jednak bo pół dnia stracone,.. :(

 

Pozdrawiam i czekam na Wasze odpowiedzi,

Capaz_01

Opublikowano

Sugeruję tak:

 

- ściągasz sprężynę na max-a;

 

- rozchylasz mocowanie/obejmę sprężyny aby amor ze zwrotnicy swobodnie wychodził;

 

- odkręcasz podporę wahacza od budy i zyskujesz "trochę" dodatkowego miejsca na manewry :wink: .

 

 

Niestety będziesz potrzebował konkretnego ściągacza aby złożyć kolumnę ........

Opublikowano
Sugeruję tak:

 

- ściągasz sprężynę na max-a;

 

- rozchylasz mocowanie/obejmę sprężyny aby amor ze zwrotnicy swobodnie wychodził;

 

- odkręcasz podporę wahacza od budy i zyskujesz "trochę" dodatkowego miejsca na manewry :wink: .

 

 

Niestety będziesz potrzebował konkretnego ściągacza aby złożyć kolumnę ........

 

Dzięki za odpowiedź.

Niestety sprężyny już bardziej nie ściągnę, a nadal jest mało. Spróbuję jeszcze odkręcić podporę wahacza... ale brakuje ze 3-4cm więc raczej tyle nie zejdzie...

Opublikowano

Przy moim sportowym dostosowaniu podwozia dało radę ........... :wink: .

 

Tylko nie ściągaj podpory z wahacza i trochę cierpliwości (się popieści to się zmieści :roll: )

 

 

Powodzenia :mrgreen:

Opublikowano
Przy moim sportowym dostosowaniu podwozia dało radę ........... :wink: .

 

Tylko nie ściągaj podpory z wahacza i trochę cierpliwości (się popieści to się zmieści :roll: )

 

 

Powodzenia :mrgreen:

 

Niestety... nic z tego.

Miejsca nadal było dużo za mało... Próbowałem zbić sworzeń wahacza ze zwrotnicy, ale też się nie udało.

Ty miałeś pewnie krótsze amortyzatory przy sportowym dostosowaniu podwozia.

Jutro pojadę szukać ściągacza do sworzni a jak się nie uda to zlecę to jednak komuś.

 

Szkoda tylko, bo nie wiem czy na sprężynach które planuję włożyć będzie się dało jeździć... Dlatego chciałem zrobić to sam, by w razie problemów móc przywrócić serię..

 

Dzięki za rady szymon-o. Pewnie gdybym miał krótsze amortyzatory Sachs-a udało by się wyjąć bez bólu.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Nie ma problemu :wink: , lubię takie szybkie porady (za dużo Wyjadaczy w tym dziale siedzi :cool2: i z moim tempem przelewania myśli na papier bym powielał tylko czyjąś wypowiedź).

 

 

Co do ściągacza to sugerowałbym zwrócić uwagę czy:

 

- część na którą napiera śruba nie lata za bardzo na boki (w ściągaczu, który ostatnio kupiłem tak właśnie jest i byłem pewny obaw czy w poczciwym VW Polo mojej Mamuśki dam radę ściągnąć końcówki drążków ze zwrotnicy).

 

 

Powodzenia :mrgreen:

Opublikowano
a probowales tak ze sciagasz kolo,zakladasz sciagacz na sprezyne,podkladasz cos pod sworzen i opuszczasz auto lub lewarek pod sworzen i lewarujesz do gory.Jak juz wiecej nie pojdzie to skrecasz sciagacz ile sie da i powinien wyjsc bez problemu
Opublikowano
Nie odkręcaj amora od kielicha... wczesniej musisz go wybic ze zwrotnicy, i wtedy amor bedzie sie trzymał na śrubach w kielichu odkręcisz je i cały mcperson ci spadnie nie dół....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.