Skocz do zawartości

Projekt 330Ci TURBO by QWET (524KM 695Nm)


Qwet

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Idzie jak przecinak. Masz skrzynie 6 biegów czy 5?? Bo jak 5 to trochę krótkawy most jak na moc silnika.

 

PZDR>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 113
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Skrzynia 5-biegowa R154 z Toyoty Supry MkIII. Dyferencjał z BMW e46 M3 o przełożeniu 3.64. Opony z tyłu FEDERAL SS-595 rozmiar 255/35/R18.

Prędkości maksymalne na poszczególnych biegach pod odcinką 6800rpm wyglądają tak:

1 bieg - 69km/h

2 bieg - 115km/h

3 bieg - 171km/h

4 bieg - 224km/h

5 bieg - 298km/h

 

Tutaj jakieś fotki auta z wczoraj:

 

http://obrazki.elektroda.pl/9968323300_1446751188_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.pl/2834015800_1446751190_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.pl/9300298200_1446751192_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

No tak myślałem....jak by ciut dłuższa skrzynia i 300 by pękło......stl mi się podoba. Po aucie nie widać że zapier...... tak trzymać. Pewnie nie jeden się przejedzie :)

 

PZDR>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na spocie widziałem E36 z Gliwic, na 2JZ i ok 550KM. Niestety pały ograniczyły możliwość ścigania się, aczkolwiek wydech na wolnych obrotach nie spełniał norm głośności chyba :D Do jazdy na co dzień na pewno się to nie nadawało. Za to widziałem też replikę Lotusa 7 i koleś z rozwierconego silnika BMW 2.5 na 2.8 wyciągneli 400 kucy i planują 600. Także nie trzeba montować Toyoty pod maskę :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba nie trzeba ...

Silnik supry wytrzyma spokojnie 1200 koni, co już bardzo dawno udowodniono.

Silnik bmw z tych lat co supry ... śmiem wątpić czy w ogóle osiągnie taką moc.

Sam pomysł japońca w niemieckim samochodzie jest dyskusyjny niestety - ale taką drogę obrał sobie Qwet.

Mnie zainteresowały projekty innych silników w tej firmie której Qwet powierzył temat, oczywiście niemieckich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakie plany ma Qwet - ale mając 600 km i wiedząc że wytrzyma 1200 a mając 600 km i świadomość, że to kres możliwości to inny komfort wkręcania :)

Mi by w moim kapciu kombi wystarczyło 400 km do jazdy na co dzień/cywilnej w niemieckim silniku, niestety v8 odpada, dieslowskie 300 km max.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jak to mówią, apetyt rośnie z miarę jedzenie, wiec pewnie QWET posmiga na tym setupie a na pewnie za niedługi czas zacznie mu brakować mocy. A 2jz to dobra baza na takie zabawy....z z silnikiem BMW.....są mocne projekty i po 800-1000kM na bloku m50....ale są to bardzo kosztowne projekty o wiele droższe niż grzebanie w 2jz.....grunt, że właściciel zadowolony i pewnie niebawem zobaczymy 1000kM ??

 

PZDR>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

No i mam pierwszą poważną awarię.

 

Padła skrzynia biegów. Prawdopodobnie powylatały kulki z jakiegoś łożyska, bo już od samego początku skrzynia szeleściła. Co ciekawe stało się to kilkaset metrów jazdy zaraz po odpaleniu, przy 30km/h na 3 biegu. Jedno chrupnięcie i potem już tylko charkot na pierwszych 3 biegach. Co ciekawe dzień wcześniej skrzynia znosiła baty do odcinki bez zająknięcia. Być może to zamarznięty olej w pierwszych chwilach jazdy przyczynił się do ostatecznej śmierci łożysk.

W tej chwili mogę jechać normalnie tylko na 4 biegu, bo wtedy jest bezpośrednie połączenie wałka wejściowego z wyjściowym (1:1) i zębatki nie biorą udziału w przeniesieniu napędu. Ale ruszanie z 4 biegu na sprzęgle spiekowym jest dość męczące. Zatem beemka ma urlop do wiosny :)

 

Jeszcze odnośnie dywagacji na temat prędkości maksymalnej, czy wspomnianych 1000 koni.

Nie trzeba zmieniać przełożenia, wystarczy że podniosę odcinkę do 7500rpm i już prędkość maksymalna rośnie do 328km/h. Tylko po co? I tak rzadko przekraczałem 250km/h, a jeśli już to przez 5 sekund i zaraz potem hamowanie. Na dzień dzisiejszy nie widzę potrzeby.

Z tą wytrzymałością 2JZ-GTE to zależy. Fabryczne tłoki są dobre tak do 1,6 bara. Co prawda więcej też wytrzymają, ale im więcej tym bardziej tracą na trwałości, szybciej powiększają się szczeliny na zamkach pierścieni itp. Zresztą doładowanie to jedno, a moc to co innego. Na małej turbinie przy 1,6 bara będzie 400 koni, a na wielkiej turbinie i sportowych wałkach przy 1,6 bara można osiągnąć nawet 700 koni. Jest tylko jeden problem - im większa turbina tym później wstaje. Jak damy wielkie turbo to auto przestaje być uliczne, bo dochodzimy do absurdu gdzie turbina wstaje przy 6000rpm a odcinka jest 7500rpm. Wszystko jest sprawą kompromisów. Jeśli o mnie chodzi, to 1000 koni raczej nie zobaczymy, ale na pewno mocy będzie przybywać na bieżąco tak jak KRIS85 powiedział w miarę jedzenia :)

 

Ostatni filmik przed awarią skrzyni - tak odpala 2JZ przy -10*C

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem SS-595 ze względu na niską cenę (~800zł za parę) i dość pozytywne opinie ludzi używających ich na torze. Oczywiście te opony mają swoje wady między innymi indeks prędkości tylko do 270km/h, poza tym federale zrobione są z jakiejś specyficznej gumy która się starzeje, bo podobno im dłużej jeździ się na federalach tym gorzej kleją, no i może jeszcze dość kiepska przyczepność na deszczu.

Odpowiadając na pytanie - na dwójce opony nadzwyczaj dobrze kleją, mimo 600Nm momentu. Zresztą wszystko mocno zależy jeszcze od gatunku asfaltu, czystości nawierzchni, temperatury, nasłonecznienia itp - wiadomo w gorszych warunkach też potrafią zapiszczeć.

 

Co do turbosprężarek, to w 2JZ fabrycznie było twin turbo :) Dwie małe turbosprężarki z czego jedna pracuje do 3500rpm a powyżej dołącza się druga. Efekt taki że doładowanie jest już od 1300rpm, ale z powodu malutkich rozmiarów turbin przy 0,8 bara jest tylko 286 koni. Przy tym samym doładowaniu 0,8 bara na turbinie GT3582R byłoby aż 360 koni :)

Stosowanie dwóch sekwencyjnie pracujących turbosprężarek jest skomplikowane, już fabryczne twin turbo z 2JZ'ta miało mnóstwo klapek, zaworków, rurek, czujników itp. Koszty zbudowania takiego systemu byłyby dość znaczne, a poza tym problematyczność i awaryjność projektu też wzrosłaby znacznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie podpytuje, bo znajomy miał je w Ibizie tdi ~240 km i mówił ze straszny kibel, praktycznie nie chciały kleic , z kolei brat w Astrze v6 ~270km miał model 595 RSR no i te to juz super starty robiły, patrząc na powierzchnie styku opony z podłożem na + dla RSR i właśnie mam dylemat które wybrać na sezon letni :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Kupiłem drugą skrzynię biegów

 

DSCF5332.JPG

 

Jest trochę brzydka ale jak to mówią - liczy się wnętrze :roll:

Na sucho wszystkie biegi wchodzą, ale wszystko wyjdzie dopiero przy pierwszej przejażdżce. Trzymamy kciuki żeby była dobra :)

 

Okazuje się, że przy dużych prędkościach geometria podwozia ma ogromne znaczenie, a fabryczne fasolki pozwalają na regulację w baaardzo wąskim zakresie, stąd decyzja o zakupie camber plejtów i regulowanych wahaczy. Oprócz tego wpadnie też nowy filtr powietrza i muszla ssąca bez antisurga (praktyka pokazuje, że przy muszli wydechowej 0.82 nie jest potrzebny).

 

Graty.jpg

 

Dzisiaj oddaję auto Michałowi. Po takiej przerwie już nie mogę się doczekać odbioru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzięki,

 

Chyba czas trochę odświeżyć temat. Auto od początku marca u Michała. Już jeździ na nowej skrzyni. Znowu trafiła się nie najlepsza, jak to bywa z kupowaniem na rynku wtórnym, jest z tym loteria. Z relacji Michała, łożysk jeszcze nie słychać tutaj bez zastrzeżeń, natomiast jedynka podobno ciężko wchodzi na odpalonym silniku. Ponieważ reszta biegów chodzi idealnie, zdecydowaliśmy się przejeździć na niej ten sezon, a w międzyczasie starą skrzynię wyremontować na fest i po sezonie znowu je zamienić.

 

Camber plejty i camber wahacze założone:

 

DSCF5380.JPG DSCF5412.JPG

 

W trakcie przeróbek zawieszenia poprosiłem Michała, żeby przyjrzał się bardziej karoserii. Już od początku coś czułem, że auto tylko z zewnątrz wygląda na nie zardzewiałe. Rzeczywiście miałem rację, bo po zdjęciu plastików, zajrzeniu w profile zamknięte, ognisk rdzy znalazło się dość sporo.

 

Kilka fotek:

 

DSCF5370.JPG DSCF5378.JPG DSCF5384.JPG DSCF5385.JPG

 

DSCF5399.JPG DSCF5400.JPG DSCF5402.JPG DSCF5413.JPG

 

DSCF5376.JPG DSCF5379.JPG DSCF5382.JPG DSCF5414.JPG

 

DSCF5390.JPG DSCF5419.JPG DSCF5416.JPG DSCF5422.JPG

 

DSCF5426.JPG DSCF5434.JPG DSCF5438.JPG DSCF5440.JPG

 

DSCF5390.JPG DSCF5419.JPG DSCF5415.JPG DSCF5433.JPG

 

 

Ostatnie dwa zdjęcia to profil przybłotnikowy - wymienimy cały, jedzie do nas fabryczny nowy z ASO ;)

 

Przestroga dla wszystkich - sprawdźcie podwozia swoich buni. Takich rzeczy nie wolno zamiatać pod dywan, lepiej zapobiegać niż później płakać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Brawo za projekt fajnie ze sa ludzie z pasją i tworzą ciekawe auta.

Dla mnie ladowanie 2jz i strojenie na 500km to slaby pomysł.

Celujac w taka moc wkladamy s54 plus kompresor ess i mamy 500-550km zaleznie od zestawu a koszt calosci nawet ze swapem na s54 podobny do tego co wyszlo u Ciebie. Mam takie m3 i licznikowe 100-200 robi 7-8s po twoim filmie wychodzi 9s wiec slabo jak na potencjal 2jz ja bym nad tym popracowal bo ten silnik ma sens ale przy mocy 600-700km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wsadzenie 2JZ-GTE ma tę zaletę, że jest to świetna baza do dalszego zwiększania mocy. Oczywiście moc będzie szła w górę na pewno, te zmierzone 477KM to jest początek przygody ;)

 

550 koni w S54 no niby da się, ale na fabrycznych tłokach które do najmocniejszych nie należą trwałość setupu staje pod znakiem zapytania. Poza tym S54 sam w sobie ma parę bolączek i wad fabrycznych, a przy zwiększaniu mocy wiele potencjalnych problemów. No i koszty napraw S54 są bardzo wysokie więc połowa jeżdżących to zarżnięte trupy, ciężko znaleźć silnik w dobrym stanie w rozsądnych pieniądzach a na pewno nie w cenie 2JZ-GTE. Z kolei 2JZ-GTE jeśli pochodzi z fabrycznego auta to naprawdę ciężko trafić w kiepskim stanie. Ogólnie to dla mnie nie było żadnego sensu iść w stronę S54. Wcześniej zastanawiałem się ewentualnie nad S62B50, ale ten wydaje się jeszcze słabszy konstrukcyjnie, bo znane są przypadki jak silnik rozpadł się przy doładowaniu nawet mniejszym niż 0,5 bara.

 

Mój filmik 100-200 był nagrany na mapie 420KM i dokładny czas wynosił 8,6 sekundy. Jak odbiorę maszynę to zrobię filmik dla mocniejszej mapy.

 

 

Ostatnio Michał miał sporo pracy z innym projektem, ale na dniach zabrał się za zrobienie zardzewiałego błotnika w mojej maszynie:

 

DSCF5415.JPG DSCF5433.JPG

 

Michał wykonał odpowiednie czynności remontowo-naprawcze z wykorzystaniem fabrycznie nowych elementów karoserii

 

DSCF5706.JPG DSCF5708.JPG DSCF5712.JPG DSCF5716.JPG

DSCF5719.JPG DSCF5721.JPG DSCF5724.JPG DSCF5725.JPG

 

Efekt końcowy:

 

DSCF5729.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Odebrałem maszynę. Przez czas jej nieobecności jeździłem renault thalia 1.4 75KM i po przesiadce wrażenia są niesamowite! Zwłaszcza że Michał podłączył laptopa i co nieco podniósł w górę :) Poniżej aktualny wykres z hamowni z nałożonym starym wykresem (szare linie)

Na%25C5%2582o%25C5%25BCone%2Bwykresy%2B524KM.gif

 

Można zauważyć, że całość nie tylko poszła w górę, ale też szybciej narasta i pełny boost jest 500rpm wcześniej niż poprzednio. Ani ja, ani nawet Michał nie spodziewaliśmy się, że założenie gładkiej muszli ssącej spowoduje tak znacznie lepszy spool niż na muszli antisurge. Faktycznie czuć że turbo wstaje wcześniej i bardziej gwałtownie, a 700Nm na wejściu powoduje już znaczne problemy z trakcją na 2 biegu. W ogóle to zdziwiłem się, ale po obniżeniu ciśnienia w oponach z 3,2 bara na 1,9 bara naprawdę poprawia się trakcja, bo na dwójce opony co prawda trochę piszczą, ale i tak nie pozwalają silnikowi dojść do odcinki. Jest taki optymalny półpoślizg jak w ASC :)

 

Jakaś fotka z suprą jeszcze u Michała

Z%2Bsupr%25C4%2585.JPG

 

Po montażu kamberplejtów i dystansów przód samochodu podniósł się o około 2cm, co niestety trochę widać... Jest koza czy nie ma kozy?

Koza.jpg

 

Po dniu pełnym wrażeń przyszedł w końcu czas na odpoczynek :)

Foto%2Bpo%2Bodebraniu.jpg

Edytowane przez Qwet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.