Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jednym slowem- SYF!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

tylko Bilstain, sachs

TYM razem Moja kobieta skrzywdzila moje autko na MAXA- urwała przod na Grand Cheerokim.... :-( Na pocieszenie M3:-)))
Opublikowano

co przereklamowane????

ludzie piszcie konkretniej....

TYM razem Moja kobieta skrzywdzila moje autko na MAXA- urwała przod na Grand Cheerokim.... :-( Na pocieszenie M3:-)))
Opublikowano

Ja mam Monroe gazowe i sobie chwale autko jest troszke twardsze ale jak trzeba to ładnie tłumią

 

Moim zdaniem możesz spokojnie kupować i zakładać masz 2 lata gwarancji bez limitu km

 

a na polskich drogach to czy to bedzie Monroe czy SACHS jak bedzie mial strzelic to i tak strzeli wiec... Monroe napewno bedzie tańszy (pewnie nie znacznie) od SACHSa ale zawsze cos a na Polskie drogi.... to byle co założysz i tak bedziesz podskakiwac ;)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Monroe są dobre do taczki, nie do auta. Jak masz kupić coś taniego to kup Bilstaina, jest prawie o połowe tańszy od Sachs ale trzyma jakiś poziom.
Opublikowano
Monroe są dobre do taczki, nie do auta. Jak masz kupić coś taniego to kup Bilstaina, jest prawie o połowe tańszy od Sachs ale trzyma jakiś poziom.

 

gdyby były do taczki nie sprzedawaliby ich do samochodów :)

 

pozatym ilu kierowców tyle opinii... ja mam MONROE i jestem zadowolony :)

 

pozatym nie mam zamiaru reklamować bo mi nie zależy poprostu wyrażam opinie jak sie to u mnie sprawuje

Opublikowano
Mialem monroe w Audi C4 2.8, padaka byla, najdluzej wytrzymaly chyba z 15kkm, pozniej kupilem kayaba i bylo git. Do E36 moj mechanik poleca sachsy i chyba takie kupie.

gnojowka pedzona rakieta:D

http://yourdomain.com/images/broken_link.gif

Opublikowano
Ja miałem monroe (olejowe) w BMW E21 315. Założyłem je przy przebiegu około 80 tys. km. Jak sprzedawałem, samochód miał 170 tys. i amortyzatory były ok. (oryginały też olejowe wytrzymały 80 tys.) Także ja nie mogę nic złego na temat monroe powiedzieć.
Sama radość :)
Opublikowano
ja miałem w golfie monroe - sensatrack - gazowo-olejowe ( kupilem caly komplet nowych) - samochod zrobil na nich do tej pory 80 tys i spisuja sie swietnie , utwardzaja delikatnie zawieszenie , samochod mniej przysiada przy hamowaniu i przyspieszaniu.....
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja miałem monroe (olejowe) w BMW E21 315. Założyłem je przy przebiegu około 80 tys. km. Jak sprzedawałem, samochód miał 170 tys. i amortyzatory były ok. (oryginały też olejowe wytrzymały 80 tys.) Także ja nie mogę nic złego na temat monroe powiedzieć.

 

Hehehe, dobra, dobra. Jak widzę że ktoś zrobił 90kkm i mówi że amortyzatory ma ok to już wiem wszystko. Chyba że chodzi o to że jeszcze się nie rozleciały, a olej nie tryska jak z pompy. :norty:

Mnie się też wydawało że po 60kkm moje sachs są ok bo tak pokazywały pomiary na stacji diagnostycznej. W/g wydruków co zbieram, a badania robie co pół roku zawsze w tej samej stacji to straciły na sprawności jakieś 15% za te 60k. Ale odczucie po wymianie było takie jak bym wyjechał nowym autem. Poprzednią wymiane jak robiłem okazało się że tłok w amorze latał jak chciał nie było praktycznie tłumienia, a w jeździe sprawowały się wcale nie gorzej niż te które wymieniłem ostatnio.

 

A monroe w aucie żony to się nadawały do wymiany po 20kkm.

 

A co do opini własnej na temat tego czy amortyzatory są dobre to normalne że trudno odczuć zużycie które następuje w tak długim okresie czasu. Co innego gdyby was ktoś posadził do auta co ma nowe, po przejechaniu 30kkm i 60kkm wtedy odczucie było by całkowicie inne. To jest dokładnie tak samo jak z głośnością , jak od razu dacie 100dB to wam uszy pękną, jak stopniowo będziecie zwiększać głośność to osiągniecie 120dB, a wcale nie będzie się wam wydawać że to aż tyle.

Opublikowano
Znam mechanika który dał sie skusić na tą markę (zakładał klinetom w bmkach) i powiedział ze nigdy juz w zyciu - poniósł stratę i tylko dołozył do tego interesu - cały czas reklamacje. Od czasu kiedy montuje Sachsy miał jedną reklamację przy czym nie uzasadnioną (było skrzywione tłoczysko czyli było uderzone)
http://img221.imageshack.us/img221/9561/bmw9bq.jpg
Opublikowano
sprzedaje w sklepie amortyzatory monroe od jakis 4 lat i mialem jedna reklamacje. Sachs jest niby taka renomowana firma ale czasami tez sie trafia syf....

Prowadzę sklep z częściami do samochodów.

[email protected]

www.czescidobmw.pl

Opublikowano
Ja miałem właśnie te amorki o których piszesz Monroe reflex ogólnie nie polecam bardzo szybko padły nawet nie chciało mi się ich reklamowac jak pomyślałem że dadzą mi drugie takie same :) więc kupiłem bilsteiny.
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
otóz tak ja tez kupilem i zlozylem monrro na przod do e 39 ipowiem tak nie jestem w 100% zadowolony poniewaz przetem mialem orginaly samochod nie trzesl w tej chwili czuje kazde najechanie na dziure sa chyba za sztywne,a na dodatek sprzedali mi nie te bo orginaly powiny byc na rownym podlozu pod sprezyna a ja mam wygiete no nuby sprezyny weszly i trzymaja ale to juz nie orginal,tak ze proponuje przy zakupie dobrze zobaczyc jakie mamy i kupujmy takie same,powodzenia
moje e39 525

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.