Dynamiczne auto- potrzebuję informacji

[Misiu]

Ja powiem tak:przelicz sobie na jakie koszty utrzymania możesz sobie pozwolić , a potem zdecyduj.Osobiście to polecam 750i, ale przez pięć lat jeżdziłem E 30 320i i też bardzo miło wspominam te chwile( przecież to BMW) :cool2:

[Gość]

No to ja z innej beczki przywalę.

1. Większość piszących chyba mało po autostradach jeździ bo jak się cały czas nimi jeździ to znaczy że stanowi to duży koszt (chyba że samochód lub paliwo jest firmowe). Jazda z prędkościami około 200 km/h to już duże opory powietrza i znacznie zwiększone spalanie w stosunku do rozsądnego 160km/h.

 

Musze kiedyś nagrać widok zegarów kiedy jade sobie mianowicie tak:

Autostrada, dwupasmówka.

Stopa precycjnie ustawia przepustnice, tak że ekonomizer pokazuje 10l/100 km.

Prędkość się zmienia od 155 do 165 km/h.

[Radek540V8]

Dokładnie jest tak jak napisał BOOGI i wtedy to auto jest ekonomiczne :mrgreen:

[130rapid]

Wracając do tematu.

 

Zaba, E30 raczej sobie odpuść.

 

W końcu sierpnia miałem nocną długą trasę, pod koniec lekką hardcorową. Musiałem odstawić pasażera na dworzec główy w Poznaniu, po 500-kilometrowej trasie na pociąg dalekobieżny, dla którego nie było połączenia alternatywego przez następne kilkanaście godzin. Pasażer chciał zdążyć rano do pracy. Okoliczności po drodze (z Kielc do Piotrkowa przemieszczało się wesołe miasteczko :shock: :duh: :mad2:, plus kiepsko oznakowany Piotrków) sprawiły, że pojawił się lekki deficyt czasu.

 

Dlatego ostatnie 100 km z Konina do Poznania pokonałem w tempie 160-170 km/h po pustej A2.

 

Przy takiej szybkości E30 wymaga już bardzo dużej koncentracji. To jest samochód, który prowadzi się bardzo dobrze i precyzyjnie (pod warunkiem, że ma zawieszenie i układ kierowniczy w idealnym stanie).

 

Niestety, fizyka jest nieubłagana i powyżej 130-140 km/h E30 zaczyna pokazywać, że jest lekka. ZBYT LEKKA. Wtedy byle podmuch bocznego wiatru, byle odbicie powietrza od naczepy wyprzedzanego tira potrafi dotkliwie "przestawić" jej tor jazdy.

 

Nie mieliśmy po drodze żadnej sytuacji podbramkowej przez to wyśrubowane tempo, ale po wysadzeniu pasażera przed dworcem (właśnie zapowiadali "pociąg .... gotowy do odjazdu") miałem wielką potrzebę wyłączenia silnika i rozprostowania kości ;-)

 

Do zastosowań autostradowych o wiele lepsza będzie E34.

[Panfil - BMW Klub Polska]

 

Zastanówmy się: skoro Bóg stworzył BMW 750il ręką człowieka, Bóg dał człowiekowi rozum, żeby ten kupił 15 letnie e32, Bóg dał człowiekowi rozum by ropędził to auto do 250 km/h... sprzeciwiasz się z wolą Boga?

 

 

Pozdrawiam

 

Nie rozum, tylko wielka i ciezka prawa stope. Zdolnosc rozpedzenia sie do 250 km/h nie ma nic wspolnego z rozumem, a wlasciwie ma - rozum powinien tu troche przeszkadzac :mrgreen: .

A z ta wola Boga, to pojechales, nie ma co :lol: .

[slawo]

Wracając do tematu.

 

 

Niestety, fizyka jest nieubłagana i powyżej 130-140 km/h E30 zaczyna pokazywać, że jest lekka. ZBYT LEKKA. Wtedy byle podmuch bocznego wiatru, byle odbicie powietrza od naczepy wyprzedzanego tira potrafi dotkliwie "przestawić" jej tor jazdy.

 

 

niestety nie zgodze sie z Toba, chyba ze masz zawias wywalony strasznie, ja czesto latam a2 z podobnymi predkosciami i nawet wiekszymi i e30 plynie idealnie przy KAZDEJ predkosci.Jedyne co jest problemem to oplaty na a2 ;)

[sarna1]

no i jazda 316 z predkosciami podchodzacymi pod 170 to tez nic milego, 316 to auto do miasta a nie na dlugi podroze. Autorowi tematu chodzilo o auto dynamiczne na trasy wiec w rachube (z E30tek) wchodzi tylko eta i 2.5.

[130rapid]

W tym rzecz, że mam pierd***ca na punkcie stanu technicznego i wyrypany zawias nie wchodzi w grę (ci, którzy się kiedyś dostali za kierownicę Białej Damy wiedzą, że podwoziowo nie jest idealna, ale gładko mieści się w górnej strefie stanów średnich).

 

Każdy ma inne odczucia zza kierownicy. Każdy ma inny górny pułap instynktu zamozachowawczego. Jeden odpuści przy 150 km/h, inny dopieru przy 200 km/h, jadąc tym samym samochodem, w identycznych warunkach.

 

Ja jestem generalnie cykorem, ale może dlatego, że nie olewam pierwszych ostrzeżeń jakie od pewnego momentu zaczyna wysyłać samochód :worried:

 

Może jestem krytyczny dla E30, bo miałem ostatnio do czynienia z gromadką kilkumiesięcznych samochodów, po parę tysięcy kilometrów z każdym. Parę z nich ważyło >1500 kg. I przy tych landarach E30 na autobahnie wypada bladawo. Waga jest bardzo ważna, no i jednak przy całym szacunku dla techniki BMW, czuć te 20 lat różnicy w podwoziach. Chociaż trafiły się nie raz "tapczany", które jeździły mniej precyzyjnie, nie tak szybko po zakrętach jak Biała Dama :mrgreen:

 

Wśród średnich autek świetnie zachowują się np. wszystkie pochodne od Golfa V. Życzyłbym sobie (np.) takiej niewrażliwości na podmuchy bocznego wiatru w swoim sprzęcie. (Wiem, wiem, przedni napęd dla dziewczynek. :naughty:)

 

316 to auto do miasta a nie na dlugi podroze.

 

Do miasta to ja mam litrowego Swifta :twisted: :twisted: a na dystanse <5 km żółty rower 18-speed. :twisted2: :twisted2:

[RoboCop]

130rapid Twój jak napisałeś"instynkt samozachowawczy" to jedno, a drugie to to, że 4-cylindrówki to troche inne e30 niż 6-cio...

miałem jedną i drugą i 325 jeździ mi się o wiele lepiej z dużą prędkością

niż 1,6 - nie chodzi mi o możliwość utrzymywania większej prędkości stałej, 6-cylindrówka lepiej się prowadzi myśle,że jest to kwestia lepszego wyważenia samochodu i to że mam zawias M-Technic... może też to, że kilkadziesiąt kg więcej waży...

ciekawe czy za 15lat najnowsze e90 też będą uznawane za auto "na miasto"- nie nadające się do szybkiej jazdy autostradowej :mrgreen:

[kiloff]

a jesli nadal E30 325i, to moze ta ?? -

 

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=80932426

[slawo]

Robocop dobrze piszesz, na m-techu jest inna jazda a na obnizonym zawiasie to juz nie ma porownania.

Co do ilosci garow nie bede sie wypowiadal o roznicy w prowadzeniu bo jest oczywista.

Zawias w e30 jest priorytetowa sprawa - seria nie jest dobrym rozwiazaniem - chyba ze m-technic