Skocz do zawartości

Czy pojemność silnika jest najważniejsza?


szkrab2007

Rekomendowane odpowiedzi

S54B32 w szczytowej wersji 360KM - wolnossące 112.5KM z litra, Audi z kompresorem 111KM z litra.

 

chociaż dyskusja jest bez sensu, bo wiadome jest jako oczywisty fakt że poziom zaawansowania silników BMW jest bezkonkurencyjny.

RS5 ma 450 KM bez doładowania, z 4.2 litra. I co z tego?

Porównujesz wysiloną jednostkę z auta o typowo sportowym zacięciu z jednostką z szybkiego dupowozu? Zagalopowałeś się :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik czy całe auto? Bo jeśli to drugie to sprawa oczywista, każdy średnio interesujący się motoryzacją osobnik sam potrafi odpowiedzieć na to pytanie :)

 

PS. Jak już się tak chcecie bić na te konie z litra, to Honda potrafiła ich wykrzesać trochę więcej, niż BMW (s2000 - 2 litry, 240 KM). Ciekawe tylko, czemu montowała go w niszowym, lekkim roadsterze, hm? ;) Wszystko po prostu zależy od charakteru auta, od filozofii danego modelu, producenta i jeszcze paru innych czynników.

 

Idąc waszym tokiem rozumowania, to BMW nie potrafi robić za to mocnych, dużych, wolnossących silników (takich jak, nie przymierzając, V8 Mercedesa, które siedzi w SLS).

Trochę obiektywizmu, panowie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do tematu i sedna sprawy, uważam że dobrze zrobiłeś biorąc ją z tym silnikiem, jeżeli ty jesteś z niej zadowolony to to jest najważniejsze, a to że komuś to nie pasuję to jego sprawa, ciekawe czy wszystkie te marudy wyrabiały by na stacji gdyby sobie wzięli ten silnik który tak ci doradzają :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

fakt jest taki, ludzie jeżdżą teraz jak wariaci... ledwo ich wyprzedzam. ;p

taki joke na starcie.

Co do pierwszego posta, zgadzam się z autorem. Dla 163 PS na e60 starczy żeby się sprawnie poruszać. Jak ktoś ceni sobie komfort jazdy, nigdy mu się nie śpieszy, czyli po prostu nie potrzebuje auta szybkiego to czemu nie? pamiętacie e34 518i? jakoś ludzie kupowali - chociaż rzadko :) e38 725 tds? też jest ich troszkę.

 

Dodam że jest jeszcze jeden typ ludzi. Znam bardzo dobrze człowieka który ma nieduże autko z silnikiem 2.0 140 PS benzyna, i marudzi że przydałby się mocny dieselek 2.0 , albo jakaś mocniejsza benzyna. A jak jeżdżę z nim to mnie szlak trafia bo na trasie nie przekracza 80 km/h a obrotomierz u niego nie przekroczył na biegach 1-4 nigdy 2500 obrotów... i pytam się po co mu mocny dieselek czy v6? he - tego typu ludzi to naprawdę nie zrozumiem. Ale jak to Polaczek trzeba pomarudzić.

 

To tak jak teraz jestem na etapie kupna motocykla. Oglądam kawe zx6r 110 kucy.

i przytocze kawałek rozmowy:

JA: To ile nabiłeś nim km?

S: a niedużo nie było czasu jeździć, 600-800 km (tak nie cały 1tyś km przez sezon)

JA: Pierwsze Twoje moto?

S: Tak,

JA: a czemu sprzedajesz?

S: Chce kupić coś mocniejszego.

 

Załamałem się, koleś się dobrze skręcać nie nauczył, a już mu się wydaje że 110 kucy to zamało dla niego.... ale jego życie :)

http://img338.imageshack.us/img338/4369/sygnaturka2w.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwieniu memu nie było końca kiedy zauwazyłem, że większość opinii komentujących zasadzała się na stwierdzeniu " 2.0d w takim aucie, toż to porażka", "4 gary w E60 - profanacja marki" , "chłopie to się wogóle odpycha?", " fajne auto ale przecież to nie jedzie.."

 

Szczerze? Wydaje mi sie ze 90% takich komentarzy piszą ludzie którzy mając e36, e46 czy e39 bardzo chcieliby miec e60, ale ich na to nie stac. 163 konie opdychają te e60 bardzo sprawnie i myślę że większosc ludzi piszących takie komentarze wcale nie ma mocniejszego auta niz 163-konne. Jednak taka jest natura ludzka, a Polaka w szczególnosci ze lubi zazdroscic innym. A pisząc "to auto nie jedzie" itp bzdury ci ludzie poprawiają sobie samopoczucie - myśląc na zasadzie - koleś kupił sobie e60, ale to kicha bo slaby silnik itp...

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo f10 z 2 litrowym dieslem sobie nie wyobrażam (chociaż tam jest możliwość wzięcia tego silnika). .

 

90% tych aut w Poslce sprzedaje sie z tym silnikiem.

U mnie w pracy jeden z kierowników zakupił takie auto, oczywiscie 2.0d nówka salon, bardzo mocno dopasiona wersja. Wczesniej miał e46 330d, mowi ze z f10 jest bardzo zadowolony i osiagi są wystarczające. On chyba ma 184 konie, jesli sie nie mylę.

 

także jak widzisz ludzie potrafią wydac na auto ok. 200 tys zł i miec 4-cylindrowego dieselka

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo f10 z 2 litrowym dieslem sobie nie wyobrażam (chociaż tam jest możliwość wzięcia tego silnika). .

 

90% tych aut w Poslce sprzedaje sie z tym silnikiem.

U mnie w pracy jeden z kierowników zakupił takie auto, oczywiscie 2.0d nówka salon, bardzo mocno dopasiona wersja. Wczesniej miał e46 330d, mowi ze z f10 jest bardzo zadowolony i osiagi są wystarczające. On chyba ma 184 konie, jesli sie nie mylę.

 

także jak widzisz ludzie potrafią wydac na auto ok. 200 tys zł i miec 4-cylindrowego dieselka

 

jedni lubią jak im cyganie grają,a inni jak im buty śmierdzą. Sam osobiście bym nigdy nie kupił f10 z 2 litrowym dieslem, ale nikomu nie zabronisz wyboru silnika. Chcesz-bierz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podam przykład jak było u mnie w domu.

Ojciec zawsze miał "mocne bunie" :),

pierwsza to e28 525i '83r,e34 525i '91, później e34 520i '92 (stwierdził że muł totalny), zakupił e34 530i v8 '94 manual (tutaj japka już była uśmiechnięta),

W tej chwili kupił "okazyjnie" Jaguara X-type '03 z silnikiem 2.0d ~140PS - auto podobnej klasy co e39, i tylko 2.0d? Sam byłem ciekawy jak to jeździ. A jeździ bdb, odpycha się znośnie, wiadomo że to diesel i na 1-szym biegu nie ma szału, ale później jest ok. A ojcu wcale nie brakuje "mocy" którą zawsze miał w poprzednich autach, może kwestia wieku :)

http://img338.imageshack.us/img338/4369/sygnaturka2w.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno ma więcej cech z limuzyny niż e46 no ale to nie ten wątek także nie zaśmiecamy. Ogólnie jest to limuzyna robiona przez Forda na bazie Mondeo mkIII naszpikowana cieszącymi oko detalami typu drewno, skóra, kot na masce, i z bogatym wyposażeniem w "standardzie" itp itd. Dlatego porównałem do e39
http://img338.imageshack.us/img338/4369/sygnaturka2w.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim zastanów się, co rozumiesz pod pojęciem limuzyna ;) Jeśli dużo chromu i konserwatywny styl, to x-type bardziej odpowiada Twojej definicji limuzyny, niż BMW F01, o e39 nawet nie wspominając.

Drewno i skóra to nie problem w e46. Kot na masce - z wiadomych względów, owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.