szczurek_15

Uważaj co piszesz bo wywołasz Zenka z lasu, cena raczej adekwatna do stanu.

Jest wystawione już chyba z rok, jak mi przed wakacjami rąbneli mój i zacząłem się rozglądać za kolejnym to już go widziałem w ogłoszeniach. USA więc w całości nie przypłynęła - lewa strona lakierowana wraz z wnękami - więc lekko nie było. Zderzaki zmienione, kierownica obszyta. Cena to prawdziwa okazja - za tą cenę ciężko e92 320d kupić :mrgreen: VIN wyjaśni wszytsko, i z pewnością będzie ciekawie Lewa wnęka nie ma wklejek więc musi być lakierowana, prawej nie widać, kierownica ani gałka nie są z M-pakietu, ani listwy na progach, ani podsufitka... Amerykańskie auta są dość bogato oblepione na wnękach, osłonach przeciwsłonecznych, zwykle napisy na lusterkach itd - jak tego nie ma to znaczy że coś się działo. Szczegółowa i nietania kontrola w serwisie. Ja aut z USA z założenia nie oglądam bo szkoda czasu i kasy, 99% jest po poważnych wypadkach, pożarach etc, zrobione na handel po kosztach. Ładny wygląd ale jeździć strach. Jakby stał gdzieś blisko obok to można podejść, ale robić długą wycieczkę i tracić kasę na paliwo i przegląd żeby wysłuchać bajek sprzedawcy - nie warto. Co do tego oklejenia to racja wszędzie wciskają wklejki, w moim na szybach lusterkach sloneczkiku itp itd. Natomiast co do aut z USA to nie do końca tak jest jak piszesz, ponieważ widząc uszkodzenia wiadomo jest na co zwrócić szczególną uwagę, czego nie zobaczysz w autach z francji, niemiec i Szwajcarii.

Auto ze Stanów tak więc koledzy powinni ci pokazać historie autka w odpowiednim dziale.

Witam, kolego wartość auta zaniza się przy szkodzie, a kiedy chcesz ubezpieczyć to wartość podwyższają i tak działają ubezpieczalnie niestety. W swoim aucie mam n52 do tej pory nie mam z nim problemu, oleju nie bierze ale przebieg mam 116tys. Ostatnio rozrusznik robiłem tylko.

Oczywiście, że 100% bezwypadek [bAD]... Hahah taa z tymi 100 procentami to pojechal ''po bandzie'' Coraz ciezej bedzie cos chlopakom sprzedac z Usa w kraju, bo jak wiadomo wszystko zlom... Fakt coraz ciężej jest sprzedać auto nie tylko ze stanów przez takich pajacy którzy sprzedaja jako bezwypadek, z autami z USA jest taki plus ze sprawdzisz historie co może być niemożliwe przy Europie. Jednak Europe duże szybciej się sprzeda wiem to po sobie ze swoim juz z pół roku się bujam;)

A najbardziej na tym cierpią uczciwi ludzie i tyle w temacie

Nie:) teraz to nawet go nie wystawiam, narzeczona jeździ.

Napewno, jest na naszym forum, jakiś czas temu z nim pisałem na fb jak delikatnie oczernił mnie i moje auto:). Wiem też że jeździ e92 335i.

Teściu deaweo espero zrobił 750tys km i cały czas na chodzie. Jeśli auto jest dobrze serwisowane to długo może jeździć ale kto kupi auto z takim przebiegiem:)

Nie przejmuj się będzie też kolega co ma e30, chyba w lepszym stanie niż moja e90:) Wracając do tematu dużo osób będzie? Jak ktoś przyjedzie 15 po 20 to będzie ktoś jeszcze?

Możesz zadzwonić, napisać poprosić o informacje o ostatnim serwisie itp itd. Nie powinno być problemu

Ada wiem można zadzwonić bo faktycznie taki serwis jest ale to już kupujący musi to zrobi ja nie będę szprechać:P

Witam serdecznie, zastanawiałem się czy pisać bo mogę się mylić a nie chciałbym wprowadzać w błąd. Wydaje mi się ze książka jest podrobiona przynajmniej dwa ostatnie wpisy już inna pieczątka i brak podpisów.

Witam, to może ja się zjawie pierwszy raz:P

Może właściciel żeby nie było widać zużycia na kierownicy trzymał za blendę, zwykłe zużycie 280tys km ma autko przejechane. Najlepiej udać się z autkiem do serwisu sprawdzić co było wymieniane, takie auto może być już po wielu wymianach i to na plus. Wszystko zależy od ceny

Chłopaki wjechali z całym przodem pod kolor dlatego napisali ze błotnik robiony bo miernikiem sprawdzisz

Hahahahaha

Tak czy siak trzeba poczekać aż kolega m3 fun się odezwie o ile to zrobi, szkoda ze żaden kolega mojej tak nie sprawdzi, może wtedy szybciej by poszla:)

Klienta na nią też coś nie możesz znaleźć :mrgreen: Nie odpuszczasz:) bo prawdę mówie i nie przyjeżdżają:) co nie znaczy że coś z nią jest nie tak. Ciągle jeździ :)

Ostatni raz off-topić, nie naprawia lem u mnie przynajmniej nie znajdziesz szpachli:D

Gratuluję wyobraźni ciekawe czy w ASO tak robią jak mowisz :mad2:

To jeszcze jedno:) myślisz tokiem handlarza wyklepać, nałożyć szpachli i heja, tak też można ale nie każdy tak lubi:)

Bronx masz poszycie i konstrukcje pod poszycie, zdejmij lampę to zobaczysz uderzenie w tył gdzie zgioł się błotnik i konstrukcji nie ruszyło proszę cię zdejmuje zderzak i wycinać błotnik i na 100% konstrukcje trzeba naprawiać. A teraz co do roboty masz rację blacharz 2 dni tylko jeżeli będzie klepanko to szpachli trochę pójdzie a to nie fajne. Natomiast przy wymianie kawałek elementu do wymiany mowie tak jak powinno być rozwiercac na zgrzewach, a nie wyciąć i wstawić kawaleczek

Tutaj zgodzę się z kolegą w 100% gdyby był na tym zarobek, ktoś by to już kupił jeszcze zanim znalazło by się w necie. Jednak bardzo często plusem takiego uszkodzonego samochodu jest to ze widzimy co jest do naprawy. Żeby kupić takie auto dla siebie musisz zrobić sobie rachunek i nawet już po naprawie auto musi być tańsze od nie uszkodzonego o parę tysięcy. co do Bmw wystawionego przez bronx-a, to też nie fajne uszkodzenie auto ma bardzo długi błotnik a konstrukcja napewno tez dostała widać to po poszyciu

Zmień Dealera albo bierz po pół :mrgreen: To tylko połamana podsufitka od odpalenia kurtyny :D To wyjasnij mi prosze czemu z drugiej strony samochodu gdzie auto jest cale.... Przyjrzyj się dokładnie czy ta bmw to Honda co ma dwa Szyberdachy, czy to poprostu tylnią szybę ma jak w hondzie del sol, to zdjęcie zrobione jest od tylnego siedzenia.