Czy warte swojej ceny musisz sobie sam odpowiedzieć, nikt Ci nie zagląda do portfela. Ten kto nie ma kasy będzie podpowiadał bierz tańszego, ten kto ma bierz droższego itd. W związku z tym ze auto kupuje się na kilka lat (tak myślę) lepiej wziąć auto doposażone żeby później nie było ze mogłoby być to czy tamto. Ponadto myśląc o sprzedaży później chyba łatwiej będzie sprzedać poliftowa wersje. Chyba ze zależy Ci tylko na tym żeby się toczyło to wtedy bez różnicy. BTW moja skromna opinia bierz niemca, może jeszcze coś urwiesz, pewnie mniej wybity niż z PL na PL drogach i bardziej wypasiony ;)