Skocz do zawartości

adamvfr750

Zarejestrowani
  • Postów

    129
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adamvfr750

  1. Czy ktoś mógłby podac jakie opory na poszczególnych pinach powinien miec czujnika wałka dolotu, e39 523i 2000r 12141438081 R Bede wdzieczny.
  2. Tak na marginesie, ten film z 5cioma kamerami robi wrarzenie strasznie podoba mi sie praca zaworu wolnych obrotow, a szczegolnie nastawy po zgaszeniu, wrazenie tez robi otwarcie pelne gardzieli, na sluchawka oglada sie to zajefajnie. Jak już wcześniej pisałem wstawilem nowy czujnik walka dolotu, po jednym dniu po wymianie czujnika cofałem na sniegu pod krawęznik starałem sie delikatnie bo trakcja sie właczała co chwile, i zdławił sie mocno oczywiscie ale nie zgasł podczas jazdy dalej odczuwalny spadek mocy, musiałem zgasic odpalic i było "ok" a że do kolegi mechanika jechałem to odrazu go na kompa i co ? błąd czujnika wałka dolotu, a ze kupiłem nie oryginał tylko meyle wiec jednoznacznie nic powiedziec nie mogę. poza tym zeby zwsze kupywać oryginał. ale czy zdławienie może uszkodzic czujnik ? albo mieć wpływ (wymuszac, powodować) błędna prace czujnika. stary czujnik po skasowaniu błędu wywalał bląd zaraz po odpaleniu ten nie tylko po zdławieniu a raczej zapaści przy ruszaniu.
  3. niestety podwyzszenie obrotow poprzez podkręcanie linki nie przynosi pozytywnego efektu, mimo iz obroty pod wskazówke 1000obr podciągne to i tak przy dodawaniu gazu najpierw jest furkot w filtrze powietrza a potem obroty w góre, na niekozyść trzeba powiedzieć że autem nie da sie jechać z podciągnieta linką ponieważ przy zmianie biegów obroty idą jeszcze w gore same i spadaja bardzo wolno. Oj sharana mialem tak wytrenowanego ze i pod górkę i pod krawężnik bez gazu podchodziłem, ale to zupelnie inna para kaloszy, bmw ma jakiś psikus, kto nie czuł ten mysleć może że to przesada, a plynna zmiana biegu z 1 na 2 bez kangura (cofki ) to duza koncentracja na pedalach, im wyzższy bieg tym lepiej tak nie powinno być, przy ruszaniu takze pelne skupienie i gaz wciskać trza pół sek. przed puszczaniem sprzełgla, ale jak sie zapier... to wtedy wszystko ok :) idzie jak trzeba, a i jadąc na wolnych obrotach nie ma jkiegos kichania czy przycinek, spokojnie mozna 3ką ponizej 1000obr zejsc jadąc rowno i zaczac przyspieszac do odcinki bez zająkniecia przerwy w zaplonie czy tym podobne, tylko ta chwilowa pustka w cylindrach najbrdziej odczuwalna przy ruszaniu, wiadomo dlaczego bo kazdy nogi ma przyzwyczajone ze reakcja na gaz jest natychmiastowa a nie z opóznienim. Taką mam przepustnice http://img10.imageshack.us/img10/4125/zdjcie008biel.jpg odłacze tą kostkę od kontroli trakcji i zobaczę czy coś sie zmieni. i dokładnie takie objawy jak na twoim filmie (ie sprawdzałem tylko falowania)
  4. Witam, Buckey dlugo czytalem 16 stron tematu i oczy juz sie zamykaja, ale jak przeczytalem o twojej przypadlosci na pierwszej stronie i kolejnych to jak bym o sobie czytal, mam dokladnie ten sam problem, ale uwaga niech bedzie to wskazowka moj silnik to M52 jak wnioskuje z rocznika 2000r, a przepustnica na lince i nie chybrydowa napewno bo linke wymienialem osobiscie, gdyz dlugo auto stalo i pedal gazu twardy jak skala byl wiec myslalem poczatkowo ze on winny wszystkiemu jednak nie, ale ze mulowaty strasznie byl i z zapalaniem na cieplym czasem byl problem to na kompa, wynik czujnik walka na dolocie, ucieszony oto sprawca, wiec wymiana, po wymianie auto żwawsze i zapala na cieplym na dotyk, biegi plynniej mozna zmieniac, oddawanie mocy jest jakby z opuznieniem fajnie to gdzies porownales, jakby nie ma sztywnego kontaktu z silnikiem, jednak ruszanie to najbardziej dokuczliwy problem, kolega sie ze mnie smieje ze jezdzic nie umiem a on poprostu pedal gazu bardziej agresywnie wciska (ja po miescie jezdze delikatnie) ale juz przyznal mi racje jak caly dzien pojezdzil i dwa razy mu zgasla, i delikatnego kangurka strzelił w sytuacji podjecia szybkiego nieprzywidzianego dzialania, to moja trzecia e39 choc poprzednie w automacie byly to jednak ta najbardziej ospala mimo iz manual to te 170km ja nie czuje, powiem ze jest deczko lepiej niz w automacie 2.0 który miałem wczesniej, powyzej 3.500 obr dopiero jest roznica. Ale teraz łącze puzlei jak auto do mnie przyjechalo (kupilem bez ogledzin) to pierwsze wcisniecie gazu z otwarta maską i pomyslalem ze filtra powietrza nie ma bo taki szmer a potem dopiero wejscie na obroty. Szkoda ze nie udalo ci sie dojsc do ładu, widzę że wiedzę masz duzą jednak ja bym zaweżył poszukiwania z racji mojej mniej skomplikowanej przepustnicy, i to od czego zacząłeś jest kluczem czyli brak reakcji wtryskow na otwarcie "przepustnicy" ja jutro poprostu zwiększe obroty podkrecając linke na regulacji i pewnie to nieco pomoze zwroce jeszcze uwage ze przy biegu wstecznym jest troche lepiej ale to mysle tylko z uwagi na inne przelożenie, az wstyd czasem przed sklepem manewrowac bo jak nie za duzo gazu to sie zdlawi i zgasnie, poczas jazdy zmiana biegu plynna tez latwa nie jest trzeba sobie nóżke wyrobic. Mysle ze wazne a zarazem pominiete to kontrola trakcji u mnie na przepustnicy jest doslownie, przymknac jej chyba nie może bo linka ewidentnie na to nie pozwoli, wiec odetnie wtryski, ale ja szczegułowej wiedzy nie mam, acha odnosnie czujników abs to ten co daje sygnal na predkosciomiez nie koniecznie jest rowniez sygnalem dla komputera, o ile pamietam w automacie inny czujnik abs'u jest czujnikiem predkosci dla licznika a inny dla sterownika skrzyni automatycznej. Nic wiecej nie moge powiedziec poza tym ze sharanem moglem bez gazu ruszac 1.9tdi a teraz sobie tlumacze wiesz nie ten moment obrotowy i silnika tak nie slychac, ani budą nie zatrzęsie krzycząc gazu kur... bo zaraz zgasnę :) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.