Witam, Buckey dlugo czytalem 16 stron tematu i oczy juz sie zamykaja, ale jak przeczytalem o twojej przypadlosci na pierwszej stronie i kolejnych to jak bym o sobie czytal, mam dokladnie ten sam problem, ale uwaga niech bedzie to wskazowka moj silnik to M52 jak wnioskuje z rocznika 2000r, a przepustnica na lince i nie chybrydowa napewno bo linke wymienialem osobiscie, gdyz dlugo auto stalo i pedal gazu twardy jak skala byl wiec myslalem poczatkowo ze on winny wszystkiemu jednak nie, ale ze mulowaty strasznie byl i z zapalaniem na cieplym czasem byl problem to na kompa, wynik czujnik walka na dolocie, ucieszony oto sprawca, wiec wymiana, po wymianie auto żwawsze i zapala na cieplym na dotyk, biegi plynniej mozna zmieniac, oddawanie mocy jest jakby z opuznieniem fajnie to gdzies porownales, jakby nie ma sztywnego kontaktu z silnikiem, jednak ruszanie to najbardziej dokuczliwy problem, kolega sie ze mnie smieje ze jezdzic nie umiem a on poprostu pedal gazu bardziej agresywnie wciska (ja po miescie jezdze delikatnie) ale juz przyznal mi racje jak caly dzien pojezdzil i dwa razy mu zgasla, i delikatnego kangurka strzelił w sytuacji podjecia szybkiego nieprzywidzianego dzialania, to moja trzecia e39 choc poprzednie w automacie byly to jednak ta najbardziej ospala mimo iz manual to te 170km ja nie czuje, powiem ze jest deczko lepiej niz w automacie 2.0 który miałem wczesniej, powyzej 3.500 obr dopiero jest roznica. Ale teraz łącze puzlei jak auto do mnie przyjechalo (kupilem bez ogledzin) to pierwsze wcisniecie gazu z otwarta maską i pomyslalem ze filtra powietrza nie ma bo taki szmer a potem dopiero wejscie na obroty. Szkoda ze nie udalo ci sie dojsc do ładu, widzę że wiedzę masz duzą jednak ja bym zaweżył poszukiwania z racji mojej mniej skomplikowanej przepustnicy, i to od czego zacząłeś jest kluczem czyli brak reakcji wtryskow na otwarcie "przepustnicy" ja jutro poprostu zwiększe obroty podkrecając linke na regulacji i pewnie to nieco pomoze zwroce jeszcze uwage ze przy biegu wstecznym jest troche lepiej ale to mysle tylko z uwagi na inne przelożenie, az wstyd czasem przed sklepem manewrowac bo jak nie za duzo gazu to sie zdlawi i zgasnie, poczas jazdy zmiana biegu plynna tez latwa nie jest trzeba sobie nóżke wyrobic. Mysle ze wazne a zarazem pominiete to kontrola trakcji u mnie na przepustnicy jest doslownie, przymknac jej chyba nie może bo linka ewidentnie na to nie pozwoli, wiec odetnie wtryski, ale ja szczegułowej wiedzy nie mam, acha odnosnie czujników abs to ten co daje sygnal na predkosciomiez nie koniecznie jest rowniez sygnalem dla komputera, o ile pamietam w automacie inny czujnik abs'u jest czujnikiem predkosci dla licznika a inny dla sterownika skrzyni automatycznej. Nic wiecej nie moge powiedziec poza tym ze sharanem moglem bez gazu ruszac 1.9tdi a teraz sobie tlumacze wiesz nie ten moment obrotowy i silnika tak nie slychac, ani budą nie zatrzęsie krzycząc gazu kur... bo zaraz zgasnę :) Pozdrawiam.